Przypadki Komendy lub Dobrowolskiego nie są jedyne. Niesłusznych odsiadek rocznie wychodzi kilkadziesiąt

Sprawa Tomasza Komendy, Czesława Kowalczyka czy Macieja Dobrowolskiego to najgłośniejsze w ostatnich latach przykłady niesłusznych odsiadek. Jednak w rzeczywistości jest ich o wiele więcej. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2017 r. zadośćuczynienie za niesłuszne skazanie wywalczyło od Skarbu Państwa 27 osób, rok wcześniej było to aż 70 osób!, w 2015 – 32 osoby.
 Przypadki Komendy lub Dobrowolskiego nie są jedyne. Niesłusznych odsiadek rocznie wychodzi kilkadziesiąt
/ fot. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność
W najnowszym "TS" zajmujemy się historią Maćka Dobrowolskiego, który przez kilkadziesiąt miesięcy bez wyroku przetrzymywany był w areszcie wydobywczym. Jego historia nie jest jedynym przypadkiem niesłusznej odsiadki. 

CZYTAJ WIĘCEJ: [Tylko u nas] Maciek Dobrowolski o wojnie kibiców z rządem Tuska: "To piekło może spotkać każdego z nas"
 

Czesław Kowalczyk za kratkami przesiedział dokładnie 12 lat, 3 miesiące i 9 dni. Dodatkowo prawie połowę z wyroku spędził w kompletnej samotności, jako więzień szczególnie niebezpieczny


- pisze w artykule „Liczba kilerów musi się zgadzać" Marcin Koziestański, który na łamach swego tekstu podejmuje problem pomyłek w polskim sądownictwie. Opisuje historię Czesława Kowalczyka, którego oskarżono o zabicie instruktora jazdy konnej. Miał to zrobić na oczach partnerki, która wskazała Czesława Kowalczyka jako winnego zabójstwa. Został skazany na dożywocie, a po apelacji - 25 lat pozbawienia wolności. Jednak po kilku latach ruszył trzeci proces, po tym jak poprzedni wyrok został uchylony. 
 

Było to możliwe tylko dzięki zmianie wyjaśnień przez współoskarżonego o zabójstwo Adama S. Gangster podczas jednej z rozpraw wyjawił, że Czesław Kowalczyk nie miał nic wspólnego ze zbrodnią sprzed lat. W 2012 r. w sprawie Kowalczyka zapadł trzeci wyrok – niewinny! 


- czytamy. – Jestem przekonany, że takich historii jak moja czy Tomasza Komendy jest więcej, dużo więcej – mówił po uniewinnieniu pokrzywdzony "skazany".
 

Historii wspomnianego przez Kowalczyka Tomasza Komendy, który niesłusznie skazany spędził za kratkami 18 lat, nie trzeba chyba nikomu przypominać. Jak to się stało, że w maju 2018 r. Sąd Najwyższy jednak uniewinnił Komendę?
 

– Nowoczesne technologie pomogły w pełniejszy sposób doprowadzić do porównania śladów zębów pozostawionych na ciele pokrzywdzonej z cechami morfologicznymi sprawcy. W wyniku szczegółowych badań biegli wykluczyli możliwość pozostawienia tych śladów przez Tomasza Komendę. Także wyniki badań DNA z pobranych włosów wykluczyły taką możliwość. To definitywnie wyklucza, by Tomasz Komenda popełnił tę zbrodnię 


– uzasadniał wyrok sędzia.
 

Sprawa Komendy, Kowalczyka czy Macieja Dobrowolskiego to najgłośniejsze w ostatnich latach przykłady niesłusznych odsiadek. Jednak w rzeczywistości jest ich o wiele więcej. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2017 r. zadośćuczynienie za niesłuszne skazanie wywalczyło od Skarbu Państwa 27 osób, rok wcześniej było to aż 70 osób!, w 2015 – 32 osoby


- wskazuje na łamach "TS" Marcin Koziestański. Prof. Ewa Gruza z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że tak duża liczba niesłusznych wyroków to nie wina luk w prawie, a błędy ludzkie
 

Niefachowo wykonane czynności na miejscu zdarzenia takie jak oględziny czy zabezpieczenie dowodów, a także późniejsze czynności procesowe, np. okazanie podejrzanego świadkom. Nie zawsze też przyznanie się do winy oznacza, że ktoś jest faktycznie winny. Szczególnie jeżeli dotyczy to osób o nie najwyższym poziomie inteligencji, przyznanie się jest często spowodowane chęcią, by „więcej mnie nie pytali, nie męczyli, nie dręczyli”


- opowiada prof Gruza. W jej opinii czasami winni zaniechań są sami prokuratorzy, którzy myślą "tunelowo" i pod jedną wersję układają cały materiał dowodowy, pomijając to, co do tej wersji nie pasuje. 
 

Polskie procedury nie są aż tak złe, byśmy to je mogli obarczać winą za tyle pomyłek sądowych. Najważniejsze, co należy zrobić, to przede wszystkim porządnie szkolić i to od samego dołu, a niestety od kilku lat policjanci są w Polsce po prostu źle szkoleni – bardzo krótko i bardzo pobieżnie. Nie mamy w kraju wybitnych fachowców i to jest nasz największy problem 


- gorzko konkluduje prof. Ewa Gruza.



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości pilne
Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości

Prokurator Ewa Wrzosek objęła stanowisko radcy generalnego w biurze ministra sprawiedliwości - podał w komunikacie resort sprawiedliwości.

Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja z ostatniej chwili
Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja

Niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt ocenia restrykcje w polityce azylowej wprowadzone przez nowy rząd jako duży sukces. Kluczowym dowodem na skuteczność tych działań ma być liczba migrantów zawróconych na granicy – od 8 maja było to ponad 10 tysięcy osób, z czego około 550 to osoby ubiegające się o azyl.

Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich pilne
Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich

Główny Inspektor Sanitarny wydał ostrzeżenia dla kilkudziesięciu nadmorskich miejscowości.

Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce z ostatniej chwili
Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce

Decyzja prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wywołała impulsywną reakcję Mirosława Skórki, prezesa Związku Ukraińców w Polsce. Jego wypowiedź w TVP Info zdecydowanie skomentował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta, nazywając ją bezczelnymi manipulacjami, obrażającymi prezydenta RP.

Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów z ostatniej chwili
Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów

– Znów wzrasta liczba incydentów na granicy z Białorusią, wojsko jest cały czas do dyspozycji – mówił we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył, że stan żołnierza, który w poniedziałek został ranny na tej granicy, jest stabilny, a sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa.

Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego Wiadomości
Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego

Hanna Radziejowska, kierowniczka berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego, nie tylko została odwołana ze stanowiska, ale grozi jej również dyscyplinarne zwolnienie. Powodem ma być wysłanie poufnego listu do minister kultury Marty Cienkowskiej, w którym zgłosiła nieprawidłowości w funkcjonowaniu instytucji.

Pogoniliśmy alkopatusów. Wojewódzki i Palikot skazani, zapłacą gigantyczne kary gorące
"Pogoniliśmy alkopatusów". Wojewódzki i Palikot skazani, zapłacą gigantyczne kary

Janusz Palikot i Jakub Wojewódzki złamali ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Wyrok, który z tego powodu nakładał na nich finansowe kary, się uprawomocnił.

Sting został pozwany. Chodzi o hit „Every Breath You Take” z ostatniej chwili
Sting został pozwany. Chodzi o hit „Every Breath You Take”

Andy Summers i Stewart Copeland, byli członkowie zespołu The Police, skierowali do sądu pozew przeciwko Stingowi. Domagają się od niego wielomilionowego odszkodowania za tantiemy, które – według nich – niesłusznie im odebrano, szczególnie w związku z utworem „Every Breath You Take”.

Ukraińcy wściekli na Woody’ego Allena: „To hańba i zniewaga” z ostatniej chwili
Ukraińcy wściekli na Woody’ego Allena: „To hańba i zniewaga”

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy oświadczyło, że udział amerykańskiego reżysera Woody’ego Allena w Moskiewskim Tygodniu Filmowym to hańba i zniewaga wobec wszystkich ukraińskich filmowców zabitych przez rosyjskie wojska.

Niemcy mówią o porażce. Readmisje nie funkcjonują Wiadomości
Niemcy mówią o porażce. "Readmisje nie funkcjonują"

Jak donosi niemiecka prasa, specjalne ośrodki dla migrantów, które miały usprawnić odsyłanie osób nielegalnie wjeżdżających do Niemiec, w praktyce nie działają.

REKLAMA

Przypadki Komendy lub Dobrowolskiego nie są jedyne. Niesłusznych odsiadek rocznie wychodzi kilkadziesiąt

Sprawa Tomasza Komendy, Czesława Kowalczyka czy Macieja Dobrowolskiego to najgłośniejsze w ostatnich latach przykłady niesłusznych odsiadek. Jednak w rzeczywistości jest ich o wiele więcej. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2017 r. zadośćuczynienie za niesłuszne skazanie wywalczyło od Skarbu Państwa 27 osób, rok wcześniej było to aż 70 osób!, w 2015 – 32 osoby.
 Przypadki Komendy lub Dobrowolskiego nie są jedyne. Niesłusznych odsiadek rocznie wychodzi kilkadziesiąt
/ fot. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność
W najnowszym "TS" zajmujemy się historią Maćka Dobrowolskiego, który przez kilkadziesiąt miesięcy bez wyroku przetrzymywany był w areszcie wydobywczym. Jego historia nie jest jedynym przypadkiem niesłusznej odsiadki. 

CZYTAJ WIĘCEJ: [Tylko u nas] Maciek Dobrowolski o wojnie kibiców z rządem Tuska: "To piekło może spotkać każdego z nas"
 

Czesław Kowalczyk za kratkami przesiedział dokładnie 12 lat, 3 miesiące i 9 dni. Dodatkowo prawie połowę z wyroku spędził w kompletnej samotności, jako więzień szczególnie niebezpieczny


- pisze w artykule „Liczba kilerów musi się zgadzać" Marcin Koziestański, który na łamach swego tekstu podejmuje problem pomyłek w polskim sądownictwie. Opisuje historię Czesława Kowalczyka, którego oskarżono o zabicie instruktora jazdy konnej. Miał to zrobić na oczach partnerki, która wskazała Czesława Kowalczyka jako winnego zabójstwa. Został skazany na dożywocie, a po apelacji - 25 lat pozbawienia wolności. Jednak po kilku latach ruszył trzeci proces, po tym jak poprzedni wyrok został uchylony. 
 

Było to możliwe tylko dzięki zmianie wyjaśnień przez współoskarżonego o zabójstwo Adama S. Gangster podczas jednej z rozpraw wyjawił, że Czesław Kowalczyk nie miał nic wspólnego ze zbrodnią sprzed lat. W 2012 r. w sprawie Kowalczyka zapadł trzeci wyrok – niewinny! 


- czytamy. – Jestem przekonany, że takich historii jak moja czy Tomasza Komendy jest więcej, dużo więcej – mówił po uniewinnieniu pokrzywdzony "skazany".
 

Historii wspomnianego przez Kowalczyka Tomasza Komendy, który niesłusznie skazany spędził za kratkami 18 lat, nie trzeba chyba nikomu przypominać. Jak to się stało, że w maju 2018 r. Sąd Najwyższy jednak uniewinnił Komendę?
 

– Nowoczesne technologie pomogły w pełniejszy sposób doprowadzić do porównania śladów zębów pozostawionych na ciele pokrzywdzonej z cechami morfologicznymi sprawcy. W wyniku szczegółowych badań biegli wykluczyli możliwość pozostawienia tych śladów przez Tomasza Komendę. Także wyniki badań DNA z pobranych włosów wykluczyły taką możliwość. To definitywnie wyklucza, by Tomasz Komenda popełnił tę zbrodnię 


– uzasadniał wyrok sędzia.
 

Sprawa Komendy, Kowalczyka czy Macieja Dobrowolskiego to najgłośniejsze w ostatnich latach przykłady niesłusznych odsiadek. Jednak w rzeczywistości jest ich o wiele więcej. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2017 r. zadośćuczynienie za niesłuszne skazanie wywalczyło od Skarbu Państwa 27 osób, rok wcześniej było to aż 70 osób!, w 2015 – 32 osoby


- wskazuje na łamach "TS" Marcin Koziestański. Prof. Ewa Gruza z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że tak duża liczba niesłusznych wyroków to nie wina luk w prawie, a błędy ludzkie
 

Niefachowo wykonane czynności na miejscu zdarzenia takie jak oględziny czy zabezpieczenie dowodów, a także późniejsze czynności procesowe, np. okazanie podejrzanego świadkom. Nie zawsze też przyznanie się do winy oznacza, że ktoś jest faktycznie winny. Szczególnie jeżeli dotyczy to osób o nie najwyższym poziomie inteligencji, przyznanie się jest często spowodowane chęcią, by „więcej mnie nie pytali, nie męczyli, nie dręczyli”


- opowiada prof Gruza. W jej opinii czasami winni zaniechań są sami prokuratorzy, którzy myślą "tunelowo" i pod jedną wersję układają cały materiał dowodowy, pomijając to, co do tej wersji nie pasuje. 
 

Polskie procedury nie są aż tak złe, byśmy to je mogli obarczać winą za tyle pomyłek sądowych. Najważniejsze, co należy zrobić, to przede wszystkim porządnie szkolić i to od samego dołu, a niestety od kilku lat policjanci są w Polsce po prostu źle szkoleni – bardzo krótko i bardzo pobieżnie. Nie mamy w kraju wybitnych fachowców i to jest nasz największy problem 


- gorzko konkluduje prof. Ewa Gruza.



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe