Śląsk: Pijany żartował w sklepie, że zakazi wszystkich koronawirusem. Czekają go poważne konsekwencje

Mieszkaniec Kłobucka (woj. śląskie), który po pijanemu straszył w sklepie innych klientów, że jest zakażony koronawirusem, może odpowiadać za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu lub bezprawne wywołanie alarmu. Policja zapowiada, że tego typu nieodpowiedzialne żarty nie będą bagatelizowane.
 Śląsk: Pijany żartował w sklepie, że zakazi wszystkich koronawirusem. Czekają go poważne konsekwencje
/ PAP/Darek Delmanowicz
O incydencie sprzed kilku dni, który niepotrzebnie zaangażował kłobuckich policjantów na ponad 10 godzin i naraził ich na kwarantannę, poinformowała w niedzielę śląska policja.

O swoim rzekomym zarażeniu koronawirusem mężczyzna rozpowiadał w sklepie samoobsługowym. Wezwanym na miejsce policjantom powiedział, że "ma misję, która nakazuje mu zakazić jak największą liczbę ludzi". Było widać, że jest nietrzeźwy.

W asyście funkcjonariuszy mężczyznę przewieziono karetką do szpitala w Częstochowie. Badania potwierdziły, że nie ma żadnych objawów zakażenia, skierowano go natomiast do psychiatry. Ten nie widział przeciwwskazań, by rzekomego chorego umieścić do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.

Następnego dnia zatrzymany został zwolniony, jednak - decyzją sanepidu - do czasu otrzymania wyniku testu miał przebywać w izolacji, podobnie jak biorący udział w interwencji policjanci i ratownicy medyczni. W piątek kłobucka komenda otrzymała informację o negatywnym wyniku testu.

Mężczyźnie grozi surowa kara

Swoim zachowaniem mężczyzna wywołał niepotrzebną czynność zarówno policji, jak i ratowników medycznych. Interweniujący stróże prawa wykonali bardzo dużo niezbędnych w takiej sytuacji czynności służbowych, a ich interwencja trwała ponad 10 godzin - poinformowała kłobucka policja.

O karze, jaką poniesie mężczyzna, zadecyduje sąd. Może odpowiadać za bezprawne wywołanie alarmu, za co kodeks wykroczeń przewiduje karę do 1,5 tys. zł grzywny, areszt lub ograniczenie wolności, a także możliwość zasądzenia nawiązki do 1 tys. zł, jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebne czynności służb.

Wykroczenie takie popełnia osoba, która "chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia”.

Mężczyzna może też odpowiadać za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu, za co kodeks karny przewiduje karę od 6 miesięcy do nawet 8 lat więzienia.

"Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze" – stanowi Kodeks karny.

/PAP


 

POLECANE
Premier Szwecji: Jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO z ostatniej chwili
Premier Szwecji: Jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO

Nie jesteśmy naiwni co do Rosji, a raczej co do jej intencji - jesteśmy gotowi wnieść wkład w bezpieczeństwo wschodnich regionów Europy, w tym poprzez udział w misji NATO Wschodnia Straż (Eastern Sentry) - oświadczył premier Szwecji Ulf Kristersson.

Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za niezgodne z konstytucją tylko u nas
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za "niezgodne z konstytucją"

Kanadyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że minimalne kary za pornografię dziecięcą są niezgodne z konstytucją. Według niego, trzeba w niektórych przypadkach wydawać wyroki lżejsze, które „sprawiedliwiej” traktują pedofila.

Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy pilne
Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy

Senat przyjął zmiany w Prawie o ruchu drogowym. Nowe przepisy wprowadzają obowiązek jazdy w kasku dla osób do 16. roku życia korzystających z rowerów i elektrycznych hulajnóg. Przywracają też możliwość uzyskania prawa jazdy w wieku 17 lat.

Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli” z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli”

Prezydent Karol Nawrocki sprzeciwił się zmianom w prawie, które – jak ocenił – mogłyby osłabić ochronę Polaków przed nieuczciwymi działaniami ubezpieczycieli. Jednocześnie podpisał dwie inne ustawy: zdrowotną i wspierającą polskich rybaków.

Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina z ostatniej chwili
Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina

Komisja działająca w amerykańskim Kongresie, badająca sprawę przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina, zwróciła się w czwartek do Andrzeja Mountbattena Windsora, byłego brytyjskiego księcia Yorku, z prośbą o poddanie się przesłuchaniu w sprawie prowadzonego śledztwa.

Polska powinna posiadać broń jądrową tylko u nas
Polska powinna posiadać broń jądrową

Polska jest nadal postrzegana przez władze na Kremlu jako „bliska zagranica” i obszar ekspansji. Rozmieszczenie głowic nuklearnych na naszym terytorium postawiłoby granicę imperialnym zakusom Putina i całej kliki kagiebistów, którzy rządzą państwem rosyjskim.

Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka z ostatniej chwili
Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka

– Szykuję się na ciężką bitwę. Zdecydowałem się przynajmniej na ten moment zostać w Budapeszcie, korzystając z pomocy i przyjaźni naszych bratanków Węgrów – mówił Zbigniew Ziobro podczas rozmowy z telewizją wPolsce24. Były minister sprawiedliwości tłumaczył, że wyjazd miał związek z obawą przed prowokacją, która mogłaby uniemożliwić mu publiczną reakcję na decyzję komisji sejmowej.

Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo rasistowską reklamę dżinsów American Eagle gorące
Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo "rasistowską" reklamę dżinsów American Eagle

W lipcu tego roku amerykańska gwiazda Sydney Sweeney wystąpiła w reklamie dżinsów American Eagle. Reklama wywołała potężną awanturę, ponieważ niektórzy odczytali ją jako "rasistowską". Dzisiaj w programie magazynu mody męskiej GQ Sweeney odmówiła przeprosin.

Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry z ostatniej chwili
Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma usłyszeć 26 zarzutów dotyczących – według śledczych – "sprzeniewierzenia publicznych środków". Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych poparła wniosek prokuratury o uchylenie jego immunitetu. Ostateczna decyzja należy teraz do Sejmu.

Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty? z ostatniej chwili
Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty?

Nieudane negocjacje z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio, a co za tym idzie odwołanie szczytu Trump-Putin, miały przesądzić o losie Siergieja Ławrowa. Po ponad dwóch dekadach na czele rosyjskiego MSZ, 76-letni dyplomata został odsunięty od kluczowych zadań, a jego miejsce w strukturach władzy zaczyna zajmować nowy człowiek Kremla.

REKLAMA

Śląsk: Pijany żartował w sklepie, że zakazi wszystkich koronawirusem. Czekają go poważne konsekwencje

Mieszkaniec Kłobucka (woj. śląskie), który po pijanemu straszył w sklepie innych klientów, że jest zakażony koronawirusem, może odpowiadać za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu lub bezprawne wywołanie alarmu. Policja zapowiada, że tego typu nieodpowiedzialne żarty nie będą bagatelizowane.
 Śląsk: Pijany żartował w sklepie, że zakazi wszystkich koronawirusem. Czekają go poważne konsekwencje
/ PAP/Darek Delmanowicz
O incydencie sprzed kilku dni, który niepotrzebnie zaangażował kłobuckich policjantów na ponad 10 godzin i naraził ich na kwarantannę, poinformowała w niedzielę śląska policja.

O swoim rzekomym zarażeniu koronawirusem mężczyzna rozpowiadał w sklepie samoobsługowym. Wezwanym na miejsce policjantom powiedział, że "ma misję, która nakazuje mu zakazić jak największą liczbę ludzi". Było widać, że jest nietrzeźwy.

W asyście funkcjonariuszy mężczyznę przewieziono karetką do szpitala w Częstochowie. Badania potwierdziły, że nie ma żadnych objawów zakażenia, skierowano go natomiast do psychiatry. Ten nie widział przeciwwskazań, by rzekomego chorego umieścić do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.

Następnego dnia zatrzymany został zwolniony, jednak - decyzją sanepidu - do czasu otrzymania wyniku testu miał przebywać w izolacji, podobnie jak biorący udział w interwencji policjanci i ratownicy medyczni. W piątek kłobucka komenda otrzymała informację o negatywnym wyniku testu.

Mężczyźnie grozi surowa kara

Swoim zachowaniem mężczyzna wywołał niepotrzebną czynność zarówno policji, jak i ratowników medycznych. Interweniujący stróże prawa wykonali bardzo dużo niezbędnych w takiej sytuacji czynności służbowych, a ich interwencja trwała ponad 10 godzin - poinformowała kłobucka policja.

O karze, jaką poniesie mężczyzna, zadecyduje sąd. Może odpowiadać za bezprawne wywołanie alarmu, za co kodeks wykroczeń przewiduje karę do 1,5 tys. zł grzywny, areszt lub ograniczenie wolności, a także możliwość zasądzenia nawiązki do 1 tys. zł, jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebne czynności służb.

Wykroczenie takie popełnia osoba, która "chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia”.

Mężczyzna może też odpowiadać za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu, za co kodeks karny przewiduje karę od 6 miesięcy do nawet 8 lat więzienia.

"Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze" – stanowi Kodeks karny.

/PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe