"Na Warszawę!" Organizatorki Strajku Kobiet ujawniają plany jutrzejszej manifestacji

Organizatorzy "Marszu na Warszawę" planują zgromadzić się o godz. 17.00 w trzech miejscach - przed siedzibą premiera, na Placu Zamkowym oraz na pl. Zawiszy, obok siedziby PiS znajdującej się na Nowogrodzkiej.
Dokąd pójdziemy, to się okaże
- zapowiedziała w czasie konferencji Agnieszka Czerederecka, jedna z liderek strajku.
Organizatorzy apelują, aby nie demolować miasta, nosić maseczki oraz nie przyjmować mandatów za udział w strajku.
Kolejne blokady miast zapowiedziane zostały na poniedziałek.
Jak ujawniła Marta Lempart, jedna z organizatorek Strajku Kobiet, ich postulaty "obejmują wiele sfer życia, prawa człowieka, to, co się dzieje w naszym kraju, to, co nasz rząd robi, a czego raczej nie robi, podczas pandemii. Ostatnią z nich jest dymisja tego rządu". - mówiła działaczka.
Aktywistka proaborcyjna Klementyna Suchanow odnosząc się do wydanego przez Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego polecenia, aby prokuratorzy prowadzili postępowania związane z nielegalnymi zgromadzeniami "bez zbędnej zwłoki" powiedziała:
Jeżeli ten opresyjny system, w którego posiadaniu jest minister Ziobro, dotknie którąś z nas, a jest nas wiele, to władza będzie miała do czynienia z nami wszystkimi. A jest nas wiele. I to jest kolejna sytuacja, w której rządzący zaogniają sytuację. Niech się zmiarkują. Niech popatrzą, ile ludzi wychodzi na ulicę, jak żarliwy jest ten protest, który właściwie należałoby już nazywać rewolucją, i niech się zastanowią, co robią i dokąd zmierzają.
cwp/rp.pl