Europosłowie PiS mogą stracić mandaty? Jest wniosek do Parlamentu Europejskiego

Skubiszewski uważa, że media publiczne prezentowały kandydatów niesprawiedliwie i stronniczo. Aktywista podkreślił, że według polskiego kodeksu wyborczego, argument który podał, nie jest podstawą do podważenia wyborów, dlatego zwrócił się do Parlamentu Europejskiego.
- W Polsce mamy niestety artykuł 82. Kodeksu wyborczego, który zabrania podważania ważności wyborów na tej podstawie - uważa Skubiszewski. - Ale to jest wada polskiego systemu prawnego, na poziomie standardów międzynarodowych to się odbywa inaczej. Na pewno takie podważenie nie jest łatwe, ale jest możliwe. Dlatego ja wysłałem niedawno do Parlamentu Europejskiego wniosek o stwierdzenie nieważności mandatów polskich europosłów z PiS właśnie na tej podstawie - twierdzi aktywista.
Czym jest Obserwatorium Wyborczego, którego przedstawicielem jest Skubiszewski? To organizacja stawiająca sobie za cel obronę demokracji. „Obserwatorium Wyborcze ocenia zgodność prawa wyborczego i procesu wyborczego z podstawowymi zasadami demokracji, takimi jak np. tajność głosowania, bezstronność organów państwa (w tym mediów publicznych) czy prawo wyborców do zgłaszania protestów wyborczych” - czytamy na stronie organizacji.
Źródło: radiozet.pl
kpa