[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjedz kiełbasę, póki możesz

Kiedy byłem małym chłopcem, złapałem muchę i komara. Powiedziałem im, że je wypuszczę, ale pod warunkiem, że ani one, ani ich pobratymcy (w przypadku komarów, szczególnie wobec feministycznej patologii językowej, posiostrzyńcy, bo krew wysysają samice komarów) nie będą mi uprzykrzały życia. Jeśli one dadzą mi spokój, to i ja im dam spokój. Nie dotrzymały umowy. Od tamtej pory obydwa gatunki zwalczam bez wyrzutów sumienia.
 [Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjedz kiełbasę, póki możesz
/ screen YT
Generalnie jednak wydaje mi się, że w zakresie stosunku do „braci mniejszych” mam dość poczciwą naturę. Ślimaczka przeniosę przez chodnik, żuczkowi pomogę patykiem, jeśli przewróci się na „plecy” i bezradnie przebiera łapkami. Kiedyś nawet wyhodowałem kolonię pająków za kaloryferem, bo nie miałem serca ani ich zabijać, ani wyrzucać z domu (teraz sytuacja wygląda nieco inaczej, ponieważ żona kategorycznie odmawia mieszkania z pająkami pod jednym dachem, te eksmituję na taras). Cóż jednak mam począć ze świadomością, że „moje” pająki zjadały inne stworzenia?

Bo tak już ten świat jest skonstruowany, ja powiedziałbym, że takim uczynił go Bóg, ktoś inny, że ewolucja czy wyrób bogopodobny – „matka natura”. Są stworzenia, które żyją ze światła słonecznego, są takie, które żyją, zjadając stworzenia żyjące ze światła słonecznego, i takie, które żyją, zjadając stworzenia, które zjadają stworzenia żyjące ze światła słonecznego. Jak mawiał stary Król Lew Mufasa do młodego Króla Lwa: „Antylopy zjadają trawę, my zjadamy antylopy, a kiedy umrzemy, użyźniamy glebę, na której rośnie trawa”. Taka kolej rzeczy.

Tak i ja zostałem stworzony do bycia mięsożercą. W tej mojej mięsożerskości jest sporo hipokryzji, ponieważ pomimo tego, że na wsi wielokrotnie miałem okazję uczestniczyć w świniobiciu, to nigdy nie robiłem tego na etapie samego zabijania świni. Nie mogłem się przełamać. Natomiast na innych etapach już jak najbardziej. I fakt faktem, żebym ja mógł jeść mięso, ktoś musi tę świnię zabić.

Oczywiście, to bardzo ważne, żeby ten proces odbywał się w sposób możliwie szybki i możliwie najmniej bolesny. To jest coś, co wydaje mi się, że jesteśmy w stanie i powinniśmy osiągnąć, ale to, co się ostatnio dzieje wobec jednego z aspektów „progresywnej rewolucji”, w tym przypadku w zakresie zmuszania nas do wegetarianizmu czy wręcz weganizmu, jest już kompletną aberracją.

Mięsa jeść „nie wolno”. A niektórzy już nawet twierdzą, że jeżeli sami do tego nie dojdziemy, to powinna nas zmusić Unia Europejska. Mleka pić nie wolno, bo to „odbieranie mleka cielaczkom” i generalnie wiąże się z „gwałceniem krów” itd. Ciekawe, czy któraś z międzygatunkowych pań feministek była kiedyś na wsi i słyszała, jak ryczy niewydojona krowa? Tak czy siak, jeszcze zostanie nam po tym wszystkim obrona praw warzyw i owoców, a potem sznurek na szyję i użyźniać glebę.

A tymczasem pójdę zjeść kiełbasy, póki jeszcze mogę.

Cezary Krysztopa



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi pilne
Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi

Polska znalazła się w centrum niebezpiecznej eskalacji. W nocy naszą przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Donald Tusk potwierdził, że trzy z nich zostały zestrzelone, a aż 19 odnotowano jako bezpośrednie wtargnięcia.

Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe z ostatniej chwili
Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

Wstępne dane wskazują, że wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski było celowe – poinformowało Agencję Reutera źródło w NATO. Jak dodało, Sojusz nie traktuje tego zdarzenia jako ataku. Według źródła było to 6–10 bezzałogowych statków powietrznych.

Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO z ostatniej chwili
Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: "Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO"

– W dowództwie operacyjnym spotkałem się także z panem premierem Donaldem Tuskiem. Tam podjąłem decyzję o zorganizowaniu specjalnej narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. (…) W czasie tego spotkania dyskutowaliśmy o możliwości uruchomienia artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego – powiedział prezydent podczas konferencji prasowej związanej z bezprecedensowym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.

Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA pilne
Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA

Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Drony nad Polską. Jest nowy komunikat armii gorące
Drony nad Polską. Jest nowy komunikat armii

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

MEN wydało komunikat w związku z dzisiejszymi wydarzeniami z ostatniej chwili
MEN wydało komunikat w związku z dzisiejszymi wydarzeniami

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało po godz. 7.30, że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się. Komunikat dla rodziców i uczniów wydał MEN.

Drony nad Polską. Jest komunikat RCB z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat RCB

W nocy z wtorku na środę kilkanaście dronów naruszyło naszą przestrzeń powietrzną podczas zmasowanego ataku na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych mówi o „bezprecedensowej skali” incydentu.

Wydano alert mobilizacyjny dla WOT z ostatniej chwili
Wydano alert mobilizacyjny dla WOT

Polska znalazła się w stanie najwyższej gotowości po tym, jak w nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. Jak przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, "doszło do bezprecedensowego w skali" incydentu, który bezpośrednio zagrażał bezpieczeństwu obywateli. W trybie alarmowym uruchomiono procedury obronne i zaostrzono mobilizację Wojsk Obrony Terytorialnej.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjedz kiełbasę, póki możesz

Kiedy byłem małym chłopcem, złapałem muchę i komara. Powiedziałem im, że je wypuszczę, ale pod warunkiem, że ani one, ani ich pobratymcy (w przypadku komarów, szczególnie wobec feministycznej patologii językowej, posiostrzyńcy, bo krew wysysają samice komarów) nie będą mi uprzykrzały życia. Jeśli one dadzą mi spokój, to i ja im dam spokój. Nie dotrzymały umowy. Od tamtej pory obydwa gatunki zwalczam bez wyrzutów sumienia.
 [Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjedz kiełbasę, póki możesz
/ screen YT
Generalnie jednak wydaje mi się, że w zakresie stosunku do „braci mniejszych” mam dość poczciwą naturę. Ślimaczka przeniosę przez chodnik, żuczkowi pomogę patykiem, jeśli przewróci się na „plecy” i bezradnie przebiera łapkami. Kiedyś nawet wyhodowałem kolonię pająków za kaloryferem, bo nie miałem serca ani ich zabijać, ani wyrzucać z domu (teraz sytuacja wygląda nieco inaczej, ponieważ żona kategorycznie odmawia mieszkania z pająkami pod jednym dachem, te eksmituję na taras). Cóż jednak mam począć ze świadomością, że „moje” pająki zjadały inne stworzenia?

Bo tak już ten świat jest skonstruowany, ja powiedziałbym, że takim uczynił go Bóg, ktoś inny, że ewolucja czy wyrób bogopodobny – „matka natura”. Są stworzenia, które żyją ze światła słonecznego, są takie, które żyją, zjadając stworzenia żyjące ze światła słonecznego, i takie, które żyją, zjadając stworzenia, które zjadają stworzenia żyjące ze światła słonecznego. Jak mawiał stary Król Lew Mufasa do młodego Króla Lwa: „Antylopy zjadają trawę, my zjadamy antylopy, a kiedy umrzemy, użyźniamy glebę, na której rośnie trawa”. Taka kolej rzeczy.

Tak i ja zostałem stworzony do bycia mięsożercą. W tej mojej mięsożerskości jest sporo hipokryzji, ponieważ pomimo tego, że na wsi wielokrotnie miałem okazję uczestniczyć w świniobiciu, to nigdy nie robiłem tego na etapie samego zabijania świni. Nie mogłem się przełamać. Natomiast na innych etapach już jak najbardziej. I fakt faktem, żebym ja mógł jeść mięso, ktoś musi tę świnię zabić.

Oczywiście, to bardzo ważne, żeby ten proces odbywał się w sposób możliwie szybki i możliwie najmniej bolesny. To jest coś, co wydaje mi się, że jesteśmy w stanie i powinniśmy osiągnąć, ale to, co się ostatnio dzieje wobec jednego z aspektów „progresywnej rewolucji”, w tym przypadku w zakresie zmuszania nas do wegetarianizmu czy wręcz weganizmu, jest już kompletną aberracją.

Mięsa jeść „nie wolno”. A niektórzy już nawet twierdzą, że jeżeli sami do tego nie dojdziemy, to powinna nas zmusić Unia Europejska. Mleka pić nie wolno, bo to „odbieranie mleka cielaczkom” i generalnie wiąże się z „gwałceniem krów” itd. Ciekawe, czy któraś z międzygatunkowych pań feministek była kiedyś na wsi i słyszała, jak ryczy niewydojona krowa? Tak czy siak, jeszcze zostanie nam po tym wszystkim obrona praw warzyw i owoców, a potem sznurek na szyję i użyźniać glebę.

A tymczasem pójdę zjeść kiełbasy, póki jeszcze mogę.

Cezary Krysztopa



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe