"Wyjątkowy kundel", "Pisowska szuja". Szokujący hejt na Jana Śpiewaka po tym jak skrytykował celebrytów w "Newsweeku"
Żyjemy podczas gigantycznego kryzysu, w tej sytuacji zaszczepieni powinni być medycy, pielęgniarki, osoby które ryzykują swoje życie, a nie vipy, osoby uprzywilejowane, które mogłyby poczekać parę tygodni, zamiast zabierać miejsce medykom. Pisało do mnie wielu lekarzy, w tym z WUMU, którzy mówili, że mieli być zaszczepieni 30 grudnia, ale nie zostali (...)
- mówił w rozmowie z Renatą Kim Jan Śpiewak.
Kilka godzin po rozmowie aktywista zamieścił kolejny wpis, w którym poinformował o fali hejtu która się na niego wylała.
Zostałem dzisiaj zaproszony do Newsweeka na rozmowę z Renatą Kim, która przedstawiała wiele tez niepopartych faktami a następnie zarzuciła mi sterowanie kampanią nienawiści. A to jest mały wycinek wszystkich komentarzy na stronie Newsweeka pod rozmową. Media neoliberalne będę kłamać do końca w tej sprawie. Strasznie to przykre. A wystarczyło przeprosić, wyrazić skruchę i temat byłby zamknięty. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że Krystyna Janda i pozostała 17stka włącznie z Edwardem Miszczakiem, jego narzeczoną Anną Cieślak roczniki 1980 i założycielem TVN Mariuszem Walterem została zarejestrowana do szczepień jako personel medyczny
- pisze Jan Śpiewak. W załączeniu do wpisu dodał screeny komentarzy na jego temat. Skala fali hejtu która się na niego wylała jest przerażająca. "Nadworny pisowski plujek", "żyd paskudny", "Ty debilu powinieneś siedzieć w pierdlu", "wyjątkowy kundel", "typ skur***ły" to tylko niektóre z określeń jakie padały w dziesiątkach komentarzy.
Zostałem dzisiaj zaproszony do Newsweeka na rozmowę z Renatą Kim, która przedstawiała wiele tez niepopartych faktami a...
Opublikowany przez Jan Śpiewak Wtorek, 5 stycznia 2021