[Felieton "TS"] Karol Gac: Hejtem w PiS

Chociaż można było się spodziewać, że emocje w kampanii będą brały górę nad merytoryczną debatą, to jednak trudno przejść obojętnie nad tym, co właśnie ujawniono. Okazało się bowiem, że za znaną z prymitywnych treści stroną stoją ludzie Platformy Obywatelskiej. I nie jest to niestety szczególnie zaskakujące.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Hejtem w PiS
/ Klaudia Jachira, screen YT
Niektórzy twierdzą, że jesteśmy świadkami najbardziej merytorycznej kampanii od lat. Być może, choć ja bym tu akurat polemizował. Niezależnie od tego, ma ona jednak również swoją ciemną stronę. Tu prym wiedzie zwłaszcza PO, która nie dość, że dopuściła do siebie ludzi, którzy posługują się ordynarnym hejtem, to w dodatku – wszystko na to wskazuje – zorganizowała prawdziwą fabrykę nienawiści w internecie.

Dziennikarze tygodnika „Sieci” ujawnili, że za „Sokiem z Buraka”, czyli najbardziej prymitywnym obszarem Internetu, którego celem jest niszczenie PiS oraz wspieranie opozycji, stoi człowiek zatrudniony w PO i w warszawskim ratuszu. Warto dodać, że te profile w mediach społecznościowych posługują się mieszanką chamskich drwin, manipulacji i zwykłych kłamstw. To tam pojawiło się kłamstwo o aborcji, której miała rzekomo dokonać Małgorzata Wassermann. To tam pojawiały się regularnie zmyślone cytaty i zmanipulowane zdjęcia polityków PiS. Tylko po to, by zaszczuć.

Teraz okazuje się, że za tą fabryką hejtu i nienawiści stoi człowiek PO. Za swoje „zasługi” zainkasował ponad 150 tys. złotych. Nie powiem, żeby mnie to jakoś zszokowało. Już dawno widać było powiązania między PO a tą fabryką nienawiści. Jednak, co innego widzieć, a co innego wiedzieć. Politycy PO oczywiście udają, że sprawy nie ma. A może rzeczywiście nie ma?

W końcu miejsce na warszawskiej liście Koalicji Obywatelskiej otrzymała Klaudia Jachira, która również jest znana z chamskich ataków na polityków PiS oraz prymitywnych wideoblogów. Jeśli jeszcze jej Państwo nie znają (zazdroszczę), to jest duża szansa, że wkrótce się to zmieni. Ot, choćby ostatnio Jachira pozowała do zdjęć pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej z transparentem „Bób, Hummus, Włoszczyzna”, co miało być drwiną z hasła „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Zabawne, prawda?

Kandydatury Jachiry broniła Małgorzata Kidawa-Błońska. Ciekawe, czy teraz powtórzyłaby swoje słowa? Nie ma się co łudzić, że to przypadek. Przypominam, że swoją szansę dostała także pisarka Maria Nurowska, której „twórczość” internetowa powinna zostać chyba zbadana przez specjalistów. Tu na szczęście zadziałał suweren, bo słynna skandalistka nie zebrała wystarczającej liczby podpisów. Selekcja naturalna.

Nie ma przypadków, są tylko znaki. Zdaję sobie sprawę, że PO ma niewiele do zaproponowania. Jednak czy aby na pewno postawienie na emocje negatywne ma sens? W końcu poziom polskiego parlamentaryzmu i tak jest niski. Choć czuję, że wkrótce możemy zatęsknić za mijającą kadencją.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

Karol Gac



#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens z ostatniej chwili
Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens

– Proszę ode mnie nie wymagać udowodnienia, że może śląszczyzna jest odrębnym językiem, nie żądać jej kodyfikacji, bo to jest nonsens. Naiwność połączona z fanatyzmem (...) Kapitałem dialektu śląskiego jest jego mozaikowość. Na ten dialekt śląski składa się kilkadziesiąt gwar. Próba kodyfikacji będzie zawsze z krzywdą dla którejś z tych gwar. Nie dajmy się zwariować – twierdzi językoznawca prof. Jan Miodek.

Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję

– Rosja od lat łamie porozumienia ws. rozprzestrzeniania broni nuklearnej, relokuje tę broń na Białoruś, stwarza zagrożenie, w związku z tym program Nuclear Sharing powinien być rozszerzony na wschodnią flankę NATO – uważa prezydent Andrzej Duda. – Byłaby to adekwatna odpowiedź na działania Rosji – ocenił.

Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO] z ostatniej chwili
Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO]

Podczas przemówienia marszałka Sejmu Szymona Hołowni doszło do niecodziennej sytuacji.

Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują, i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji Republika.

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz–Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej. Razem z rodziną przeżyła trudne chwile.

„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski” z ostatniej chwili
„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski”

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy. (…) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Hejtem w PiS

Chociaż można było się spodziewać, że emocje w kampanii będą brały górę nad merytoryczną debatą, to jednak trudno przejść obojętnie nad tym, co właśnie ujawniono. Okazało się bowiem, że za znaną z prymitywnych treści stroną stoją ludzie Platformy Obywatelskiej. I nie jest to niestety szczególnie zaskakujące.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Hejtem w PiS
/ Klaudia Jachira, screen YT
Niektórzy twierdzą, że jesteśmy świadkami najbardziej merytorycznej kampanii od lat. Być może, choć ja bym tu akurat polemizował. Niezależnie od tego, ma ona jednak również swoją ciemną stronę. Tu prym wiedzie zwłaszcza PO, która nie dość, że dopuściła do siebie ludzi, którzy posługują się ordynarnym hejtem, to w dodatku – wszystko na to wskazuje – zorganizowała prawdziwą fabrykę nienawiści w internecie.

Dziennikarze tygodnika „Sieci” ujawnili, że za „Sokiem z Buraka”, czyli najbardziej prymitywnym obszarem Internetu, którego celem jest niszczenie PiS oraz wspieranie opozycji, stoi człowiek zatrudniony w PO i w warszawskim ratuszu. Warto dodać, że te profile w mediach społecznościowych posługują się mieszanką chamskich drwin, manipulacji i zwykłych kłamstw. To tam pojawiło się kłamstwo o aborcji, której miała rzekomo dokonać Małgorzata Wassermann. To tam pojawiały się regularnie zmyślone cytaty i zmanipulowane zdjęcia polityków PiS. Tylko po to, by zaszczuć.

Teraz okazuje się, że za tą fabryką hejtu i nienawiści stoi człowiek PO. Za swoje „zasługi” zainkasował ponad 150 tys. złotych. Nie powiem, żeby mnie to jakoś zszokowało. Już dawno widać było powiązania między PO a tą fabryką nienawiści. Jednak, co innego widzieć, a co innego wiedzieć. Politycy PO oczywiście udają, że sprawy nie ma. A może rzeczywiście nie ma?

W końcu miejsce na warszawskiej liście Koalicji Obywatelskiej otrzymała Klaudia Jachira, która również jest znana z chamskich ataków na polityków PiS oraz prymitywnych wideoblogów. Jeśli jeszcze jej Państwo nie znają (zazdroszczę), to jest duża szansa, że wkrótce się to zmieni. Ot, choćby ostatnio Jachira pozowała do zdjęć pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej z transparentem „Bób, Hummus, Włoszczyzna”, co miało być drwiną z hasła „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Zabawne, prawda?

Kandydatury Jachiry broniła Małgorzata Kidawa-Błońska. Ciekawe, czy teraz powtórzyłaby swoje słowa? Nie ma się co łudzić, że to przypadek. Przypominam, że swoją szansę dostała także pisarka Maria Nurowska, której „twórczość” internetowa powinna zostać chyba zbadana przez specjalistów. Tu na szczęście zadziałał suweren, bo słynna skandalistka nie zebrała wystarczającej liczby podpisów. Selekcja naturalna.

Nie ma przypadków, są tylko znaki. Zdaję sobie sprawę, że PO ma niewiele do zaproponowania. Jednak czy aby na pewno postawienie na emocje negatywne ma sens? W końcu poziom polskiego parlamentaryzmu i tak jest niski. Choć czuję, że wkrótce możemy zatęsknić za mijającą kadencją.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

Karol Gac



#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe