„Winą za swoją nieudolność obarczą rząd”. Warszawski ratusz nie zna kosztów kampanii reklamowej dot. opłat za śmieci

Koszt kampanii informacyjnej będzie znany po jej zakończeniu – oznajmiła rzecznik ratusza Karolina Gałecka, odpowiadając na pytanie o wydatki miasta związane z kampanią reklamową, w której przekonuje mieszkańców, że za wysokie ceny wywozu śmieci odpowiada "nowa ustawa". Radny PiS wskazuje, że nie dość, że ratusz obciąża warszawiaków wysokimi opłatami za śmieci, to jeszcze za ich pieniądze prowadzi kampanię propagandową.
/ fot. Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Od kilkunastu dni na wielu nośnikach reklam w stolicy, w tym na pojazdach komunikacji miejskiej, prezentowane są materiały graficzne, które mają przekonać mieszkańców, że za wysokie opłaty za gospodarkę odpadami odpowiada nie samorząd, a "nowa ustawa".

"Używamy wszelkich dostępnych metod informacji i reklamy, które pozwalają na wyjaśnienie mieszkańcom przyczyny zmiany stawek opłat za odpady. Korzystamy z reklam typu citylight, social media czy reklamy w pojazdach komunikacji miejskiej. Koszt kampanii informacyjnej będzie znany po jej zakończeniu" – napisała Gałecka w odpowiedzi na pytanie PAP o koszty tej kampanii.

Podkreśliła, że miasto "rzetelnie przedstawia zapisy ustawy o czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw".

W ocenie radnego Warszawy i rzecznika stołecznego PiS Michał Szpądrowskiego kampania medialna ratusza pokazuje, że zarząd miasta spodziewał się zdecydowanej reakcji mieszkańców na tak drastyczne podwyżki.

Wskazał, że nie dość, że ratusz obciąża warszawiaków serwując im bardzo wysokie opłaty na zagospodarowanie nieczystości, to jeszcze za ich pieniądze prowadzi kampanię propagandową. "Jak zwykle w przypadku swych nieudolnych działań winą obarcza rząd" – powiedział.

Pod koniec marca Ministerstwo Klimatu i Środowiska "sprzeciwiło się rozpowszechnianiu przez m.st. Warszawa nieprawdziwych informacji dot. rzekomej nowej ustawy zabraniającej dofinansowania systemu gospodarki odpadami".

Spór idzie o zapis w ustawie o gospodarowaniu odpadami, który mówi, że "Prawidłowo skalkulowana opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi powinna z jednej strony zapewniać sprawne funkcjonowanie systemu odbioru i zagospodarowania odpadów na terenie gminy, z drugiej zaś nie może stanowić źródła dodatkowych zysków gminy".

W myśl tego zapisu – jak przyznało ministerstwo klimatu w komunikacie - "dopłacanie do tego systemu z innych środków gminy nie powinno mieć miejsca i może zostać uznane za dopuszczalne jedynie w sytuacji wyjątkowej, przejściowej".

Resort wskazał, że "używanie przez m.st. Warszawa określenia +nowa ustawa zabrania+ jest zwyczajnym wprowadzaniem w błąd odbiorców".

Przypomniał, że "zasada tzw. samofinansowania została uchwalona przez Sejm w 2011 i obowiązuje od 2012 roku, z kolei w latach 2015-2021 w żaden sposób nie nowelizowano wspomnianego przepisu".

Natomiast wiceminister klimatu Jacek Ozdoba poinformował podczas konferencji prasowej w ubiegły czwartek, że za ustawą o utrzymaniu porządku i czystości w gminach "głosował obecny prezes MPO" (Włodzimierz Karpiński poseł PO, późniejszy minister skarbu państwa w rządzie Donalda Tuska, szef MPO od listopada 2019 r. – PAP).

Od kwietnia tego roku w Warszawie obowiązują nowe zasady naliczania opłat za gospodarowanie odpadami. Rada m.st. Warszawy, głosami rządzącej KO zadecydowała o wprowadzeniu metody naliczania opłaty od ilości zużytej wody. Mieszkańcy nieruchomości jednorodzinnych i wielolokalowych domów zapłacą za śmieci licząc 12,73 zł za 1 m sześc.

Natomiast, jeśli w nieruchomości nie ma wodomierza albo nie jest ona podłączona do sieci wodociągowej, opłata będzie naliczana według wzoru: liczba mieszkańców razy 4 m sześc. wody razy 12,73zł. Co w przypadku domu zamieszkałego przez pięcioosobową rodzinę da ok. 250 zł.


 

POLECANE
Nie żyje legenda polskiego jazzu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego jazzu

W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - jazzman, kompozytor i aranżer. Zasłynął w świecie nagrywając płytę „Tutu” z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki Fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt, był twórcą muzyki do filmów.

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko Wiadomości
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko

Wiosną 2026 roku na antenie Polsatu wróci osiemnasta edycja „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”. Choć lista uczestników nie jest jeszcze oficjalna, nazwiska potencjalnych gwiazd już krążą w mediach.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W dwuetapowym konkursie zostanie wyłoniona koncepcja rozbudowy siedziby urzędu marszałkowskiego w Kielcach. Planowany obiekt ma liczyć około siedmiu kondygnacji i 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej, z częścią biurową, konferencyjną oraz salą obrad sejmiku.

Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż Wiadomości
Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż

Większość Niemców zgadza się z ministrem spraw wewnętrznych Alexandrem Dobrindtem (CSU), który chce mocno ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl. Z badania instytutu YouGov dla agencji dpa (12–15 grudnia, ponad 2100 osób) wynika, że 53% badanych w pełni popiera ten cel, a 23% raczej go popiera. Tylko 15% jest przeciwko, a 9% nie ma zdania.

Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy? Wiadomości
Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy?

Kacper Tomasiak zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. To jego piąty z rzędu triumf w konkursie Pucharu Świata.

Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie

W niedzielę 21 grudnia rozpocznie się astronomiczna zima. O godzinie 16.03 Słońce osiągnie punkt przesilenia zimowego, co oznacza najkrótszy dzień i najdłuższą noc w roku. Od tego momentu dni będą się stopniowo wydłużać, choć wieczory jeszcze długo pozostaną bardzo ciemne.

Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio Wiadomości
Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio

Francuska policja zabiła mężczyznę, który groził przechodniom i sprzedawcom nożem w centrum Ajaccio, stolicy Korsyki - poinformowała w sobotę rzeczniczka policji Agathe Foucault. W trakcie interwencji jeden z policjantów został lekko ranny.

Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę gorące
Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

Wyszło słabo. Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala Wiadomości
"Wyszło słabo". Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala

Mateusz Rokuszewski, dziennikarz sportowy związany z portalem Meczyki.pl, trafił do szpitala po udarze. Jak sam podkreśla, nic nie zapowiadało problemów zdrowotnych - czuł się dobrze i uważał się za osobę zdrową.

Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie z ostatniej chwili
Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie

W Wigilię Bożego Narodzenia pogoda w Polsce wyraźnie się ochłodzi. Na termometrach zobaczymy od -2°C na Suwalszczyźnie, przez około 1°C w centrum i na południowym wschodzie, do 2°C na zachodzie. Niebo będzie głównie pochmurne, ale na północy mogą pojawić się przejaśnienia.

REKLAMA

„Winą za swoją nieudolność obarczą rząd”. Warszawski ratusz nie zna kosztów kampanii reklamowej dot. opłat za śmieci

Koszt kampanii informacyjnej będzie znany po jej zakończeniu – oznajmiła rzecznik ratusza Karolina Gałecka, odpowiadając na pytanie o wydatki miasta związane z kampanią reklamową, w której przekonuje mieszkańców, że za wysokie ceny wywozu śmieci odpowiada "nowa ustawa". Radny PiS wskazuje, że nie dość, że ratusz obciąża warszawiaków wysokimi opłatami za śmieci, to jeszcze za ich pieniądze prowadzi kampanię propagandową.
/ fot. Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Od kilkunastu dni na wielu nośnikach reklam w stolicy, w tym na pojazdach komunikacji miejskiej, prezentowane są materiały graficzne, które mają przekonać mieszkańców, że za wysokie opłaty za gospodarkę odpadami odpowiada nie samorząd, a "nowa ustawa".

"Używamy wszelkich dostępnych metod informacji i reklamy, które pozwalają na wyjaśnienie mieszkańcom przyczyny zmiany stawek opłat za odpady. Korzystamy z reklam typu citylight, social media czy reklamy w pojazdach komunikacji miejskiej. Koszt kampanii informacyjnej będzie znany po jej zakończeniu" – napisała Gałecka w odpowiedzi na pytanie PAP o koszty tej kampanii.

Podkreśliła, że miasto "rzetelnie przedstawia zapisy ustawy o czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw".

W ocenie radnego Warszawy i rzecznika stołecznego PiS Michał Szpądrowskiego kampania medialna ratusza pokazuje, że zarząd miasta spodziewał się zdecydowanej reakcji mieszkańców na tak drastyczne podwyżki.

Wskazał, że nie dość, że ratusz obciąża warszawiaków serwując im bardzo wysokie opłaty na zagospodarowanie nieczystości, to jeszcze za ich pieniądze prowadzi kampanię propagandową. "Jak zwykle w przypadku swych nieudolnych działań winą obarcza rząd" – powiedział.

Pod koniec marca Ministerstwo Klimatu i Środowiska "sprzeciwiło się rozpowszechnianiu przez m.st. Warszawa nieprawdziwych informacji dot. rzekomej nowej ustawy zabraniającej dofinansowania systemu gospodarki odpadami".

Spór idzie o zapis w ustawie o gospodarowaniu odpadami, który mówi, że "Prawidłowo skalkulowana opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi powinna z jednej strony zapewniać sprawne funkcjonowanie systemu odbioru i zagospodarowania odpadów na terenie gminy, z drugiej zaś nie może stanowić źródła dodatkowych zysków gminy".

W myśl tego zapisu – jak przyznało ministerstwo klimatu w komunikacie - "dopłacanie do tego systemu z innych środków gminy nie powinno mieć miejsca i może zostać uznane za dopuszczalne jedynie w sytuacji wyjątkowej, przejściowej".

Resort wskazał, że "używanie przez m.st. Warszawa określenia +nowa ustawa zabrania+ jest zwyczajnym wprowadzaniem w błąd odbiorców".

Przypomniał, że "zasada tzw. samofinansowania została uchwalona przez Sejm w 2011 i obowiązuje od 2012 roku, z kolei w latach 2015-2021 w żaden sposób nie nowelizowano wspomnianego przepisu".

Natomiast wiceminister klimatu Jacek Ozdoba poinformował podczas konferencji prasowej w ubiegły czwartek, że za ustawą o utrzymaniu porządku i czystości w gminach "głosował obecny prezes MPO" (Włodzimierz Karpiński poseł PO, późniejszy minister skarbu państwa w rządzie Donalda Tuska, szef MPO od listopada 2019 r. – PAP).

Od kwietnia tego roku w Warszawie obowiązują nowe zasady naliczania opłat za gospodarowanie odpadami. Rada m.st. Warszawy, głosami rządzącej KO zadecydowała o wprowadzeniu metody naliczania opłaty od ilości zużytej wody. Mieszkańcy nieruchomości jednorodzinnych i wielolokalowych domów zapłacą za śmieci licząc 12,73 zł za 1 m sześc.

Natomiast, jeśli w nieruchomości nie ma wodomierza albo nie jest ona podłączona do sieci wodociągowej, opłata będzie naliczana według wzoru: liczba mieszkańców razy 4 m sześc. wody razy 12,73zł. Co w przypadku domu zamieszkałego przez pięcioosobową rodzinę da ok. 250 zł.



 

Polecane