dr Adriana Bartnik: Nic tak nie ośmieszyło ruchów feministycznych w Polsce jak Kongres Kobiet

– Nic tak nie ośmieszyło ruchów feministycznych w Polsce w ostatnich latach jak Kongres Kobiet, który do sesji plenarnej zaprosił naczelnego alimenciarza polskiego. Mam żal do organizatorek kongresu, do tych fantastycznych dziewczyn, że obecnie zaangażowały się we wspomaganie starej ekipy w powrocie do władzy, zamiast z tym rządem zreformować prawo tak, by było jeszcze bardziej prokobiece – mówi dr Adriana Bartnik, socjolożka z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych PW, w rozmowie z Barbarą Michałowską. 
/ dr Adriana Bartnik, fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność
– Kobiecość jest dla Pani ważna, prawda?  
– Tak i to właściwie w każdym aspekcie. Jestem kobietą, więc to, co kobiece, nie jest mi obce. Jako socjolożka muszę też, prowadząc badania, pamiętać, że płeć jest jedną z najistotniejszych kategorii socjologicznych i wiele badań skupia się na pokazywaniu różnic ze względu na płeć w interpretacji świata. Warto rozdzielić życie społeczne na cztery sfery, w których żyjemy. Te sfery to publiczna, zawodowa, prywatna i intymna. Czymś innym jest dla mnie bycie kobietą w sferze publicznej, czymś innym zaś w sferze intymnej. Tej drugiej nie powinnyśmy poruszać, a zostawić prawo i kobietom, i mężczyznom, z którymi te kobiety żyją, do definiowania ich samemu. Za dużo obecnie obserwujemy nachalnego przekraczania granic. To ogromny kłopot, także z perspektywy feministycznych teorii prawa. W mediach najczęściej spotykamy się z jedną narracją. A przecież feminizm jest niezwykle złożony.  

– Na czym polega ta różnorodność? 
– Will Kymlicka, kanadyjski filozof zajmujący się wielokulturowością, wskazał, że feminizm jest najbardziej różnorodnym zjawiskiem społecznym. Gdy słyszymy dziś, że ktoś jest feministą, to należy dopytać o definicję feminizmu. Mamy bowiem feminizm lewicowy, ale też liberalny, libertariański, anarchistyczny, abolicjonistyczny, konserwatywny, kulturowy, czarny, komunitarystyczny, chrześcijański, transcendentalny, żydowski, radykalny czy elitowy i prokobiecy…, analizując dyskurs publiczny, mogę stwierdzić, że dziś debata została bardzo spłaszczona – w zasadzie pokazuje się feministki jednego nurtu, prawie wyłącznie w kontekście aborcji. W mediach nie spotykam wypowiedzi feministek reprezentujących nurt komunitarystyczny, chrześcijański. A warto podkreślić, iż naukowy dorobek polskich feministek jest niezwykle bogaty. Mamy na przykład fantastyczne prace dr hab. Anety Gawkowskiej poświęcone feminizmowi i teologii ciała. Opisując sferę cielesną, odwołuje się ona do nauki Jana Pawła II i wskazuje, że feministyczne spojrzenie na ciało może oznaczać dbanie o nie, poszanowanie, a tym samym traktowanie ciała jako świątyni. Kobieta ma prawo odmawiać innym korzystania z niego. A prawo do odmowy oznacza również prawo do życia w czystości. Także dr hab. Magdalena Gawin w swoich pracach wskazuje na tę różnorodność spojrzenia na prawa kobiet. 

– Więc jednak Kościołowi po drodze z feminizmem.  
– I to nie od dziś. Kościół katolicki miał np. wpływ na kształt statutów Kazimierza Wielkiego, które pośrednio uznawały wykorzystywane już od XIII w. na gruncie prawa polskiego prawo córek do dziedziczenia. Zasadę tę wprost wygłosił późniejszy statut ks. Janusza Warszawskiego z 1421 roku, głoszący, że po śmierci ojca wszystkie jego dzieci dziedziczą majątek w częściach równych. Wcześniej kobiety dziedziczyły tylko jedną czwartą. Nie rozumiem więc walki feministek z Kościołem. Są oczywiście sprawy, które te dwa środowiska dzielą, ale dużo je też łączy. Na przykład kwestia braku odpowiedzialności mężczyzn za własne czyny, dzieci, rodzinę jest jednym z głównych wyzwań dla współczesnego polskiego feminizmu. Feministki, nawet te radykalne, mają naprawdę dużo wspólnych interesów z Kościołem, a Kościół z feministkami, nie rozumiem, dlaczego między nimi jeszcze nie powstał wspólny front. To też mogłaby być poważna siła polityczna...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem Wiadomości
Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem

Turyści odwiedzający Rzym będą musieli zapłacić za dostęp do kolejnych zabytków. Od lutego wprowadzony zostanie bilet umożliwiający podejście bezpośrednio do Fontanny di Trevi. Mieszkańcy miasta zostaną zwolnieni z opłat.

Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia z ostatniej chwili
Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia

Unia Europejska planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia - podały w piątek ANSA i AFP za źródłami w UE. Włochy i Francja są wśród krajów, które zgłosiły zastrzeżenia do umowy z organizacją gospodarczą Ameryki Południowej, zrzeszającą Argentynę, Boliwie, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj.

Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego z ostatniej chwili
Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego

Po decyzji sądu o uchyleniu wniosku prokuratury minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział kolejne działania i uderzył w uzasadnienie orzeczenia.

Tusk spotkał się z Zełenskim: Jesteś w Polsce bohaterem pilne
Tusk spotkał się z Zełenskim: "Jesteś w Polsce bohaterem"

Premier Donald Tusk publicznie podkreślał znaczenie Wołodymyra Zełenskiego i mówił o wspólnym interesie Polski i Ukrainy. W tle rozmów znalazły się m.in. miliardy euro unijnego wsparcia.

Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci” wideo
Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci”

„To jest stalinizm w czystej postaci” - oświadczył prof. Przemysław Czarnek, konstytucjonalista, poseł PiS odnosząc się do zarzutów postawionych przez prokuraturę Michałowi Dworczykowi.

Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej Wiadomości
Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej

Choinka ustawiona przez AfD w sali plenarnej landtagu w Düsseldorfie została usunięta na polecenie administracji parlamentu. Partia mówi o walce z symbolem Bożego Narodzenia, władze przekonują, że powodem było dbanie o ochronę parkietu.

Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych” gorące
Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych”

„Po raz pierwszy od pełnoskalowej inwazji Kreml zapowiedział redukcję środków przeznaczonych na obronę narodową” - pisze Iwona Wiśniewska, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości zabrało głos po publikacji Wirtualnej Polski, w której padły zarzuty o możliwą likwidację sieci ośrodków wsparcia dla ofiar przestępstw. Resort zapewnia, że pomoc będzie dostępna, choć przyznaje, że procedury zostały zaostrzone, a przyszłość Funduszu Sprawiedliwości jest analizowana.

„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa” gorące
„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa”

Po czwartkowym szczycie UE, na którym szefowie państw i rządów UE osiągnęli porozumienie w sprawie wspólnej pożyczki w wysokości 90 miliardów euro na finansowanie Ukrainy, szybko pojawiła się krytyka ze strony europejskiej prawicy.

REKLAMA

dr Adriana Bartnik: Nic tak nie ośmieszyło ruchów feministycznych w Polsce jak Kongres Kobiet

– Nic tak nie ośmieszyło ruchów feministycznych w Polsce w ostatnich latach jak Kongres Kobiet, który do sesji plenarnej zaprosił naczelnego alimenciarza polskiego. Mam żal do organizatorek kongresu, do tych fantastycznych dziewczyn, że obecnie zaangażowały się we wspomaganie starej ekipy w powrocie do władzy, zamiast z tym rządem zreformować prawo tak, by było jeszcze bardziej prokobiece – mówi dr Adriana Bartnik, socjolożka z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych PW, w rozmowie z Barbarą Michałowską. 
/ dr Adriana Bartnik, fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność
– Kobiecość jest dla Pani ważna, prawda?  
– Tak i to właściwie w każdym aspekcie. Jestem kobietą, więc to, co kobiece, nie jest mi obce. Jako socjolożka muszę też, prowadząc badania, pamiętać, że płeć jest jedną z najistotniejszych kategorii socjologicznych i wiele badań skupia się na pokazywaniu różnic ze względu na płeć w interpretacji świata. Warto rozdzielić życie społeczne na cztery sfery, w których żyjemy. Te sfery to publiczna, zawodowa, prywatna i intymna. Czymś innym jest dla mnie bycie kobietą w sferze publicznej, czymś innym zaś w sferze intymnej. Tej drugiej nie powinnyśmy poruszać, a zostawić prawo i kobietom, i mężczyznom, z którymi te kobiety żyją, do definiowania ich samemu. Za dużo obecnie obserwujemy nachalnego przekraczania granic. To ogromny kłopot, także z perspektywy feministycznych teorii prawa. W mediach najczęściej spotykamy się z jedną narracją. A przecież feminizm jest niezwykle złożony.  

– Na czym polega ta różnorodność? 
– Will Kymlicka, kanadyjski filozof zajmujący się wielokulturowością, wskazał, że feminizm jest najbardziej różnorodnym zjawiskiem społecznym. Gdy słyszymy dziś, że ktoś jest feministą, to należy dopytać o definicję feminizmu. Mamy bowiem feminizm lewicowy, ale też liberalny, libertariański, anarchistyczny, abolicjonistyczny, konserwatywny, kulturowy, czarny, komunitarystyczny, chrześcijański, transcendentalny, żydowski, radykalny czy elitowy i prokobiecy…, analizując dyskurs publiczny, mogę stwierdzić, że dziś debata została bardzo spłaszczona – w zasadzie pokazuje się feministki jednego nurtu, prawie wyłącznie w kontekście aborcji. W mediach nie spotykam wypowiedzi feministek reprezentujących nurt komunitarystyczny, chrześcijański. A warto podkreślić, iż naukowy dorobek polskich feministek jest niezwykle bogaty. Mamy na przykład fantastyczne prace dr hab. Anety Gawkowskiej poświęcone feminizmowi i teologii ciała. Opisując sferę cielesną, odwołuje się ona do nauki Jana Pawła II i wskazuje, że feministyczne spojrzenie na ciało może oznaczać dbanie o nie, poszanowanie, a tym samym traktowanie ciała jako świątyni. Kobieta ma prawo odmawiać innym korzystania z niego. A prawo do odmowy oznacza również prawo do życia w czystości. Także dr hab. Magdalena Gawin w swoich pracach wskazuje na tę różnorodność spojrzenia na prawa kobiet. 

– Więc jednak Kościołowi po drodze z feminizmem.  
– I to nie od dziś. Kościół katolicki miał np. wpływ na kształt statutów Kazimierza Wielkiego, które pośrednio uznawały wykorzystywane już od XIII w. na gruncie prawa polskiego prawo córek do dziedziczenia. Zasadę tę wprost wygłosił późniejszy statut ks. Janusza Warszawskiego z 1421 roku, głoszący, że po śmierci ojca wszystkie jego dzieci dziedziczą majątek w częściach równych. Wcześniej kobiety dziedziczyły tylko jedną czwartą. Nie rozumiem więc walki feministek z Kościołem. Są oczywiście sprawy, które te dwa środowiska dzielą, ale dużo je też łączy. Na przykład kwestia braku odpowiedzialności mężczyzn za własne czyny, dzieci, rodzinę jest jednym z głównych wyzwań dla współczesnego polskiego feminizmu. Feministki, nawet te radykalne, mają naprawdę dużo wspólnych interesów z Kościołem, a Kościół z feministkami, nie rozumiem, dlaczego między nimi jeszcze nie powstał wspólny front. To też mogłaby być poważna siła polityczna...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane