Europejska misja pokojowa na Ukrainie. Donald Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump na pytanie, czy prezydent Rosji Władimir Putin będzie musiał pójść na ustępstwa, Trump odpowiedział twierdząco. Odmówił wymienienia ich.
Mogę wam powiedzieć, że Ukraina o NATO może zapomnieć. Myślę, że to był prawdopodobnie powód, dla którego to wszystko się zaczęło
- powiedział prezydent USA.
-
Postępowanie ws. zamachu stanu. Jest oświadczenie prezesa TK
-
Jest decyzja o zamknięciu. Właściciel TVN Warner Bros. Discovery musi ciąć koszty
-
Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
-
Rosyjski statek "Khatanga" w Polsce. Jest komunikat Portu Gdynia
Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Pytany o to, jakie gwarancje bezpieczeństwa USA są w stanie zaoferować, prezydent USA ocenił, że nie będzie to "zbyt wiele", bo to Europa powinna się tym zająć.
Europa jest sąsiadem, ale my będziemy zapewniać, by wszystko dobrze szło
- wyjaśnił Donald Trump, popierając przy tym pomysł wysłania przez Wielką Brytanię i Francję "tak zwanych sił pokojowych". Dodał, że USA wsparłyby Europę w tej sprawie, lecz odmówił sprecyzowania, w jaki sposób.
Ocenił jednocześnie, że sama umowa o surowcach miałaby zagwarantować Ukrainie bezpieczeństwo.
Będziemy tam pracować. Będziemy na tej ziemi. (...) to jest po prostu automatyczne zabezpieczenie, ponieważ nikt nie będzie z nami pogrywać, kiedy tam będziemy. Więc będziemy tam w ten sposób. Ale Europa będzie to bardzo uważnie obserwować
- zapewnił amerykański przywódca.
Szef MSZ Rosji o misji pokojowej
Wcześniej szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow komentując doniesienia o słowach Donalda Trumpa ws. misji pokojowej na Ukrainie, stwierdził, że dla Kreml jest to "nieakceptowalna" propozycja.
Nie możemy rozważać żadnych opcji, jeśli chodzi o europejskie siły pokojowe. Trump powiedział, że decyzja o rozmieszczeniu sił pokojowych będzie możliwa tylko za zgodą obu stron. Najwyraźniej odnosi się to do nas i Ukrainy. Nikt nas o to nie pytał
- podkreślił Siergiej Ławrow.
Zdaniem Ławrowa obecność żołnierzy z krajów NATO w Ukrainie tylko podgrzałoby toczący się konflikt i uniemożliwiło jego deeskalację. Ponadto, w jego mniemaniu byłby to "podstęp" służący jedynie dozbrojeniu Kijowa.
-
Jeff Bezos ogłosił zmianę w swojej gazecie. Stawia na dwa filary
-
"Politycy chadecji grożą krajom UE ws. odsyłania imigrantów"
Plan misji pokojowej na Ukrainie
Powołując się na źródła w NATO i brytyjskim rządzie brytyjski dziennik "Daily Telegraph" przekazał, że rozważany jest plan wysłania do 30 tys. żołnierzy z państw europejskich na Ukrainę. Mieliby zostać rozmieszczeni z dala od obecnych linii frontu.
Według brytyjskiego dziennika, misja miałaby polegać na monitoringu technicznym, prowadzonym przez samoloty rozpoznawcze, a także drony i satelity.
Misja służyłaby również zagwarantowaniu bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej nad Ukrainą - tak, by bez przeszkód można było realizować loty komercyjne. W tym samym celu jednostki marynarki wojennej mogłyby patrolować wody Morza Czarnego.