"Jestem klaunem trzymającym lustro dla świata". Ozzy Osbourne: heavymetalowiec i czciciel Boga

Ozzy Osbourne zmarł zaledwie kilka tygodni po swoim pożegnalnym koncercie. Spojrzenie wstecz na ekscentryczną i zadziwiająco „pobożną ikonę” rocka.
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach / wikimedia commons/public_domain/ Ozzy_Osboune.jpg: U.S. Navy photo by Journalist 3rd Class Devin Wright derivative work: KEN (talk) - Ozzy_Osboune.jpg

Co musisz wiedzieć?

  • Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, urodził się w 1948 roku w katolickiej rodzinie robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Wczesne lata młodości były dla niego trudne - łapał się dorywczych prac, schodził także na drogę przestępczą;
  • W 1969 roku, wraz z trzema kolegami, założył zespół Black Sabbath i stał się współtwórcą gatunku heavy metal;
  • Pod koniec lat '70, borykający się z nałogiem narkotykowym Osbourne został wyrzucony z zespołu i rozpoczął udaną karierę solową. Do 2022 roku wydał 13 solowych albumów;
  • Osbourne znany jest szerokiej publiczności z emitowanego przez MTV reality show The Osbournes, w którym daje się poznać z innej strony - rodzinnego, sympatycznego człowieka;
  • Muzyk był członkiem Kościoła Anglii, publicznie mówił o działaniu Boga w jego życiu i o wielkiej wadze modlitwy;
  • Kilka tygodni temu Ozzy Osbourne i Black Sabbath (z którym pojednał się kilkanaście lat temu) dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”;
  • Muzyk chorował m.in. na chorobę Parkinsona. Zmarł 22 lipca br. w wieku 76 lat.

"Powiedz mi, że jestem grzesznikiem / Mam dla ciebie wiadomość / Rozmawiałem dziś rano z Bogiem / a on cię nie lubi„ - to właśnie takie wersy z piosenki ”I Don't Want to Change the World" z 1991 roku są przykładem samooceny piosenkarza Ozzy'ego Osbourne'a.

- Tak, jestem grzesznikiem i zostało to udokumentowane na przestrzeni dziesięcioleci - ale kim jesteś, by mnie osądzać? Zostawmy to komuś innemu z niekwestionowanymi kompetencjami - a tak naprawdę jestem tylko klaunem trzymającym lustro dla tego szalonego świata i szalonych ludzi, którzy w nim żyją - wyznał.

Od katolickiego dziecka z klasy robotniczej do założyciela heavy metalu

Mało kto reprezentował gatunek heavy metalu i rock'n'rollowy styl życia tak bardzo, jak zmarły 22 lipca brytyjski muzyk. To właśnie piosenka Beatlesów „She Loves You” przekonała piętnastoletniego wówczas Johna Michaela Osbourne'a, który w 1963 roku porzucił szkołę, aby pewnego dnia spróbować swoich sił w muzyce. Była to decyzja, która zmieniła bieg historii rocka.

Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, pochodził z katolickiej rodziny robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Miał braki w czytaniu i ortografii. Podejmował dorywcze prace, jak hydraulik, rzeźnik, malarz i asystent w zakładzie pogrzebowym. Młody mężczyzna bez perspektyw próbował również swoich sił w złodziejstwie i włamaniach, za co spędził kilka tygodni w więzieniu.

Punkt zwrotny nastąpił w 1969 r. Wraz z gitarzystą Tonym Iommi (jednym z jego najgorszych szkolnych wrogów), basistą i autorem tekstów Geezerem Butlerem oraz perkusistą Billem Wardem, John Osbourne, teraz nazywający siebie Ozzym, założył zespół Black Sabbath. W jego muzyce odbijało się doświadczenie spustoszenia przez przemysł rodzinnego miasta Birmingham. Była też wyrazem odejścia od hippisowskiej mentalności późnych lat sześćdziesiątych i haseł "wszystko, czego potrzebujesz, to miłość". W mieszance ciężkiego blues rocka i tekstów napisanych przez basistę Butlera o niesamowitości, fantastyczności i okultyzmie, czwórka dzieci z klasy robotniczej ostatecznie stworzyła zupełnie nowy gatunek muzyczny - heavy metal.

Z „Paranoid” do sławy i szału

Z albumem nr 2 i tytułowym utworem »Paranoid«, „Mroczna Czwórka” z Birmingham w końcu stała się jednym z najbardziej znanych zespołów lat 70-tych XX w., prowokując pokolenie rozczarowane obietnicami hippisów. Albumy takie jak „Black Sabbath” i »Paranoid« (oba z 1970 r.), „Master of Reality” (1971 r.), „Vol. 4” (1972 r.), „Sabbath Bloody Sabbath” (1973 r.) i „Sabotage” (1975 r.), które zostały wręcz „zniszczone” przez krytyków a teraz  są niekwestionowanymi klasykami albumów rockowych, zostały dosłownie nagrane w szale i były prezentowane podczas tras koncertowych, co doprowadziło również do tego, że Osbourne coraz głębiej pogrążał się w narkotykowym bagnie.

Po dwóch kolejnych niezbyt udanych albumach - „Technical Ecstasy” (1976) i „Never Say Die!” (1978) - Iommi, Butler i Ward „zaciągnęli hamulec bezpieczeństwa” i wyrzucili Osbourne'a z zespołu, którego był współzałożycielem. Ale to, co mogło być końcem Ozzy'ego Osbourne'a, okazało się cudownym nowym początkiem: z pomocą swojej menadżerki i późniejszej żony Sharon Arden oraz geniusza gitary Randy'ego Rhoadsa, wokalista, któremu groziło pogrążenie się w narkotykowej mgle, zdołał powrócić na scenę. Pierwsze dwa solowe albumy Osbourne'a, „Blizzard of Ozz” (1980) i „Diary of a Madman” (1981), nagrane wspólnie z Rhoadsem, miały okazać się równie wpływowe na heavy metal, jak pierwsze albumy Osbourne'a z Black Sabbath i zawierały takie utwory jak „Crazy Train”, „I Don't Know”, „Mr Crowley” i „Believer”. Crowley„ i ”Believer„, które w niczym nie ustępują „klasykom” Black Sabbath, takim jak »Paranoid«, ”Iron Man„, ”War Pigs„ czy ”Sweet Leaf".

Od muzycznej supergwiazdy do gwiazdy reality

Nawet po tym, jak muzyczny partner Osbourne'a, Rhoads, tragicznie zginął w katastrofie lotniczej w 1982 roku w wieku zaledwie 25 lat - strata, z którą piosenkarz nie pogodził się do końca życia - pozostał on na dobrej drodze muzycznej dzięki wsparciu swojej żony i menadżerki Sharon. Hardrockowiec wydał 13 solowych albumów do 2022 roku, wśród których wyróżniają się „No More Tears” (1991), „Down to Earth” (2001) i „Ordinary Man” (2020) oraz ostatni album „Patient No 9” (2022), nagrany między innymi z Ericem Claptonem i Jeffem Beckiem. Znacznie gorzej radził sobie ze zdrowiem oraz alkoholem i narkotykami. Raz po raz Osbourne trafiał na pierwsze strony gazet, gdy pod wpływem alkoholu robił rzeczy, o których później nie mógł lub nie chciał pamiętać. Każdy zainteresowany największymi „wybuchami” Ozzy'ego Osbourne'a może z łatwością znaleźć je w internecie (słowa kluczowe takie jak głowa nietoperza, trasa z Mötley Crüe czy Los Alamos powinny wystarczyć).

W latach 2002-2005 pokolenie MTV w końcu doświadczyło zupełnie innego Osbourne'a w reality show „The Osbournes”: zamiast ponurego, diabolicznego księcia ciemności, można było tam zobaczyć nieco zdezorientowanego, często przytłoczonego, ale także niezwykle sympatycznego i chaotycznego człowieka zakochanego w rodzinie, który przedstawiał swoje życie gwiazdy rocka.

Codziennie rozmodlony wierny Kościoła Anglii

Ale modlący się i pobożny Osbourne również nie został niezauważony przez „The Osbournes” - został sfilmowany modląc się każdego wieczoru przed pójściem spać, a później potwierdził, że jest członkiem Kościoła Anglii. Wokalista przyznał również w wywiadach, że modlitwa przeprowadziła go przez życie, które charakteryzowało się uzależnieniem od narkotyków oraz licznymi chorobami i urazami, i że znalazł schronienie w modlitwie, zwłaszcza będąc „na dnie”. Podkreślił również, że oprócz istnienia Boga, wierzy w istnienie diabła i - w całkowitym przeciwieństwie do swojego wizerunku - zdecydowanie boi się diabła, a także piekła.

Ostatnie dekady życia muzyka charakteryzowały się pojednaniem z kolegami z zespołu Black Sabbath (w tym ostatnim albumem „13” (2013) i wznowionymi światowymi trasami koncertowymi), ale także problemami zdrowotnymi, takimi jak liczne upadki i choroba Parkinsona, która objawiła się w 2020 roku i która ostatecznie ograniczyła Osbourne'a do wózka inwalidzkiego. Pomimo tych przeciwności, wokalista i Black Sabbath kilka tygodni temu dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”, z którego dochód wyniósł około 200 milionów euro, z czego całość została przekazana na cele charytatywne - największa suma kiedykolwiek zebrana na takim wydarzeniu. Zaledwie siedemnaście dni później John Michael Osbourne zmarł w swoim rodzinnym mieście w wieku 76 lat.

Die Tagespost, tom


 

POLECANE
Żurek nowym pomysłem dolewa oliwy do ognia. Sędziowie: To pogłębi paraliż wymiaru sprawiedliwości z ostatniej chwili
Żurek nowym pomysłem dolewa oliwy do ognia. Sędziowie: To pogłębi paraliż wymiaru sprawiedliwości

Chaos w polskim wymiarze sprawiedliwości narasta, a nowy pomysł ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka tylko dolewa oliwy do ognia. Minister zasugerował, by sędziowie powołani po 2017 roku… sami wyłączali się z orzekania. Jak wskazuje reporter Tysol.pl i Telewizji Republika Monika Rutke, eksperci i środowisko sędziowskie ostrzegają, że to pomysł oderwany od rzeczywistości, który pogłębi paraliż sądów zamiast go zakończyć. 

Dron spadł w Inowrocławiu. Jest komunikat PGZ z ostatniej chwili
Dron spadł w Inowrocławiu. Jest komunikat PGZ

Polska Grupa Zbrojeniowa potwierdziła, że w Inowrocławiu doszło do incydentu z udziałem bezzałogowego statku powietrznego należącego do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a przyczyny są badane.

Bosak ostro o Sikorskim: „Dyplomata powinien parę razy pomyśleć” z ostatniej chwili
Bosak ostro o Sikorskim: „Dyplomata powinien parę razy pomyśleć”

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w programie „Gość Wydarzeń” nie szczędził ostrych słów pod adresem szefa polskiej dyplomacji. Polityk Konfederacji skrytykował styl działania Radosława Sikorskiego, zarzucając mu brak powagi i nadmierne parcie na popularność w mediach społecznościowych. – Minister Sikorski robi odwrotnie – mówi zanim pomyśli – ironizował Bosak.

Nie żyje prof. Natalia Lebiediewa, ujawniła prawdę o Katyniu jeszcze w Związku Sowieckim Wiadomości
Nie żyje prof. Natalia Lebiediewa, ujawniła prawdę o Katyniu jeszcze w Związku Sowieckim

15 października 2025 roku zmarła prof. Natalia Lebiediewa – rosyjska historyk, która jako jedna z pierwszych badaczek w ZSRR ujawniła dokumenty potwierdzające odpowiedzialność NKWD za zbrodnię katyńską. Miała 86 lat.

Obóz dla dzieci zamienił się w tęczowy koszmar tylko u nas
Obóz dla dzieci zamienił się w tęczowy koszmar

Baskijski obóz dla dzieci, który obiecywał naukę języka, zamienił się w piekło. Dzieci były zmuszane do kąpania się nago z dorosłymi i do wykonywania poniżających rytuałów na opiekunach. Główny organizatorem obozu okazał się natomiast aktywista gender, który już wcześniej zapowiadał, że stara się aktywnie „transować” dzieci.

Zbigniew Gryglas: Po wprowadzeniu ETS2 wzrośnie cena każdego tankowania tylko u nas
Zbigniew Gryglas: Po wprowadzeniu ETS2 wzrośnie cena każdego tankowania

Czy zwykły zjadacz chleba słyszał o polityce klimatycznej Unii Europejskiej? Pewnie tak. Ten świadomy wie, że żyjemy w bardzo "ambitnej" Wspólnocie. Choć Unia Europejska odpowiada za ok 7 % emisji CO2 to chce „zbawić świat” i w roku 2050 pragnie być zero emisyjna

Dron miał spaść w Inowrocławiu pilne
Dron miał spaść w Inowrocławiu

W Inowrocławiu miało dojść do groźnego incydentu z udziałem drona należącego do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Według doniesień posła Bartosza Kownackiego maszyna spadła poza wyznaczoną strefą lotów, uszkadzając samochody i budynek.

Prokuratura zajęła majątek posła PiS z ostatniej chwili
Prokuratura zajęła majątek posła PiS

Prokuratura Krajowa zajęła majątek posła PiS Michała Wosia. Śledczy uznali, że dotychczasowe środki zapobiegawcze wobec polityka „okazały się niewystarczające”. Woś twierdzi, że działania wobec niego mają charakter czysto polityczny. „To dyspozycja Tuska” – komentuje poseł w rozmowie z „Super Expressem”.

Skandal przed meczem Legia-Szachtar w Krakowie. Ukraińcy zakazali flagi „Wołyń Pamiętamy” z ostatniej chwili
Skandal przed meczem Legia-Szachtar w Krakowie. Ukraińcy zakazali flagi „Wołyń Pamiętamy”

Tuż przed rozpoczęciem meczu Ligi Konferencji Europy w Krakowie doszło do skandalu. Szef bezpieczeństwa z ukraińskiego Szachtar Donieck nie pozwolił kibicom Legii Warszawa wnieść na stadion flagi „Wołyń Pamiętamy”. Fani stołecznego klubu odpowiedzieli protestem.

Niebawem spotkanie Trump-Xi. Podano datę z ostatniej chwili
Niebawem spotkanie Trump-Xi. Podano datę

Rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt zapowiedziała w czwartek, że prezydent USA Donald Trump spotka się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem 30 października w Korei Południowej. Będzie to pierwsze spotkanie twarzą w twarz przywódców mocarstw podczas drugiej kadencji Trumpa.

REKLAMA

"Jestem klaunem trzymającym lustro dla świata". Ozzy Osbourne: heavymetalowiec i czciciel Boga

Ozzy Osbourne zmarł zaledwie kilka tygodni po swoim pożegnalnym koncercie. Spojrzenie wstecz na ekscentryczną i zadziwiająco „pobożną ikonę” rocka.
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach
Ozzy Osbourne z żoną Sharon w Pearl Harbor na Hawajach / wikimedia commons/public_domain/ Ozzy_Osboune.jpg: U.S. Navy photo by Journalist 3rd Class Devin Wright derivative work: KEN (talk) - Ozzy_Osboune.jpg

Co musisz wiedzieć?

  • Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, urodził się w 1948 roku w katolickiej rodzinie robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Wczesne lata młodości były dla niego trudne - łapał się dorywczych prac, schodził także na drogę przestępczą;
  • W 1969 roku, wraz z trzema kolegami, założył zespół Black Sabbath i stał się współtwórcą gatunku heavy metal;
  • Pod koniec lat '70, borykający się z nałogiem narkotykowym Osbourne został wyrzucony z zespołu i rozpoczął udaną karierę solową. Do 2022 roku wydał 13 solowych albumów;
  • Osbourne znany jest szerokiej publiczności z emitowanego przez MTV reality show The Osbournes, w którym daje się poznać z innej strony - rodzinnego, sympatycznego człowieka;
  • Muzyk był członkiem Kościoła Anglii, publicznie mówił o działaniu Boga w jego życiu i o wielkiej wadze modlitwy;
  • Kilka tygodni temu Ozzy Osbourne i Black Sabbath (z którym pojednał się kilkanaście lat temu) dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”;
  • Muzyk chorował m.in. na chorobę Parkinsona. Zmarł 22 lipca br. w wieku 76 lat.

"Powiedz mi, że jestem grzesznikiem / Mam dla ciebie wiadomość / Rozmawiałem dziś rano z Bogiem / a on cię nie lubi„ - to właśnie takie wersy z piosenki ”I Don't Want to Change the World" z 1991 roku są przykładem samooceny piosenkarza Ozzy'ego Osbourne'a.

- Tak, jestem grzesznikiem i zostało to udokumentowane na przestrzeni dziesięcioleci - ale kim jesteś, by mnie osądzać? Zostawmy to komuś innemu z niekwestionowanymi kompetencjami - a tak naprawdę jestem tylko klaunem trzymającym lustro dla tego szalonego świata i szalonych ludzi, którzy w nim żyją - wyznał.

Od katolickiego dziecka z klasy robotniczej do założyciela heavy metalu

Mało kto reprezentował gatunek heavy metalu i rock'n'rollowy styl życia tak bardzo, jak zmarły 22 lipca brytyjski muzyk. To właśnie piosenka Beatlesów „She Loves You” przekonała piętnastoletniego wówczas Johna Michaela Osbourne'a, który w 1963 roku porzucił szkołę, aby pewnego dnia spróbować swoich sił w muzyce. Była to decyzja, która zmieniła bieg historii rocka.

Osbourne, twórca zespołu Black Sabbath, pochodził z katolickiej rodziny robotniczej w Birmingham. Jako uczeń cierpiał z powodu znęcania i zastraszania. Miał braki w czytaniu i ortografii. Podejmował dorywcze prace, jak hydraulik, rzeźnik, malarz i asystent w zakładzie pogrzebowym. Młody mężczyzna bez perspektyw próbował również swoich sił w złodziejstwie i włamaniach, za co spędził kilka tygodni w więzieniu.

Punkt zwrotny nastąpił w 1969 r. Wraz z gitarzystą Tonym Iommi (jednym z jego najgorszych szkolnych wrogów), basistą i autorem tekstów Geezerem Butlerem oraz perkusistą Billem Wardem, John Osbourne, teraz nazywający siebie Ozzym, założył zespół Black Sabbath. W jego muzyce odbijało się doświadczenie spustoszenia przez przemysł rodzinnego miasta Birmingham. Była też wyrazem odejścia od hippisowskiej mentalności późnych lat sześćdziesiątych i haseł "wszystko, czego potrzebujesz, to miłość". W mieszance ciężkiego blues rocka i tekstów napisanych przez basistę Butlera o niesamowitości, fantastyczności i okultyzmie, czwórka dzieci z klasy robotniczej ostatecznie stworzyła zupełnie nowy gatunek muzyczny - heavy metal.

Z „Paranoid” do sławy i szału

Z albumem nr 2 i tytułowym utworem »Paranoid«, „Mroczna Czwórka” z Birmingham w końcu stała się jednym z najbardziej znanych zespołów lat 70-tych XX w., prowokując pokolenie rozczarowane obietnicami hippisów. Albumy takie jak „Black Sabbath” i »Paranoid« (oba z 1970 r.), „Master of Reality” (1971 r.), „Vol. 4” (1972 r.), „Sabbath Bloody Sabbath” (1973 r.) i „Sabotage” (1975 r.), które zostały wręcz „zniszczone” przez krytyków a teraz  są niekwestionowanymi klasykami albumów rockowych, zostały dosłownie nagrane w szale i były prezentowane podczas tras koncertowych, co doprowadziło również do tego, że Osbourne coraz głębiej pogrążał się w narkotykowym bagnie.

Po dwóch kolejnych niezbyt udanych albumach - „Technical Ecstasy” (1976) i „Never Say Die!” (1978) - Iommi, Butler i Ward „zaciągnęli hamulec bezpieczeństwa” i wyrzucili Osbourne'a z zespołu, którego był współzałożycielem. Ale to, co mogło być końcem Ozzy'ego Osbourne'a, okazało się cudownym nowym początkiem: z pomocą swojej menadżerki i późniejszej żony Sharon Arden oraz geniusza gitary Randy'ego Rhoadsa, wokalista, któremu groziło pogrążenie się w narkotykowej mgle, zdołał powrócić na scenę. Pierwsze dwa solowe albumy Osbourne'a, „Blizzard of Ozz” (1980) i „Diary of a Madman” (1981), nagrane wspólnie z Rhoadsem, miały okazać się równie wpływowe na heavy metal, jak pierwsze albumy Osbourne'a z Black Sabbath i zawierały takie utwory jak „Crazy Train”, „I Don't Know”, „Mr Crowley” i „Believer”. Crowley„ i ”Believer„, które w niczym nie ustępują „klasykom” Black Sabbath, takim jak »Paranoid«, ”Iron Man„, ”War Pigs„ czy ”Sweet Leaf".

Od muzycznej supergwiazdy do gwiazdy reality

Nawet po tym, jak muzyczny partner Osbourne'a, Rhoads, tragicznie zginął w katastrofie lotniczej w 1982 roku w wieku zaledwie 25 lat - strata, z którą piosenkarz nie pogodził się do końca życia - pozostał on na dobrej drodze muzycznej dzięki wsparciu swojej żony i menadżerki Sharon. Hardrockowiec wydał 13 solowych albumów do 2022 roku, wśród których wyróżniają się „No More Tears” (1991), „Down to Earth” (2001) i „Ordinary Man” (2020) oraz ostatni album „Patient No 9” (2022), nagrany między innymi z Ericem Claptonem i Jeffem Beckiem. Znacznie gorzej radził sobie ze zdrowiem oraz alkoholem i narkotykami. Raz po raz Osbourne trafiał na pierwsze strony gazet, gdy pod wpływem alkoholu robił rzeczy, o których później nie mógł lub nie chciał pamiętać. Każdy zainteresowany największymi „wybuchami” Ozzy'ego Osbourne'a może z łatwością znaleźć je w internecie (słowa kluczowe takie jak głowa nietoperza, trasa z Mötley Crüe czy Los Alamos powinny wystarczyć).

W latach 2002-2005 pokolenie MTV w końcu doświadczyło zupełnie innego Osbourne'a w reality show „The Osbournes”: zamiast ponurego, diabolicznego księcia ciemności, można było tam zobaczyć nieco zdezorientowanego, często przytłoczonego, ale także niezwykle sympatycznego i chaotycznego człowieka zakochanego w rodzinie, który przedstawiał swoje życie gwiazdy rocka.

Codziennie rozmodlony wierny Kościoła Anglii

Ale modlący się i pobożny Osbourne również nie został niezauważony przez „The Osbournes” - został sfilmowany modląc się każdego wieczoru przed pójściem spać, a później potwierdził, że jest członkiem Kościoła Anglii. Wokalista przyznał również w wywiadach, że modlitwa przeprowadziła go przez życie, które charakteryzowało się uzależnieniem od narkotyków oraz licznymi chorobami i urazami, i że znalazł schronienie w modlitwie, zwłaszcza będąc „na dnie”. Podkreślił również, że oprócz istnienia Boga, wierzy w istnienie diabła i - w całkowitym przeciwieństwie do swojego wizerunku - zdecydowanie boi się diabła, a także piekła.

Ostatnie dekady życia muzyka charakteryzowały się pojednaniem z kolegami z zespołu Black Sabbath (w tym ostatnim albumem „13” (2013) i wznowionymi światowymi trasami koncertowymi), ale także problemami zdrowotnymi, takimi jak liczne upadki i choroba Parkinsona, która objawiła się w 2020 roku i która ostatecznie ograniczyła Osbourne'a do wózka inwalidzkiego. Pomimo tych przeciwności, wokalista i Black Sabbath kilka tygodni temu dali wielki koncert pożegnalny i charytatywny 5 lipca w Birmingham pod hasłem „Back to the Beginning”, z którego dochód wyniósł około 200 milionów euro, z czego całość została przekazana na cele charytatywne - największa suma kiedykolwiek zebrana na takim wydarzeniu. Zaledwie siedemnaście dni później John Michael Osbourne zmarł w swoim rodzinnym mieście w wieku 76 lat.

Die Tagespost, tom



 

Polecane
Emerytury
Stażowe