"Borys nad tym nie panuje", "niepewność, rozczarowanie i nadzieje na powrót Tuska". Fatalna sytuacja w PO

Grzegorz Schetyna był w czwartek pytany przez dziennikarzy w Sejmie o decyzję Joanny Muchy, która przeszła do ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni. W jego opinii decyzja Muchy jest dziwna, bo - jak zauważył - "to nie jest przypadkowa osoba". Przypomniał, że już w latach 2002-03 Zyta Gilowska rekomendowała Muchę do PO i od tego czasu Mucha odgrywała ważną rolę w partii - była liderem listy i "ważnym elementem Platformy Obywatelskiej".
Czytaj więcej: Konsternacja w PO. Schetyna o odejściu Muchy: „To pytanie do Budki”
Smutek, niepewność, rozczarowanie i wielka tęsknota za Donaldem Tuskiem w roli przywódcy PO – takie emocje towarzyszą politykom KO
- twierdzi "Super Express". Jak przekazał gazecie anonimowo jeden z polityków, w PO wrze i to na pewno nie jest łatwa sytuacja dla Budki, to jego dramat. Doszło nawet do tego, że poseł KO Jerzy Borowczak wprost publicznie informuje, że jego nadzieją na poprawę sytuacji jest... Donald Tusk.
Wysoko go cenię i liczę jeszcze na Tuska. Liczę na jego kreatywność, mądrość, moc, i co, kiedy ma jeszcze tu zrobić. Na pewno byłby dla PO ogromnym wsparciem, liczę, że jeszcze wróci i nam pomoże
- powiedział Jerzy Borowczak. Zdaniem dziennikarzy tabloidu niebawem może dojść do kolejnych transferów politycznych do ruchu Szymona Hołowni.
W PO wrze, posłowie są wkurzeni na brak przywództwa, Borys Budka nad tym wszystkim nie panuje
- mają komentować rozczarowani działacze PO.