Jerzy Bukowski: Długie weekendy śmierci

Głupota i brawura wciąż zbierają nader obfite żniwo.
 Jerzy Bukowski: Długie weekendy śmierci
/ YT, print screen
             Kiedy tylko mocno przygrzeje nad Polską słońce, rodacy masowo ruszają nad wodę i w góry. Niestety, wielu z nich nie przeżywa kontaktu z przyrodą. W maju utopiły się 62 osoby, co stanowi smutny rekord tego miesiąca, w górach straciło życie kilka.
             Powody tych tragedii są różne, ale bardzo często mamy do czynienia z kompletną nieodpowiedzialnością oraz z całkowitym brakiem wyobraźni, przed którymi systematycznie - lecz jak widać bezskutecznie - przestrzegają ratownicy wodni i górscy.
           Głupota i brawura wciąż zbierają nader obfite żniwo, chociaż w mediach można zapoznać się z fachowymi uwagami dotyczącymi bezpiecznego korzystania z akwenów i solidnego przygotowywania się do górskich wycieczek.
           Niby wszyscy wiedzą, co to jest szok termiczny, którym grozi wejście rozgrzanego słońcem człowieka do zimnej wody, nazbyt często zapomina się jednak o podstawowej zasadzie stopniowego, nie zaś nagłego ochładzania organizmu, nie mówiąc już o zakazie spożywania alkoholu przed kąpielą. Prawie każdy wybierający się w góry wie, że pogoda bywa w nich zmienna, a nawet w środku lata można trafić na oblodzoną ścieżkę lub płat śniegu, konieczny jest też właściwy ubiór (zwłaszcza buty), ale jakże wielu rodaków lekceważy te przestrogi.
            Smutną tradycję długich polskich weekendów, których mamy w naszym kalendarzu coraz więcej, stanowią więc regularne doniesienia o topielcach i o tych, którzy zakończyli życie w wysokich górach. Towarzyszą im komunikaty o licznych ofiarach wypadków drogowych, których przyczynami również bywają wymienione wyżej cechy polskiego charakteru narodowego.
           Czy te weekendy śmierci przejdą kiedyś do historii?
 
 
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie Wiadomości
Uszyły im serce z pasiaka. 79 lat temu Brygada Świętokrzyska wyzwoliła obóz w Holiszowie

5 maja 1945 roku Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny w czeskim Holiszowie, położonym niedaleko Pilzna. Żołnierze uratowali życie ponad tysiąca kobiet: w tym Polek, Francuzek, Rosjanek, a także kilkuset Żydówek, które Niemcy planowali spalić w barakach żywcem. Jest to jedyny w historii przypadek, kiedy polski odział partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny.

Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Długie weekendy śmierci

Głupota i brawura wciąż zbierają nader obfite żniwo.
 Jerzy Bukowski: Długie weekendy śmierci
/ YT, print screen
             Kiedy tylko mocno przygrzeje nad Polską słońce, rodacy masowo ruszają nad wodę i w góry. Niestety, wielu z nich nie przeżywa kontaktu z przyrodą. W maju utopiły się 62 osoby, co stanowi smutny rekord tego miesiąca, w górach straciło życie kilka.
             Powody tych tragedii są różne, ale bardzo często mamy do czynienia z kompletną nieodpowiedzialnością oraz z całkowitym brakiem wyobraźni, przed którymi systematycznie - lecz jak widać bezskutecznie - przestrzegają ratownicy wodni i górscy.
           Głupota i brawura wciąż zbierają nader obfite żniwo, chociaż w mediach można zapoznać się z fachowymi uwagami dotyczącymi bezpiecznego korzystania z akwenów i solidnego przygotowywania się do górskich wycieczek.
           Niby wszyscy wiedzą, co to jest szok termiczny, którym grozi wejście rozgrzanego słońcem człowieka do zimnej wody, nazbyt często zapomina się jednak o podstawowej zasadzie stopniowego, nie zaś nagłego ochładzania organizmu, nie mówiąc już o zakazie spożywania alkoholu przed kąpielą. Prawie każdy wybierający się w góry wie, że pogoda bywa w nich zmienna, a nawet w środku lata można trafić na oblodzoną ścieżkę lub płat śniegu, konieczny jest też właściwy ubiór (zwłaszcza buty), ale jakże wielu rodaków lekceważy te przestrogi.
            Smutną tradycję długich polskich weekendów, których mamy w naszym kalendarzu coraz więcej, stanowią więc regularne doniesienia o topielcach i o tych, którzy zakończyli życie w wysokich górach. Towarzyszą im komunikaty o licznych ofiarach wypadków drogowych, których przyczynami również bywają wymienione wyżej cechy polskiego charakteru narodowego.
           Czy te weekendy śmierci przejdą kiedyś do historii?
 
 
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe