Jako dziecko była Więźniarką Auschwitz. Teraz pisze list otwarty: Krew się we mnie burzy

Zostaliśmy poproszeni o upublicznienie listu otwartego Barbary Wojnarowskiej, która jako dziecko była Więźniarką niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz
 Jako dziecko była Więźniarką Auschwitz. Teraz pisze list otwarty: Krew się we mnie burzy
/ screen YouTube

Parę dni temu zmarł w wieku 98 lat, Karol Tendera, były więzień niemieckiego obozu KL Auschwitz-Birkenau, o numerze 100430, którego pan prezydent Andrzej Duda nazwał „Bohaterem naszych czasów". Do ostatnich chwil swojego życia walczył o prawdę historyczna. Nie poddawał się i dzięki temu zwyciężał. Pan Karol Tendera powinien być wzorcem dla każdego byłego więźnia niemieckiego obozu KL Auschwitz-Birkenau. Dla mnie, byłego dziecka tego obozu, z pewnością jest.

Najlepszym dowodem jest moje zaangażowanie aby świat nie zapomniał, że pierwszymi więźniami KL Auschwitz byli Polacy, że 14 czerwiec 1940 to najważniejsza data, dla nas byłych więźniów i wszystkich Polaków , jeżeli chodzi o historię Auschwitz.

Krew się we mnie burzy kiedy obchody upamiętniające deportację pierwszego transportu, a więc początek funkcjonowania KL Auschwitz, odbywają się od roku 2016 głównie dzięki uporowi byłych więźniów i garstki zapaleńców. Za parę miesięcy, 14 czerwca 2020 roku, będziemy świadkami uroczystości 80 rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz. Czy zostaną one zorganizowane w sposób jaki zawsze chcieli to widzieć Ci, którzy ocaleli z tego transportu? Czy dyrekcja Państwowego Muzeum Auschwitz Birkenau zdobędzie się na ustępstwa regulaminowe, od regulaminów, które wprowadziła w dniu 1 kwietnia 2019 roku. Czy odbędzie się Msza Święta pod Blokiem Śmierci (Blokiem 11), jak to miało miejsce od lat, nawet w okresie PRLowskim?

Ostatni pomysł przeniesienia Mszy Świętej do Harmęż, zamiast zorganizowania jej pod Blokiem 11 ma duże wady. Chociażby, ze względu na odległość i niezaadaptowanie miejsca dla niepełnosprawnych, co jest za bardzo męczące dla byłych więźniów, których podeszły wiek ogranicza w poruszaniu się po wysokich schodach i wyboistej podłodze w podziemiach . Często w czasie dużego czerwcowego upału. Oszczędźmy im tego zbędnego wysiłku, grupując maksimum uroczystości w jednym miejscu. Oczywiście z wyjątkiem części odbywającej się przy budynku dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego, obecnie PWSZ im. rtm. Witolda Pileckiego.

Odśpiewanie hymnu Polskiego, powinno być częścią uroczystości, zarówno pod Ścianą Śmierci Bloku 11, jak i przy budynku dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego, obecnie PWSZ im. rtm. Witolda Pileckiego. Ale nie przy muzyce odtwarzanej z płytki i puszczanej z głośnika. Powinno znaleźć się inną formę. Mały kwintet czy kwartet smyczkowy, operowy śpiewak – byłby nowym akcentem w uroczystościach.

Najważniejsze jest to, aby wszyscy uczestniczący w uroczystościach nie byli ograniczani absurdalnym zakazem „nie wnoszenia polskich flag na drzewcach”, pod pretekstem bezpieczeństwa. Co i komu przeszkadza flaga na drzewcu? Dlaczego można ją wnosić ale pod warunkiem, że jest zatknięta na plastikowym patyku lub trzymana w ręku lub okręconą na osobie jak ręcznik plażowy? To wyraźny brak uszanowania dla oficjalnej flagi RP, o którą walczyły cale pokolenia naszych przodków.

80 lat upłynęło i ciągle trzeba przypominać podstawowe fakty. Konzentrationslager Auschwitz został założony przez hitlerowców 14 czerwca 1940 roku (tego dnia deportowano z więzienia w Tarnowie 728 polskich więźniów politycznych) w celu umieszczania w nim celem eksterminacji obywateli polskich nastawionych wrogo do III Rzeszy. Przez półtora roku w obozie znajdowali się zatem wyłącznie Polacy (wśród nich również polscy Żydzi, którzy byli na przykład żołnierzami polskiej armii). W czasie okupacji deportowano do tego obozu około 150 tysięcy Polaków, z których 75 tysięcy zginęło. Polacy stanowili 37 procent wszystkich więźniów numerowanych i odgrywali szczególną rolę w obozowym ruchu oporu.

Polska nie może o tym zapomnieć, a świat nie może o tym nie wiedzieć. Zaproszeni byli więźniowie powinni być potraktowani w identyczny sposób, jak Ci, zapraszani na uroczystości wyzwolenia obozu, tj.27 stycznia. Dyrekcja PMAB powinna zabezpieczyć środki finansowe na ich 2-dniowe zakwaterowanie, posiłki i organizacje podróży, Należy im się ten mały gest! Jeżeli nie potrafią, lub uznają to za zbędne wydatki, należy szukać sponsorów, Na pewno znajda się dziesiątki! Tak było dawniej….ale, zmieniła się dyrekcja a z nią reguły gry.

Do współorganizacji w obchodach powinni zostać dopuszczeni wszyscy, którzy wyrażą chęć pomocy, stowarzyszenia, organizacje, wolontariusze. Nie ma tu miejsca na podział na lepszych czy gorszych. Liczą się dobre chęci i zamiary, Pytanie: czy dyrekcja PMAB i ich zwierzchnicy potrafią to zrozumieć? Ważnym czynnikiem, aby obchody odbyły się godnie i bez incydentów jest wyłączenie w dniu 14 czerwca terenu byłego KL Auschwitz I ze zwiedzania. Podobnie jak to jest zrobione podczas Marszu Żywych lub w dniu 27 stycznia. Pozostaje inna, z pewnością trudna sprawa do rozwiązania.

Na dzień 14 czerwca przypada również Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady, święto narodowe ustalone przez Sejm. O ustalenie tego Narodowego Dnia Pamięci walczyli przez długie lata , ocalali więźniowie pierwszego transportu zrzeszeni w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Rodzin Oświęcimskich, Nigdy im nie przeszło przez głowę, że ten Dzień nie będzie świętowany w KL Auschwitz. Zwłaszcza, że projekt ustawy sejmowy zakładał, ze Dzień Narodowy będzie „z okazji Pierwszego Transportu”, Wyszło inaczej niż planowali Ci, którzy o to walczyli. Obecnie, z takich czy innych powodów, główną uroczystość 14 czerwca (14.6.1940) i hołd więźniom i ofiarom niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych organizuje się w Warszawie. Stawia to przed trudnym wyborem byłych więźniów KL Auschwitz: Warszawa czy obchody w KL Auschwitz? Ten sam dylemat mają wysocy urzędnicy RP, które miejsce wybrać? Warszawa jest bliżej, były KL Auschwitz dalej? W końcu można zamówić wieniec ze wskazaniem miejsca dostarczenia, przesłać parę kwiecistych słów do odczytania, co załatwi sprawę. Rezultat jest żałosny.

Obchody, które odbywają się w PMAB, mimo wysiłków organizatorów i „zapaleńców” robią wrażenie, lokalnych obchodów, z minimalnym uczestnictwem byłych więźniów, z minimalnym przekazem medialnym. A świat na to patrzy i wyciąga wnioski! Zaś ofiary, nasi rodacy, pierwsi więźniowie tego obozu, którzy zostali bestialsko pomordowani w KL Auschwitz, z przerażeniem patrzą na to „z góry”. Smutne to wszystko. A może warto  się zastanowić, aby z okazji 80 rocznicy obchodów Pierwszego Transportu Polaków do KL Auschwitz w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady obchodzić wspólnie w byłym KL Auschwitz, a nie w Warszawie.

Kiedy pomyślę, że prawa biologiczne są nieubłagane i zbliża się czas, kiedy odejdzie ostatni ocalony, co będzie dalej ? Kto będzie miał siłę walczyć i godnie reprezentować tych co zostali tu zabrani jako pierwsi? Jakie przeszkody napotkają? Zastanawia mnie, kto odpowie na te pytania? Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dialogu na temat organizacji obchodów 14 czerwca 2020 roku, Usiądźmy razem, dyrekcja PMAB, ich zwierzchnicy MKiDN, władze lokalne Oświęcimia i Tarnowa, zainteresowane organizacje, stowarzyszenia, „zapaleńcy”, wolontariusze. Nie odkładajmy tego na ostatni moment. Tak jak śp.Karol Tendera nie poddawajmy się i dzięki temu zwyciężymy! Kto podejmie się organizacji tego spotkania?

Barbara Wojnarowska, były więzień-dziecko KL Auschwitz-Birkenau, nr 83638


 

POLECANE
Będzie wniosek o referendum? Znamienne słowa prezydenta z ostatniej chwili
Będzie wniosek o referendum? Znamienne słowa prezydenta

– Nowa konstytucja będzie próbą usystematyzowania tego, co dzieje się w Polsce – podkreślił prezydent Karol Nawrocki, pytany w wywiadzie o prace nad nową ustawą zasadniczą. Dodał, że jeśli "proces destabilizacji państwa" nie zatrzyma się – wniesie o referendum.

Kto z PiS byłby najlepszym premierem? Jest sondaż z ostatniej chwili
Kto z PiS byłby najlepszym premierem? Jest sondaż

Kto miałby stanąć na czele przyszłego rządu, gdyby partia Jarosława Kaczyńskiego znów doszła do władzy? Pracownia United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski postanowiła zapytać o to Polaków.

Wielka afera korupcyjna w otoczeniu Zełenskiego. Przyjaciel prezydenta Ukrainy uciekł z kraju tylko u nas
Wielka afera korupcyjna w otoczeniu Zełenskiego. Przyjaciel prezydenta Ukrainy uciekł z kraju

Nad Dnieprem wybuchła wielka afera korupcyjna, w której podejrzanymi są ludzie bliscy prezydentowi. Zapewne chodzące na podporządkowane prezydentowi SBU i DBR („ukraińskie FBI”) dużo wcześniej dowiedziały się o operacji NABU i SAP, co może wskazywać na przyczyny niedawnej próby zniszczenia przez Zełenskiego niezależności kluczowych organów antykorupcyjnych Ukrainy.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski rozważa zakaz startów mężczyzn w kobiecych dyscyplinach z ostatniej chwili
Międzynarodowy Komitet Olimpijski rozważa zakaz startów mężczyzn w kobiecych dyscyplinach

Międzynarodowy Komitet Olimpijski rozważa zmianę polityki wobec udziału osób transpłciowych w kobiecych dyscyplinach – informuje Według brytyjski Daily Mail.

Marsz Niepodległości 2025 z lotu ptaka. Mamy nagranie z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025 z "lotu ptaka". Mamy nagranie

Mamy nagranie przedstawiające tysiące uczestników Marszu Niepodległości na rondzie Dmowskiego w Warszawie, tuż przed rozpoczęciem pochodu.

Polska będzie zwolniona z paktu migracyjnego? KE twierdzi, że to możliwe z ostatniej chwili
Polska będzie zwolniona z paktu migracyjnego? KE twierdzi, że to możliwe

Komisja Europejska poinformowała, że sześć państw UE, w tym Polska, może ubiegać się o zwolnienie z relokacji migrantów.

Incydent w Warszawie. Na lewicowej manifestacji z ostatniej chwili
Incydent w Warszawie. Na lewicowej manifestacji

Jeden z uczestników zgromadzenia zorganizowanego przez środowiska lewicowe rzucił racę na schody konsulatu Stanów Zjednoczonych.

Niemcy znów szkalują Marsz Niepodległości: „Przyciąga prawicowych radykałów, homofobów i antysemitów” gorące
Niemcy znów szkalują Marsz Niepodległości: „Przyciąga prawicowych radykałów, homofobów i antysemitów”

Odnosząc się do genezy Marszu Niepodległości, niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) napisał: „Wydarzenie to zawsze przyciąga [...] prawicowych radykałów, przeciwników aborcji, homofobów i antysemitów”.

Marsz Niepodległości 2025. Tak Krzysztof Bosak przywitał prezydenta Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025. Tak Krzysztof Bosak przywitał prezydenta Karola Nawrockiego

– Mamy dzisiaj specjalnego gościa. Jednego z nas, który został wyniesiony do najwyższego urzędu w państwie, a dziś zdecydował się iść, jak każdy inny uczestnik, z nami. Czołem panie prezydencie! – mówił tuż przed rozpoczęciem Marszu Niepodległości w Warszawie wicemarszałek Sejmu i jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Marsz Niepodległości 2025. Ratusz podał frekwencję z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025. Ratusz podał frekwencję

W tegorocznym Marszu Niepodległości bierze udział około 100 tysięcy osób – poinformował dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal. Policja oceniła frekwencję marszu na około 160 tys. osób.

REKLAMA

Jako dziecko była Więźniarką Auschwitz. Teraz pisze list otwarty: Krew się we mnie burzy

Zostaliśmy poproszeni o upublicznienie listu otwartego Barbary Wojnarowskiej, która jako dziecko była Więźniarką niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz
 Jako dziecko była Więźniarką Auschwitz. Teraz pisze list otwarty: Krew się we mnie burzy
/ screen YouTube

Parę dni temu zmarł w wieku 98 lat, Karol Tendera, były więzień niemieckiego obozu KL Auschwitz-Birkenau, o numerze 100430, którego pan prezydent Andrzej Duda nazwał „Bohaterem naszych czasów". Do ostatnich chwil swojego życia walczył o prawdę historyczna. Nie poddawał się i dzięki temu zwyciężał. Pan Karol Tendera powinien być wzorcem dla każdego byłego więźnia niemieckiego obozu KL Auschwitz-Birkenau. Dla mnie, byłego dziecka tego obozu, z pewnością jest.

Najlepszym dowodem jest moje zaangażowanie aby świat nie zapomniał, że pierwszymi więźniami KL Auschwitz byli Polacy, że 14 czerwiec 1940 to najważniejsza data, dla nas byłych więźniów i wszystkich Polaków , jeżeli chodzi o historię Auschwitz.

Krew się we mnie burzy kiedy obchody upamiętniające deportację pierwszego transportu, a więc początek funkcjonowania KL Auschwitz, odbywają się od roku 2016 głównie dzięki uporowi byłych więźniów i garstki zapaleńców. Za parę miesięcy, 14 czerwca 2020 roku, będziemy świadkami uroczystości 80 rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz. Czy zostaną one zorganizowane w sposób jaki zawsze chcieli to widzieć Ci, którzy ocaleli z tego transportu? Czy dyrekcja Państwowego Muzeum Auschwitz Birkenau zdobędzie się na ustępstwa regulaminowe, od regulaminów, które wprowadziła w dniu 1 kwietnia 2019 roku. Czy odbędzie się Msza Święta pod Blokiem Śmierci (Blokiem 11), jak to miało miejsce od lat, nawet w okresie PRLowskim?

Ostatni pomysł przeniesienia Mszy Świętej do Harmęż, zamiast zorganizowania jej pod Blokiem 11 ma duże wady. Chociażby, ze względu na odległość i niezaadaptowanie miejsca dla niepełnosprawnych, co jest za bardzo męczące dla byłych więźniów, których podeszły wiek ogranicza w poruszaniu się po wysokich schodach i wyboistej podłodze w podziemiach . Często w czasie dużego czerwcowego upału. Oszczędźmy im tego zbędnego wysiłku, grupując maksimum uroczystości w jednym miejscu. Oczywiście z wyjątkiem części odbywającej się przy budynku dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego, obecnie PWSZ im. rtm. Witolda Pileckiego.

Odśpiewanie hymnu Polskiego, powinno być częścią uroczystości, zarówno pod Ścianą Śmierci Bloku 11, jak i przy budynku dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego, obecnie PWSZ im. rtm. Witolda Pileckiego. Ale nie przy muzyce odtwarzanej z płytki i puszczanej z głośnika. Powinno znaleźć się inną formę. Mały kwintet czy kwartet smyczkowy, operowy śpiewak – byłby nowym akcentem w uroczystościach.

Najważniejsze jest to, aby wszyscy uczestniczący w uroczystościach nie byli ograniczani absurdalnym zakazem „nie wnoszenia polskich flag na drzewcach”, pod pretekstem bezpieczeństwa. Co i komu przeszkadza flaga na drzewcu? Dlaczego można ją wnosić ale pod warunkiem, że jest zatknięta na plastikowym patyku lub trzymana w ręku lub okręconą na osobie jak ręcznik plażowy? To wyraźny brak uszanowania dla oficjalnej flagi RP, o którą walczyły cale pokolenia naszych przodków.

80 lat upłynęło i ciągle trzeba przypominać podstawowe fakty. Konzentrationslager Auschwitz został założony przez hitlerowców 14 czerwca 1940 roku (tego dnia deportowano z więzienia w Tarnowie 728 polskich więźniów politycznych) w celu umieszczania w nim celem eksterminacji obywateli polskich nastawionych wrogo do III Rzeszy. Przez półtora roku w obozie znajdowali się zatem wyłącznie Polacy (wśród nich również polscy Żydzi, którzy byli na przykład żołnierzami polskiej armii). W czasie okupacji deportowano do tego obozu około 150 tysięcy Polaków, z których 75 tysięcy zginęło. Polacy stanowili 37 procent wszystkich więźniów numerowanych i odgrywali szczególną rolę w obozowym ruchu oporu.

Polska nie może o tym zapomnieć, a świat nie może o tym nie wiedzieć. Zaproszeni byli więźniowie powinni być potraktowani w identyczny sposób, jak Ci, zapraszani na uroczystości wyzwolenia obozu, tj.27 stycznia. Dyrekcja PMAB powinna zabezpieczyć środki finansowe na ich 2-dniowe zakwaterowanie, posiłki i organizacje podróży, Należy im się ten mały gest! Jeżeli nie potrafią, lub uznają to za zbędne wydatki, należy szukać sponsorów, Na pewno znajda się dziesiątki! Tak było dawniej….ale, zmieniła się dyrekcja a z nią reguły gry.

Do współorganizacji w obchodach powinni zostać dopuszczeni wszyscy, którzy wyrażą chęć pomocy, stowarzyszenia, organizacje, wolontariusze. Nie ma tu miejsca na podział na lepszych czy gorszych. Liczą się dobre chęci i zamiary, Pytanie: czy dyrekcja PMAB i ich zwierzchnicy potrafią to zrozumieć? Ważnym czynnikiem, aby obchody odbyły się godnie i bez incydentów jest wyłączenie w dniu 14 czerwca terenu byłego KL Auschwitz I ze zwiedzania. Podobnie jak to jest zrobione podczas Marszu Żywych lub w dniu 27 stycznia. Pozostaje inna, z pewnością trudna sprawa do rozwiązania.

Na dzień 14 czerwca przypada również Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady, święto narodowe ustalone przez Sejm. O ustalenie tego Narodowego Dnia Pamięci walczyli przez długie lata , ocalali więźniowie pierwszego transportu zrzeszeni w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Rodzin Oświęcimskich, Nigdy im nie przeszło przez głowę, że ten Dzień nie będzie świętowany w KL Auschwitz. Zwłaszcza, że projekt ustawy sejmowy zakładał, ze Dzień Narodowy będzie „z okazji Pierwszego Transportu”, Wyszło inaczej niż planowali Ci, którzy o to walczyli. Obecnie, z takich czy innych powodów, główną uroczystość 14 czerwca (14.6.1940) i hołd więźniom i ofiarom niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych organizuje się w Warszawie. Stawia to przed trudnym wyborem byłych więźniów KL Auschwitz: Warszawa czy obchody w KL Auschwitz? Ten sam dylemat mają wysocy urzędnicy RP, które miejsce wybrać? Warszawa jest bliżej, były KL Auschwitz dalej? W końcu można zamówić wieniec ze wskazaniem miejsca dostarczenia, przesłać parę kwiecistych słów do odczytania, co załatwi sprawę. Rezultat jest żałosny.

Obchody, które odbywają się w PMAB, mimo wysiłków organizatorów i „zapaleńców” robią wrażenie, lokalnych obchodów, z minimalnym uczestnictwem byłych więźniów, z minimalnym przekazem medialnym. A świat na to patrzy i wyciąga wnioski! Zaś ofiary, nasi rodacy, pierwsi więźniowie tego obozu, którzy zostali bestialsko pomordowani w KL Auschwitz, z przerażeniem patrzą na to „z góry”. Smutne to wszystko. A może warto  się zastanowić, aby z okazji 80 rocznicy obchodów Pierwszego Transportu Polaków do KL Auschwitz w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady obchodzić wspólnie w byłym KL Auschwitz, a nie w Warszawie.

Kiedy pomyślę, że prawa biologiczne są nieubłagane i zbliża się czas, kiedy odejdzie ostatni ocalony, co będzie dalej ? Kto będzie miał siłę walczyć i godnie reprezentować tych co zostali tu zabrani jako pierwsi? Jakie przeszkody napotkają? Zastanawia mnie, kto odpowie na te pytania? Zapraszam wszystkich zainteresowanych do dialogu na temat organizacji obchodów 14 czerwca 2020 roku, Usiądźmy razem, dyrekcja PMAB, ich zwierzchnicy MKiDN, władze lokalne Oświęcimia i Tarnowa, zainteresowane organizacje, stowarzyszenia, „zapaleńcy”, wolontariusze. Nie odkładajmy tego na ostatni moment. Tak jak śp.Karol Tendera nie poddawajmy się i dzięki temu zwyciężymy! Kto podejmie się organizacji tego spotkania?

Barbara Wojnarowska, były więzień-dziecko KL Auschwitz-Birkenau, nr 83638



 

Polecane
Emerytury
Stażowe