[wywiad] Kard. Parolin: Prawdziwy pokój rodzi się od wewnątrz
![kard. Pietro Parolin [wywiad] Kard. Parolin: Prawdziwy pokój rodzi się od wewnątrz](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/141587/1749043285bc0c5989a8030d25c707a6.png)
Ukraina
- Jakie kroki, po fiasku szczytu w Stambule, należy podjąć, by spróbować zakończyć wojnę na Ukrainie?
- Niepowodzenie szczytu w Stambule nie może i nie powinno oznaczać końca wysiłków na rzecz zakończenia wojny. Stolica Apostolska, wierna swojej misji pokojowej, ponownie z całą mocą apeluje, by nie poddawać się logice przemocy i fałszywemu realizmowi, który przedstawia wojnę jako coś nieuniknionego. Żadna wojna nie jest nieunikniona, żaden pokój nie jest niemożliwy. Broń może i powinna zamilknąć, by zrobić miejsce dla nadziei na pokój. Tego domaga się Ewangelia i o to wołają cierpiące narody. Papież Leon XIV podjął to zobowiązanie: „Aby ten pokój się rozprzestrzeniał, podejmę wszelkie wysiłki. Stolica Apostolska jest gotowa pośredniczyć, by wrogowie spotkali się i spojrzeli sobie w oczy, by narodom przywrócono nadzieję i godność, na jaką zasługują – godność pokoju”. Choć szczyt w Stambule może wydawać się porażką, mam nadzieję, że zostanie potraktowany jako pierwszy krok w stronę pokoju.
- Ojciec Święty mówił o potrzebie „sprawiedliwego i trwałego” pokoju w Ukrainie – co to konkretnie oznacza?
- Przede wszystkim oznacza to, że nie istnieje autentyczny pokój, jeśli jest on jedynie wynikiem narzuconego rozwiązania lub wzajemnego strachu. Prawdziwy pokój rodzi się od wewnątrz, jest owocem głębokiego, pełnego szacunku i poważnego dialogu między zaangażowanymi stronami. Nie można mówić o prawdziwym pokoju, jeśli jedno państwo neguje istnienie drugiego. Pokój jest „sprawiedliwy”, gdy uznaje i chroni godność wszystkich, bez upokorzeń, bez warunków pozostawiających otwarte rany. Pokój między państwami jest „trwały” tylko wtedy, gdy opiera się na solidnych podstawach prawa międzynarodowego, sprawiedliwości i wolności, a nie na kruchych równowagach gwarantowanych przez zbrojenia.
Kościół i Stolica Apostolska nadal wspierają zarówno społeczność międzynarodową, jak i liderów narodowych, apelując do wszystkich, by nie zamykali drzwi przed dialogiem – tylko w ten sposób można osiągnąć autentyczny, sprawiedliwy i trwały pokój. Jednocześnie wspieramy tych, którzy często w milczeniu i modlitwie torują ścieżki pokoju – to prawdziwi rzemieślnicy pokoju.
Wyścig zbrojeń
- Wyścig zbrojeń wydaje się przyspieszać w wielu częściach świata, szczególnie w Unii Europejskiej – jakie jest stanowisko Stolicy Apostolskiej? Jak odnosi się to do pojęcia obrony koniecznej?
- Wzrost wydatków wojskowych w ostatnich latach, który ostatnio jeszcze bardziej się nasilił, świadczy o silnym poczuciu braku bezpieczeństwa i fragmentaryzacji świata. Choć obowiązkiem każdego państwa jest troska o swoją suwerenność i bezpieczeństwo, należy zadać sobie pytanie, na ile wzmacnianie potencjału militarnego przyczynia się do budowania zaufania między narodami i tworzenia trwałego pokoju. Trzeba również podkreślić, że prawo do samoobrony nie jest absolutne. Musi mu towarzyszyć obowiązek minimalizowania, a tam gdzie to możliwe – eliminowania przyczyn konfliktu, oraz ograniczania zdolności wojskowych do poziomu niezbędnego do zapewnienia bezpieczeństwa i obrony. Nadmierne gromadzenie broni, choć często daje strategiczną przewagę, niesie ryzyko dalszego napędzania wyścigu zbrojeń, podsycania strachu i destabilizacji, która może doprowadzić do dramatycznych skutków dla wszystkich. Pilne jest więc przywrócenie pokojowej równowagi w relacjach międzynarodowych oraz skoordynowanie wysiłków na rzecz pokojowego impulsu rozbrojeniowego.
- Piorun uderzył w najwyższą wieżę kościelną na świecie
- "Podziękowania należą się Tobie, Panie Jezu Chryste". Piłkarz dziękuje za zwycięstwo w Lidze Mistrzów UEFA
- Spłonął dom rodzinny św. Teresy z Lisieux
- Kościół wspomina dziś św. Karola Lwangę i towarzyszy. Zginęli za odmowę aktów seksualnych z królem
- W sobotę spotkanie młodzieży na Polach Lednickich. Obecne będą relikwie bł. Pier Giorgia Frassatiego
- Leon XIV przypomniał o spotkaniu na Polach Lednickich
Gaza i Izrael
- Konflikt w Gazie wciąż powoduje masakrę ludności cywilnej. Jakie jest stanowisko Stolicy Apostolskiej wobec działań rządu izraelskiego?
- Podobnie jak w przypadku innych konfliktów, Stolica Apostolska nie akceptuje strategii wojennej jako sposobu rozwiązywania problemów i – tak jak większość społeczności międzynarodowej – wzywa do pilnego zniesienia blokady pomocy humanitarnej. Czy można zaakceptować, że w roku 2025 jesteśmy świadkami tego, co dzieje się w Gazie, gdzie ludność cywilna jest narażona na ogromną katastrofę humanitarną? Dotychczasowe dwa zawieszenia broni doprowadziły do uwolnienia ponad 140 zakładników, co pokazuje, że negocjacje mają swoją skuteczność – zwłaszcza w tak złożonym kontekście. Jak podkreśliło wiele państw, również Stolica Apostolska uważa, że te negocjacje powinny stać się częścią procesu politycznego, który ma na celu globalne rozwiązanie kwestii izraelsko-palestyńskiej i stabilizację całego Bliskiego Wschodu.
- Czy - po napięciach z ostatnich miesięcy - obecność prezydenta Izraela Isaaca Herzoga na mszy inaugurującej pontyfikat Leona XIV jest oznaką nowego etapu w relacjach dyplomatycznych Watykanu ze światem żydowskim?
- Stolica Apostolska nigdy nie zamknęła drzwi przed nikim. Wręcz przeciwnie – w ostatnim dziesięcioleciu, jeśli był na świecie przywódca, który konsekwentnie potępiał antysemityzm – bez „ale” i „jeśli” – to był nim papież Franciszek, który wielokrotnie powtarzał, że „chrześcijanin nie może być antysemitą”, co zostało docenione przez wiele społeczności żydowskich. Dlatego papież Leon XIV będzie kontynuował rozwijanie relacji chrześcijańsko-żydowskich, które ze strony katolickiej nigdy nie były kwestionowane – nawet w obliczu niepokojącego zjawiska opluwania chrześcijan przez niektórych żydowskich ekstremistów w Jerozolimie. Jeśli chodzi o Herzoga – jest on prezydentem państwa i działa na płaszczyźnie politycznej, którą Stolica Apostolska chce rozwijać z nadzieją na proces pokoju, sprawiedliwego i trwałego, oraz wspólne interesy między oboma państwami.
USA i Chiny
- Stany Zjednoczone i Chiny wydają się zmierzać ku nowemu globalnemu bipolaryzmowi. Jak należy podejść do tej geopolitycznej i gospodarczej dynamiki?
- Stolica Apostolska jest przekonana, że dialog to jedyna droga, by zapobiec przekształceniu różnic między tymi dwoma państwami i ich interesami w konfrontację. Obecnie trzeba unikać sytuacji, w której konflikt między dwoma supermocarstwami uznaje się za nieunikniony. Dlatego kluczowe jest, by Pekin i Waszyngton kontynuowały rozpoczęty dialog, próbując zmniejszyć napięcia i znaleźć wspólne punkty, np. w kwestiach handlu czy bezpieczeństwa. Równie ważne jest, aby inne państwa i organizacje międzynarodowe wspierały odrodzenie multilateralizmu i rozwój zrównoważonego multipolaryzmu, który zagwarantuje globalną stabilność. Dyplomacja, wzajemny szacunek, sprawiedliwość i przejrzystość to niezbędne narzędzia do radzenia sobie z tą złożoną sytuacją – w poszukiwaniu rozwiązań sprzyjających pokojowi, rozwojowi i zrównoważeniu dla wszystkich.
- Jakie znaczenie miały spotkania i rozmowy przywódców świata podczas pogrzebu Franciszka i mszy inaugurującej pontyfikat Leona XIV?
- Uważam, że były one wyrazem międzynarodowego uznania dla zaangażowania Stolicy Apostolskiej na rzecz pokoju. Zaangażowania, które potwierdziły już pierwsze słowa papieża Leona XIV – były one gorącym apelem o wspólne budowanie mostów. Wydaje mi się, że społeczność międzynarodowa przyjęła to z zainteresowaniem, a rozmowy prowadzone w kolejnych dniach koncentrowały się właśnie na potrzebie zakończenia konfliktów, uznając Stolicę Apostolską za wiarygodnego partnera w ich rozwiązywaniu.
Vatican News