Ekspert: Europa dostaje właśnie brutalną lekcję polityki realnej

"Przez dekady Europa przyzwyczaiła się, że USA nie tylko zapewniają jej bezpieczeństwo (…) ale jeszcze liczą się z jej zdaniem w ważniejszych sprawach politycznych i, niesymetrycznie rzecz jasna, ale jednak pozwalają jej współdecydować w tychże. Zapomniała, że to wszystko są darmowe obiady i nadzwyczajne uprzejmości supermocarstwa" – pisze w mediach społecznościowych Bartłomiej Radziejewski, politolog, dyrektor i założyciel Nowej Konfederacji.
Christoph Heusgen
Christoph Heusgen / screen YT - The Express Tribune

Szczyt w Monachium

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, która odbyła się w miniony weekend, była niewątpliwie bardzo zimnym prysznicem dla europejskich elit. Dosadne przemówienie wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, w którym polityk ostro skrytykował kierunek, w jakim zmierza Stary Kontynent, a przede wszystkim jego opieszałych rządzących, odbił się głośnym echem na całym świecie. 

Ponadto wysłannik Donalda Trumpa ds. wojny na Ukrainie Keith Kellogg poinformował, że Europa nie zostanie zaproszona do rozmów ws. zakończenia konfliktu. Uzasadnił to próbą zapobieżenia powtórki z negocjacji mińskich (wówczas w rozmowach brała udział Rosja, Ukraina, Francja i Niemcy), gdy "mieliśmy wielu ludzi przy stole, którzy tak naprawdę nie mieli zdolności wyegzekwowania pewnego rodzaju pokoju".

Ekspert komentuje

Jak podkreśla w komentarzu opublikowanym w mediach społecznościowych  Bartłomiej Radziejewski, "Europa dostaje właśnie brutalną lekcję polityki realnej". 

Przez dekady Europa przyzwyczaiła się, że USA nie tylko zapewniają jej bezpieczeństwo i fundują architekturę korzystnej dla Starego Kontynentu globalizacji, ale jeszcze liczą się z jej zdaniem w ważniejszych sprawach politycznych i, niesymetrycznie rzecz jasna, ale jednak pozwalają jej współdecydować w tychże. Zapomniała, że to wszystko są darmowe obiady i nadzwyczajne uprzejmości supermocarstwa. Supermocarstwa coraz bardziej rozciągniętego imperialnie i "nie wyrabiającego" z nadmiarem zobowiązań

– wskazuje Radziejewski i dodaje, że "koniec darmowych obiadów był więc kwestią czasu", a "globalny układ sił zmienił się zasadniczo najpierw w 2008 r., potem w 2014, dalej w 2022". 

Rewizja amerykańskiej hojności względem Europy powinna była – z punktu widzenia racji stanu USA – nastąpić już dawno. Gdyby elity nad Potomakiem nie były tak opieszałe, spokojnie mogły ją rozpocząć w 2008-09, 2010-11 czy 2014-15 roku. To co się właśnie dzieje, jest bardzo spóźnionym dostosowaniem polityki amerykańskiej do zmienionego układu globalnego

– podkreśla ekspert. 

"To żałosne i kompromitujące Europę"

Prezes Nowej Konfederacji wskazuje, że "możemy więc spokojnie przyjąć, że opieszałość elit USA obdarowała nas dodatkowymi 15 latami na przygotowanie się na tę sytuację", jednak "jak je wykorzystaliśmy w Europie, to już każdy może sobie odpowiedzieć sam".

Teraz kluczowe są reakcje. Tu trudno o lepszy symbol niż łzy pana Chritopha Heusgena, nad "okrutnym" przemówieniem JD Vance'a i rzekomym rozpadem wspólnoty zachodnich wartości. Dżentelmen ten jest przewodniczącym prestiżowej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, w przeszłości doradzał kanclerz Angeli Merkel w czasach gdy budowała ona Gazociągi Północne i - strumieniami euro - rosyjską machinę wojenną. Teraz ów właśnie jegomość uznaje za właściwe publicznie ronić łzy nad wielkim urealnieniem, które z wielkim opóźnieniem nadeszło

– podkreśla Radziejewski. Dodaje, że czyta w lewicowo-liberalnych mediach, że to "wzruszające", jednak w jego opinii jest to "żałosne i kompromitujące Europę". 

Odrealnione, zachwycone sobą z niejasnych powodów główne nurty europejskie spaprały możliwość przygotowania kontynentu na to, co od dawna nadchodziło. Teraz płaczą. Ale lamenty tu nic nie pomogą, tylko dalej osłabią reputację Europy w świecie. Trzeba się natychmiast brać za nadrabianie straconego czasu. Pytanie, czy specjaliści od Zielonych Ładów, gender i idealistycznych frazesów są do tego w ogóle zdolni

– gorzko podsumował ekspert.

Łzawe wystąpienie Heusgena

Na zakończenie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa przewodniczący wydarzenia i niemiecki dyplomata Christoph Heusgen wygłosił łzawe wystąpienie. 

Po przemówieniu wiceprezydenta Vance’a obawiamy się, że nasze wspólne wartości nie są już tak wspólne. (…) Jestem bardzo wdzięczny wszystkim europejskim politykom, którzy zabrali głos i potwierdzili wartości i zasady, których bronią. Nikt nie zrobił tego lepiej niż prezydent Zełenski. Konkluzje końcowe są trudne

– dodał Heusgen, płacząc. Mówił również, że tegoroczne wydarzenie obnażyło "głębokie pęknięcie w sojuszu USA i Europy", a potem rozmawiając z niemiecką telewizją ZDF, stwierdził, że "w pewnym sensie był to europejski koszmar".


 


 

POLECANE
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również... pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

Rządowy projekt ws. osoby najbliższej. Jest stanowisko Prezydenta RP z ostatniej chwili
Rządowy projekt ws. "osoby najbliższej". Jest stanowisko Prezydenta RP

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej przenosi przywileje małżeńskie na związki partnerskie; nie ma na to zgody prezydenta – podkreślił we wtorek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina tylko u nas
Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.

Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy z ostatniej chwili
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy

Na stoku narciarskim Czarny Groń w miejscowości Rzyki doszło do poważnej awarii. Wyciąg krzesełkowy zatrzymał się podczas intensywnej śnieżycy, a na wysokości utknęło blisko 80 osób. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz specjalistyczne grupy ratownicze.

Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

REKLAMA

Ekspert: Europa dostaje właśnie brutalną lekcję polityki realnej

"Przez dekady Europa przyzwyczaiła się, że USA nie tylko zapewniają jej bezpieczeństwo (…) ale jeszcze liczą się z jej zdaniem w ważniejszych sprawach politycznych i, niesymetrycznie rzecz jasna, ale jednak pozwalają jej współdecydować w tychże. Zapomniała, że to wszystko są darmowe obiady i nadzwyczajne uprzejmości supermocarstwa" – pisze w mediach społecznościowych Bartłomiej Radziejewski, politolog, dyrektor i założyciel Nowej Konfederacji.
Christoph Heusgen
Christoph Heusgen / screen YT - The Express Tribune

Szczyt w Monachium

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, która odbyła się w miniony weekend, była niewątpliwie bardzo zimnym prysznicem dla europejskich elit. Dosadne przemówienie wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, w którym polityk ostro skrytykował kierunek, w jakim zmierza Stary Kontynent, a przede wszystkim jego opieszałych rządzących, odbił się głośnym echem na całym świecie. 

Ponadto wysłannik Donalda Trumpa ds. wojny na Ukrainie Keith Kellogg poinformował, że Europa nie zostanie zaproszona do rozmów ws. zakończenia konfliktu. Uzasadnił to próbą zapobieżenia powtórki z negocjacji mińskich (wówczas w rozmowach brała udział Rosja, Ukraina, Francja i Niemcy), gdy "mieliśmy wielu ludzi przy stole, którzy tak naprawdę nie mieli zdolności wyegzekwowania pewnego rodzaju pokoju".

Ekspert komentuje

Jak podkreśla w komentarzu opublikowanym w mediach społecznościowych  Bartłomiej Radziejewski, "Europa dostaje właśnie brutalną lekcję polityki realnej". 

Przez dekady Europa przyzwyczaiła się, że USA nie tylko zapewniają jej bezpieczeństwo i fundują architekturę korzystnej dla Starego Kontynentu globalizacji, ale jeszcze liczą się z jej zdaniem w ważniejszych sprawach politycznych i, niesymetrycznie rzecz jasna, ale jednak pozwalają jej współdecydować w tychże. Zapomniała, że to wszystko są darmowe obiady i nadzwyczajne uprzejmości supermocarstwa. Supermocarstwa coraz bardziej rozciągniętego imperialnie i "nie wyrabiającego" z nadmiarem zobowiązań

– wskazuje Radziejewski i dodaje, że "koniec darmowych obiadów był więc kwestią czasu", a "globalny układ sił zmienił się zasadniczo najpierw w 2008 r., potem w 2014, dalej w 2022". 

Rewizja amerykańskiej hojności względem Europy powinna była – z punktu widzenia racji stanu USA – nastąpić już dawno. Gdyby elity nad Potomakiem nie były tak opieszałe, spokojnie mogły ją rozpocząć w 2008-09, 2010-11 czy 2014-15 roku. To co się właśnie dzieje, jest bardzo spóźnionym dostosowaniem polityki amerykańskiej do zmienionego układu globalnego

– podkreśla ekspert. 

"To żałosne i kompromitujące Europę"

Prezes Nowej Konfederacji wskazuje, że "możemy więc spokojnie przyjąć, że opieszałość elit USA obdarowała nas dodatkowymi 15 latami na przygotowanie się na tę sytuację", jednak "jak je wykorzystaliśmy w Europie, to już każdy może sobie odpowiedzieć sam".

Teraz kluczowe są reakcje. Tu trudno o lepszy symbol niż łzy pana Chritopha Heusgena, nad "okrutnym" przemówieniem JD Vance'a i rzekomym rozpadem wspólnoty zachodnich wartości. Dżentelmen ten jest przewodniczącym prestiżowej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, w przeszłości doradzał kanclerz Angeli Merkel w czasach gdy budowała ona Gazociągi Północne i - strumieniami euro - rosyjską machinę wojenną. Teraz ów właśnie jegomość uznaje za właściwe publicznie ronić łzy nad wielkim urealnieniem, które z wielkim opóźnieniem nadeszło

– podkreśla Radziejewski. Dodaje, że czyta w lewicowo-liberalnych mediach, że to "wzruszające", jednak w jego opinii jest to "żałosne i kompromitujące Europę". 

Odrealnione, zachwycone sobą z niejasnych powodów główne nurty europejskie spaprały możliwość przygotowania kontynentu na to, co od dawna nadchodziło. Teraz płaczą. Ale lamenty tu nic nie pomogą, tylko dalej osłabią reputację Europy w świecie. Trzeba się natychmiast brać za nadrabianie straconego czasu. Pytanie, czy specjaliści od Zielonych Ładów, gender i idealistycznych frazesów są do tego w ogóle zdolni

– gorzko podsumował ekspert.

Łzawe wystąpienie Heusgena

Na zakończenie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa przewodniczący wydarzenia i niemiecki dyplomata Christoph Heusgen wygłosił łzawe wystąpienie. 

Po przemówieniu wiceprezydenta Vance’a obawiamy się, że nasze wspólne wartości nie są już tak wspólne. (…) Jestem bardzo wdzięczny wszystkim europejskim politykom, którzy zabrali głos i potwierdzili wartości i zasady, których bronią. Nikt nie zrobił tego lepiej niż prezydent Zełenski. Konkluzje końcowe są trudne

– dodał Heusgen, płacząc. Mówił również, że tegoroczne wydarzenie obnażyło "głębokie pęknięcie w sojuszu USA i Europy", a potem rozmawiając z niemiecką telewizją ZDF, stwierdził, że "w pewnym sensie był to europejski koszmar".


 



 

Polecane