Kolejna klęska Borisa Johnsona. Twardy brexit zablokowany

Brexit delay bill, aimed at blocking no deal, is approved by MPs by 327 votes to 299
— BBC Politics (@BBCPolitics) 4 września 2019
The bill now passes to the House of Lords
Latest: https://t.co/ugIGUXS62p pic.twitter.com/kipbVjZdET
Brytyjscy parlamentarzyści przeciwni twardemu brexitowi przegłosowali ustawę blokującą „no-deal” stosunkiem głosów 329 do 299. Projekt ustawy przejdzie teraz do Izby Lordów.
"I don't want an election, the public don't want an election, but this House has left no other option"
— BBC Politics (@BBCPolitics) 4 września 2019
Boris Johnson makes case for snap election on 15 October, saying it's "completely impossible for government to function"
MPs vote on the motion tonight https://t.co/GT9ComJyoD pic.twitter.com/AockNo5B5Q
Tuż po ogłoszeniu wyników głosowania nad ustawą o zatrzymaniu tzw. twardego brexitu, głos zabrał szef rządu Boris Johnson. Według premiera nadeszła pora „by kraj zadecydował czy opozycja ma rację”, po czym wyznał, że Wielka Brytania potrzebuje ponownych wyborów do parlamentu 15 października. Johnson podkreślił, że jest jedynym kandydatem, który będzie starał się spełnić obietnicę wyjścia z Unii do 31 października, a każdy inny premier „będzie błagał o przedłużenie czasu do brexitu”.
Po Johnsonie na mównicę wszedł lider opozycji Jeremy Corbyn. 70-letni przewodniczący Partii Pracy mówił, że obecny szef rządu „wie, że nie ma mandatu dla brexitu bez umowy”. Według Corbyna, rząd Johnsona nie ma wystarczającej większości by sforsować swój projekt.
Przypomnijmy, że do dzisiejszego głosowania doszło po tym jak we wtorek wieczorem brytyjski parlament przegłosował rząd w głosowaniu dot. przejęcia kontroli nad porządkiem obrad. Warto zaznaczyć, że do porażki Johnsona przyczyniło się także 21 posłów Partii Konserwatywnej.
Źródło: BBC / Sky News / Onet
kpa