Zbigniew Kuźmiuk: Czy szczyt w Katowicach przyjmie mapę drogową realizacji porozumienia paryskiego?

Oficjalnie rozpoczyna się szczyt klimatyczny w Katowicach, który jak podkreślił jego prezydent jednocześnie wiceminister środowiska Michał Kurtyka, ma opracować swoistą „mapę drogową” realizacji porozumienia paryskiego.
 Zbigniew Kuźmiuk: Czy szczyt w Katowicach przyjmie mapę drogową realizacji porozumienia paryskiego?
/ screen YT
Przypomnijmy, że porozumienie klimatyczne w Paryżu z grudnia 2015 roku zakończyło się sukcesem, wynegocjowane porozumienie podpisało blisko 200 państw, ale głównie, dlatego, że część z nich przynajmniej na razie redukować emisji CO2 nie musi.

Zawierało ono między innymi ważny dla Polski zapis, że „różne kraje mają różne zobowiązania dotyczące redukcji gazów cieplarnianych, co wynika między innymi z ich poziomu rozwoju gospodarczego, a dojście do szczytu emisji może zająć państwom rozwijającym znacznie więcej czasu”.

Z tego zapisu wynikało, że do roku 2030 emisja CO2 na świecie nie tylko nie będzie maleć, ale znacznie wzrośnie z obecnych 36 mld ton do 55 mld ton CO2 rocznie (a więc o ponad 50%), co oznacza, że wiele krajów które podpisały porozumienie, redukować CO2 na razie nie będzie.

Państwa słabiej rozwinięte wprawdzie chętnie deklarują zmniejszenie emisji CO2, ale stawiają warunek, zaadresowany do najzamożniejszych państw świata o środki finansowe na specjalny fundusz, który miałby im umożliwić realizację takiej polityki.

Chodzi o niebagatelną sumę 100 mld USD rocznie, poczynając od roku 2020, które miałyby być kierowane do biedniejszych krajów umożliwiając im nie tylko redukcję CO2, ale także realizację celów rozwojowych.

Taki zapis wprawdzie w porozumieniu z Paryża się znalazł, ale tak naprawdę nie bardzo wiadomo, według jakich proporcji najbogatsze kraje świata miałby ten fundusz zasilać, w tej sytuacji zebranie w każdym roku 100 mld USD i przekazanie krajom biedniejszym, przynajmniej na razie wygląda na mało prawdopodobne.

Przypomnijmy także, że polscy negocjatorzy porozumienia z Paryża za ważne osiągnięcie uznali powrót do źródeł konwencji klimatycznej, czyli do dyskusji o kompensowaniu emisji, pochłanianiem dwutlenku węgla.

Neutralność klimatyczna ma być jednym z najważniejszych mechanizmów zapisanych w porozumieniu, a Polska naciskała, że w tym bilansie musimy uwzględnić pochłanianie CO2 przez lasy.

Wreszcie poważnym osiągnięciem Polski w Paryżu było też to, że w ostatecznym porozumieniu nie pada słowo „dekarbonizacja”, na co naciskało wiele rozwiniętych krajów i cały szereg organizacji proekologicznych.

Od porozumienia z Paryża minęło już 3 lata, w 2017 roku prezydent Trump, wycofał podpis swojego poprzednika Baracka Obamy (gospodarka USA odpowiada za ok. 15 proc. światowej emisji CO2) ale pozostałe kraje są gotowe je realizować pod warunkiem jednak, że podstawowe reguły w nim zawarte, będą dotrzymane (głównie dostosowanie tempa redukcji do poziomu rozwoju gospodarczego kraju i powstanie funduszu wynoszącego ok.100 mld USD rocznie na wsparcie działań ekologicznych w krajach rozwijających się).

Przyjęcie w Katowicach „mapy drogowej” realizacji porozumienia paryskiego byłoby ogromnym polskim sukcesem, co więcej dawałoby szansę modyfikacji unijnej polityki klimatycznej.

Ta polityka nazywana przez Komisję, czy Parlament ambitną (znacznie szybsza redukcja CO2 niż ta wynikająca z porozumienia paryskiego), nie tylko uwzględnia bilansu emisji i pochłaniania przez poszczególne kraje, ale także chce je jednakowo traktować bez uwzględniania poziomu ekonomicznego rozwoju.

Jeżeli, więc da się w Katowicach takie wspólne zasady redukcji emisji wynegocjować na poziomie światowym, to trzeba je będzie stosować także na poziomie unijnym.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja. NASK: Nie wiedzieliśmy z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja. NASK: Nie wiedzieliśmy

Jak pisze Wirtualna Polska: "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja". NASK twierdzi, że nie wiedział, iż "za spotami ma stać fundacja Akcja Demokracja" – informuje Onet.

Tragiczny wypadek na S2. Najnowsze informacje prokuratury pilne
Tragiczny wypadek na S2. Najnowsze informacje prokuratury

W nocy ze środy na czwartek na Mazowszu, na trasie S2 pełny pasażerów bus uderzył w stojącą na poboczu ciężarówkę. Jak poinformowała prokuratura, mogło dojść do zaśnięcia kierowcy i w ostatniej chwili - przed zderzeniem czołowym - ocknięcia się i wykonania przez niego manewru obronnego.

Ingerencja w wybory. Szef Akcji Demokracja mówił w TVP o dezinformacji w kontekście wyborów z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Szef Akcji Demokracja mówił w TVP o "dezinformacji" w kontekście wyborów

Prezes Akcji Demokracja Jakub Kocjan na TVP World ostrzegał przed wyborczą dezinformacją. Tymczasem – jak pisze Wirtualna Polska – "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja".

Rozmowy pokojowe w Turcji bez Zełenskiego polityka
Rozmowy pokojowe w Turcji bez Zełenskiego

Jak poinformowała agencja AFP, Wołodymyr Zełenski nie weźmie udziału w negocjacjach pokojowych w Turcji. Podczas konferencji prasowej potwierdził ją sam prezydent Ukrainy.

Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie

Anonimowe profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" wydały od 10 kwietnia ok. 420 tys. zł na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Akcja Demokracja stwierdziła w oświadczeniu, że jedynie "pomagała dostawcy usług informatycznych".

Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji z ostatniej chwili
Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji

W czwartek, 15 maja o godzinie 4.00 policji udało się ustalić tożsamość mężczyzny związanego z zaginieciem 11-letniej Patrycji. Został on zatrzymany w jednym z zakładów pracy na terenie województwa śląskiego. Godzinę później policjanci odnaleźli Patrycję w jednym z mieszkań w Żorach.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice Airport ogłasza rekordową siatkę połączeń na lato 2025 – debiuty Billund, Madryt i Budapeszt oraz powroty Tirany i Burgas.

Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. Bez niego nic się nie stanie z ostatniej chwili
Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. "Bez niego nic się nie stanie"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie dojdzie do postępów w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się on z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak Wiadomości
Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak

W połowie lipca 2024 roku nurkowie z grupy Baltictech z Trójmiasta poinformowali o odkryciu 16-metrowego żaglowca z drewna, wypełnionego setką butelek szampana, wina, wody mineralnej, a także porcelany. Teraz eksperci dokonali degustacji niezwykłego znaleziska.

Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż

Karol Nawrocki wygrywa ze wszystkimi kandydatami w I turze wyborów prezydenckich – wynika z badania pracowni AtlasIntel.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Czy szczyt w Katowicach przyjmie mapę drogową realizacji porozumienia paryskiego?

Oficjalnie rozpoczyna się szczyt klimatyczny w Katowicach, który jak podkreślił jego prezydent jednocześnie wiceminister środowiska Michał Kurtyka, ma opracować swoistą „mapę drogową” realizacji porozumienia paryskiego.
 Zbigniew Kuźmiuk: Czy szczyt w Katowicach przyjmie mapę drogową realizacji porozumienia paryskiego?
/ screen YT
Przypomnijmy, że porozumienie klimatyczne w Paryżu z grudnia 2015 roku zakończyło się sukcesem, wynegocjowane porozumienie podpisało blisko 200 państw, ale głównie, dlatego, że część z nich przynajmniej na razie redukować emisji CO2 nie musi.

Zawierało ono między innymi ważny dla Polski zapis, że „różne kraje mają różne zobowiązania dotyczące redukcji gazów cieplarnianych, co wynika między innymi z ich poziomu rozwoju gospodarczego, a dojście do szczytu emisji może zająć państwom rozwijającym znacznie więcej czasu”.

Z tego zapisu wynikało, że do roku 2030 emisja CO2 na świecie nie tylko nie będzie maleć, ale znacznie wzrośnie z obecnych 36 mld ton do 55 mld ton CO2 rocznie (a więc o ponad 50%), co oznacza, że wiele krajów które podpisały porozumienie, redukować CO2 na razie nie będzie.

Państwa słabiej rozwinięte wprawdzie chętnie deklarują zmniejszenie emisji CO2, ale stawiają warunek, zaadresowany do najzamożniejszych państw świata o środki finansowe na specjalny fundusz, który miałby im umożliwić realizację takiej polityki.

Chodzi o niebagatelną sumę 100 mld USD rocznie, poczynając od roku 2020, które miałyby być kierowane do biedniejszych krajów umożliwiając im nie tylko redukcję CO2, ale także realizację celów rozwojowych.

Taki zapis wprawdzie w porozumieniu z Paryża się znalazł, ale tak naprawdę nie bardzo wiadomo, według jakich proporcji najbogatsze kraje świata miałby ten fundusz zasilać, w tej sytuacji zebranie w każdym roku 100 mld USD i przekazanie krajom biedniejszym, przynajmniej na razie wygląda na mało prawdopodobne.

Przypomnijmy także, że polscy negocjatorzy porozumienia z Paryża za ważne osiągnięcie uznali powrót do źródeł konwencji klimatycznej, czyli do dyskusji o kompensowaniu emisji, pochłanianiem dwutlenku węgla.

Neutralność klimatyczna ma być jednym z najważniejszych mechanizmów zapisanych w porozumieniu, a Polska naciskała, że w tym bilansie musimy uwzględnić pochłanianie CO2 przez lasy.

Wreszcie poważnym osiągnięciem Polski w Paryżu było też to, że w ostatecznym porozumieniu nie pada słowo „dekarbonizacja”, na co naciskało wiele rozwiniętych krajów i cały szereg organizacji proekologicznych.

Od porozumienia z Paryża minęło już 3 lata, w 2017 roku prezydent Trump, wycofał podpis swojego poprzednika Baracka Obamy (gospodarka USA odpowiada za ok. 15 proc. światowej emisji CO2) ale pozostałe kraje są gotowe je realizować pod warunkiem jednak, że podstawowe reguły w nim zawarte, będą dotrzymane (głównie dostosowanie tempa redukcji do poziomu rozwoju gospodarczego kraju i powstanie funduszu wynoszącego ok.100 mld USD rocznie na wsparcie działań ekologicznych w krajach rozwijających się).

Przyjęcie w Katowicach „mapy drogowej” realizacji porozumienia paryskiego byłoby ogromnym polskim sukcesem, co więcej dawałoby szansę modyfikacji unijnej polityki klimatycznej.

Ta polityka nazywana przez Komisję, czy Parlament ambitną (znacznie szybsza redukcja CO2 niż ta wynikająca z porozumienia paryskiego), nie tylko uwzględnia bilansu emisji i pochłaniania przez poszczególne kraje, ale także chce je jednakowo traktować bez uwzględniania poziomu ekonomicznego rozwoju.

Jeżeli, więc da się w Katowicach takie wspólne zasady redukcji emisji wynegocjować na poziomie światowym, to trzeba je będzie stosować także na poziomie unijnym.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe