[Felieton "TS"] Karol Gac: Hejtem w PiS
Dziennikarze tygodnika „Sieci” ujawnili, że za „Sokiem z Buraka”, czyli najbardziej prymitywnym obszarem Internetu, którego celem jest niszczenie PiS oraz wspieranie opozycji, stoi człowiek zatrudniony w PO i w warszawskim ratuszu. Warto dodać, że te profile w mediach społecznościowych posługują się mieszanką chamskich drwin, manipulacji i zwykłych kłamstw. To tam pojawiło się kłamstwo o aborcji, której miała rzekomo dokonać Małgorzata Wassermann. To tam pojawiały się regularnie zmyślone cytaty i zmanipulowane zdjęcia polityków PiS. Tylko po to, by zaszczuć.
Teraz okazuje się, że za tą fabryką hejtu i nienawiści stoi człowiek PO. Za swoje „zasługi” zainkasował ponad 150 tys. złotych. Nie powiem, żeby mnie to jakoś zszokowało. Już dawno widać było powiązania między PO a tą fabryką nienawiści. Jednak, co innego widzieć, a co innego wiedzieć. Politycy PO oczywiście udają, że sprawy nie ma. A może rzeczywiście nie ma?
W końcu miejsce na warszawskiej liście Koalicji Obywatelskiej otrzymała Klaudia Jachira, która również jest znana z chamskich ataków na polityków PiS oraz prymitywnych wideoblogów. Jeśli jeszcze jej Państwo nie znają (zazdroszczę), to jest duża szansa, że wkrótce się to zmieni. Ot, choćby ostatnio Jachira pozowała do zdjęć pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej z transparentem „Bób, Hummus, Włoszczyzna”, co miało być drwiną z hasła „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Zabawne, prawda?
Kandydatury Jachiry broniła Małgorzata Kidawa-Błońska. Ciekawe, czy teraz powtórzyłaby swoje słowa? Nie ma się co łudzić, że to przypadek. Przypominam, że swoją szansę dostała także pisarka Maria Nurowska, której „twórczość” internetowa powinna zostać chyba zbadana przez specjalistów. Tu na szczęście zadziałał suweren, bo słynna skandalistka nie zebrała wystarczającej liczby podpisów. Selekcja naturalna.
Nie ma przypadków, są tylko znaki. Zdaję sobie sprawę, że PO ma niewiele do zaproponowania. Jednak czy aby na pewno postawienie na emocje negatywne ma sens? W końcu poziom polskiego parlamentaryzmu i tak jest niski. Choć czuję, że wkrótce możemy zatęsknić za mijającą kadencją.
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
Karol Gac
#REKLAMA_POZIOMA#