Damian Adamus: Nie możemy dopuścić by obcy stali się gospodarzami w Polsce

Unia Europejska przyjęła niedawno pakt migracyjny i azylowy. Dokument ten nie rozwiązuje problemów związanych z imigracją, lecz stanowi wyraz determinacji w dążeniu do stworzenia szybkich, płynnych procesów migracyjnych w przekonaniu o nieuniknionym charakterze masowej migracji i jej pozytywnym wpływie na europejskie społeczeństwo, gospodarkę i kulturę. O tym, jak imigracja wpływa na sytuację Polski, Tomasz Rowiński rozmawiał z Damianem Adamusem - redaktorem naczelnym portalu czasopisma "Nowy Ład", w kolejnym programie z cyklu "Pytania podstawowe".
Przechodnie. Ilustracja poglądowa Damian Adamus: Nie możemy dopuścić by obcy stali się gospodarzami w Polsce
Przechodnie. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Imigracja a demografia

Publicysta wskazał, że imigracja jest procesem, który zachodził od zawsze, jednak, jego zdaniem, nie prowadzi ona do rozwiązania trudności demograficznych, co sugerują niekiedy zwolennicy imigracji.

- Nie uważamy, że imigracja jest w stanie rozwiązać problemy demograficzne. Ona jest tylko leczeniem pewnych objawów, a nie sięganiem do przyczyn. Sprzeciwiamy się masowej imigracji. Uważamy, że imigracja musi być kontrolowana pod względem ilościowym i terytorialnym.

Damian Adamus podkreślił również, że na imigrację należy patrzeć również z perspektywy ekonomicznej.

- Ostatnio poprawność polityczna w krajach Europy Zachodniej odeszła na bok i zaczęto się racjonalnie zastanawiać nad rachunkiem zysków i strat. Raporty z Wielkiej Brytanii, Holandii czy Danii pokazują, że masowa imigracja nisko wykwalifikowanych pracowników szkodzi systemowi finansowemu państwa

– zaznaczył rozmówca Tomasza Rowińskiego.

 

Ilu imigrantów nad Wisłą?

Redaktor naczelny Nowego Ładu” zauważył również, że trudno jest oszacować dokładną liczbę imigrantów w Polsce.

- Łącznie obcokrajowców jest na terenie Polski ponad 3 miliony, jednak nie ma dokładnych danych. Ten proces masowej imigracji rozpoczął się wraz z wojną na Ukrainie w 2014 r.

– wskazał.

Damian Adamus podkreślił też, że przed kilkoma laty większość imigrantów docierała do Polski z Ukrainy i Białorusi, jednak w ostatnim czasie ta tendencja się zmieniła.

- Pracodawcy zaczęli sięgać w coraz dalsze rejony, widząc, że to źródło siły roboczej się wyczerpuje. Obecnie mamy bardzo duży napływ ludzi z Azji Centralnej, z Azji Wschodniej, z Afryki

– zauważył.

Publicysta wskazał również na przewidywaną skalę masowej imigracji.

- Po 10 latach masowej imigracji mamy ok. 3 milionów imigrantów. Jeżeli rok do roku przyjeżdżało do Polski 300 tysięcy ludzi, to za 20 lat będziemy w Polsce mieli ok. 10 milionów imigrantów. Biorąc pod uwagę, że imigranci osiedlają się głównie w dużych miastach, to w tych miastach Polacy staną się mniejszością

– podkreślił. 

 

Trudności z asymilacją

Damian Adamus zwrócił także uwagę na fakt, że asymilacja imigrantów przebiega obecnie w inny sposób niż przed upowszechnieniem się internetu i smartfonów. 

- Można chodzić do polskiej pracy, posyłać dziecko do polskiej szkoły i mieć ciągły kontakt z rodzimą kulturą. Tradycyjne instytucje, które odpowiadały za asymilację, czyli szkoła, Kościół czy rozwinięte struktury społeczne, więc dzisiaj bardzo trudno jest asymilować tych ludzi

– uważa publicysta.

Redaktor naczelny „Nowego Ładu” wskazał także na długofalowe konsekwencje masowej imigracji.

- Imigranci radykalizują się w drugim-trzecim pokoleniu z powodu niskiego statusu socjoekonomicznego, czyli niemożliwości przebicia pewnej bariery, szklanego sufitu, ze względu na niskie wykształcenie, brak kapitału kulturowego. Zmiana struktury etnicznej kraju to jest coś, co się dokonuje raz, a potem może się tylko pogłębiać. Nie jest ważne, czy imigracja jest legalna czy nielegalna. Liczy się skala

– zauważył.

 

Wpływ imigracji na życie Polaków

Zdaniem Damiana Adamusa, masowa imigracja odbije się szczególnie boleśnie na życiu zwykłych obywateli.

- Kolejna kwestia dotycząca masowej imigracji to są usługi publiczne. Dwa czy trzy miliony osób musi gdzieś mieszkać, musi posyłać swoje dzieci do szkoły, musi się gdzieś leczyć. W Polsce usługi publiczne są niedoinwestowane i to zwykły obywatel konkuruje z imigrantami o ograniczony dostęp do usług publicznych – zaznaczył.

Publicysta skomentował też rządową strategię imigracyjną.

- Jest to raczej zbiór kierunków. Nie ma żadnego skwantyfikowania, ogólnych celów operacyjnych. Nie jest to sensu stricto strategia, która powinna posiadać harmonogram, cele, mierniki, żebyśmy mogli mierzyć, czy my ją realizujemy

– podkreślił. 

- Nie możemy dopuścić żeby obcy ludzie stali się gospodarzami w państwie polskim

– mówił.

 


Pakt migracyjny w pytaniach i odpowiedziach - LINK 


 

POLECANE
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ z ostatniej chwili
Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ

– Chiny są „otwarte” na dyskusję o przyjęciu nowych członków do G20 – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące doniesień na temat deklaracji w sprawie Polski złożonej przez szefa resortu dyplomacji Wanga Yi podczas wizyty w Polsce.

To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców:  Niebywały skandal z ostatniej chwili
To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców: "Niebywały skandal"

Do wyjątkowych zdarzeń doszło dziś podczas sesji rady miasta w Warszawie, na której miano dyskutować o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej stolicy. Według relacji na platformie X działacze PO byli wpuszczani bocznym wejściem i zajmowali miejsca dla mieszkańców. Czasem blokowali je nawet plecakiem lub po prostu kładli na nich ręce. "Niebywały skandal" – napisał działacz i publicysta Jan Śpiewak.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy gorące
Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.

Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż

Z badania niezależnego Ośrodka Lewady wynika, że większość obywateli Rosji chce rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą. W grupie wiekowej 18–24 lata aż 80 proc. ankietowanych opowiada się za pokojem.

Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA” z ostatniej chwili
Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA”

Prokurator generalny Waldemar Żurek poinformował, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds. działań „neosędziów” w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mają oni brać udział w postępowaniach, które generują przyszłe odszkodowania od Skarbu Państwa.

Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

„Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy” – czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

REKLAMA

Damian Adamus: Nie możemy dopuścić by obcy stali się gospodarzami w Polsce

Unia Europejska przyjęła niedawno pakt migracyjny i azylowy. Dokument ten nie rozwiązuje problemów związanych z imigracją, lecz stanowi wyraz determinacji w dążeniu do stworzenia szybkich, płynnych procesów migracyjnych w przekonaniu o nieuniknionym charakterze masowej migracji i jej pozytywnym wpływie na europejskie społeczeństwo, gospodarkę i kulturę. O tym, jak imigracja wpływa na sytuację Polski, Tomasz Rowiński rozmawiał z Damianem Adamusem - redaktorem naczelnym portalu czasopisma "Nowy Ład", w kolejnym programie z cyklu "Pytania podstawowe".
Przechodnie. Ilustracja poglądowa Damian Adamus: Nie możemy dopuścić by obcy stali się gospodarzami w Polsce
Przechodnie. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Imigracja a demografia

Publicysta wskazał, że imigracja jest procesem, który zachodził od zawsze, jednak, jego zdaniem, nie prowadzi ona do rozwiązania trudności demograficznych, co sugerują niekiedy zwolennicy imigracji.

- Nie uważamy, że imigracja jest w stanie rozwiązać problemy demograficzne. Ona jest tylko leczeniem pewnych objawów, a nie sięganiem do przyczyn. Sprzeciwiamy się masowej imigracji. Uważamy, że imigracja musi być kontrolowana pod względem ilościowym i terytorialnym.

Damian Adamus podkreślił również, że na imigrację należy patrzeć również z perspektywy ekonomicznej.

- Ostatnio poprawność polityczna w krajach Europy Zachodniej odeszła na bok i zaczęto się racjonalnie zastanawiać nad rachunkiem zysków i strat. Raporty z Wielkiej Brytanii, Holandii czy Danii pokazują, że masowa imigracja nisko wykwalifikowanych pracowników szkodzi systemowi finansowemu państwa

– zaznaczył rozmówca Tomasza Rowińskiego.

 

Ilu imigrantów nad Wisłą?

Redaktor naczelny Nowego Ładu” zauważył również, że trudno jest oszacować dokładną liczbę imigrantów w Polsce.

- Łącznie obcokrajowców jest na terenie Polski ponad 3 miliony, jednak nie ma dokładnych danych. Ten proces masowej imigracji rozpoczął się wraz z wojną na Ukrainie w 2014 r.

– wskazał.

Damian Adamus podkreślił też, że przed kilkoma laty większość imigrantów docierała do Polski z Ukrainy i Białorusi, jednak w ostatnim czasie ta tendencja się zmieniła.

- Pracodawcy zaczęli sięgać w coraz dalsze rejony, widząc, że to źródło siły roboczej się wyczerpuje. Obecnie mamy bardzo duży napływ ludzi z Azji Centralnej, z Azji Wschodniej, z Afryki

– zauważył.

Publicysta wskazał również na przewidywaną skalę masowej imigracji.

- Po 10 latach masowej imigracji mamy ok. 3 milionów imigrantów. Jeżeli rok do roku przyjeżdżało do Polski 300 tysięcy ludzi, to za 20 lat będziemy w Polsce mieli ok. 10 milionów imigrantów. Biorąc pod uwagę, że imigranci osiedlają się głównie w dużych miastach, to w tych miastach Polacy staną się mniejszością

– podkreślił. 

 

Trudności z asymilacją

Damian Adamus zwrócił także uwagę na fakt, że asymilacja imigrantów przebiega obecnie w inny sposób niż przed upowszechnieniem się internetu i smartfonów. 

- Można chodzić do polskiej pracy, posyłać dziecko do polskiej szkoły i mieć ciągły kontakt z rodzimą kulturą. Tradycyjne instytucje, które odpowiadały za asymilację, czyli szkoła, Kościół czy rozwinięte struktury społeczne, więc dzisiaj bardzo trudno jest asymilować tych ludzi

– uważa publicysta.

Redaktor naczelny „Nowego Ładu” wskazał także na długofalowe konsekwencje masowej imigracji.

- Imigranci radykalizują się w drugim-trzecim pokoleniu z powodu niskiego statusu socjoekonomicznego, czyli niemożliwości przebicia pewnej bariery, szklanego sufitu, ze względu na niskie wykształcenie, brak kapitału kulturowego. Zmiana struktury etnicznej kraju to jest coś, co się dokonuje raz, a potem może się tylko pogłębiać. Nie jest ważne, czy imigracja jest legalna czy nielegalna. Liczy się skala

– zauważył.

 

Wpływ imigracji na życie Polaków

Zdaniem Damiana Adamusa, masowa imigracja odbije się szczególnie boleśnie na życiu zwykłych obywateli.

- Kolejna kwestia dotycząca masowej imigracji to są usługi publiczne. Dwa czy trzy miliony osób musi gdzieś mieszkać, musi posyłać swoje dzieci do szkoły, musi się gdzieś leczyć. W Polsce usługi publiczne są niedoinwestowane i to zwykły obywatel konkuruje z imigrantami o ograniczony dostęp do usług publicznych – zaznaczył.

Publicysta skomentował też rządową strategię imigracyjną.

- Jest to raczej zbiór kierunków. Nie ma żadnego skwantyfikowania, ogólnych celów operacyjnych. Nie jest to sensu stricto strategia, która powinna posiadać harmonogram, cele, mierniki, żebyśmy mogli mierzyć, czy my ją realizujemy

– podkreślił. 

- Nie możemy dopuścić żeby obcy ludzie stali się gospodarzami w państwie polskim

– mówił.

 


Pakt migracyjny w pytaniach i odpowiedziach - LINK 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe