Haaretz: "Polski rząd przeprowadził agresywną kampanię delegitymizującą pozytywną rolę ZSRR w II WŚ"

Dziennikarka podkreśliła również, że Władimir Putin uważa się za "ostatecznego arbitra tego, co jest, a co nie jest antyfaszystowskie": – Każdy kraj, z którym zderza się ideologicznie, jest w jego powiedzeniu krajem "faszystowskim". Jest to taktyka, którą Putin stosuje na przykład od 2014 roku na Ukrainie, formułując rosyjską interwencję wojskową w kraju jako "walkę z faszyzmem".
Hajdari uważa jednak, że polski rząd przeprowadził "agresywną kampanię mającą na celu delegitymizację pozytywnej roli, jaką odegrał Związek Radziecki pod koniec wojny w wypieraniu nazistowskich Niemiec z kraju, głównie ze względu na system polityczny, który wprowadził - komunizm".
"Wiele krajów w byłej sowieckiej strefie wpływów niechętnie odnosi się do tego długiego okresu, w którym ich tożsamość narodowa nie mogła rozkwitnąć. Partie nacjonalistyczne i prawicowe, takie jak rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość, redukują cały okres od 1945 do 1989 roku do błędu historii wyrządzonego przez Związek Radziecki" – czytamy.
W swoim artykule kobieta posiłkuje się również słowami brytyjskiego historyka Dana Stone'a, twórcy książki "Goodbye to All That?" poświęconej Europie po 1945 r.
Panie @StZaryn zachęcam do lektury ???????? @UnaHajdari z @haaretzcom: ' Obecny polski rząd (PiS) przeprowadził AGRESYWNĄ kampanię mającą na celu delegalizację wszelkich POZYTYWNYCH ról odgrywanych przez ZSRR pod koniec wojny w wypychaniu III Rzeszy z kraju.' Będzie reakcja służb? ???????? pic.twitter.com/68Br9nYtll
— Rafal z Krakowa (@RafalzKrakowa) May 13, 2020
Stone twierdzi, że w Europie Zachodniej "istniała powszechna zgoda co do tego, że faszyzm został pokonany i że nie należy powtarzać wszystkiego, co do niego podobne", a w Europie Wschodniej antyfaszyzm został "narzucony z góry". To, jak uważa Stone, spowodowało doprowadziło do odwetu, czyli odrzucenia antyfaszyzmu jako tworu wyłącznie rosyjskiego.
"Musi być sposób, aby tchnąć świeże powietrze w antyfaszyzm XX wieku. To, co widzimy teraz, to odrodzenie faszystowskich wzorców myślenia, faszystowskiej estetyki, faszystowskie ataki mobilizacyjne na liberalizm, na prawa jednostki, a także na poszczególne grupy, takie jak uchodźcy, muzułmanie czy Żydzi" – uważa historyk.
Przejdź na portal haaretz.com, aby przeczytać cały artykuł
/Haaretz
