Dziś Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję ws. ważności wyborów prezydenta RP

We wtorek Sąd Najwyższy ma zająć się kwestią ważności wyborów prezydenta RP z 18 maja i 1 czerwca br. Posiedzenie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wyznaczono na godz. 13, będzie ono jawne i transmitowane.
Sąd Najwyższy w Warszawie Dziś Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję ws. ważności wyborów prezydenta RP
Sąd Najwyższy w Warszawie / Wikipedia - Wojciech Muła / CC BY-SA 4.0

Co musisz wiedzieć:

  • We wtorek 1 lipca odbędzie się jawne posiedzenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, która rozpatrzy sprawozdanie PKW oraz ponad 53 tys. protestów wyborczych.
  • Sąd Najwyższy potwierdził błędy w niektórych obwodowych komisjach wyborczych, jednak uznał, że nie miały one wpływu na ogólny rezultat głosowania.
  • Prokurator generalny Adam Bodnar zakwestionował niezależność tej Izby, wskazując na wątpliwości prawne związane z jej powołaniem. Domagał się, by orzekała Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
  • Jeśli SN nie stwierdzi nieważności wyborów, zgodnie z zapowiedzią marszałka Sejmu Szymona Hołowni 6 sierpnia zostanie zwołane Zgromadzenie Narodowe, podczas którego Karol Nawrocki złoży przysięgę i obejmie urząd prezydenta RP.

 

Uchwałę o ważności wyborów podejmuje Sąd Najwyższy

Uchwałę o ważności wyborów podejmuje Sąd Najwyższy na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą i po rozpoznaniu przez SN wszystkich protestów przeciwko wyborowi prezydenta.

1 czerwca, w II turze wyborów prezydenckich, popierany przez PiS Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 proc. głosów, pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc.

 

Nieprawidłowości

Wkrótce po II turze środowiska skupione wokół Romana Giertycha i związane z KO zaczęły informować o nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach. Informowano m.in. o przypadkach, gdy sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali post factum pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom – głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu. Zdarzały się także przypadki nieprawidłowości na niekorzyść Nawrockiego.

Termin na składanie protestów wyborczych upłynął 16 czerwca. Łącznie zarejestrowano ich ponad 53 tysiące. W ubiegłym tygodniu pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska informowała, że „indywidualne protesty” liczą kilkaset sztuk. Większość – jak mówiła – stanowią protesty składane przy wykorzystaniu gotowych wzorów m.in. opracowanych przez posła KO Romana Giertycha.

Ponad 50 tys. protestów wyborczych pozostawiono bez dalszego biegu, o czym informował SN w komunikacie opublikowanym z soboty na niedzielę. Postanowienia w ich sprawie wydano w dwóch przypadkach składających się z protestów o identycznej treści połączonych do wspólnego rozpoznania.

Pierwsza ze spraw dotyczyła 49 598 protestów składanych przy wykorzystaniu wzoru opracowanego przez Giertycha. W komunikacie SN poinformował, że wielu wyborców „nadsyłało jako protesty wyborcze krótkie oświadczenia deklarujące poparcie dla «protestu Romana Giertycha»”. Natomiast druga sprawa dotyczyła 3960 protestów wyborczych sporządzonych w oparciu o wzór europosła KO Michała Wawrykiewicza. „Również one (…) zostały pozostawione bez dalszego biegu” – oświadczył SN.

 

Brak wpływu na wynik wyborów

W piątek SN na posiedzeniu jawnym uznał za zasadne zarzuty dwóch protestów wyborczych dotyczących łącznie 12 obwodowych komisji wyborczych, w których przeprowadzono oględziny kart wyborczych po II turze wyborów prezydenckich. Uznał zarazem, że nieprawidłowości te nie miały wpływu na ogólny wynik wyborów. Następnie w weekend SN poinformował o uznaniu na posiedzeniach niejawnych podnoszonych nieprawidłowości w odniesieniu do kolejnych pięciu komisji. Nieprawidłowości te oceniono także jako niemające wpływu na wynik wyborów.

Z kolei sprawozdanie z wyborów PKW przyjęła 16 czerwca. Zaznaczyła w nim, że „w trakcie głosowania, szczególnie w dniu ponownego głosowania, miały miejsce incydenty mogące mieć wpływ na wynik głosowania”. Podkreślono jednak, że ocenę wpływu tych incydentów na wynik wyborów Komisja pozostawia Sądowi Najwyższemu. Ponadto zwrócono uwagę na „występowanie powtarzalnych błędów w protokołach niektórych obwodowych komisji wyborczych polegających na nieprawidłowym przypisaniu liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów”.

Sam schemat wskazanych nieprawidłowości, zdaniem PKW, wskazuje na „konieczność pogłębionej analizy przyczyn ich występowania oraz wdrożenia adekwatnych środków organizacyjnych i nadzorczych mających na celu zapobieganie podobnym uchybieniom w przyszłości”.

 

Kwestionowanie Izby Sądu Najwyższego

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi w 2018 r. za czasów rządów PiS, właściwa do rozpatrywania protestów wyborczych i stwierdzania ważności wyborów jest utworzona wówczas Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy o KRS z 2017 r. Z tego powodu status tej Izby jest kwestionowany przez obecny rząd, który przywołuje tu m.in. orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Przed 2018 r. kwestie wyborcze rozpatrywała ówczesna Izba Pracy Ubezpieczeń i Spraw Publicznych.

Jeszcze na etapie rozpatrywania protestów wyborczych, będący uczestnikiem postępowań w tej sprawie, prokurator generalny Adam Bodnar wnioskował o wyłączenie od orzekania w sprawie protestów całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN. Taki sam wniosek Bodnar złożył, odnosząc się do podejmowania przez SN uchwały ws. ważności wyborów prezydenckich. PG zaznaczał, że w obu kwestiach orzekać powinni sędziowie Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Natomiast orzeczenia wydawane przez sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej nie będą mogły – w jego ocenie – zostać uznane za podjęte w sposób niezależny i bezstronny.

Stanowisko w sprawie ważności wyborów prezydenckich Bodnar przekazał do SN w poniedziałek. „W swoim stanowisku merytorycznym wniósł o stwierdzenie ważności wyborów, a także o wystąpienie do PKW o sprostowanie protokołów obwodowych komisji wyborczych oraz obwieszczenia PKW z 2 czerwca br. poprzez podanie prawidłowych wyników wyborów, z uwzględnieniem ustaleń poczynionych podczas oględzin kart do głosowania przeprowadzonych przez sąd” – poinformowano.

„Prokurator Generalny odstąpi od przedstawienia stanowiska w sprawie ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN” – przekazała jednocześnie rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak.

 

Odpowiedź I prezes SN

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła zaś, że wszystkie publiczne wypowiedzi, które podważają konstytucyjne kompetencje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN do orzekania o ważności wyboru prezydenta RP, wynikają z nieznajomości prawa lub motywowane są zamiarem politycznej destabilizacji.

 

Zapowiedź Hołowni

Posiedzenie jawne w przedmiocie ważności wyborów prezydenta RP odbędzie się we wtorek o godzinie 13 w największej sali SN. Przewidziany jest udział mediów, zapowiedziano również transmisję na kanale YouTube Sądu Najwyższego.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że jeśli SN podejmując uchwałę, nie stwierdzi nieważności wyborów prezydenta, bądź jeśli nie zajdą „żadne inne niespodziewane okoliczności”, to na 6 sierpnia zwoła Zgromadzenie Narodowe, aby nowo wybrany prezydent Karol Nawrocki złożył przysięgę i objął urząd. (PAP)


 

POLECANE
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców tylko u nas
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców

Wojciech Starzyński, założyciel i wieloletni prezes Fundacji „Rodzice Szkole”, współtwórca polskiej edukacji niepublicznej, promotor praw rodziców w szkole, opowiada o działalności rad rodziców, polskiej edukacji i polityce prorodzinnej.

70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna Wiadomości
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna

70-letnia kobieta, kierująca samochodem marki BMW, wjechała we wtorek wieczorem w jeden z ogródków kawiarnianych przy ul. Krupniczej w centrum Krakowa. W wyniku zdarzenia poszkodowana została 41-letnia klientka lokalu - turystka. Trafiła ona do szpitala, jej życie nie jest zagrożone.

Trump stawia Putina pod ścianą tylko u nas
Trump stawia Putina pod ścianą

Lepiej późno, niż wcale. Takie słowa przychodzą na myśl, po tym jak Donald Trump postawił ultimatum Władimirowi Putinowi: 50 dni żeby zawrzeć rozejm z Ukrainą, w innym wypadku sankcje, które zatopią rosyjską gospodarkę. Inaczej nie da się nazwać pomysłu sięgających nawet 100% ceł nie tylko na Rosję, ale też kraje, które kupują od niej ropę (czyli przede wszystkim Chiny i Indie).

Strasznie boli. Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji Wiadomości
"Strasznie boli". Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji

Lech Wałęsa zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Były prezydent Polski niedawno przeszedł operację barku, która miała przynieść ulgę, jednak – jak sam przyznał – efekty są odwrotne. W najnowszym wywiadzie polityk powiedział otwarcie o bólu, który towarzyszy mu każdego dnia.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie

Nowe szczegóły dotyczące królewskiej wizyty na Jersey ujrzały światło dzienne. Okazuje się, że latem ubiegłego roku król Karol III i królowa Camilla zostali nagłe ewakuowani z publicznego wydarzenia z powodu podejrzenia zagrożenia bezpieczeństwa. O całej sytuacji poinformowano dopiero teraz.

Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie tylko u nas
Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie

Ruch Obrony Granic zarejestrował w Słubicach, jak Straż Graniczna nie wpuściła do Polski cudzoziemca, który przybył z Niemiec. Wolontariusze chwalą działanie SG, jednocześnie zaznaczają, że potrzeby są dużo większe. 

Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg z ostatniej chwili
Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg

Komenda policji w Budapeszcie wszczęła dochodzenie przeciwko szwedzkiej aktywistce Grecie Thunberg - poinformował we wtorek portal 444. 22-latka wzięła udział w organizowanej pod koniec czerwca w węgierskiej stolicy Paradzie Równości - wydarzeniu zakazanym przez lokalną policję.

Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK z ostatniej chwili
Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. "Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK"

Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności przepisu określającego pełen skład TK jako minimum 11 sędziów. Wniosek w sprawie pełnego składu Trybunału skierował jeszcze w 2023 roku Mateusz Morawiecki – wówczas szef rządu.

Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna tylko u nas
Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna

Jako wydawca Raportów Witolda Pileckiego nie mogę pozostać obojętny wobec wypowiedzi posła Grzegorza Brauna, które padły w rozmowie z Janem Pospieszalskim.

Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café z ostatniej chwili
Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café

Nie żyje Łukasz Moszczyński, perkusista znany m.in. z występów z zespołem Blue Café. O jego śmierci poinformował dziennikarz muzyczny Szymon Stellmaszczyk, prowadzący profil „Let’s Talk About ESC”. Muzyk odszedł 1 czerwca 2024 roku, jednak informacja ta dotarła do szerszego grona dopiero po miesiącu.

REKLAMA

Dziś Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję ws. ważności wyborów prezydenta RP

We wtorek Sąd Najwyższy ma zająć się kwestią ważności wyborów prezydenta RP z 18 maja i 1 czerwca br. Posiedzenie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wyznaczono na godz. 13, będzie ono jawne i transmitowane.
Sąd Najwyższy w Warszawie Dziś Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję ws. ważności wyborów prezydenta RP
Sąd Najwyższy w Warszawie / Wikipedia - Wojciech Muła / CC BY-SA 4.0

Co musisz wiedzieć:

  • We wtorek 1 lipca odbędzie się jawne posiedzenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, która rozpatrzy sprawozdanie PKW oraz ponad 53 tys. protestów wyborczych.
  • Sąd Najwyższy potwierdził błędy w niektórych obwodowych komisjach wyborczych, jednak uznał, że nie miały one wpływu na ogólny rezultat głosowania.
  • Prokurator generalny Adam Bodnar zakwestionował niezależność tej Izby, wskazując na wątpliwości prawne związane z jej powołaniem. Domagał się, by orzekała Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
  • Jeśli SN nie stwierdzi nieważności wyborów, zgodnie z zapowiedzią marszałka Sejmu Szymona Hołowni 6 sierpnia zostanie zwołane Zgromadzenie Narodowe, podczas którego Karol Nawrocki złoży przysięgę i obejmie urząd prezydenta RP.

 

Uchwałę o ważności wyborów podejmuje Sąd Najwyższy

Uchwałę o ważności wyborów podejmuje Sąd Najwyższy na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą i po rozpoznaniu przez SN wszystkich protestów przeciwko wyborowi prezydenta.

1 czerwca, w II turze wyborów prezydenckich, popierany przez PiS Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 proc. głosów, pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc.

 

Nieprawidłowości

Wkrótce po II turze środowiska skupione wokół Romana Giertycha i związane z KO zaczęły informować o nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach. Informowano m.in. o przypadkach, gdy sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali post factum pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom – głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu. Zdarzały się także przypadki nieprawidłowości na niekorzyść Nawrockiego.

Termin na składanie protestów wyborczych upłynął 16 czerwca. Łącznie zarejestrowano ich ponad 53 tysiące. W ubiegłym tygodniu pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska informowała, że „indywidualne protesty” liczą kilkaset sztuk. Większość – jak mówiła – stanowią protesty składane przy wykorzystaniu gotowych wzorów m.in. opracowanych przez posła KO Romana Giertycha.

Ponad 50 tys. protestów wyborczych pozostawiono bez dalszego biegu, o czym informował SN w komunikacie opublikowanym z soboty na niedzielę. Postanowienia w ich sprawie wydano w dwóch przypadkach składających się z protestów o identycznej treści połączonych do wspólnego rozpoznania.

Pierwsza ze spraw dotyczyła 49 598 protestów składanych przy wykorzystaniu wzoru opracowanego przez Giertycha. W komunikacie SN poinformował, że wielu wyborców „nadsyłało jako protesty wyborcze krótkie oświadczenia deklarujące poparcie dla «protestu Romana Giertycha»”. Natomiast druga sprawa dotyczyła 3960 protestów wyborczych sporządzonych w oparciu o wzór europosła KO Michała Wawrykiewicza. „Również one (…) zostały pozostawione bez dalszego biegu” – oświadczył SN.

 

Brak wpływu na wynik wyborów

W piątek SN na posiedzeniu jawnym uznał za zasadne zarzuty dwóch protestów wyborczych dotyczących łącznie 12 obwodowych komisji wyborczych, w których przeprowadzono oględziny kart wyborczych po II turze wyborów prezydenckich. Uznał zarazem, że nieprawidłowości te nie miały wpływu na ogólny wynik wyborów. Następnie w weekend SN poinformował o uznaniu na posiedzeniach niejawnych podnoszonych nieprawidłowości w odniesieniu do kolejnych pięciu komisji. Nieprawidłowości te oceniono także jako niemające wpływu na wynik wyborów.

Z kolei sprawozdanie z wyborów PKW przyjęła 16 czerwca. Zaznaczyła w nim, że „w trakcie głosowania, szczególnie w dniu ponownego głosowania, miały miejsce incydenty mogące mieć wpływ na wynik głosowania”. Podkreślono jednak, że ocenę wpływu tych incydentów na wynik wyborów Komisja pozostawia Sądowi Najwyższemu. Ponadto zwrócono uwagę na „występowanie powtarzalnych błędów w protokołach niektórych obwodowych komisji wyborczych polegających na nieprawidłowym przypisaniu liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów”.

Sam schemat wskazanych nieprawidłowości, zdaniem PKW, wskazuje na „konieczność pogłębionej analizy przyczyn ich występowania oraz wdrożenia adekwatnych środków organizacyjnych i nadzorczych mających na celu zapobieganie podobnym uchybieniom w przyszłości”.

 

Kwestionowanie Izby Sądu Najwyższego

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi w 2018 r. za czasów rządów PiS, właściwa do rozpatrywania protestów wyborczych i stwierdzania ważności wyborów jest utworzona wówczas Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy o KRS z 2017 r. Z tego powodu status tej Izby jest kwestionowany przez obecny rząd, który przywołuje tu m.in. orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Przed 2018 r. kwestie wyborcze rozpatrywała ówczesna Izba Pracy Ubezpieczeń i Spraw Publicznych.

Jeszcze na etapie rozpatrywania protestów wyborczych, będący uczestnikiem postępowań w tej sprawie, prokurator generalny Adam Bodnar wnioskował o wyłączenie od orzekania w sprawie protestów całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN. Taki sam wniosek Bodnar złożył, odnosząc się do podejmowania przez SN uchwały ws. ważności wyborów prezydenckich. PG zaznaczał, że w obu kwestiach orzekać powinni sędziowie Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Natomiast orzeczenia wydawane przez sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej nie będą mogły – w jego ocenie – zostać uznane za podjęte w sposób niezależny i bezstronny.

Stanowisko w sprawie ważności wyborów prezydenckich Bodnar przekazał do SN w poniedziałek. „W swoim stanowisku merytorycznym wniósł o stwierdzenie ważności wyborów, a także o wystąpienie do PKW o sprostowanie protokołów obwodowych komisji wyborczych oraz obwieszczenia PKW z 2 czerwca br. poprzez podanie prawidłowych wyników wyborów, z uwzględnieniem ustaleń poczynionych podczas oględzin kart do głosowania przeprowadzonych przez sąd” – poinformowano.

„Prokurator Generalny odstąpi od przedstawienia stanowiska w sprawie ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN” – przekazała jednocześnie rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak.

 

Odpowiedź I prezes SN

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła zaś, że wszystkie publiczne wypowiedzi, które podważają konstytucyjne kompetencje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN do orzekania o ważności wyboru prezydenta RP, wynikają z nieznajomości prawa lub motywowane są zamiarem politycznej destabilizacji.

 

Zapowiedź Hołowni

Posiedzenie jawne w przedmiocie ważności wyborów prezydenta RP odbędzie się we wtorek o godzinie 13 w największej sali SN. Przewidziany jest udział mediów, zapowiedziano również transmisję na kanale YouTube Sądu Najwyższego.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że jeśli SN podejmując uchwałę, nie stwierdzi nieważności wyborów prezydenta, bądź jeśli nie zajdą „żadne inne niespodziewane okoliczności”, to na 6 sierpnia zwoła Zgromadzenie Narodowe, aby nowo wybrany prezydent Karol Nawrocki złożył przysięgę i objął urząd. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe