Mieczysław Gil dla "TS": Tylko jedno wyjście...

„Wstąpienie do organizacji jest trudne, ale jeszcze trudniej ją opuścić. Teoretycznie dla wszystkich jej członków przewidziano tylko jedno wyjście, przez komin. Dla jednych z najwyższymi honorami, dla innych hańbiące, ale komin jest jeden. Tylko przez ten komin odchodzimy z organizacji”. Tak, według zapewnień, prawdziwą scenę rozmowy przełożonego z agentem GRU opisuje w autobiograficznej powieści „Akwarium” Wiktor Suworow. Mieszkający w Wielkiej Brytanii od czterdziestu lat pisarz i historyk, były oficer armii radzieckiej i radzieckiego wywiadu wojskowego GRU.
 Mieczysław Gil dla "TS": Tylko jedno wyjście...
/ pixabay.com
A jednak w miarę upływu czasu metodę opuszczania tajnych służb Rosjanie nieco zmodyfikowali, najpewniej z powodów pragmatycznych. Były podpułkownik KGB i FSB Aleksander Litwinienko, który odmówił zamordowania skłóconego z Putinem oligarchy Borysa Bieriezowskiego, a na dodatek prowadził śledztwo sprawie śmierci Anny Politkowskiej i był przeciwnikiem wojny w Czeczenii, nieopatrznie spotkał się z kolegą z pracy w FSB Andriejem Ługowojem. Otruty został silnie radioaktywnym i toksycznym izotopem polon 210 podanym w herbacie. Przez blisko miesiąc konał w londyńskim szpitalu. Bieriezowskiego w marcu 2013 r. znaleziono martwego w domu w Ascot pod Londynem. W jego samobójczą śmierć nie wierzył Nikołaj Głuszkow, również polityczny azylant w Wlk. Brytanii i jego były bliski współpracownik. Prowadził osobiste śledztwo, twierdził, że informacje w mediach są nieprawdziwe, bo Bieriezowski został zamordowany. Niedawno znaleziono jego ciało, przyczyna śmierci na razie pozostaje nieznana. Natomiast ponad wszelką wątpliwość wiadomo, że Siergiej Skripal wraz z odwiedzającą go w Wlk. Brytanii córką Julią zostali na początku marca otruci Nowiczokiem, wyprodukowanym w rosyjskim Państwowym Instytrucie Naukowo Badawczym Chemii Organicznej i Technologii GNIIOCHT. Skripal jako radziecki agent został przewerbowany w 1994 r. przez brytyjskie służby. Po wykryciu tego skazany został na karę więzienia w Rosji. Prezydent Miedwiediew ułaskawił go, a wskutek operacji wymiany szpiegów znalazł się na zachodzie i zamieszkał w Wlk. Brytanii.

Żaden z nich po tylu latach nie przedstawiał już żadnej istotnej wartości dla Moskwy. A jednak wszystkie te śmierci łączy symboliczny komin, o którym pisał swego czasu Suworow. Dla byłych agentów tajnych rosyjskich służb po wsze czasy zarezerwowano wyjście niehonorowe. Na tyle okrutne i ostentacyjne, by wryło się w pamięć. I nawet niespecjalnie skrywane, by ślady wyraźnie wskazywały zleceniodawcę. A jednak by pozostały w sferze domniemań, nie faktów. By była to kara, ale i przestroga. 

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców tylko u nas
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców

Trwa realna walka o Polskę, jej kształt, przyszłość i generalnie istnienie. Starcie miedzy prawda, a oczywistym i bijącym w oczy kłamstwem, bezczelnością w wielu przypadkach tak oczywista, że aż zapierająca dech w piersiach. Jednym z elementów tego starcia jest zmiana znaczenia słów, jest też i ściśle związana z powyższym konfrontacja w sferze historii przeplatającej się z nasza rzeczywistością.

Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski

3 maja 1945 r. dekretem Krajowej Rady Narodowej Michał Rola-Żymierski został mianowany marszałkiem Polski.A ponieważ komunistyczna KRN była tworem całkowicie marionetkowym wobec Moskwy, śmiało można powiedzieć, że renegata Żymierskiego marszałkiem Polski uczynił Józef Stalin. Co ma wspólnego z dwoma przedwojennymi marszałkami Polski: Józefem Piłsudskim i Edwardem Śmigłym-Rydzem. Nic.

Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen gorące
Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen

Tak spełnia się marzenia! Przed kilkoma dniami swoją światową premierę miał nowy latający rower, tworzony przez Tomasza Patana.

Kipi gniewem. Eksperci punktują księcia Harry'ego Wiadomości
"Kipi gniewem". Eksperci punktują księcia Harry'ego

Książę Harry znalazł się w ogniu krytyki. Po tym, jak przegrał sprawę w londyńskim Sądzie Apelacyjnym dotyczącą policyjnej ochrony, udzielił emocjonalnego wywiadu BBC. Wypowiedzi Harry’ego nie spotkały się jednak z przychylnością ekspertów.

Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat Wiadomości
Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat

Policja poinformowała o fatalnym bilansie majówki na polskich drogach. Zatrzymano prawie tysiąc nietrzeźwych kierowców.

Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej” z ostatniej chwili
Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej”

Nasza wspólna przyszłość nigdy nie jawiła się jaśniej - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska "radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo" obu krajów.

Silny ból. Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA pilne
"Silny ból". Prezydent Serbii przerwał wizytę w USA

Aleksandar Vuczić, prezydent Serbii, został w sobotę przyjęty do Wojskowej Akademii Medycznej w Belgradzie - poinformowało jego biuro. Stało się to krótko po jego powrocie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodów zdrowotnych przedwcześnie zakończył swoją wizytę.

GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu z ostatniej chwili
GKS Katowice w żałobie. Nie żyje legenda klubu

GKS Katowice poinformował o śmierci Sylwestra Wilczka, jednej z największych postaci w historii śląskiego hokeja. Były reprezentant Polski i trener zmarł w wieku 88 lat.

Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją Wiadomości
Hit, który pokochała młodzież. Twórcy zaskoczeni frekwencją

Ten film to prawdziwy hit. Od jego premiery minęły już dwa miesiące, a zainteresowanie wśród widzów wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski polityka
Mentzen: Uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski

Jeżeli zostanę prezydentem uszczelnię granice, nie pozwolę na masowe migracje do Polski - powiedział w sobotę na wiecu w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie) kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen. Zapewnił, że będzie dbał o polskie interesy, a nie zagraniczne.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Tylko jedno wyjście...

„Wstąpienie do organizacji jest trudne, ale jeszcze trudniej ją opuścić. Teoretycznie dla wszystkich jej członków przewidziano tylko jedno wyjście, przez komin. Dla jednych z najwyższymi honorami, dla innych hańbiące, ale komin jest jeden. Tylko przez ten komin odchodzimy z organizacji”. Tak, według zapewnień, prawdziwą scenę rozmowy przełożonego z agentem GRU opisuje w autobiograficznej powieści „Akwarium” Wiktor Suworow. Mieszkający w Wielkiej Brytanii od czterdziestu lat pisarz i historyk, były oficer armii radzieckiej i radzieckiego wywiadu wojskowego GRU.
 Mieczysław Gil dla "TS": Tylko jedno wyjście...
/ pixabay.com
A jednak w miarę upływu czasu metodę opuszczania tajnych służb Rosjanie nieco zmodyfikowali, najpewniej z powodów pragmatycznych. Były podpułkownik KGB i FSB Aleksander Litwinienko, który odmówił zamordowania skłóconego z Putinem oligarchy Borysa Bieriezowskiego, a na dodatek prowadził śledztwo sprawie śmierci Anny Politkowskiej i był przeciwnikiem wojny w Czeczenii, nieopatrznie spotkał się z kolegą z pracy w FSB Andriejem Ługowojem. Otruty został silnie radioaktywnym i toksycznym izotopem polon 210 podanym w herbacie. Przez blisko miesiąc konał w londyńskim szpitalu. Bieriezowskiego w marcu 2013 r. znaleziono martwego w domu w Ascot pod Londynem. W jego samobójczą śmierć nie wierzył Nikołaj Głuszkow, również polityczny azylant w Wlk. Brytanii i jego były bliski współpracownik. Prowadził osobiste śledztwo, twierdził, że informacje w mediach są nieprawdziwe, bo Bieriezowski został zamordowany. Niedawno znaleziono jego ciało, przyczyna śmierci na razie pozostaje nieznana. Natomiast ponad wszelką wątpliwość wiadomo, że Siergiej Skripal wraz z odwiedzającą go w Wlk. Brytanii córką Julią zostali na początku marca otruci Nowiczokiem, wyprodukowanym w rosyjskim Państwowym Instytrucie Naukowo Badawczym Chemii Organicznej i Technologii GNIIOCHT. Skripal jako radziecki agent został przewerbowany w 1994 r. przez brytyjskie służby. Po wykryciu tego skazany został na karę więzienia w Rosji. Prezydent Miedwiediew ułaskawił go, a wskutek operacji wymiany szpiegów znalazł się na zachodzie i zamieszkał w Wlk. Brytanii.

Żaden z nich po tylu latach nie przedstawiał już żadnej istotnej wartości dla Moskwy. A jednak wszystkie te śmierci łączy symboliczny komin, o którym pisał swego czasu Suworow. Dla byłych agentów tajnych rosyjskich służb po wsze czasy zarezerwowano wyjście niehonorowe. Na tyle okrutne i ostentacyjne, by wryło się w pamięć. I nawet niespecjalnie skrywane, by ślady wyraźnie wskazywały zleceniodawcę. A jednak by pozostały w sferze domniemań, nie faktów. By była to kara, ale i przestroga. 

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe