Magdalena Okraska: Węgiel nie ma konkurencji

Niemcy wracają do węgla, chwilowo „tylko” brunatnego. Tak, dobrze państwo czytają: będący w peletonie „dbania o planetę” i promowania tzw. zielonej energii Niemcy podjęli decyzję o ponownym uruchomieniu wszystkich elektrowni węglowych w kraju, wracając do tej wysokoemisyjnej metody pozyskiwania energii.
Magdalena Okraska
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Decyzja ta została podjęta, ponieważ drastycznie spadła ilość energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych. Tak, tej energii, która miała „na zawsze” zastąpić brudny węgiel. Dlaczego? Bo pochmurna pogoda i mgła spowodowały znaczne ograniczenie efektywności instalacji wiatrowych i słonecznych. Fakt, nie mamy za wiele słońca w tej części Europy. Tyle że zawsze o tym wiedzieliśmy.

Polska ofiarą transformacji energetycznej

Kiedy okazuje się, że eksperyment dał rezultaty znacznie poniżej oczekiwań, dawne obawy idą w kąt. Nawet te, którymi karmiono ościenne kraje, sugerując im wprost, jak bardzo są zaściankowe i przaśne, chcąc nadal używać węgla, a nie wiatraków czy paneli słonecznych. Polska stała się jedną z ofiar „zielonych” oczekiwań – bombardowana opowieściami o straszliwym smogu, zawstydzana, karana finansowo. Nasze niezależne źródła pozyskiwania energii miały po prostu przestać istnieć. Zapłacili za to cenę choćby ubożsi Polacy. Jako pracownik socjalny odwiedzam lokale socjalne i komunalne, w których rok lub dwa lata temu przymusowo wymieniono dawne „kafloki” na małe piecyki elektryczne, usytuowane najczęściej tuż pod nieszczelnymi oknami. Rachunki za prąd moich podopiecznych poszybowały w górę, a w lokalu jest dużo zimniej, niż bywało, gdy palili węglem (lub czym kto miał). Potwierdza się stara prawda: prądem nigdy skutecznie nie ogrzejemy mieszkania.

Tymczasem Niemcy przywracają na chybcika swoje elektrownie węglowe do pełnej wydajności operacyjnej. Tak, wszystkie. Stoi to w oczywistej kontrze do dotychczasowej polityki energetycznej Niemiec, ale kto by się tym przejmował? Na pewno nie Niemcy. Ogłosi się w mediach, że konieczne było sięgnięcie po rezerwowe moce wytwórcze, i odfajkowane.

Co to pokazuje? Dwie rzeczy. Że w sytuacji podbramkowej człowiek odwołuje się do sprawdzonych rozwiązań, choćby im latami zaprzeczał i je podważał, oraz że węgiel nie ma konkurencji, chyba że stanowiłby ją ewentualnie atom, którego Polska nie ma i mieć nie będzie. Żadne wiatraki, żadna zależność od kaprysów pogody i nieprzewidywalnego klimatu nie zapewnią nam stabilnego ciepła w mieszkaniach i nieprzerwanego dopływu prądu w gniazdku. Jaki to będzie węgiel, czyj, skąd przywieziony (a może jednak własny?), za ile kupiony, kto na tym zyska – to kwestie ważne, ale drugorzędne.

"Niemcy muszą przełknąć żabę"

Zawsze byłam zwolenniczką energetyki węglowej i zdania nie zmienię, choćby wszystkie legislacje unijne deptały mi po piętach. Ciekawie jest teraz obserwować, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, i że Niemcy muszą przełknąć tę żabę. Gdy tylko potrzeba, okazuje się ona zresztą całkiem smaczna.

Szkoda tylko, że Polska – tak jak inne kraje Europy Wschodniej – zapłaciła już za zmianę polityki energetycznej wysoką cenę zwolnień z pracy, przekształceń, zbyt gwałtownie podejmowanych decyzji, które dotykają u nas całych społeczności. A to zapewne jeszcze nie koniec.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 03/2025]


 

POLECANE
To sabotaż. Tusk uderza w prezydenta z ostatniej chwili
"To sabotaż". Tusk uderza w prezydenta

To kolejna odsłona konfliktu o nominacje dla młodych oficerów ABW. Donald Tusk nie chce pogodzić się z decyzją prezydenta Karola Nawrockiego i znów uderza w głowę państwa.

Wojewoda mazowiecki unieważni paszport Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Wojewoda mazowiecki unieważni paszport Zbigniewa Ziobry

Prokuratura potwierdziła, że wojewoda mazowiecki rozpoczął procedurę unieważnienia paszportu Zbigniewa Ziobry. To kolejny krok po wcześniejszym cofnięciu jego dokumentu dyplomatycznego przez szefa polskiej dyplomacji.

Komunikat Ministerstwa Cyfryzacji. Chodzi o mObywatela z ostatniej chwili
Komunikat Ministerstwa Cyfryzacji. Chodzi o mObywatela

To jedna z największych zmian, jaka od lat dotknęła studentów w Polsce. Od nowego roku akademickiego każdy z nich musi przygotować się na nowy standard, który całkowicie odmienia sposób potwierdzania statusu studenta.

Mocny list prezesa TK do szefa TSUE. Padają ostre słowa o Polsce i Unii Wiadomości
Mocny list prezesa TK do szefa TSUE. Padają ostre słowa o Polsce i Unii

Wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Bartłomiej Sochański skierował do prezesa TSUE Koena Lenaertsa list otwarty, w którym odnosi się do działań Komisji Europejskiej wobec Polski oraz zarzutów dotyczących Trybunału. Publikujemy pełną treść dokumentu.

Tylko dzięki presji. Umowa na pociski do F-35 podpisana z ostatniej chwili
"Tylko dzięki presji". Umowa na pociski do F-35 podpisana

Polska zbliża się do kolejnego przełomu w lotnictwie bojowym. Szef MON podpisał umowę na pociski, które znacząco zwiększą możliwości polskich F-35. Nie chodzi tylko o broń – to sygnał, że Warszawa wchodzi do grona najbardziej zaawansowanych państw pod względem obrony powietrznej. Kontrakt nie byłby możliwy, gdyby nie presja szefa MON z czasów PiS Mariusza Błaszczaka.

Co się stało z samolotem LOT w Wilnie? Litwa rozpoczyna dochodzenie pilne
Co się stało z samolotem LOT w Wilnie? Litwa rozpoczyna dochodzenie

Litewscy śledczy zapowiadają długie i szczegółowe badanie incydentu z udziałem samolotu PLL LOT, który w środę zjechał z pasa na lotnisku w Wilnie. Rozpoczęła się anliza danych z rejestratorów i ocena uszkodzeń maszyny.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS przypomina zasady przyznawania dodatku pielęgnacyjnego dla emerytów i rencistów. Sprawdź, kto może liczyć na 348,22 zł miesięcznie.

Zawiadomienie przeciwko Żurkowi i Bodnarowi. Podejrzenie o 28 przestępstw Wiadomości
Zawiadomienie przeciwko Żurkowi i Bodnarowi. Podejrzenie o 28 przestępstw

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia 28 przestępstw przez cztery osoby: Adama Bodnara, Zuzannę Rudzińską-Bluszcz, Waldemara Żurka oraz Piotra Woźniaka. Według polityków PiS działania te miały mieć związek z wnioskiem o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry oraz praktyką realizowania umów z Funduszu Sprawiedliwości.

Andrzej Duda pokazał pierwszą prezydencką emeryturę. Zobaczcie, żeby nie było z ostatniej chwili
Andrzej Duda pokazał pierwszą prezydencką emeryturę. "Zobaczcie, żeby nie było"

Były prezydent Andrzej Duda opublikował w mediach społecznościowych kwotę swojej pierwszej prezydenckiej emerytury. "Zobaczcie, żeby nie było spekulacji" – napisał.

Globalna wojna o TVN i HBO Max. Kto stanie się nowym właścicielem? gorące
Globalna wojna o TVN i HBO Max. Kto stanie się nowym właścicielem?

Warner Bros. Discovery – właściciel TVN, CNN i HBO Max – może wkrótce zmienić właściciela. Kilka globalnych gigantów mediów oraz inwestorów instytucjonalnych rywalizuje o przejęcie holdingu, a decyzja może zapaść jeszcze przed końcem roku. Sprawa ma potencjał zmienić układ sił na rynku mediów w USA i w Europie.

REKLAMA

Magdalena Okraska: Węgiel nie ma konkurencji

Niemcy wracają do węgla, chwilowo „tylko” brunatnego. Tak, dobrze państwo czytają: będący w peletonie „dbania o planetę” i promowania tzw. zielonej energii Niemcy podjęli decyzję o ponownym uruchomieniu wszystkich elektrowni węglowych w kraju, wracając do tej wysokoemisyjnej metody pozyskiwania energii.
Magdalena Okraska
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Decyzja ta została podjęta, ponieważ drastycznie spadła ilość energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych. Tak, tej energii, która miała „na zawsze” zastąpić brudny węgiel. Dlaczego? Bo pochmurna pogoda i mgła spowodowały znaczne ograniczenie efektywności instalacji wiatrowych i słonecznych. Fakt, nie mamy za wiele słońca w tej części Europy. Tyle że zawsze o tym wiedzieliśmy.

Polska ofiarą transformacji energetycznej

Kiedy okazuje się, że eksperyment dał rezultaty znacznie poniżej oczekiwań, dawne obawy idą w kąt. Nawet te, którymi karmiono ościenne kraje, sugerując im wprost, jak bardzo są zaściankowe i przaśne, chcąc nadal używać węgla, a nie wiatraków czy paneli słonecznych. Polska stała się jedną z ofiar „zielonych” oczekiwań – bombardowana opowieściami o straszliwym smogu, zawstydzana, karana finansowo. Nasze niezależne źródła pozyskiwania energii miały po prostu przestać istnieć. Zapłacili za to cenę choćby ubożsi Polacy. Jako pracownik socjalny odwiedzam lokale socjalne i komunalne, w których rok lub dwa lata temu przymusowo wymieniono dawne „kafloki” na małe piecyki elektryczne, usytuowane najczęściej tuż pod nieszczelnymi oknami. Rachunki za prąd moich podopiecznych poszybowały w górę, a w lokalu jest dużo zimniej, niż bywało, gdy palili węglem (lub czym kto miał). Potwierdza się stara prawda: prądem nigdy skutecznie nie ogrzejemy mieszkania.

Tymczasem Niemcy przywracają na chybcika swoje elektrownie węglowe do pełnej wydajności operacyjnej. Tak, wszystkie. Stoi to w oczywistej kontrze do dotychczasowej polityki energetycznej Niemiec, ale kto by się tym przejmował? Na pewno nie Niemcy. Ogłosi się w mediach, że konieczne było sięgnięcie po rezerwowe moce wytwórcze, i odfajkowane.

Co to pokazuje? Dwie rzeczy. Że w sytuacji podbramkowej człowiek odwołuje się do sprawdzonych rozwiązań, choćby im latami zaprzeczał i je podważał, oraz że węgiel nie ma konkurencji, chyba że stanowiłby ją ewentualnie atom, którego Polska nie ma i mieć nie będzie. Żadne wiatraki, żadna zależność od kaprysów pogody i nieprzewidywalnego klimatu nie zapewnią nam stabilnego ciepła w mieszkaniach i nieprzerwanego dopływu prądu w gniazdku. Jaki to będzie węgiel, czyj, skąd przywieziony (a może jednak własny?), za ile kupiony, kto na tym zyska – to kwestie ważne, ale drugorzędne.

"Niemcy muszą przełknąć żabę"

Zawsze byłam zwolenniczką energetyki węglowej i zdania nie zmienię, choćby wszystkie legislacje unijne deptały mi po piętach. Ciekawie jest teraz obserwować, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, i że Niemcy muszą przełknąć tę żabę. Gdy tylko potrzeba, okazuje się ona zresztą całkiem smaczna.

Szkoda tylko, że Polska – tak jak inne kraje Europy Wschodniej – zapłaciła już za zmianę polityki energetycznej wysoką cenę zwolnień z pracy, przekształceń, zbyt gwałtownie podejmowanych decyzji, które dotykają u nas całych społeczności. A to zapewne jeszcze nie koniec.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 03/2025]



 

Polecane