Marek Suski: Lipiec najdłuższym z możliwych terminów wyborów
– dodał polityk, który podkreślił, że również Państwowa Komisja Wyborcza wskazywała, że nie jest to odpowiedni termin.- 10 maja te wybory po prostu nie byłyby możliwe do przygotowania. Obstrukcja Senatu, trzymanie przez miesiąc ustawy, właściwie nie pozwala na to, żeby je przeprowadzić
Dzięki przełożeniu wyborów "będzie czas, aby PKW mogła przygotować je w sposób należyty".
– mówił Suski.- Będzie głowa państwa, będzie stabilizacja. W sytuacji, w której się znajdujemy, kryzysu zdrowotnego, kryzysu gospodarczego, nie można sobie pozwolić na to, aby dokładać kryzys polityczny
Gość Radiowej Jedynki dodał, że wybory mogą odbyć się w lipcu, "albo wcześniej".
- podkreślił. Jak zaznaczył "to zależy od marszałek Sejmu". W jego opinii, Elżbieta Witek podejmie tę decyzję jak najszybciej.- To chyba najdłuższy z możliwych terminów
- powiedział polityk.- Wybory odbędą się najszybciej, jak to możliwe. Konstytucyjny termin mówił, że do 23 maja mogą się odbyć najpóźniej, będzie jednak pewne przesunięcie poza ten termin, ze względów oczywistych: po prostu ich się nie da teraz przeprowadzić. Myślę, że pani marszałek nie będzie zwlekać do ostatniego terminu