[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak: Dar Miłosierdzia - Wielki Post

"O, jak bardzo Mnie rani niedowierzanie duszy. Taka dusza wyznaje, że jestem święty i sprawiedliwy, a nie wierzy , że jestem miłosierdziem, nie dowierza dobroci Mojej. I szatani wielbią sprawiedliwość Moją, ale nie wierzą w dobroć Moją. ... Miłosierdzie jest największym przymiotem Boga" (Dz 300)*.
/ pixabay.com/Amplitudy

Słyszałam kiedyś - nie pamiętam gdzie i kiedy, chyba podczas jakiegoś kazania - krótką opowieść o tym, że młody zakonnik przyszedł do swojego duchowego mistrza z prośbą o pozwolenie na bardzo restrykcyjne działania pokutne - nie pamiętam już jakie. Mistrz zapytał go, czy uważa, że da radę temu sprostać. Młodzieniec odrzekł, że owszem, da radę. Wtedy mistrz uznał, że wobec tego się nie zgadza. Była w tym duża duchowa intuicja. W pokucie bowiem nie chodzi o dawanie rady, o prężenie muskułów, o udowadnianie i bicie rekordów, chodzi o to, by być bliżej Boga „po” niż „przed”.

„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” słyszymy na początku Wielkiego Postu. Ale co to znaczy „nawrócić się”?

W pierwszej chwili słysząc to sformułowanie myślimy o tym, że trzeba przestać grzeszyć i jakimś sensie jest to fragment prawdy. Tylko po pierwsze, czy ja własnymi siłami mogę przestać grzeszyć, uwolnić się o tego, co mnie męczy? A po drugie, czy tylko o brak niedobrego działania tu chodzi? „Nawracajcie”, czyli zawróćcie, zmieńcie kierunek. ‚Nawracajcie się i wierzcie”, czyli zawróćcie i zacznijcie wierzyć - znaczy, że musieliśmy stracić wiarę. Ale czy uznaliśmy raptem, że Boga nie ma? W większości wypadków przecież nie. Zatem i nawrócenia na jaka wiarę chodzi? Na wiarę w Ewangelię, w Dobrą Nowinę o Bogu, który przyszedł na ziemię, poświecił własne życie za mnie/ciebie, zmartwychwstał, wniebowstąpił, przyjdzie ponownie, wiarę w Ducha świetego, którego posłał i który cały czas realnie działa w naszym życiu, w to, że Bóg jest Bogiem za mną, teraz i zawsze, że to wszystko, cały ten nieustanny wysiłek Boga, który ma prowadzić mnie do zbawienia bierze się z Jego miłości i że z Nim jestem bezpieczna/-y, że mogę Mu ufać i pokładać nadzieję w Jego planach na przyszłość i w Jego miłość do mnie. „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” to nie: „Natychmiast przestańcie grzeszyć i wierzyć mi tu zaraz we wszystkie prawdy wiary, bo jak nie to za karę spłoniecie”. „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, to po pierwsze stały plan na życie - cały czas się nawracajcie i budujcie wiarę, ale to też słowa: „Dziecko, zmień myślenie i nie unieszczęśliwiaj się odwracaniem się ode mnie, pamiętaj, że Ja Jestem i kocham cię aż do końca i niczego nie pragnę bardziej niż twojego szczęścia oraz zbawienia, że zrobię wszystko, by cię nie stracić. Ufaj mi, bądź ze mną, kochaj mnie i daj się uszczęśliwiać”.

Wielki Post jest po to, by o tym wszystkim przypominać, by dawać szansę na zmianę myślenia. A grzech? Nikt, kto zmienia myślenie i wpada w Boże objęcia nie myśli o grzeszeniu. A nawet jeśli popełni błąd, to zamiast w krzaki biegnie po pomoc do Ojca. Brak grzechu to tylko konsekwencja bliskości z Bogiem, bo wyzwala właśnie tę bliskość, ale także to, że nasz zachwyt dotyczy Jego, nie stworzenia. Po prostu gdy ma się do czynienia z Bogiem, inne rzeczy schodzą na dalszy plan, bo co może być bardziej fascynującego niż Nieskończony? Wtedy nic co doczesne nie stanie się bożkiem i dlatego i miłość ludzka, i bogactwo, i uznanie nie będzie groziło zniewoleniem. Wtedy i tylko wtedy, wszystkiego tego będziemy mogli doświadczać bez zagrożenia uwikłaniem, unieszczęśliwieniem. Że zbyt sielankowo? Nie, bowiem wtedy możemy te bogactwa oraz poklask mieć lub nie mieć, obecność Boża i zaufanie w stosunku do Jego pragnień i planów będzie tak naprawdę jedynym uszczęśliwieniem. „Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia” mówił św. Paweł z Tarsu, mogę obfitować i klepać biedę etc., bo wtedy już nie handluję, nie próbuje zasługiwać na miłość, wymieniać się dobrymi uczynkami za spełnienie próśb, tylko w zaufaniu dla wielkiej miłości Boga, tkwię w Jego ramionach.

No więc po co Wielki Post? Właśnie po to, by dać sobie szansę przekonania się, w jak głębokich krzakach znów tkwię, ile rzeczy mnie zniewala, jak daleko moje serce znów zawędrowało w samotność bez Boga. W tym pomóc mogą i mądre postanowienia wielkopostne, i modlitwa, i jałmużna, i przeżywanie pasyjnych nabożeństw, to wszystkie łamie moc grzechu i samotności, bo pomaga spotykać Boga, który tak kochał, że umarł, Boga, który jest hojny, który chce nas słuchać i do nas mówić i Boga, który pokazuje nam nasze uzależnienia i bałwochwalstwa, by łamać nas z nich uwolnić. Wielki Post to dar Bożego miłosierdzia, pobyt w polowym szpitalu, gdzie ogłuszeni odzyskują słuch, oślepieni wzrok, oniemiali mowę, gdzie samotni są dotykani, a głodni karmieni obecnością Boga. To czas, w którym dostajemy specjalną szansę na nowe życie.

 

* "Dzienniczek" św. s. Faustyny


 

POLECANE
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego tylko u nas
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego

Po wprowadzeniu stanu wojennego jeden z najwyższych rangą dyplomatów PRL poprosił w USA o azyl polityczny. Historia Romualda Spasowskiego pokazuje, jak osobiste decyzje, dramatyczne wydarzenia w kraju i spotkanie z Janem Pawłem II doprowadziły do zerwania z komunistycznym reżimem.

Potężny karambol na S19. Są ranni z ostatniej chwili
Potężny karambol na S19. Są ranni

26 samochodów zderzyło się w karambolu, do którego doszło w piątek wieczorem na drodze ekspresowej S19 niedaleko węzła Modliborzyce, w okolicach wsi Stojeszyn (Lubelskie). 10 osób jest rannych. Droga w kierunku Rzeszowa jest zablokowana.

Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2 gorące
Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2

„Umowa Mercosur to rolniczy NS2” - napisała na platformie X poseł PiS Anna Kwiecień.

Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską gorące
Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską, a Rosja pragnie, aby ten sojusz został zrujnowany – powiedział w piątek prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia.

Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany z ostatniej chwili
Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany

„Na pewno doszło do pewnego otwarcia w relacjach dwustronnych; o ewentualnej rewizycie będziemy myśleć, gdy będzie ku temu powód” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, pytany o wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie i o to, kiedy prezydent Karol Nawrocki odwiedzi Ukrainę.

Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata

Amerykanie – niestety, z dużą dozą dezynwoltury – wzięli na siebie ciężar bycia rozjemcą w rozmowach, mających wymusić zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Paktowanie owo trwa już grubo ponad pół roku, a jego efekty są żadne, bowiem Kremlowi wcale nie zależy na wygaszeniu śmiertelnych zapasów.

Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły

Zaciągnięcie długu w wysokości 90 mld euro przez Unię Europejską, by wesprzeć Ukrainę, będzie oznaczało, że państwa będą wspólnie spłacać co roku odsetki w wysokości około 3 mld euro. Biorąc pod uwagę, że PKB Unii wynosi 18 bln euro, będzie to oznaczać wzrost deficytu UE o 0,02 proc.

Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina polityka
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina

Order Lenina znajduje się w komentarzu, który szef polskiego MSZ Radosław Sikorski umieścił pod wpisem premiera Węgier Viktora Orbana na platformie X poświęconego negocjacjom w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, które odbyły się w Brukseli.

Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak: Dar Miłosierdzia - Wielki Post

"O, jak bardzo Mnie rani niedowierzanie duszy. Taka dusza wyznaje, że jestem święty i sprawiedliwy, a nie wierzy , że jestem miłosierdziem, nie dowierza dobroci Mojej. I szatani wielbią sprawiedliwość Moją, ale nie wierzą w dobroć Moją. ... Miłosierdzie jest największym przymiotem Boga" (Dz 300)*.
/ pixabay.com/Amplitudy

Słyszałam kiedyś - nie pamiętam gdzie i kiedy, chyba podczas jakiegoś kazania - krótką opowieść o tym, że młody zakonnik przyszedł do swojego duchowego mistrza z prośbą o pozwolenie na bardzo restrykcyjne działania pokutne - nie pamiętam już jakie. Mistrz zapytał go, czy uważa, że da radę temu sprostać. Młodzieniec odrzekł, że owszem, da radę. Wtedy mistrz uznał, że wobec tego się nie zgadza. Była w tym duża duchowa intuicja. W pokucie bowiem nie chodzi o dawanie rady, o prężenie muskułów, o udowadnianie i bicie rekordów, chodzi o to, by być bliżej Boga „po” niż „przed”.

„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” słyszymy na początku Wielkiego Postu. Ale co to znaczy „nawrócić się”?

W pierwszej chwili słysząc to sformułowanie myślimy o tym, że trzeba przestać grzeszyć i jakimś sensie jest to fragment prawdy. Tylko po pierwsze, czy ja własnymi siłami mogę przestać grzeszyć, uwolnić się o tego, co mnie męczy? A po drugie, czy tylko o brak niedobrego działania tu chodzi? „Nawracajcie”, czyli zawróćcie, zmieńcie kierunek. ‚Nawracajcie się i wierzcie”, czyli zawróćcie i zacznijcie wierzyć - znaczy, że musieliśmy stracić wiarę. Ale czy uznaliśmy raptem, że Boga nie ma? W większości wypadków przecież nie. Zatem i nawrócenia na jaka wiarę chodzi? Na wiarę w Ewangelię, w Dobrą Nowinę o Bogu, który przyszedł na ziemię, poświecił własne życie za mnie/ciebie, zmartwychwstał, wniebowstąpił, przyjdzie ponownie, wiarę w Ducha świetego, którego posłał i który cały czas realnie działa w naszym życiu, w to, że Bóg jest Bogiem za mną, teraz i zawsze, że to wszystko, cały ten nieustanny wysiłek Boga, który ma prowadzić mnie do zbawienia bierze się z Jego miłości i że z Nim jestem bezpieczna/-y, że mogę Mu ufać i pokładać nadzieję w Jego planach na przyszłość i w Jego miłość do mnie. „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” to nie: „Natychmiast przestańcie grzeszyć i wierzyć mi tu zaraz we wszystkie prawdy wiary, bo jak nie to za karę spłoniecie”. „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, to po pierwsze stały plan na życie - cały czas się nawracajcie i budujcie wiarę, ale to też słowa: „Dziecko, zmień myślenie i nie unieszczęśliwiaj się odwracaniem się ode mnie, pamiętaj, że Ja Jestem i kocham cię aż do końca i niczego nie pragnę bardziej niż twojego szczęścia oraz zbawienia, że zrobię wszystko, by cię nie stracić. Ufaj mi, bądź ze mną, kochaj mnie i daj się uszczęśliwiać”.

Wielki Post jest po to, by o tym wszystkim przypominać, by dawać szansę na zmianę myślenia. A grzech? Nikt, kto zmienia myślenie i wpada w Boże objęcia nie myśli o grzeszeniu. A nawet jeśli popełni błąd, to zamiast w krzaki biegnie po pomoc do Ojca. Brak grzechu to tylko konsekwencja bliskości z Bogiem, bo wyzwala właśnie tę bliskość, ale także to, że nasz zachwyt dotyczy Jego, nie stworzenia. Po prostu gdy ma się do czynienia z Bogiem, inne rzeczy schodzą na dalszy plan, bo co może być bardziej fascynującego niż Nieskończony? Wtedy nic co doczesne nie stanie się bożkiem i dlatego i miłość ludzka, i bogactwo, i uznanie nie będzie groziło zniewoleniem. Wtedy i tylko wtedy, wszystkiego tego będziemy mogli doświadczać bez zagrożenia uwikłaniem, unieszczęśliwieniem. Że zbyt sielankowo? Nie, bowiem wtedy możemy te bogactwa oraz poklask mieć lub nie mieć, obecność Boża i zaufanie w stosunku do Jego pragnień i planów będzie tak naprawdę jedynym uszczęśliwieniem. „Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia” mówił św. Paweł z Tarsu, mogę obfitować i klepać biedę etc., bo wtedy już nie handluję, nie próbuje zasługiwać na miłość, wymieniać się dobrymi uczynkami za spełnienie próśb, tylko w zaufaniu dla wielkiej miłości Boga, tkwię w Jego ramionach.

No więc po co Wielki Post? Właśnie po to, by dać sobie szansę przekonania się, w jak głębokich krzakach znów tkwię, ile rzeczy mnie zniewala, jak daleko moje serce znów zawędrowało w samotność bez Boga. W tym pomóc mogą i mądre postanowienia wielkopostne, i modlitwa, i jałmużna, i przeżywanie pasyjnych nabożeństw, to wszystkie łamie moc grzechu i samotności, bo pomaga spotykać Boga, który tak kochał, że umarł, Boga, który jest hojny, który chce nas słuchać i do nas mówić i Boga, który pokazuje nam nasze uzależnienia i bałwochwalstwa, by łamać nas z nich uwolnić. Wielki Post to dar Bożego miłosierdzia, pobyt w polowym szpitalu, gdzie ogłuszeni odzyskują słuch, oślepieni wzrok, oniemiali mowę, gdzie samotni są dotykani, a głodni karmieni obecnością Boga. To czas, w którym dostajemy specjalną szansę na nowe życie.

 

* "Dzienniczek" św. s. Faustyny



 

Polecane