Polacy hejterami w internecie? "Niechętnie polecają produkty, za to angażują się w krytyczne komentarze"

Poleceniami posługują się głównie blogerzy i liderzy opinii zaangażowani na forach czy w grupach tematycznych. Większość Polaków nie ma jednak potrzeby dzielenia się swoimi rekomendacjami w internecie. Jeżeli już, to ograniczają się do słowa „polecam” i krótkich, zwięzłych wypowiedzi. Większe zaangażowanie konsumentów widać w negatywnych, krytycznych komentarzach i opiniach – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego.
 Polacy hejterami w internecie? "Niechętnie polecają produkty, za to angażują się w krytyczne komentarze"
/ pixabay.com

– Polscy internauci nie dzielą się dobrymi opiniami w internecie. Przeanalizowaliśmy ponad 100 tys. wpisów i w zależności od branży, posty odnoszące się do polecania stanowią średnio od 3 do 11 proc. W sieci polecenia stosują głównie liderzy opinii i osoby, które udzielają się na forach internetowych lub grupach facebookowych. Jest to swego rodzaju dzielenie się wiedzą, system rekomendacji, a w wielu przypadkach po prostu reklama produktów sponsorowanych – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Matlak, Marketing Ekspert w ING Banku Śląskim.

Badanie przeprowadzone przez Kantar TNS na zlecenie banku objęło pięć rynków – mody, mebli, gastronomii, turystyki i kosmetyków. Wyniki pokazują, że w segmencie modowym najwięcej poleceń jest na fanpage'ach, które są związane z odsprzedażą bądź zamianą ubrań i dodatków. Polecenie występuje jednak raczej jako zachęta do kupna, pojawiając się obok opisu stanu i rozmiaru sprzedawanych produktów. Podobnie jest w przypadku branży meblowej, gdzie wpisy dotyczące rekomendacji stanowią 5 proc. wszystkich opinii i komentarzy. W segmencie gastronomii, gdzie polecenia stanowią 1 proc. wpisów, widać większe zaangażowanie komentatorów w pisane opinie. Z kolei w przypadku kosmetyków polecenie często jest elementem researchu rynkowego i ma charakter pytający. Tutaj stosunek postów polecających do wszystkich komentarzy jest najwyższy i sięga 11 proc.

– W zależności od branży polecający wybierali odmienne kanały, w których komunikowali swoją opinię. Dla branży meblarskiej, modowej i turystycznej był to Facebook. Branża gastronomiczna wykształciła własne portale opiniotwórcze. Natomiast branża kosmetyczna musi zwracać szczególną uwagę na Instagram. Okazuje się więc, że wbrew obiegowej opinii nie każdy kanał komunikacji jest właściwy do wyrażenia opinii na dany temat – mówi Krzysztof Matlak.

Badanie dla ING Banku Śląskiego pokazało też znaczące różnice pomiędzy wpisami pozytywnymi a negatywnymi. Wpisy pozytywne są z reguły krótsze i mają bardziej neutralny charakter. Natomiast wpisy negatywne są o wiele bardziej rozbudowane i mają duże zabarwienie emocjonalne. To pokazuje, że klient, który decyduje się podzielić negatywną opinią, chce ją w jakiś sposób umotywować. Krytyczne, negatywne oceny to pewnego rodzaju ostateczność – wymagają przy tym więcej wysiłku, żeby usprawiedliwić pejoratywny komentarz.

– Firmy z reguły starają się spełnić nasze oczekiwania i zapewnić nam towar najwyższej jakości. Jednak w internecie brakuje spontanicznych reakcji internautów, polecających firmy po zakupie czy skorzystaniu z usługi – mówi Krzysztof Matlak.

Jak podkreśla, pozytywne opinie dotyczące marek, produktów i usług w internecie są ważne z dwóch powodów. Z jednej strony kształtują wizerunek firm, szczególnie tych małych. Z drugiej strony cały system rekomendacji w internecie opiera się właśnie na opiniach, czyli każda pozytywna opinia to potencjalnie nowy klient i szansa na rozwój dla firmy.

– W naszej akcji zachęcaliśmy Polaków do dzielenia się pozytywnymi opiniami o firmach. Na stronie www.glosdlafirm.pl internauci zostawiali dobre opinie na temat różnych firm, których wielkość, pochodzenie, branża, w jakiej działają, i liczba sukcesów na koncie nie mają żadnego znaczenia. Ważne było to, że ich klienci chcą przekazać swój dobry głos, swojej ulubionej firmie i podziękować jej w ten sposób za dobry produkt lub usługę – mówi Marketing Ekspert w ING Banku Śląskim.

70 najciekawszych opinii zostało wybranych i nagranych przez Melę Koteluk i Pawła Domagałę, a następnie umieszczonych na stronie akcji oraz serwisach społecznościowych i na YouTube. Filmy były też przekazywane firmom, których dotyczyły.

– Akcja cieszyła się w internecie dużą popularnością, zebraliśmy ponad 1 400 opinii, mnóstwo komentarzy i dobrych słów dla firm. Firmy, które nie doczekały się nagrania wideo, zachęcały swoich klientów do wzięcia udziału w akcji i wysyłania opinie, aby te mogły być przedstawione w formie piosenki. Zachęcamy klientów, aby dawali opinie firmom, bo wierzymy, że przynosi to korzyść każdej ze stron. Firmy wiedzą, jak ulepszać swoje usługi i dzięki temu mają więcej klientów, a ci z kolei dostają lepszy i bardziej dopasowany produkt – mówi Krzysztof Matlak.

źródło: newseria.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale Wiadomości
Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale

USA chce zakazać chińskiego TikToka. Biden już podpisał ustawę, która zmusza aplikację z Azji do sprzedaży swoich udziałów. Kiedy jednak bliżej przyjrzymy się nowej legislacji, okazuje się, że wcale chyba nie o TikToka chodzi – Amerykanie powinni znowu bać się o swoją wolność.

Polak dokonał przełomowego eksperymentu dla rozwoju sztucznej inteligencji Wiadomości
Polak dokonał przełomowego eksperymentu dla rozwoju sztucznej inteligencji

Dr Jan Kocoń wraz z T. Feridanem oraz P. Kazienko przeprowadził badanie pozwalające ogromnym modelom językowym na samodzielną identyfikację luk w wiedzy i autonomiczne uczenie się. To jest filar AI.

Biały Dom: Rosja wysyła Korei Płn. setki tysięcy baryłek paliwa wbrew sankcjom ONZ z ostatniej chwili
Biały Dom: Rosja wysyła Korei Płn. setki tysięcy baryłek paliwa wbrew sankcjom ONZ

Tylko w marcu Rosja wysłała Korei Płn. 165 tys. baryłek rafinowanej ropy, wbrew restrykcjom ONZ - powiedział w czwartek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. USA z partnerami przygotowują w związku z tym nowe sankcje.

To już oficjalne. Sensacyjne doniesienia w sprawie Roksany Węgiel z ostatniej chwili
To już oficjalne. Sensacyjne doniesienia w sprawie Roksany Węgiel

Roksana Węgiel jest najmłodszą uczestniczką obecnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Piosenkarka ogłosiła, że jeśli wygra 14. edycję "Tańca z Gwiazdami", to w 2026 roku weźmie udział w krajowych preselekcjach do Konkursu Piosenki Eurowizji.

Nie żyje znany polski youtuber. Wstrząsające słowa przed śmiercią z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski youtuber. Wstrząsające słowa przed śmiercią

Ostatnio media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje znany polski youtuber. Miał zaledwie 31 lat.

Telewizja Republika wyprzedziła TVN24 z ostatniej chwili
Telewizja Republika wyprzedziła TVN24

Dobre wiadomości dla Telewizji Republika. Kilka dni temu dziennikarz Tomasz Sakiewicz informował w mediach społecznościowych, że nawet pięć programów stacji biło na głowę pod względem oglądalności TVN24. Teraz ujawniono więcej szczegółów.

Prof. Boštjan Marko Turk: Ostatnia szansa Unii Europejskiej Wiadomości
Prof. Boštjan Marko Turk: Ostatnia szansa Unii Europejskiej

"Zdałam sobie sprawę, że wszystkie ludzkie nieszczęścia wynikają z tego, że nie mówią jasno. Postanowiłem więc mówić i działać jasno". Te słowa wypowiedział francuski pisarz Albert Camus w swojej niezapomnianej powieści "Dżuma". Jego słowa wydają się spełniać w proroczy sposób w najtrudniejszym okresie, przez jaki Europa przeszła od czasów wojny. Nabierają one kształtu w retoryce Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej i czołowej postaci na starym kontynencie. Jej język jest bezprecedensowy w kategoriach klasycznego politycznego oratorium. Jednak obecna retoryka w Brukseli, retoryka współczesnych mandarynów, okazuje się być tego samego rodzaju.

Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia. Pożar na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego

- Niestety mamy złe wieści. Znowu palą się połoniny. Tym razem na Krzemieniu i w rejonie Kopy Bukowskiej. Nasi ratownicy pomagają w przewożeniu strażaków - przekazało Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Bieszczady. Wiadomo, że w gaszenie pożaru zaangażowało się wiele oddziałów służb.

Niepokojący komunikat NATO z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat NATO

NATO wydało komunikat. Poinformowano o szkodliwym działaniu na terenie sojuszu.

Gdzie jest minister? Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć z ostatniej chwili
"Gdzie jest minister?" Nagranie z udziałem Łukaszenki obiegło sieć

Aleksandr Łukaszenka, który lubi pokazywać, że jest autorytetem mającym wszystko pod kontrolą, odwiedził obwód mohylewski. Przywódca chcąc pokazać, że jego rozkazom nie można się oprzeć, wydał polecenie białoruskiemu ministrowi rolnictwa. Ten ku zaskoczeniu zgromadzonych ukląkł i nagle zaczął grzebać w ziemi.

REKLAMA

Polacy hejterami w internecie? "Niechętnie polecają produkty, za to angażują się w krytyczne komentarze"

Poleceniami posługują się głównie blogerzy i liderzy opinii zaangażowani na forach czy w grupach tematycznych. Większość Polaków nie ma jednak potrzeby dzielenia się swoimi rekomendacjami w internecie. Jeżeli już, to ograniczają się do słowa „polecam” i krótkich, zwięzłych wypowiedzi. Większe zaangażowanie konsumentów widać w negatywnych, krytycznych komentarzach i opiniach – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego.
 Polacy hejterami w internecie? "Niechętnie polecają produkty, za to angażują się w krytyczne komentarze"
/ pixabay.com

– Polscy internauci nie dzielą się dobrymi opiniami w internecie. Przeanalizowaliśmy ponad 100 tys. wpisów i w zależności od branży, posty odnoszące się do polecania stanowią średnio od 3 do 11 proc. W sieci polecenia stosują głównie liderzy opinii i osoby, które udzielają się na forach internetowych lub grupach facebookowych. Jest to swego rodzaju dzielenie się wiedzą, system rekomendacji, a w wielu przypadkach po prostu reklama produktów sponsorowanych – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Matlak, Marketing Ekspert w ING Banku Śląskim.

Badanie przeprowadzone przez Kantar TNS na zlecenie banku objęło pięć rynków – mody, mebli, gastronomii, turystyki i kosmetyków. Wyniki pokazują, że w segmencie modowym najwięcej poleceń jest na fanpage'ach, które są związane z odsprzedażą bądź zamianą ubrań i dodatków. Polecenie występuje jednak raczej jako zachęta do kupna, pojawiając się obok opisu stanu i rozmiaru sprzedawanych produktów. Podobnie jest w przypadku branży meblowej, gdzie wpisy dotyczące rekomendacji stanowią 5 proc. wszystkich opinii i komentarzy. W segmencie gastronomii, gdzie polecenia stanowią 1 proc. wpisów, widać większe zaangażowanie komentatorów w pisane opinie. Z kolei w przypadku kosmetyków polecenie często jest elementem researchu rynkowego i ma charakter pytający. Tutaj stosunek postów polecających do wszystkich komentarzy jest najwyższy i sięga 11 proc.

– W zależności od branży polecający wybierali odmienne kanały, w których komunikowali swoją opinię. Dla branży meblarskiej, modowej i turystycznej był to Facebook. Branża gastronomiczna wykształciła własne portale opiniotwórcze. Natomiast branża kosmetyczna musi zwracać szczególną uwagę na Instagram. Okazuje się więc, że wbrew obiegowej opinii nie każdy kanał komunikacji jest właściwy do wyrażenia opinii na dany temat – mówi Krzysztof Matlak.

Badanie dla ING Banku Śląskiego pokazało też znaczące różnice pomiędzy wpisami pozytywnymi a negatywnymi. Wpisy pozytywne są z reguły krótsze i mają bardziej neutralny charakter. Natomiast wpisy negatywne są o wiele bardziej rozbudowane i mają duże zabarwienie emocjonalne. To pokazuje, że klient, który decyduje się podzielić negatywną opinią, chce ją w jakiś sposób umotywować. Krytyczne, negatywne oceny to pewnego rodzaju ostateczność – wymagają przy tym więcej wysiłku, żeby usprawiedliwić pejoratywny komentarz.

– Firmy z reguły starają się spełnić nasze oczekiwania i zapewnić nam towar najwyższej jakości. Jednak w internecie brakuje spontanicznych reakcji internautów, polecających firmy po zakupie czy skorzystaniu z usługi – mówi Krzysztof Matlak.

Jak podkreśla, pozytywne opinie dotyczące marek, produktów i usług w internecie są ważne z dwóch powodów. Z jednej strony kształtują wizerunek firm, szczególnie tych małych. Z drugiej strony cały system rekomendacji w internecie opiera się właśnie na opiniach, czyli każda pozytywna opinia to potencjalnie nowy klient i szansa na rozwój dla firmy.

– W naszej akcji zachęcaliśmy Polaków do dzielenia się pozytywnymi opiniami o firmach. Na stronie www.glosdlafirm.pl internauci zostawiali dobre opinie na temat różnych firm, których wielkość, pochodzenie, branża, w jakiej działają, i liczba sukcesów na koncie nie mają żadnego znaczenia. Ważne było to, że ich klienci chcą przekazać swój dobry głos, swojej ulubionej firmie i podziękować jej w ten sposób za dobry produkt lub usługę – mówi Marketing Ekspert w ING Banku Śląskim.

70 najciekawszych opinii zostało wybranych i nagranych przez Melę Koteluk i Pawła Domagałę, a następnie umieszczonych na stronie akcji oraz serwisach społecznościowych i na YouTube. Filmy były też przekazywane firmom, których dotyczyły.

– Akcja cieszyła się w internecie dużą popularnością, zebraliśmy ponad 1 400 opinii, mnóstwo komentarzy i dobrych słów dla firm. Firmy, które nie doczekały się nagrania wideo, zachęcały swoich klientów do wzięcia udziału w akcji i wysyłania opinie, aby te mogły być przedstawione w formie piosenki. Zachęcamy klientów, aby dawali opinie firmom, bo wierzymy, że przynosi to korzyść każdej ze stron. Firmy wiedzą, jak ulepszać swoje usługi i dzięki temu mają więcej klientów, a ci z kolei dostają lepszy i bardziej dopasowany produkt – mówi Krzysztof Matlak.

źródło: newseria.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe