[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Debata o dywersyfikacji dostaw na rynek amerykański

W najbliższych tygodniach przez USA przetoczy się szczytowa fala koronawirusa i będzie to najtrudniejszy okres w historii Ameryki po Pearl Harbor. Jak wszyscy dobrze wiemy, Stany Zjednoczone są krajem federalnym, tak więc wprowadzenie lub ogłoszenie stanu klęski żywiołowej lub innej zależy również od władzy stanowej.
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Debata o dywersyfikacji dostaw na rynek amerykański
/ publicdomainvectors.org/
To właśnie dlatego pandemia przetacza się przez USA bardzo nierówno, bo wynika to z czasu podejmowania decyzji na szczeblu lokalnym. Aspektem, który należy brać pod uwagę przy rozprzestrzenianiu się wirusa, są wielomilionowe skupiska ludzi i decyzje podjęte lub nie w momencie powrotu milionów Amerykanów z zimowych ferii. Jednak obok najważniejszego tematu, jakim jest walka z wirusem, jest uzależnienie Ameryki od strategicznych produktów produkowanych w Chinach. Tak więc wśród amerykańskich elit konserwatywnych rozpoczęła się debata na temat zbyt dużego uzależnienia się od chińskich produktów, zwłaszcza produktów strategicznych, od których zależy zdrowie, a nawet życie Amerykanów. Jeden z największych amerykańskich think tanków, American Enterprise Institute, opublikował tekst, który obrazuje ten proces. W latach zimnej wojny kraje zachodnie obowiązywała CoCom (the Coordinating Committee for Multilateral Export Controls). Polityka, która porządkowała import i eksport z krajami bloku wschodniego. Jednak ostatnie dekady globalizacji totalnie wyeliminowały tę politykę. W Chinach produkowanych jest: 90 proc. amerykańskich antybiotyków, 70 proc. podstawowych środków przeciwbólowych typu: Tylenol. Wiele badań wręcz twierdzi, że ok. 80 proc. składników podstawowych lekarstw pochodzi z Chin. Państwo Środka stało się drugim na świecie eksporterem środków biologicznych i sprzętu medycznego zatwierdzonych przez amerykańską agencję medyczną FDA. Nawet produkty medyczne z Indii posiadają 75 proc. komponentów do swoich produktów z Chin. AEI twierdzi, że takie uzależnienie Ameryki w dwóch dziedzinach, czyli produkcji środków medycznych i technologii, jest szkodliwe dla amerykańskiej racji stanu. Jeśli dodamy, że 99 proc. butów w USA pochodzi z zagranicy, w tym 70 proc. z Chin, oraz 72 proc. smartfonów jest wyprodukowanych za granicą, daje to zaskakujący obraz. Zabawki, meble, sprzęt sportowy, słodziki w coca-coli, sprzęt elektroniczny, sprzęt domowego użytku, materiały budowlane, no i duma amerykańskiej kultury – motoryzacja. Koncern General Motors wyprodukował tylko w ubiegłym roku 640 000 samochodów w prowincji Hubei, którego stolicą jest Wuhan. Nic więc dziwnego, że najwięksi giganci sprzedaży detalicznej w USA mają totalne problemy z zaopatrzeniem Amerykanów w papier toaletowy, ręczniki papierowe i chusteczki. One też są produkowane w Chinach. Podobna sytuacja dotyczy krajów Unii Europejskiej, które są przecież członkami NATO. Cała ta sytuacja wymaga przewartościowania i wyraźnego wskazania nowych priorytetów. Muszą one definitywnie wskazywać na zachowanie strategicznych zasobów środków i produkcji niezbędnych do zachowania bezpieczeństwa i zdrowia obywateli w poszczególnych państwach. Dlatego dyskusja ta podjęta jest wśród amerykańskich think tanków i już przebija się do światowych mediów i biznesów amerykańskich. W ubiegłym tygodniu zwracałem uwagę, że duże amerykańskie biznesy dystrybucyjne, typu Walmart, Target, Kroger, Whole Foods, Hy-Vee i inne, poszukują od zaraz nowych dostawców. Jest to ogromna szansa dla polskiego przemysłu, który mógłby szybko zastąpić wschodnioazjatyckich dostawców i wypełnić lukę, która powstała na rynku amerykańskim. Zapraszam do współpracy i pozdrawiam zza oceanu.


 

POLECANE
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja Wiadomości
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedził w środę Płock. Podczas spotkania z wyborcami poruszył m.in. tematy bezpieczeństwa oraz nielegalnej imigracji.

W Holandii spadł deszcz szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. Będziemy zbierać tygodniami Wiadomości
W Holandii spadł "deszcz" szklanych cząstek z płonących paneli słonecznych. "Będziemy zbierać tygodniami"

W niedzielę w Dongen w Holandii wybuchł pożar, w wyniku którego stanęły w płomieniach tysiące paneli słonecznych. Odłamki szkła spadały na wioski i pola oddalone o wiele kilometrów.

Nie żyje znany muzyk DJ Hazel Wiadomości
Nie żyje znany muzyk DJ Hazel

Jak poinformował portal TVP3 Bydgoszcz, nie żyje DJ Hazel. Znany polski muzyk miał 44 lata. Policja znalazła jego ciało w samochodzie nad jeziorem w Skępem.

SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu Wiadomości
SDP protestuje przeciwko postawieniu szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu

Przedstawiamy w całości stanowisko Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich ws. postawienia szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Śródtytuły i podkreślenia od redakcji.

Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA pilne
Fragmenty sondy mogą spaść na na Polskę. Jest komunikat POLSA

Fragmenty radzieckiej sondy COSMOS 482 spadną po 53 latach na ziemię. Niektóre z nich mogą spaść na Polskę. POLSA wydała komunikat w tej sprawie.

Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą z ostatniej chwili
Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą

Rosja żąda zbyt wiele, ale nie powiedziałbym, że nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą - oświadczył w środę wiceprezydent USA J.D. Vance podczas spotkania Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Waszyngtonie.

Jest nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Jest nowy sondaż prezydencki

Telewizja TVN24 w środę po południu opublikowała nowy sondaż Opinii24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Jak przedstawia się poparcie dla poszczególnych kandydatów? Sondaż został wykonany już po wybuchu afery z "mieszkaniem pana Jerzego".

Dariusz Matecki składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o przeszukanie pokoju w Domu Poselskim Wiadomości
Dariusz Matecki składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o przeszukanie pokoju w Domu Poselskim

Poseł Dariusz Matecki składa zawiadomienie zawiadomienie do prokuratury w związku z przeszukaniem jego pokoju w Domu Poselskim. Z pomieszczenia miał zniknąć m.in. tablet z dostępem do informacji chronionych.

RPP obniża stopy procentowe. Jest komunikat z ostatniej chwili
RPP obniża stopy procentowe. Jest komunikat

Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu obniżyła stopę referencyjną o 50 pb, do 5,25 proc.

Karol Nawrocki wygłosił oświadczenie. Zdecydował, co zrobi z mieszkaniem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wygłosił oświadczenie. Zdecydował, co zrobi z mieszkaniem

W środę o godz. 15 kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki wygłosił oświadczenie. – Podjąłem decyzję o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne – poinformował.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Debata o dywersyfikacji dostaw na rynek amerykański

W najbliższych tygodniach przez USA przetoczy się szczytowa fala koronawirusa i będzie to najtrudniejszy okres w historii Ameryki po Pearl Harbor. Jak wszyscy dobrze wiemy, Stany Zjednoczone są krajem federalnym, tak więc wprowadzenie lub ogłoszenie stanu klęski żywiołowej lub innej zależy również od władzy stanowej.
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Debata o dywersyfikacji dostaw na rynek amerykański
/ publicdomainvectors.org/
To właśnie dlatego pandemia przetacza się przez USA bardzo nierówno, bo wynika to z czasu podejmowania decyzji na szczeblu lokalnym. Aspektem, który należy brać pod uwagę przy rozprzestrzenianiu się wirusa, są wielomilionowe skupiska ludzi i decyzje podjęte lub nie w momencie powrotu milionów Amerykanów z zimowych ferii. Jednak obok najważniejszego tematu, jakim jest walka z wirusem, jest uzależnienie Ameryki od strategicznych produktów produkowanych w Chinach. Tak więc wśród amerykańskich elit konserwatywnych rozpoczęła się debata na temat zbyt dużego uzależnienia się od chińskich produktów, zwłaszcza produktów strategicznych, od których zależy zdrowie, a nawet życie Amerykanów. Jeden z największych amerykańskich think tanków, American Enterprise Institute, opublikował tekst, który obrazuje ten proces. W latach zimnej wojny kraje zachodnie obowiązywała CoCom (the Coordinating Committee for Multilateral Export Controls). Polityka, która porządkowała import i eksport z krajami bloku wschodniego. Jednak ostatnie dekady globalizacji totalnie wyeliminowały tę politykę. W Chinach produkowanych jest: 90 proc. amerykańskich antybiotyków, 70 proc. podstawowych środków przeciwbólowych typu: Tylenol. Wiele badań wręcz twierdzi, że ok. 80 proc. składników podstawowych lekarstw pochodzi z Chin. Państwo Środka stało się drugim na świecie eksporterem środków biologicznych i sprzętu medycznego zatwierdzonych przez amerykańską agencję medyczną FDA. Nawet produkty medyczne z Indii posiadają 75 proc. komponentów do swoich produktów z Chin. AEI twierdzi, że takie uzależnienie Ameryki w dwóch dziedzinach, czyli produkcji środków medycznych i technologii, jest szkodliwe dla amerykańskiej racji stanu. Jeśli dodamy, że 99 proc. butów w USA pochodzi z zagranicy, w tym 70 proc. z Chin, oraz 72 proc. smartfonów jest wyprodukowanych za granicą, daje to zaskakujący obraz. Zabawki, meble, sprzęt sportowy, słodziki w coca-coli, sprzęt elektroniczny, sprzęt domowego użytku, materiały budowlane, no i duma amerykańskiej kultury – motoryzacja. Koncern General Motors wyprodukował tylko w ubiegłym roku 640 000 samochodów w prowincji Hubei, którego stolicą jest Wuhan. Nic więc dziwnego, że najwięksi giganci sprzedaży detalicznej w USA mają totalne problemy z zaopatrzeniem Amerykanów w papier toaletowy, ręczniki papierowe i chusteczki. One też są produkowane w Chinach. Podobna sytuacja dotyczy krajów Unii Europejskiej, które są przecież członkami NATO. Cała ta sytuacja wymaga przewartościowania i wyraźnego wskazania nowych priorytetów. Muszą one definitywnie wskazywać na zachowanie strategicznych zasobów środków i produkcji niezbędnych do zachowania bezpieczeństwa i zdrowia obywateli w poszczególnych państwach. Dlatego dyskusja ta podjęta jest wśród amerykańskich think tanków i już przebija się do światowych mediów i biznesów amerykańskich. W ubiegłym tygodniu zwracałem uwagę, że duże amerykańskie biznesy dystrybucyjne, typu Walmart, Target, Kroger, Whole Foods, Hy-Vee i inne, poszukują od zaraz nowych dostawców. Jest to ogromna szansa dla polskiego przemysłu, który mógłby szybko zastąpić wschodnioazjatyckich dostawców i wypełnić lukę, która powstała na rynku amerykańskim. Zapraszam do współpracy i pozdrawiam zza oceanu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe