Pamiętam kiedy PiS, Obóz Zjednoczonej Prawicy, zmieniał Krajową Radę Sądownictwa, to słyszałem i panowie też powtarzali te argumenty, że chodzi o to, żeby odzwierciedlała reprezentację wszystkich sędziów. Teraz przed Prezydentem wybór Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Sędzia Wróbel zdobył 50 głosów, to jest ta największa liczba, biorąc pod uwagę liczebność Zgromadzenia Ogólnego, oddająca w większości preferencje sędziów. Rozumiem, żeby ta reprezentacja była prawdziwa to powinien Prezydent powołać sędziego Wróbla idąc tym tokiem rozumowania

- mówił Radomir Witt z TVN24.
 

Z jakiej podstawy prawnej to wynika?

- spytał Patryk Jaki. 
 

Z jakiej podstawy prawnej wynikało to, że panowie wtedy zmieniając KRS mówili o tym, że ta która była nie reprezentowała wszystkich sędziów, a ta która jest wybierana przez polityków reprezentuje?

- spytał redaktor.
 

To już panu mówię, to wynikało wprost z konstytucji. Konstytucja mówi o tym, że to Sejm uchwala ustawą sposób wyboru KRS

- odpowiedział wiceminister.
 

Konstytucja też wskazywała ile trwa kadencja Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, KRS i innych organów. To też było zapisane w konstytucji

- padła odpowiedź.
 

Pan nie pytał teraz o kadencję, tylko pan pytał o sposób wyboru

- zwrócił uwagę Patryk Jaki. 
 

Ale pan powołuje się na konstytucję...

- mówił dziennikarz.
 

Ale nie, spróbujmy to uporządkować. Mówił pan o sposobie wyboru, dlatego ja panu mówię, że jest różnica pomiędzy sposobem wyboru I prezes SN, a wyborem KRS. Dlatego, że w przypadku KRSu sposób wyboru, mówi o tym wprost konstytucja, że określa to Parlament. I Parlament to zrobił. Jednocześnie ta sama Konstytucja: kompetencje co do wyboru Pierwszego Prezesa SN przekazuje Prezydentowi RP i jest to jego wyłączna kompetencja. Jeżeli ktoś w tej chwili łamie konstytucję, to łamią ją ci ludzie, którzy tak twierdzą

- odpowiedział Patryk Jaki.
 

To Prezydent złamał konstytucję powołując się na to, że prof. Muszyński zdobył największą liczbę głosów i dlatego podjął decyzję by go wybrać na wiceprezesa?

- spytał redaktor. 
 

Według mojej wiedzy prof. Muszyński znajduje się w Trybunale Konstytucyjnym. My teraz mówimy o powołaniu I Prezesa SN i konstytucja precyzyjnie mówi w jaki sposób i kto ma kompetencje do jego powołania. Czy tu jest gdzieś napisane, że Pierwszego Prezesa SN powołuje stacja TVN w konsultacji z Iustitią, czy jest napisane, że powołuje Prezydent RP?

- zakończył dyskusję wiceminister sprawiedliwości.

Agresywne pytania opozycji i TVN. W końcu zapytałem czy wg. Konstytucji Prezesa SN wybiera Prezydent RP czy TVN po konsultacji z „Iusticią”? pic.twitter.com/nLeXrfYcio

— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) May 25, 2020

raw