[Nasz Wywiad] Ksiądz z Donbasu: Bardzo mało mówi się o zaangażowaniu katolickich księży na Majdanie

O ostrzale rakietami kierowanymi odpalanymi przez prorosyjskich separatystów w transporty humanitarne, pomocy cywilom, sytuacji w Donbasie i katolicyzmie na Majdanie - mówi ks. Walentyn Rozgon, kapelan współpracujący z Chrześcijańską Służbą Ratunkową. 
 [Nasz Wywiad] Ksiądz z Donbasu: Bardzo mało mówi się o zaangażowaniu katolickich księży na Majdanie
/ Fotografia ze zbiorów ks. Walentyna Rozgona
Jeździ ksiądz na Donbas. Czy w swojej posłudze był ksiądz ostrzeliwany? 

ks. Walentyn Rozgon: Tak. Jeździmy do cywilów i żołnierzy, często na linię frontu, więc siłą rzeczy znajdujemy się w takim samym położeniu jak tamci ludzie. Jesteśmy ostrzeliwani, jeździmy wzdłuż pól minowych, borykamy się z takimi samymi problemami jak cywile. Po ataku artyleryjskim ze strony separatystów np. w mieście Awdijiwka k. Doniecka nie było gazu. Kogo to dotyka? Cywilów. Staramy się tym ludziom pomóc. Pamiętam jak separatyści odpalili w kierunku naszego samochodu rakietę kierowaną. 

Gdzie ksiądz wtedy był? 

Jechaliśmy samochodem z pomocą humanitarną dla odciętej miejscowości pod Donieckiem. Z obszaru donieckiego lotniska zajętego przez separatystów namierzono nas i wystrzelono rakietę. Samochód spłonął doszczętnie. Mnie i reszty pasażerów w nim nie było. Minutę wcześniej zatrzymaliśmy się, żeby pomóc żołnierzom zanieść produkty, które przywieźliśmy z Podola. Wyszliśmy z samochodu i wtedy auto oberwało rakietą. 

Kiedy ksiądz podjął decyzję by jeździć do Donbasu? 

To dłuższa przygoda. Zaczęło się już na Majdanie Godności. Jako katolicki kapłan dołączyłem do Majdanu by wspierać Słowem Bożym osoby w potrzebie, które się tam znalazły. Bardzo mało mówi się o zaangażowaniu katolickich księży na Majdanie. 

To także słabo znany aspekt w Polsce. Jak wyglądała pomoc księży katolickich na Majdanie? 

Ja nazywam Majdan „maryjną rewolucją”. W Polsce ciężko to zrozumieć ale chrześcijaństwo na Ukrainie zostało mocno przetrzebione w czasie sowieckiej okupacji. I okazało się że w tak ciężkiej sytuacji, ateizacji społeczeństwa, postkomunizmie z którego nie mogliśmy się wyrwać, nagle na Majdanie został pobity rekord w rozdawaniu różańców. Tyle różańców ile rozdano na Majdanie nie rozdano nigdy w historii Ukrainy! Gdzie opatrywano rannych na Majdanie? W katolickim kościele św. Aleksandra. Otrzymaliśmy ogromne wsparcie w modlitwie i pomocy z Polski. Od polskich księży. Sam otrzymałem wiele słów wsparcia od kolegów z Polski. 

A po Majdanie? 

Postanowiłem dalej wspierać potrzebujących. Pojechałem na Krym, do Symferopola i byłem świadkiem „aneksji” - jak to mówią na świecie. Była to zwykła okupacja. Jeden z „zielonych ludzików” zastanawiał się czy zarekwirować mi Pismo Święte i sprawdzał przy mnie czy trafiło na listę „zakazanych książek” przesłaną pewnie przez rosyjskie służby. Jak wybuchła wojna to było dla mnie oczywiste by jeździć na wschodnią Ukrainę i wspierać ofiary wojny. Zawozimy tym ludziom chleb, leki, wodę – bo przez ataki artyleryjskie są pozbawieni podstawowych warunków do przetrwania. Jeżdżę by Ci ludzie mogli się wyspowiadać. Często spowiadają się pierwszy raz w życiu, ale w trakcie wojny człowiek się zmienia. Otwiera na Boga.

Dopiero co była rocznica rewolucji Majdanu, była także rocznica zbrodni Wielkiego Głodu, teraz z kolei sytuacja z Cieśniną Kerczeńską. Wprowadzono stan wojenny. Wojna na wschodzie Ukrainy trwa ponad cztery lata. Ukraina przeżywa ciężkie chwile. Jak ksiądz na to wszystko patrzy? 

Wojna jest straszna ale ona tkwi głębiej niż tylko urywki wiadomości z telewizji. To siedzi w ludziach. Obawiam się, że ze względu na to będzie trwała jeszcze dłużej i nie jest tak prosta do zakończenia. Modlę się o pokój. W Donbasie ludzie naprawdę bardzo dużo stracili. Często cały dobytego swojego życia. Tylko pokój jest rozwiązaniem. 

Rozmawiał Michał Bruszewski
 

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków

Kraków wprowadza całoroczny zakaz odpalania fajerwerków, petard, ogni sztucznych i innych widowiskowych materiałów pirotechnicznych – zdecydowali w środę radni miasta. Zakaz nie będzie obowiązywał w najbliższą noc sylwestrową.

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach ogłosiło pilny apel o oddawanie krwi. W regionie gwałtownie spadły zapasy, szczególnie grup Rh ujemnych, co może utrudnić bieżące zaopatrzenie szpitali. Największe braki dotyczą: A Rh-, B Rh-, AB Rh-, 0 Rh- oraz 0 Rh+ – wynika ze stanu magazynowego z 19 listopada.

Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego Wiadomości
Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego

Elon Musk ogłosił, że jego spółka xAI stworzy w Arabii Saudyjskiej jedno z największych centrów danych na świecie. Projekt powstanie we współpracy z państwowym przedsiębiorstwem Humain i ma wykorzystywać potężne moce obliczeniowe oparte na chipach Nvidia. Zapowiedź padła podczas wizyty saudyjskiego następcy tronu Mohameda bin Salmana w USA.

Donald Tusk odleciał z ostatniej chwili
Donald Tusk odleciał

Donald Tusk od miesięcy żyje w świecie własnej propagandy, w którym każdy wrzucony na Instagram kadr i każdy filmik z X-a urasta do rangi państwowego wydarzenia. Wokół niego rośnie krąg klakierów, którzy mają dbać o to, by szef rządu zawsze wyglądał na zwycięzcę – nawet wtedy, gdy państwo realnie przegrywa. A przegrywa coraz częściej.

Przedszkole w Osielsku ostrzelane. To nie pierwszy raz Wiadomości
Przedszkole w Osielsku ostrzelane. "To nie pierwszy raz"

Budynek przedszkola w Osielsku (woj. kujawsko-pomorskie) został w listopadzie dwukrotnie ostrzelany przez nieznanego sprawcę. Do zdarzeń doszło 10 i 18 listopada. Według wstępnych ustaleń pociski wystrzelono z repliki broni palnej na plastikowe kulki lub ze sportowej wiatrówki. Policja prowadzi śledztwo ws. ataków.

Aż iskry leciały. Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji gorące
"Aż iskry leciały". Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji

W Neapolu znów zrobiło się głośno — i to w najbardziej dosłownym sensie. Złodzieje wyrwali cały bankomat ze ściany, przywiązali do samochodu i ciągnęli przez miasto, zostawiając za sobą snop iskier i uszkodzone auta. Choć historia brzmi jak scena z „Gomorry”, to tylko jeden z przykładów współczesnych przestępczych tradycji miasta, które mimo wszystko pozostaje jednym z najbardziej fascynujących i uwielbianych miejsc we Włoszech.

SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka Wiadomości
SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka

Dwie kary dożywocia i jedna kara 25 lat więzienia dla trzech sprawców zabójstwa 20-letniego dostawcy pizzy z Płocka, Rafała C., zamordowanego w styczniu 2020 r.  Tak zdecydował w środę Sąd Najwyższy, który oddalił kasacje obrońców skazanych. – Zabili człowieka ze szczególnym okrucieństwem, z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, pozbawili go życia i zmarnowali swoje życia – podsumował sędzia SN Waldemar Płóciennik.

Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami gorące
Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami

Jeszcze przed Bożym Narodzeniem może dojść do jednej z największych transakcji w historii światowych mediów. Amerykańskie serwisy ujawniają, że Warner Bros. Discovery – właściciel m.in. TVN i CNN – jest bliski przejęcia, a nowym faworytem w wyścigu stał się potężny fundusz Saudi PIF.

Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa Wiadomości
Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa

Joanna Kluzik-Rostkowska, reprezentująca KO w tzw. komisji ds. Pegasusa, zapomniała, że jest blisko włączonego mikrofony. Podczas przesłuchania byłego funkcjonariusza CBA powiedziała przewodniczącej Magdalenie Sroce (PSL), co naprawdę myśli o zadawanych świadkowi pytaniach.

Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami gorące
Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami

Alarm w Czechach. Liczba przypadków wirusowego zapalenia wątroby typu A wzrosła czterokrotnie w porównaniu do ubiegłego roku. Najbardziej zagrożona jest stolica – Praga – oraz regiony środkowoczeski i morawsko‑śląski. Polskie MSZ stanowczo odradza podróże i apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.

REKLAMA

[Nasz Wywiad] Ksiądz z Donbasu: Bardzo mało mówi się o zaangażowaniu katolickich księży na Majdanie

O ostrzale rakietami kierowanymi odpalanymi przez prorosyjskich separatystów w transporty humanitarne, pomocy cywilom, sytuacji w Donbasie i katolicyzmie na Majdanie - mówi ks. Walentyn Rozgon, kapelan współpracujący z Chrześcijańską Służbą Ratunkową. 
 [Nasz Wywiad] Ksiądz z Donbasu: Bardzo mało mówi się o zaangażowaniu katolickich księży na Majdanie
/ Fotografia ze zbiorów ks. Walentyna Rozgona
Jeździ ksiądz na Donbas. Czy w swojej posłudze był ksiądz ostrzeliwany? 

ks. Walentyn Rozgon: Tak. Jeździmy do cywilów i żołnierzy, często na linię frontu, więc siłą rzeczy znajdujemy się w takim samym położeniu jak tamci ludzie. Jesteśmy ostrzeliwani, jeździmy wzdłuż pól minowych, borykamy się z takimi samymi problemami jak cywile. Po ataku artyleryjskim ze strony separatystów np. w mieście Awdijiwka k. Doniecka nie było gazu. Kogo to dotyka? Cywilów. Staramy się tym ludziom pomóc. Pamiętam jak separatyści odpalili w kierunku naszego samochodu rakietę kierowaną. 

Gdzie ksiądz wtedy był? 

Jechaliśmy samochodem z pomocą humanitarną dla odciętej miejscowości pod Donieckiem. Z obszaru donieckiego lotniska zajętego przez separatystów namierzono nas i wystrzelono rakietę. Samochód spłonął doszczętnie. Mnie i reszty pasażerów w nim nie było. Minutę wcześniej zatrzymaliśmy się, żeby pomóc żołnierzom zanieść produkty, które przywieźliśmy z Podola. Wyszliśmy z samochodu i wtedy auto oberwało rakietą. 

Kiedy ksiądz podjął decyzję by jeździć do Donbasu? 

To dłuższa przygoda. Zaczęło się już na Majdanie Godności. Jako katolicki kapłan dołączyłem do Majdanu by wspierać Słowem Bożym osoby w potrzebie, które się tam znalazły. Bardzo mało mówi się o zaangażowaniu katolickich księży na Majdanie. 

To także słabo znany aspekt w Polsce. Jak wyglądała pomoc księży katolickich na Majdanie? 

Ja nazywam Majdan „maryjną rewolucją”. W Polsce ciężko to zrozumieć ale chrześcijaństwo na Ukrainie zostało mocno przetrzebione w czasie sowieckiej okupacji. I okazało się że w tak ciężkiej sytuacji, ateizacji społeczeństwa, postkomunizmie z którego nie mogliśmy się wyrwać, nagle na Majdanie został pobity rekord w rozdawaniu różańców. Tyle różańców ile rozdano na Majdanie nie rozdano nigdy w historii Ukrainy! Gdzie opatrywano rannych na Majdanie? W katolickim kościele św. Aleksandra. Otrzymaliśmy ogromne wsparcie w modlitwie i pomocy z Polski. Od polskich księży. Sam otrzymałem wiele słów wsparcia od kolegów z Polski. 

A po Majdanie? 

Postanowiłem dalej wspierać potrzebujących. Pojechałem na Krym, do Symferopola i byłem świadkiem „aneksji” - jak to mówią na świecie. Była to zwykła okupacja. Jeden z „zielonych ludzików” zastanawiał się czy zarekwirować mi Pismo Święte i sprawdzał przy mnie czy trafiło na listę „zakazanych książek” przesłaną pewnie przez rosyjskie służby. Jak wybuchła wojna to było dla mnie oczywiste by jeździć na wschodnią Ukrainę i wspierać ofiary wojny. Zawozimy tym ludziom chleb, leki, wodę – bo przez ataki artyleryjskie są pozbawieni podstawowych warunków do przetrwania. Jeżdżę by Ci ludzie mogli się wyspowiadać. Często spowiadają się pierwszy raz w życiu, ale w trakcie wojny człowiek się zmienia. Otwiera na Boga.

Dopiero co była rocznica rewolucji Majdanu, była także rocznica zbrodni Wielkiego Głodu, teraz z kolei sytuacja z Cieśniną Kerczeńską. Wprowadzono stan wojenny. Wojna na wschodzie Ukrainy trwa ponad cztery lata. Ukraina przeżywa ciężkie chwile. Jak ksiądz na to wszystko patrzy? 

Wojna jest straszna ale ona tkwi głębiej niż tylko urywki wiadomości z telewizji. To siedzi w ludziach. Obawiam się, że ze względu na to będzie trwała jeszcze dłużej i nie jest tak prosta do zakończenia. Modlę się o pokój. W Donbasie ludzie naprawdę bardzo dużo stracili. Często cały dobytego swojego życia. Tylko pokój jest rozwiązaniem. 

Rozmawiał Michał Bruszewski
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe