Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki?

Jak dowiadujemy się ze strony „Forbes”: „Polskie banki i spółki, w których udziały ma państwo, mogą znowu zostać wystawione na sprzedaż. W ocenie ekspertów to może być as w rękawie ministra finansów, ponieważ takie transakcje przyniosą dodatkowe dochody do pustawej kasy państwa”
banknoty Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki?
banknoty / pixabay

Alfred Adamiec, ekonomista i analityk cytowany w tekście "Forbes`a" pt.: "Koniec paśnika dla krewnych królika, niezbędny zastrzyk dla budżetu, czy podwójna głupota? Eksperci o reprywatyzacji banków", stwierdza, że rząd może się pokusić o sprzedaż udziałów w dużych spółkach, które teraz są w rękach skarbu państwa, takich jak KGHM, Orlen, Pekao SA, PZU itp.

- To byłby pokaźny i dość szybki zastrzyk kapitału dla skarbu państwa, dzięki któremu można by było kształtować kolejne budżety w bardziej rozsądny sposób

 zaznacza ekspert.

Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki

- Zresztą nie chodzi tylko o sektor bankowy, czy finansowy, ale również o sektor energetyczny, chemiczny oraz wydobywczy. Są to sektory strategiczne dla funkcjonowania Państwa. Z tego względu można, a nawet trzeba, ustawowo narzucić odpowiednią kontrolę administracyjną nad nimi, ale nie operacyjną

- dodaje.

Pomysł na deficyt

Ten argument dotyczący zastrzyku finansowego dla budżetu państwa, pojawia się w chwili, kiedy okazało się, że rząd Tuska zafundował naszemu krajowi budżety na lata 2024-2025 z deficytami odpowiednio 240 mld zł (po nowelizacji budżetu) i 290 mld zł, sumarycznie więc na ponad 530 mld zł

- odnosi się do tekstu na swoim profilu w mediach społecznościowych poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.

 

- Wypowiadający się eksperci, sugerują, że rząd Tuska ma „asa w rękawie” w postaci wyprzedaży polskich banków i innych spółek Skarbu Państwa. Argumentacja jest przedziwna, jedni eksperci twierdzą, że w ten sposób jak to „zgrabnie” ujęła autorka „skończy się paśnik dla krewnych królika”, inni, że w ten sposób, znajdzie się niezbędny zastrzyk finansowy dla budżetu państwa. Ten argument dotyczący zastrzyku finansowego dla budżetu państwa, pojawił się w chwili kiedy okazało się, że rząd Tuska zafundował naszemu krajowi budżety na lata 2024-2025 z deficytami odpowiednio 240 mld zł (po nowelizacji budżetu) i 290 mld zł, sumarycznie więc na ponad 530 mld zł. Zdaje się, że wspomniani eksperci, zdążyli już zapomnieć o tej zasadzie, że kapitał ma jednak narodowość, czego polska gospodarka, tak boleśnie doświadczyła podczas światowego i europejskiego kryzysu finansowego i gospodarczego w latach 2008-2010

- komentuje dla wpolityce.pl poseł Kuźmiuk.

Co dalej z polskimi bankami?

Rząd PiS w 2015 r. zdecydował o zwiększeniu udziałów Skarbu Państwa w sektorze bankowym, upaństwowiając bank Pekao SA (PZU i PFR) oraz Alior Bank (PZU). Wcześniej PKO BP przejął zaś grupę Raiffeisen oraz Nordea.

"Po przejęciu przez PKO BP wspomnianych banków, a także przez PZU i PFR grupy Pekao S.A. w polskich rękach znalazło się aż około 54 % aktywów sektora bankowego w naszym kraju i był to znaczący postęp w stosunku do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy to w polskich rękach było niewiele ponad 20% aktywów tego sektora"

- zwrócił dalej uwagę Kuźmiuk. Jego zdaniem, upaństwowienie sektora pomogło w przezwyciężeniu kryzysów związanych z pandemią oraz wojną na Ukrainie.

- Widać, że ekipa Tuska realizuje konsekwentnie realizuje plan, najpierw na potęgę zadłużamy kraj, a później, żeby zasypać tą dziurę, wyprzedajemy srebra rodowe, w tym przede wszystkim w sektorze bankowym, bo tak życzą sobie jej zagraniczni sojusznicy

- dodał w komentarzu poseł.

 

Europoseł PO została matką chrzestną statku. Niemieckiego

„Złowrogi” – katolicki horror wchodzi do polskich kin

 

 


 

POLECANE
Ingerencja w wybory. Dziennikarz pyta Tomczyka: Skąd miał pan ten film? z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Dziennikarz pyta Tomczyka: Skąd miał pan ten film?

Blisko pół miliona złotych wydano z anonimowych profili na filmy wspierające Rafała Trzaskowskiego i atakujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Dziennikarz Wojciech Mucha, który jako pierwszy opisał aferę, zwrócił się do posła KO Cezarego Tomczyka w sprawie jednego z filmów.

Dramatyczne odkrycie w Częstochowie. Trwa akcja policji z ostatniej chwili
Dramatyczne odkrycie w Częstochowie. Trwa akcja policji

Makabryczne odkrycie w zbiorniku Michalina w Częstochowie. Odnaleziono zwłoki około 55-letniego mężczyzny – informuje Dziennik Zachodni.

W niedzielę wybory prezydenckie. Jest apel prezydenta Andrzeja Dudy z ostatniej chwili
W niedzielę wybory prezydenckie. Jest apel prezydenta Andrzeja Dudy

Prezydent Andrzej Duda wzywa Polaków, by 18 maja tłumnie poszli do urn, podkreślając, że wysoka frekwencja da nowemu prezydentowi silny mandat i wzmocni pozycję Polski.

Dramatyczne sceny na ulicach Berlina: Tłum zaatakował policjantów. Jest wielu rannych Wiadomości
Dramatyczne sceny na ulicach Berlina: Tłum zaatakował policjantów. Jest wielu rannych

Jedenastu policjantów rannych, w tym jeden ciężko - to efekt demonstracji Palestyńczyków i zamieszek na ulicach Berlina w czwartek. „To nie ma absolutnie nic wspólnego z wolnością zgromadzeń. Potrzebujemy w końcu politycznych odpowiedzi na to szaleństwo - komentował rzecznik berlińskiej policji.   

Niemcy odsyłają do Polski imigrantów. Nowy raport Bundespolizei z ostatniej chwili
Niemcy odsyłają do Polski imigrantów. Nowy raport Bundespolizei

W czwartek dwóch Syryjczyków zostało zatrzymanych pod Bismarkiem przez niemiecką policję. Zostali odesłani do Polski – informuje Bundespolizei.

Wyłączenia prądu w Warszawie. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Ważny komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 16 i 17 maja 2025 r. nastąpią wyłączenia.

Najnowszy sondaż: Karol Nawrocki ma się z czego cieszyć. Notowania rosną z ostatniej chwili
Najnowszy sondaż: Karol Nawrocki ma się z czego cieszyć. Notowania rosną

Dziś ostatni dzień przed ciszą wyborczą i tym sam możliwość publikowania ostatnich sondaży prezydenckich. W badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski potwierdza się ogólny trend zauważalny w ostatnich tygodniach. Rafał Trzaskowski pozostaje na pozycji lidera, ale jego notowania maleją. Z kolei u Karola Nawrockiego widać duży wzrost poparcia. 

Globalne zakłócenia radiowe. NASA nie ma wątpliwości, co się stało Wiadomości
Globalne zakłócenia radiowe. NASA nie ma wątpliwości, co się stało

W środę, 14 maja 2025 roku, Słońce wygenerowało najpotężniejszy rozbłysk od początku roku. O godzinie 10:25 czasu polskiego doszło do emisji promieniowania o sile X2.7, którego źródłem był aktywny obszar plam słonecznych oznaczony jako AR 4087. Zjawisko zostało zarejestrowane przez Solar Dynamics Observatory – należące do NASA.

Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. Miesiąc różnorodności we wrocławskiej podstawówce Wiadomości
Dzieciom kazano się przebrać za przeciwną płeć. "Miesiąc różnorodności" we wrocławskiej podstawówce

W ramach "Miesiąca różnorodności" psycholog jednej z wrocławskich podstawówek kazała uczniom przebrać się za płeć przeciwną. Akcja miała być obowiązkowa. O planowanej "zabawie" nie powiadomiono rodziców.

Nieoczekiwana dymisja w rosyjskiej armii. Putin odwołał ważnego generała Wiadomości
Nieoczekiwana dymisja w rosyjskiej armii. Putin odwołał ważnego generała

Przywódca Rosji Władimir Putin odwołał gen. Olega Salukowa z funkcji dowódcy rosyjskich Wojsk Lądowych - poinformowały w czwartek rosyjskie media. Generał, który odbierał niedawną defiladę wojskową na Placu Czerwonym 9 maja, został skierowany do Rady Bezpieczeństwa.

REKLAMA

Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki?

Jak dowiadujemy się ze strony „Forbes”: „Polskie banki i spółki, w których udziały ma państwo, mogą znowu zostać wystawione na sprzedaż. W ocenie ekspertów to może być as w rękawie ministra finansów, ponieważ takie transakcje przyniosą dodatkowe dochody do pustawej kasy państwa”
banknoty Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki?
banknoty / pixabay

Alfred Adamiec, ekonomista i analityk cytowany w tekście "Forbes`a" pt.: "Koniec paśnika dla krewnych królika, niezbędny zastrzyk dla budżetu, czy podwójna głupota? Eksperci o reprywatyzacji banków", stwierdza, że rząd może się pokusić o sprzedaż udziałów w dużych spółkach, które teraz są w rękach skarbu państwa, takich jak KGHM, Orlen, Pekao SA, PZU itp.

- To byłby pokaźny i dość szybki zastrzyk kapitału dla skarbu państwa, dzięki któremu można by było kształtować kolejne budżety w bardziej rozsądny sposób

 zaznacza ekspert.

Zadłużamy, a potem sprzedajemy – metoda na polskie banki

- Zresztą nie chodzi tylko o sektor bankowy, czy finansowy, ale również o sektor energetyczny, chemiczny oraz wydobywczy. Są to sektory strategiczne dla funkcjonowania Państwa. Z tego względu można, a nawet trzeba, ustawowo narzucić odpowiednią kontrolę administracyjną nad nimi, ale nie operacyjną

- dodaje.

Pomysł na deficyt

Ten argument dotyczący zastrzyku finansowego dla budżetu państwa, pojawia się w chwili, kiedy okazało się, że rząd Tuska zafundował naszemu krajowi budżety na lata 2024-2025 z deficytami odpowiednio 240 mld zł (po nowelizacji budżetu) i 290 mld zł, sumarycznie więc na ponad 530 mld zł

- odnosi się do tekstu na swoim profilu w mediach społecznościowych poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk.

 

- Wypowiadający się eksperci, sugerują, że rząd Tuska ma „asa w rękawie” w postaci wyprzedaży polskich banków i innych spółek Skarbu Państwa. Argumentacja jest przedziwna, jedni eksperci twierdzą, że w ten sposób jak to „zgrabnie” ujęła autorka „skończy się paśnik dla krewnych królika”, inni, że w ten sposób, znajdzie się niezbędny zastrzyk finansowy dla budżetu państwa. Ten argument dotyczący zastrzyku finansowego dla budżetu państwa, pojawił się w chwili kiedy okazało się, że rząd Tuska zafundował naszemu krajowi budżety na lata 2024-2025 z deficytami odpowiednio 240 mld zł (po nowelizacji budżetu) i 290 mld zł, sumarycznie więc na ponad 530 mld zł. Zdaje się, że wspomniani eksperci, zdążyli już zapomnieć o tej zasadzie, że kapitał ma jednak narodowość, czego polska gospodarka, tak boleśnie doświadczyła podczas światowego i europejskiego kryzysu finansowego i gospodarczego w latach 2008-2010

- komentuje dla wpolityce.pl poseł Kuźmiuk.

Co dalej z polskimi bankami?

Rząd PiS w 2015 r. zdecydował o zwiększeniu udziałów Skarbu Państwa w sektorze bankowym, upaństwowiając bank Pekao SA (PZU i PFR) oraz Alior Bank (PZU). Wcześniej PKO BP przejął zaś grupę Raiffeisen oraz Nordea.

"Po przejęciu przez PKO BP wspomnianych banków, a także przez PZU i PFR grupy Pekao S.A. w polskich rękach znalazło się aż około 54 % aktywów sektora bankowego w naszym kraju i był to znaczący postęp w stosunku do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy to w polskich rękach było niewiele ponad 20% aktywów tego sektora"

- zwrócił dalej uwagę Kuźmiuk. Jego zdaniem, upaństwowienie sektora pomogło w przezwyciężeniu kryzysów związanych z pandemią oraz wojną na Ukrainie.

- Widać, że ekipa Tuska realizuje konsekwentnie realizuje plan, najpierw na potęgę zadłużamy kraj, a później, żeby zasypać tą dziurę, wyprzedajemy srebra rodowe, w tym przede wszystkim w sektorze bankowym, bo tak życzą sobie jej zagraniczni sojusznicy

- dodał w komentarzu poseł.

 

Europoseł PO została matką chrzestną statku. Niemieckiego

„Złowrogi” – katolicki horror wchodzi do polskich kin

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe