Śpiewała „Nie pucz kiedy odjadę” a dziś mówi: „PO straciła moc wygrywania wyborów”

Od jakiegoś czasu byłam w PO w wewnętrznej opozycji, albo wręcz outsiderką; jestem przekonana o tym, że Platforma straciła moc wygrywania wyborów - tak powody swojego odejścia z partii tłumaczyła w czwartek posłanka Joanna Mucha, która rozpoczęła współpracę z ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni.
Joanna Mucha Śpiewała „Nie pucz kiedy odjadę” a dziś mówi: „PO straciła moc wygrywania wyborów”
Joanna Mucha / screen YT/Onet News

O powody rozstania z Platformą Obywatelską posłanka, była minister sportu została zapytana w TVN24. "Chcę, żebyśmy zmienili Polskę, a żeby zmienić Polskę, musimy wygrać wybory z PiS-em i jestem przekonana o tym, że Platforma straciła moc wygrywania wyborów" - odpowiedziała Mucha. Dodała, że od jakiegoś czasu była w Platformie "w wewnętrznej opozycji, albo wręcz outsiderką". "I trzeba było podjąć decyzję - albo wyjść z polityki, bo to też rozważałam, albo zaangażować się w projekt, w który będę wierzyła i będę wierzyła w to, że to jest projekt, który wygra" - zaznaczyła posłanka, tłumacząc powody swego odejścia z PO.

Mucha mówiła też o potrzebie budowy "pięknej, demokratycznej, pojednanej Polski". "(Trzeba budować) Polskę sprawiedliwą, Polskę dobrobytu, uczciwości, Polskę przyszłości, jak sama nazwa tego projektu mówi, Polskę 2050. To jest najważniejsze i to jest w tej hierarchii celów celem najważniejszym. Nie da się tej Polski budować, nie da się odbudowywać polskich instytucji, polskiego prawa bez wcześniejszego wygrania wyborów, a uważam, że Platforma, przynajmniej te dwie ostatnie tury wyborcze, czyli wybory w 2019 i w 2020 roku, mogła wygrać i nie wygrała" - powiedziała posłanka.

Pytana o przyczyny porażek wyborczych PO, Mucha odparła: "ja się umówiłam, w każdym razie jednostronnie, z kolegami z PO, że wszystkie słowa krytyki kierowałam do wewnątrz i moi koledzy wiedzą jakie to były słowa, wiedzą dokładnie co krytykowałam, ale staram się tej krytyki nie wynosić na zewnątrz". "Poza tym, że mówię, że Platforma zakleszczyła się w tej swojej relacji z PiS-em, staram się nie krytykować wewnętrznych spraw PO" - zaznaczyła posłanka.

Joanna Mucha z PO była związana od 2003 r. Cztery lata później dostała się do Sejmu i od tego czasu nieprzerwanie zasiada w ławach poselskich. Po odejściu z partii i klubu PO pozostaje posłanką niezrzeszoną. Polska 2050 ma zbyt mało posłów (oprócz Muchy z Hołownią współpracuje od kilku miesięcy posłanka związana wcześniej z Lewicą Hanna Gil-Piątek), by utworzyć choćby koło poselskie. Kilka dni temu ruch publicysty i byłego kandydata na prezydenta zasilił dotychczasowy senator KO Jacek Bury.


 

POLECANE
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów z ostatniej chwili
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów

Kazik Staszewski znów nie gryzł się w język. Muzyk opublikował wideo, na którym wykonuje wulgarną piosenkę skierowaną bezpośrednio do europosła Lewicy Roberta Biedronia. To reakcja na jego bulwersujący komentarz dotyczący zdjęcia prezydentów Karola Nawrockiego i Donalda Trumpa.

Anna Bryłka dla Tysol.pl: Politykom już dawno powinny się zapalić czerwone lampki Wiadomości
Anna Bryłka dla Tysol.pl: Politykom już dawno powinny się zapalić czerwone lampki

- Regulacje dotyczące Europejskiego Zielonego Ładu są cały czas konsekwentnie realizowane. Co więcej, moim zdaniem obserwujemy przyspieszenie tej polityki klimatycznej, ale z pozycji Komisji Europejskiej. Komisja Europejska zaproponowała już nowy cel na rok 2040, czyli ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90% - powiedziała nam w studiu "Tygodnika Solidarność" europoseł Anna Bryłka.

Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej

Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej poinformował o poważnym incydencie na terenie poligonu wojskowego w Warszawie-Rembertowie. Doszło tam do eksplozji ładunku wybuchowego. Ranne zostały dwie osoby cywilne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

W niedzielę, 7 września, w Gdańsku odbędzie się 63. Bieg Westerplatte – najstarszy i najdłużej organizowany bieg uliczny w kraju na dystansie 10 km. Na trasie zobaczymy około 4 tys. uczestników, co oznacza spore zmiany w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej.

Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający z ostatniej chwili
Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający

W miejscowości Majdan-Sielec na Lubelszczyźnie doszło do niepokojącego zdarzenia: na ziemię spadł niezidentyfikowany obiekt latający, prawdopodobnie dron. Okoliczności wypadku badają służby.

Gorąco pod Abotakiem. Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life z ostatniej chwili
"Gorąco pod Abotakiem". Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life

Przed kliniką aborcyjną „Abotak” w Warszawie doszło do skandalicznego incydentu. Podczas protestu środowisk pro-life czarnoskóry mężczyzna zaatakował wolontariuszkę Fundacji Życie i Rodzina. O całej sytuacji poinformował Krzysztof Kasprzak, członek zarządu fundacji.

Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie z ostatniej chwili
Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie

Na Białorusi zatrzymano 27-letniego zakonnika z Polski, którego tamtejsze władze oskarżają o szpiegostwo. Zakon karmelitów wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, a polskie służby podkreślają, że to kolejna prowokacja reżimu Aleksandra Łukaszenki. 

W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. Ofiary z dwóch stron z ostatniej chwili
W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. "Ofiary z dwóch stron"

W sobotę odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach na zachodzie Ukrainy. W czasie uroczystości ukraińskie władze ponownie próbowały relatywizować winy, mówiąc o krzywdach „dwóch stron” i „tragedii dwóch narodów”.

Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni z ostatniej chwili
Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni

Dzisiaj odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach. Podczas prac znaleziono szczątki co najmniej 42 osób – kobiet, mężczyzn i dzieci. Zbrodnia w Puźnikach to jedna z wielu masakr dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów.

Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z amerykańską stacją ABC zaproponował Kijów jako miejsce spotkania z Władimirem Putinem. Wcześniej rosyjski przywódca wcześniej zasugerował, że rozmowy mogłyby się odbyć w Moskwie.

REKLAMA

Śpiewała „Nie pucz kiedy odjadę” a dziś mówi: „PO straciła moc wygrywania wyborów”

Od jakiegoś czasu byłam w PO w wewnętrznej opozycji, albo wręcz outsiderką; jestem przekonana o tym, że Platforma straciła moc wygrywania wyborów - tak powody swojego odejścia z partii tłumaczyła w czwartek posłanka Joanna Mucha, która rozpoczęła współpracę z ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni.
Joanna Mucha Śpiewała „Nie pucz kiedy odjadę” a dziś mówi: „PO straciła moc wygrywania wyborów”
Joanna Mucha / screen YT/Onet News

O powody rozstania z Platformą Obywatelską posłanka, była minister sportu została zapytana w TVN24. "Chcę, żebyśmy zmienili Polskę, a żeby zmienić Polskę, musimy wygrać wybory z PiS-em i jestem przekonana o tym, że Platforma straciła moc wygrywania wyborów" - odpowiedziała Mucha. Dodała, że od jakiegoś czasu była w Platformie "w wewnętrznej opozycji, albo wręcz outsiderką". "I trzeba było podjąć decyzję - albo wyjść z polityki, bo to też rozważałam, albo zaangażować się w projekt, w który będę wierzyła i będę wierzyła w to, że to jest projekt, który wygra" - zaznaczyła posłanka, tłumacząc powody swego odejścia z PO.

Mucha mówiła też o potrzebie budowy "pięknej, demokratycznej, pojednanej Polski". "(Trzeba budować) Polskę sprawiedliwą, Polskę dobrobytu, uczciwości, Polskę przyszłości, jak sama nazwa tego projektu mówi, Polskę 2050. To jest najważniejsze i to jest w tej hierarchii celów celem najważniejszym. Nie da się tej Polski budować, nie da się odbudowywać polskich instytucji, polskiego prawa bez wcześniejszego wygrania wyborów, a uważam, że Platforma, przynajmniej te dwie ostatnie tury wyborcze, czyli wybory w 2019 i w 2020 roku, mogła wygrać i nie wygrała" - powiedziała posłanka.

Pytana o przyczyny porażek wyborczych PO, Mucha odparła: "ja się umówiłam, w każdym razie jednostronnie, z kolegami z PO, że wszystkie słowa krytyki kierowałam do wewnątrz i moi koledzy wiedzą jakie to były słowa, wiedzą dokładnie co krytykowałam, ale staram się tej krytyki nie wynosić na zewnątrz". "Poza tym, że mówię, że Platforma zakleszczyła się w tej swojej relacji z PiS-em, staram się nie krytykować wewnętrznych spraw PO" - zaznaczyła posłanka.

Joanna Mucha z PO była związana od 2003 r. Cztery lata później dostała się do Sejmu i od tego czasu nieprzerwanie zasiada w ławach poselskich. Po odejściu z partii i klubu PO pozostaje posłanką niezrzeszoną. Polska 2050 ma zbyt mało posłów (oprócz Muchy z Hołownią współpracuje od kilku miesięcy posłanka związana wcześniej z Lewicą Hanna Gil-Piątek), by utworzyć choćby koło poselskie. Kilka dni temu ruch publicysty i byłego kandydata na prezydenta zasilił dotychczasowy senator KO Jacek Bury.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe