Cezary Krysztopa dla "TS": Trzaskowski ma rację

Nie jestem pewien, czy to wszystko dobrze chronologicznie lokuję, pamięć nigdy nie była moją mocną stroną, ale zdaje się w 2006 roku kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła: „Kiedy rozpocznie się zabudowa placu Defilad? Od razu. Centrum Warszawy nie może tak wyglądać!”.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Trzaskowski ma rację
/ Rafał Trzaskowski, screen YT
Jako świeżo upieczony „młody” (relatywnie), wykształcony (z niejakim trudem) z wielkiego ośrodka (od jakiegoś czasu), myślałem sobie: „O, nareszcie ktoś, kto poważnie o tym myśli, ta to ma rację. No przecież centrum stolicy dużego kraju w środku Europy nie może tak wyglądać!”.
Jako architekt pasjonowałem się kolejnymi projektami zabudowy ścisłego centrum Warszawy. Wieżowce, „Korona Warszawy”; wszystkie projekty z zabudową niewystarczająco wysoką dyskwalifikowałem jako zbyt mało ambitne. Owszem, miałem niejaki problem z „Organem Stalina” pośrodku każdej koncepcji, ale ostatecznie najważniejsze wydawało mi się, żeby Plac Defilad nie był już wielkim bazarem w środku stolicy, a stał się jej godną wizytówką.

Mijały lata, plany się zmieniały, zabudowa Placu Defilad nie tylko nie powstała „od razu”, ale w zasadzie w ogóle nie powstała, jeśli nie liczyć kilku prywatnych wieżowców w jednym z jego kątów. Za to w atmosferze Doliny Jozefata eksmitowano kupców z Kupieckiego Domu Towarowego. Jeszcze wtedy tłumaczyłem to sobie: „OK, metody bandyckie, ale może dzięki temu w końcu coś na tym Placu Defilad powstanie i z czego będziemy mogli być wszyscy dumni”.

Nie powstało, nawet na gruzach małych biznesów kupców – osobistych wrogów HGW. Przez lata mówiło się o projekcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które zapewne byłoby dzisiaj jednym z bastionów obrony przed faszyzmem, ale nawet i to się gdzieś rozeszło po kościach. Zostało z tego kilka obrazków.

Budki zniknęły, razem z – umówmy się – dość sceptycznie nastawionymi do prezydent Warszawy kupcami, ale wielki parking w środku stolicy dużego państwa w środku Europy ma się świetnie, wielki Organ Stalina w jego centrum jeszcze lepiej. Tkwi tam, jakby chciał nam przypomnieć, że nie mamy Polski na zawsze, jakbyśmy ją mieli z jego łaski. Tkwi tam zamiast Łuku Triumfalnego Jana Pietrzaka dla upamiętnienia zwycięskiej wojny 1920 roku.

Dzisiaj, bywając czasem w centrum, widzę twarze kolejnych młodych wykształconych, być może od niedawna w wielkim ośrodku. Wyglądają, jakby poprzez swoje marzenia o centrum Warszawy dostrzegali jasne i śliczne oblicze kolejnego kandydata Platformy Obywatelskiej na stanowisko prezydenta stolicy, wystruganego na obraz i podobieństwo poprzedniczki, strażnika jej wstydliwych szuflad, który tym razem mówi: „Dziś okolice PKiN wyglądają jak zaniedbany dworzec autobusowy. To się musi zmienić!”. A oni myślą: „O, nareszcie ktoś kto poważnie o tym myśli, ten to ma rację!”.

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sensacyjne informacje z Barcelony: Xavi jednak na wylocie? z ostatniej chwili
Sensacyjne informacje z Barcelony: Xavi jednak na wylocie?

Zdaniem hiszpańskich mediów sprawa pozostania Xaviego na stanowisku trenera Barcelony nie jest jeszcze przesądzona. Zdaniem "AS" wszystko zależy od tego, czy Blaugranie uda się odzyskać drugie miejsce w tabeli.

Paweł Jędrzejewski: Nie amerykańska ambasada w Polsce, ale polska w USA powinna potępiać antysemityzm Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: Nie amerykańska ambasada w Polsce, ale polska w USA powinna potępiać antysemityzm

Zaatakowanie synagogi Nożyków w Warszawie przez szesnastolatka koniecznie trzeba postrzegać w szerszym kontekście. Poprzedziły je dwa wydarzenia, dość mocno nagłośnione przez media. Rok temu 14-latek i 15-latek namalowali swastykę na ścianie synagogi w Gdańsku-Wrzeszczu. W roku 2018, także w Gdańsku-Wrzeszczu, chory psychicznie rzucił kamieniem w szybę tej samej synagogi. Były także sporadyczne przypadki umieszczania antyżydowskich napisów na synagogach (np. we Wrocławiu). Czyli w ciągu prawie sześciu lat w Polsce miało miejsce kilka przypadków wandalizmu i dwa ataki - jeden popełniony przez małoletniego, jeden przez chorego psychicznie. Mało? Tak - na całe szczęście, bardzo mało.

Co Luna zrobiła z polską flagą? Oburzenie w sieci z ostatniej chwili
Co Luna zrobiła z polską flagą? Oburzenie w sieci

Luna reprezentująca Polskę podczas tegorocznej Eurowizji postanowiła pojawić się podczas konkursu nie tylko z biało-czerwoną, ale także tęczową flagą.

Nie żyje znany polski muzyk z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski muzyk

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

Kaczyński i Szydło: Wybieramy się na demonstrację Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi z ostatniej chwili
Kaczyński i Szydło: Wybieramy się na demonstrację Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi

– Decyzje, które zapadają na forum europejskim, przekładają się na życie mieszkańców jako ograniczenia, podatki, drożyzna. Dlatego wybieram się na marsz 10 maja – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z Tysol.pl.

Ukraina: Nie żyje dwukrotny mistrz Europy. Zginał na wojnie z ostatniej chwili
Ukraina: Nie żyje dwukrotny mistrz Europy. Zginał na wojnie

Pełeszenko zajął czwarte miejsce w kategorii 85 kg podczas igrzysk olimpijskich w 2016 roku. W tym samym roku został mistrzem Europy, ponownie zdobywając złoto rok później. W 2018 roku został zawieszony po tym, jak nie przeszedł testu antydopingowego. "Z wielkim smutkiem informujemy, że serce zasłużonego mistrza sportu Ukrainy Ołeksandra Pełeszenki przestało dziś bić. Składamy najszczersze kondolencje rodzinie i wszystkim, którzy go znali" – można przeczytać w komunikacie UWF na Facebooku. Hołd sztangiście złożył także Ukraiński Komitet Olimpijski, dodając, że wstąpił do sił zbrojnych już w pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę. "Wojna zabiera tych najlepszych... Bohaterowie nie umierają" – powiedział trener sztangistów i członek zarządu UWF Wiktor Słobodianiuk.

Komisja Europejska kończy procedurę z art. 7 wobec Polski. Jest reakcja PiS z ostatniej chwili
Komisja Europejska kończy procedurę z art. 7 wobec Polski. Jest reakcja PiS

– Uruchomienie procedury art. 7. za rządów PiS miało wyłączenie charakter politycznej presji; stan prawny jest dokładnie taki sam, co znaczy, że byliśmy oskarżani niesłusznie o łamanie praworządności – powiedzieli PAP politycy PiS pytani o zapowiedź zakończenia tej procedury.

Francja zabiera głos ws. doniesień o wysłaniu żołnierzy na Ukrainę z ostatniej chwili
Francja zabiera głos ws. doniesień o wysłaniu żołnierzy na Ukrainę

Francja nie wysłała wojsk na Ukrainę; takie doniesienia to efekt niesłabnącej kampanii dezinformacyjnej, która ma osłabić wsparcie Paryża dla Kijowa – ogłosiło w poniedziałek MSZ Francji. Wcześniej w mediach pojawiały się informacje o wysłaniu na Ukrainę około setki żołnierzy francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

Niemcy: Koniec z dopłatami bezpośrednimi dla rolników? z ostatniej chwili
Niemcy: Koniec z dopłatami bezpośrednimi dla rolników?

Frakcja niemieckich Zielonych uważa, że wielomiliardowe dotacje rolne z Unii Europejskiej powinny być w przyszłości inaczej dystrybuowane.

„Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz”. Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta z ostatniej chwili
„Człowiek z bliskiego kręgu poseł Gasiuk-Pihowicz”. Nowe informacje nt. sędziego Tomasza Szmydta

Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka przekazała w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita”, że sędzia Tomasz Szmydt, który w poniedziałek poprosił o azyl na Białorusi, współpracował z poseł KO Kamilą Gasiuk-Pihowicz.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Trzaskowski ma rację

Nie jestem pewien, czy to wszystko dobrze chronologicznie lokuję, pamięć nigdy nie była moją mocną stroną, ale zdaje się w 2006 roku kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła: „Kiedy rozpocznie się zabudowa placu Defilad? Od razu. Centrum Warszawy nie może tak wyglądać!”.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Trzaskowski ma rację
/ Rafał Trzaskowski, screen YT
Jako świeżo upieczony „młody” (relatywnie), wykształcony (z niejakim trudem) z wielkiego ośrodka (od jakiegoś czasu), myślałem sobie: „O, nareszcie ktoś, kto poważnie o tym myśli, ta to ma rację. No przecież centrum stolicy dużego kraju w środku Europy nie może tak wyglądać!”.
Jako architekt pasjonowałem się kolejnymi projektami zabudowy ścisłego centrum Warszawy. Wieżowce, „Korona Warszawy”; wszystkie projekty z zabudową niewystarczająco wysoką dyskwalifikowałem jako zbyt mało ambitne. Owszem, miałem niejaki problem z „Organem Stalina” pośrodku każdej koncepcji, ale ostatecznie najważniejsze wydawało mi się, żeby Plac Defilad nie był już wielkim bazarem w środku stolicy, a stał się jej godną wizytówką.

Mijały lata, plany się zmieniały, zabudowa Placu Defilad nie tylko nie powstała „od razu”, ale w zasadzie w ogóle nie powstała, jeśli nie liczyć kilku prywatnych wieżowców w jednym z jego kątów. Za to w atmosferze Doliny Jozefata eksmitowano kupców z Kupieckiego Domu Towarowego. Jeszcze wtedy tłumaczyłem to sobie: „OK, metody bandyckie, ale może dzięki temu w końcu coś na tym Placu Defilad powstanie i z czego będziemy mogli być wszyscy dumni”.

Nie powstało, nawet na gruzach małych biznesów kupców – osobistych wrogów HGW. Przez lata mówiło się o projekcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które zapewne byłoby dzisiaj jednym z bastionów obrony przed faszyzmem, ale nawet i to się gdzieś rozeszło po kościach. Zostało z tego kilka obrazków.

Budki zniknęły, razem z – umówmy się – dość sceptycznie nastawionymi do prezydent Warszawy kupcami, ale wielki parking w środku stolicy dużego państwa w środku Europy ma się świetnie, wielki Organ Stalina w jego centrum jeszcze lepiej. Tkwi tam, jakby chciał nam przypomnieć, że nie mamy Polski na zawsze, jakbyśmy ją mieli z jego łaski. Tkwi tam zamiast Łuku Triumfalnego Jana Pietrzaka dla upamiętnienia zwycięskiej wojny 1920 roku.

Dzisiaj, bywając czasem w centrum, widzę twarze kolejnych młodych wykształconych, być może od niedawna w wielkim ośrodku. Wyglądają, jakby poprzez swoje marzenia o centrum Warszawy dostrzegali jasne i śliczne oblicze kolejnego kandydata Platformy Obywatelskiej na stanowisko prezydenta stolicy, wystruganego na obraz i podobieństwo poprzedniczki, strażnika jej wstydliwych szuflad, który tym razem mówi: „Dziś okolice PKiN wyglądają jak zaniedbany dworzec autobusowy. To się musi zmienić!”. A oni myślą: „O, nareszcie ktoś kto poważnie o tym myśli, ten to ma rację!”.

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe