[Tylko u nas] Brzeski: O wadach i zaletach prywatnych armii na przykładzie lania rosyjskiej Grupy Wagnera

Po 13 miesiącach oblegania Trypolisu rosyjska prywatna armia zwana Grupą lub Kompanią Wagnera wycofała się w weekend na lotnisko w Bani Walid, mieście leżącym o 150 kilometrów na południowy wschód od libijskiej stolicy. Od poniedziałku Wagnerowcy ewakuują się jeszcze dalej do okręgu Jufra. Żołnierze przerzucani są trzema samolotami transportowymi a ciężki sprzęt samochodami. W internecie pojawiły się filmiki jak Rosjanie pośpiesznie rejterują przez pustynię.
 [Tylko u nas] Brzeski: O wadach i zaletach prywatnych armii na przykładzie lania rosyjskiej Grupy Wagnera
/ screen YouTube Russia Insight
Kompanię Wagnera uważano do niedawna za najlepiej wyszkoloną i uzbrojoną grupę bojową uczestniczącą w libijskiej wojnie domowej. W ostatnich tygodniach Rosjanie zostali jednak kilkakrotnie przetrzepani na przedmieściach Trypolisu przez oddziały rządowe, które wspiera Turcja. Zawiodły rosyjskie systemy walki elektronicznej i tureckie drony zniszczyły część rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej.  Następnie rządowe oddziały odbiły strategicznie ważną bazę lotniczą Watiya oraz kilka miejscowości.

Odwrót rosyjskiej prywatnej armii uważany jest za poważne osłabienie sił libijskiego watażki Chalifa Haftara, którego wspierają Rosja, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Korzystając z dostaw rosyjskiego sprzętu i wsparcia Kompanii Wagnera, Haftar planował opanować Trypolis i obalić Rząd Porozumienia Narodowego uznawany przez ONZ, Unię Europejską i Stany Zjednoczone. Porażki i odwrót Wagnerowców przekreśliły ten plan i we wtorek rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow nakazał Haftarowi natychmiast przystać na rozejm wynegocjowany przez Moskwę z Ankarą i rozpocząć rokowania polityczne z libijskim rządem.

Przerwanie oblężenia Trypolisu ma jednak szersze znaczenie. Hamuje moskiewski program podboju Afryki i wyparcia z kontynentu Stanów Zjednoczonych oraz dawnych mocarstw kolonialnych - Francji i Wielkiej Brytanii - a także nowego konkurenta - Chiny. Emisariusze i agenci Kremla działają w co najmniej 13 krajach i wciągają je w strefę rosyjskich wpływów. Sposoby są różne: mniej lub bardziej tajne układy z lokalnymi liderami, dostawy uzbrojenia, szkolenie ambitnych przywódców, podsycanie waśni wewnętrznych i  budowanie silnych siatek agenturalnych. Rosyjska kolonizacja Afryki zaczęła się na dobre po aneksji Krymu i nałożeniu zachodnich sankcji. W Moskwie uznano sankcje za wrogi akt graniczący z wojną, a ponieważ otwarta konfrontacja byłaby zbyt ryzykowna i kosztowna więc afrykańska kampania prowadzona jest tuż pod progiem otwartego konfliktu zbrojnego z wykorzystaniem prywatnych armii i „pośredników” w rodzaju ambitnego Haftara.

Tak zwane „prywatne firmy wojskowe”, w rodzaju Kompanii Wagnera, to przedsiębiorstwa wykorzystujące luki prawne w Protokole Dodatkowym do Konwencji Genewskiej z 12 sierpnia 1949 roku. Protokół Dodatkowy obowiązuje od grudnia 1979 roku, ale niestety nieprecyzyjnie definiuje kim są najemnicy.  Stwierdzenie, że jest to osoba zwerbowana, w kraju lub zagranicą, w celu udziału w konflikcie zbrojnym i uczestnicząca w działaniach zbrojnych w zamian za gratyfikację jest zbyt ogólne. Nie precyzuje na przykład, czy technik serwisujący specjalistyczny sprzęt wojskowy sił zbrojnych państwa uczestniczącego w konflikcie to jeszcze cywil, czy już najemnik. Nie wiadomo też, gdzie zaliczyć uzbrojonego ochroniarza obcokrajowca osłaniającego przywódcę walczącego państwa. Podobne pytania można mnożyć.

Prywatne firmy wojskowe funkcjonują w swoistej szarej strefie prawno-fiskalnej. Z jednej strony są zarejestrowane, mają siedziby, płacą podatki, ubezpieczają personel i w macierzystym kraju są legalnymi podmiotami gospodarczymi. Z drugiej strony w kraju, w którym prowadzą działalność z tą legalnością może być różnie. Klienci najchętniej płacą w sposób pokrętny z wykorzystaniem łańcuszka pośredników a nabycie narzędzi potrzebnych przy wykonaniu usługi jest raczej skomplikowane.

Prywatne spółki wojskowe mają trzy charakterystyczne cechy:
• personel od kierownictwa po szeregowych pracowników składa się przede wszystkim z byłych żołnierzy, najczęściej elitarnych jednostek specjalnych,
• w kraju działania pracownicy są zazwyczaj mało podatni na zastraszanie oraz lojalności klanowe lub religijne,
• potencjał bojowy firmy jest potężny.

Prywatne armie mają istotne zalety. Państwu, które je dyskretnie wspiera politycznie, a nawet sponsoruje finansowo i technicznie, łatwo jest odciąć się od nich argumentując, że to prywatna inicjatywa, z którą nie ma się nic wspólnego. Zrozumiano to świetnie w Moskwie i Władimir Putin już w 2011 roku zwracał uwagę, że „tego rodzaju spółki są sposobem na realizację narodowych interesów bez bezpośredniego zaangażowania państwa”. Ponadto, zabici najemnicy nie są uwzględniani w oficjalnych statystykach strat rosyjskich sił zbrojnych. Jeśli wracają w czarnych workach, to chowani są dyskretnie, a rodziny wiedzą, że nie otrzymają kontraktowego odszkodowania jeśli będą zanadto rozmowne.

Nazwa Kompania Wagnera pochodzi od pseudonimu jej dowódcy Dmitrija Utkina, urodzonego w 1970 roku na Ukrainie byłego podpułkownika Specnazu. Utkin odszedł na emeryturę w 2013 roku ze stanowiska dowódcy wojskowej jednostki nr 75143, czyli samodzielnego oddziału nr 700 z 2 brygady Specnazu GRU. Dorabiał sobie do emerytury ochraniając statki przed piratami a później widziano go  w roli wspierającego separatystów we wschodniej Ukrainie. Przybrał pseudonim Wagner. Podobno od nazwiska niemieckiego kompozytora Richarda Wagnera. Żarliwym wielbicielem muzyki Wagnera był Hitler, a Wagner pasjonuje się Hitlerem. Ludzie z Kompanii Wagnera mówią, że to „okrutny facet”,  że na ramieniu ma wytatuowaną swastykę, nosi jak wikingowie hełm z rogami i odprawia pogańskie misteria.

Sponsorem Kompanii Wagnera jest Jewgienij Wiktorowicz Prigożyn z wąskiej grupy „starych kumpli z Petersburga”, czyli ludzi, którzy razem z Władimirem Putinem maszerowali po władzę, wpływy i miliardy. W kręgu tym Prigożyn zwany jest „kucharzem Putina” bowiem rozpoczynał karierę jako właściciel najszykowniejszej restauracji w Petersburgu, w której Putin urządzał swoje urodziny oraz podejmował prezydentów Francji i USA.

Od osobistego obsługiwania prezydenta Rosji przy stole,  Prigożyn awansował na człowieka do zadań specjalnych.  Utrzymuje Agencję Badań Internetowych zwaną popularnie „petersburską fabryką trolli” -   lokomotywę rosyjskich operacji dywersyjnych i propagandowych w cyberprzestrzeni. Poprzez kontrolowane spółki ma udziały w prywatnej armii zwanej Grupą Wagnera, której trzonem jest Kompania Wagnera. To z niej pochodziły „małe zielone ludziki”, które pojawiły się na Krymie i w Donbasie. Najemnicy z Kompanii Wagnera ochraniali też dla prezydenta Baszara al Asada syryjskie szyby oraz instalacje naftowe i gazowe w zamian za 25 procent dochodów z ich produkcji transferowanych na konta spółek Prigożyna. Obecnie „kucharz Putina” miesza w afrykańskim kotle i podbija dla prezydenta Afrykę, ale jak widać z marnym skutkiem.

Rafał Brzeski

 

POLECANE
Koniec z 800 plus i dodatkowymi emeryturami? Zaskakująca propozycja w Sejmie Wiadomości
Koniec z 800 plus i dodatkowymi emeryturami? Zaskakująca propozycja w Sejmie

Do Sejmu trafiła petycja zakładająca likwidację podatku dochodowego od osób fizycznych. W zamian autorzy chcą zrezygnować z programów 800 plus, 13. i 14. emerytury oraz z ulg podatkowych. Celem ma być uproszczenie systemu i pozostawienie większych pieniędzy w kieszeniach pracujących.

Orban stanął w obronie Ziobry. „Polski rząd próbuje go aresztować, a Bruksela milczy” z ostatniej chwili
Orban stanął w obronie Ziobry. „Polski rząd próbuje go aresztować, a Bruksela milczy”

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro spotkał się w Budapeszcie z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Węgierski przywódca publicznie stanął w jego obronie, krytykując działania polskiego rządu. „Polski rząd próbuje go aresztować. Wszystko to w sercu Europy, podczas gdy Bruksela milczy” – napisał Orban w mediach społecznościowych.

Przerwy w dostawach prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Małopolski z ostatniej chwili
Przerwy w dostawach prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Małopolski

Operator sieci Tauron Dystrybucja poinformował o planowanych przerwach w dostawie energii elektrycznej w województwie małopolskim. Wyłączenia obejmą w najbliższych dniach m.in. Kraków, powiat krakowski, tarnowski, nowosądecki oraz oświęcimski.

Sukces organizacji rolniczych. Europosłowie mówią „nie propozycjom KE ws. WPR z ostatniej chwili
Sukces organizacji rolniczych. Europosłowie mówią „nie" propozycjom KE ws. WPR

„Przywódcy czterech centralnych grup politycznych w Parlamencie Europejskim (EPP, S&D, Renew Europe i Zieloni) wysłali list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym wyraźnie skrytykowali jej niezwykle kontrowersyjną propozycję dotyczącą krajowych i regionalnych planów partnerstwa (NRPP)” - poinformowały Copa-Cogeca w specjalnie wydanym komunikacie.

13-latek zamordował brata? Dramat w Woli Osowińskiej pilne
13-latek zamordował brata? Dramat w Woli Osowińskiej

W niewielkiej miejscowości na Lubelszczyźnie doszło do tragedii. Nie żyje 17-letni chłopak, ugodzony nożem. Policja zatrzymała jego 13-letniego brata, który – według nieoficjalnych informacji – miał przyznać się do zadania ciosów.

Transformacja polskiego sektora ciepłowniczego do 2050 r. może pochłonąć 466 mld zł z ostatniej chwili
Transformacja polskiego sektora ciepłowniczego do 2050 r. może pochłonąć 466 mld zł

Transformacja polskiego sektora ciepłowniczego do 2050 r. może pochłonąć 466 mld zł - wyliczyło Polskie Towarzystwo Energetyki Cieplnej (PTEC). Towarzystwo przekazało KE swoje stanowisko, w którym domaga się spójnych regulacji, które pozwolą zachować konkurencyjność branży.

Koniec niemieckiego snu o wodorze? tylko u nas
Koniec niemieckiego snu o wodorze?

Niemiecki sen o zielonej energii rozpada się szybciej, niż ktokolwiek przypuszczał. Federalny Trybunał Obrachunkowy ostrzega: miliardy euro wydane na wodór mogą pójść na marne, a cały projekt Energiewende – stanąć pod znakiem zapytania.

Zamordował żonę i dwie córki. Wyrok uchylono, bo orzekał neosędzia z ostatniej chwili
Zamordował żonę i dwie córki. Wyrok uchylono, bo orzekał "neosędzia"

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok dożywotniego więzienia dla Serhija T., skazanego za zabójstwo żony i dwóch córek.

Poseł PiS: Współpraca z Konfederacją możliwa, jeśli Mentzen zmieni podejście z ostatniej chwili
Poseł PiS: Współpraca z Konfederacją możliwa, jeśli Mentzen zmieni podejście

Poseł Andrzej Śliwka w rozmowie z Radiem Plus zasugerował, że współpraca między PiS a Konfederacją jest możliwa, jeśli lider Konfederacji Sławomir Mentzen zmieni swoje podejście.

UE utworzyła zręby ponadnarodowej państwowości. Suwerenność państw członkowskich odchodzi w niebyt tylko u nas
UE utworzyła zręby ponadnarodowej państwowości. Suwerenność państw członkowskich odchodzi w niebyt

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przestrzegł, że Polsce grozi utrata suwerenności, podczas gdy rzeczywistość jest dużo bardziej alarmująca – my tą suwerenność częściowo już straciliśmy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Brzeski: O wadach i zaletach prywatnych armii na przykładzie lania rosyjskiej Grupy Wagnera

Po 13 miesiącach oblegania Trypolisu rosyjska prywatna armia zwana Grupą lub Kompanią Wagnera wycofała się w weekend na lotnisko w Bani Walid, mieście leżącym o 150 kilometrów na południowy wschód od libijskiej stolicy. Od poniedziałku Wagnerowcy ewakuują się jeszcze dalej do okręgu Jufra. Żołnierze przerzucani są trzema samolotami transportowymi a ciężki sprzęt samochodami. W internecie pojawiły się filmiki jak Rosjanie pośpiesznie rejterują przez pustynię.
 [Tylko u nas] Brzeski: O wadach i zaletach prywatnych armii na przykładzie lania rosyjskiej Grupy Wagnera
/ screen YouTube Russia Insight
Kompanię Wagnera uważano do niedawna za najlepiej wyszkoloną i uzbrojoną grupę bojową uczestniczącą w libijskiej wojnie domowej. W ostatnich tygodniach Rosjanie zostali jednak kilkakrotnie przetrzepani na przedmieściach Trypolisu przez oddziały rządowe, które wspiera Turcja. Zawiodły rosyjskie systemy walki elektronicznej i tureckie drony zniszczyły część rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej.  Następnie rządowe oddziały odbiły strategicznie ważną bazę lotniczą Watiya oraz kilka miejscowości.

Odwrót rosyjskiej prywatnej armii uważany jest za poważne osłabienie sił libijskiego watażki Chalifa Haftara, którego wspierają Rosja, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Korzystając z dostaw rosyjskiego sprzętu i wsparcia Kompanii Wagnera, Haftar planował opanować Trypolis i obalić Rząd Porozumienia Narodowego uznawany przez ONZ, Unię Europejską i Stany Zjednoczone. Porażki i odwrót Wagnerowców przekreśliły ten plan i we wtorek rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow nakazał Haftarowi natychmiast przystać na rozejm wynegocjowany przez Moskwę z Ankarą i rozpocząć rokowania polityczne z libijskim rządem.

Przerwanie oblężenia Trypolisu ma jednak szersze znaczenie. Hamuje moskiewski program podboju Afryki i wyparcia z kontynentu Stanów Zjednoczonych oraz dawnych mocarstw kolonialnych - Francji i Wielkiej Brytanii - a także nowego konkurenta - Chiny. Emisariusze i agenci Kremla działają w co najmniej 13 krajach i wciągają je w strefę rosyjskich wpływów. Sposoby są różne: mniej lub bardziej tajne układy z lokalnymi liderami, dostawy uzbrojenia, szkolenie ambitnych przywódców, podsycanie waśni wewnętrznych i  budowanie silnych siatek agenturalnych. Rosyjska kolonizacja Afryki zaczęła się na dobre po aneksji Krymu i nałożeniu zachodnich sankcji. W Moskwie uznano sankcje za wrogi akt graniczący z wojną, a ponieważ otwarta konfrontacja byłaby zbyt ryzykowna i kosztowna więc afrykańska kampania prowadzona jest tuż pod progiem otwartego konfliktu zbrojnego z wykorzystaniem prywatnych armii i „pośredników” w rodzaju ambitnego Haftara.

Tak zwane „prywatne firmy wojskowe”, w rodzaju Kompanii Wagnera, to przedsiębiorstwa wykorzystujące luki prawne w Protokole Dodatkowym do Konwencji Genewskiej z 12 sierpnia 1949 roku. Protokół Dodatkowy obowiązuje od grudnia 1979 roku, ale niestety nieprecyzyjnie definiuje kim są najemnicy.  Stwierdzenie, że jest to osoba zwerbowana, w kraju lub zagranicą, w celu udziału w konflikcie zbrojnym i uczestnicząca w działaniach zbrojnych w zamian za gratyfikację jest zbyt ogólne. Nie precyzuje na przykład, czy technik serwisujący specjalistyczny sprzęt wojskowy sił zbrojnych państwa uczestniczącego w konflikcie to jeszcze cywil, czy już najemnik. Nie wiadomo też, gdzie zaliczyć uzbrojonego ochroniarza obcokrajowca osłaniającego przywódcę walczącego państwa. Podobne pytania można mnożyć.

Prywatne firmy wojskowe funkcjonują w swoistej szarej strefie prawno-fiskalnej. Z jednej strony są zarejestrowane, mają siedziby, płacą podatki, ubezpieczają personel i w macierzystym kraju są legalnymi podmiotami gospodarczymi. Z drugiej strony w kraju, w którym prowadzą działalność z tą legalnością może być różnie. Klienci najchętniej płacą w sposób pokrętny z wykorzystaniem łańcuszka pośredników a nabycie narzędzi potrzebnych przy wykonaniu usługi jest raczej skomplikowane.

Prywatne spółki wojskowe mają trzy charakterystyczne cechy:
• personel od kierownictwa po szeregowych pracowników składa się przede wszystkim z byłych żołnierzy, najczęściej elitarnych jednostek specjalnych,
• w kraju działania pracownicy są zazwyczaj mało podatni na zastraszanie oraz lojalności klanowe lub religijne,
• potencjał bojowy firmy jest potężny.

Prywatne armie mają istotne zalety. Państwu, które je dyskretnie wspiera politycznie, a nawet sponsoruje finansowo i technicznie, łatwo jest odciąć się od nich argumentując, że to prywatna inicjatywa, z którą nie ma się nic wspólnego. Zrozumiano to świetnie w Moskwie i Władimir Putin już w 2011 roku zwracał uwagę, że „tego rodzaju spółki są sposobem na realizację narodowych interesów bez bezpośredniego zaangażowania państwa”. Ponadto, zabici najemnicy nie są uwzględniani w oficjalnych statystykach strat rosyjskich sił zbrojnych. Jeśli wracają w czarnych workach, to chowani są dyskretnie, a rodziny wiedzą, że nie otrzymają kontraktowego odszkodowania jeśli będą zanadto rozmowne.

Nazwa Kompania Wagnera pochodzi od pseudonimu jej dowódcy Dmitrija Utkina, urodzonego w 1970 roku na Ukrainie byłego podpułkownika Specnazu. Utkin odszedł na emeryturę w 2013 roku ze stanowiska dowódcy wojskowej jednostki nr 75143, czyli samodzielnego oddziału nr 700 z 2 brygady Specnazu GRU. Dorabiał sobie do emerytury ochraniając statki przed piratami a później widziano go  w roli wspierającego separatystów we wschodniej Ukrainie. Przybrał pseudonim Wagner. Podobno od nazwiska niemieckiego kompozytora Richarda Wagnera. Żarliwym wielbicielem muzyki Wagnera był Hitler, a Wagner pasjonuje się Hitlerem. Ludzie z Kompanii Wagnera mówią, że to „okrutny facet”,  że na ramieniu ma wytatuowaną swastykę, nosi jak wikingowie hełm z rogami i odprawia pogańskie misteria.

Sponsorem Kompanii Wagnera jest Jewgienij Wiktorowicz Prigożyn z wąskiej grupy „starych kumpli z Petersburga”, czyli ludzi, którzy razem z Władimirem Putinem maszerowali po władzę, wpływy i miliardy. W kręgu tym Prigożyn zwany jest „kucharzem Putina” bowiem rozpoczynał karierę jako właściciel najszykowniejszej restauracji w Petersburgu, w której Putin urządzał swoje urodziny oraz podejmował prezydentów Francji i USA.

Od osobistego obsługiwania prezydenta Rosji przy stole,  Prigożyn awansował na człowieka do zadań specjalnych.  Utrzymuje Agencję Badań Internetowych zwaną popularnie „petersburską fabryką trolli” -   lokomotywę rosyjskich operacji dywersyjnych i propagandowych w cyberprzestrzeni. Poprzez kontrolowane spółki ma udziały w prywatnej armii zwanej Grupą Wagnera, której trzonem jest Kompania Wagnera. To z niej pochodziły „małe zielone ludziki”, które pojawiły się na Krymie i w Donbasie. Najemnicy z Kompanii Wagnera ochraniali też dla prezydenta Baszara al Asada syryjskie szyby oraz instalacje naftowe i gazowe w zamian za 25 procent dochodów z ich produkcji transferowanych na konta spółek Prigożyna. Obecnie „kucharz Putina” miesza w afrykańskim kotle i podbija dla prezydenta Afrykę, ale jak widać z marnym skutkiem.

Rafał Brzeski


 

Polecane
Emerytury
Stażowe