"Co się zdarzy za kilka lat, nie wiem. Zobaczymy". Bodnar komentuje swój start w wyborach prezydenckich

Na razie nie przewiduję wejścia do polityki - powiedział w piątek RPO Adam Bodnar, pytany o przyszłość zawodową. Podkreślił, że po odejściu z urzędu skupi się na sprawach akademickich. Nie wykluczył jednak rozpoczęcia działalności międzynarodowej lub politycznej.
/ screen YT

Rzecznik Praw Obywatelskich był pytany w piątek w Radiu Zet, czy po zakończeniu urzędowania wejdzie do polityki. "Na razie tego nie przewiduję. Ja potrzebuję co najmniej kilku lat na to, żeby zorientować się zawodowo, co w życiu chciałbym jeszcze robić" - odparł Rzecznik.

Nie wykluczył jednak rozpoczęcia działalności na poziomie międzynarodowym. "Kiedyś myślałem, żeby starać się o stanowisko komisarza ds. praw człowieka Rady Europy.(...) Ale żeby kimś takim zostać to trzeba mieć poparcie polityczne z kraju" - powiedział.

Dodał, że są różne opcje rozwoju jego kariery. "Mogę iść w kierunku akademickim, mogę iść w kierunku politycznym, międzynarodowym. Teraz najbardziej mi jest potrzebne, to żeby godnie dokończyć te trzy miesiące urzędowania, a później skupić się na różnych sprawach akademickich" - zaznaczył Bodnar.

Dopytywany o doniesienia prasowe dotyczące jego ewentualnego startu w przyszłości w wyborach prezydenckich odpowiedział: "Co się zdarzy za kilka lat, nie wiem. Zobaczymy" - wskazał.

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, który pozwala pełnić obowiązki RPO po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę, jest niezgodny z konstytucją. Przepis ten straci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw. Jak wskazano, w tym czasie parlament powinien uchwalić ustawę, która ureguluje sytuacje, w których urząd Rzecznika jest nieobsadzony przez jakiś czas po upływie kadencji.

Kadencja rzecznika Adama Bodnara upłynęła 9 września ub.r. Jeszcze w czwartek Sejm wybrał posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Musi go teraz zaakceptować Senat, w którym większość mają kluby niechętne jego kandydaturze. (PAP)


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Izrael odrzuca żądanie Hamasu zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim

Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim - pisze "Dziennik Zachodni", powołując się na źródła zbliżone do Kancelarii Prezydenta.

Jacek Protasiewicz pisze o seryjnych samobójcach: Znam ich wszystkich z ostatniej chwili
Jacek Protasiewicz pisze o "seryjnych samobójcach": "Znam ich wszystkich"

- Hej Marcin Kierwiński- jeśli pośród tych osób jestem i ja, to wyślij pozew(adres Twoi ludzie ustalą w minutę).Czekam. Jeśli jednak myślisz o „seryjnych samobójcach”, to odpuść. Pewnie znam ich wszystkich. Oni - znają mnie. Nic z tego nie będzie, poza kolejną wtopą. I już winka w PE nie będzie! - napisał Jacek Protasiewicz odpowiadając na groźby szefa MSWiA, że będzie pozywał tych, którzy mówią, że był pod wpływem alkoholu w trakcie uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Niebezpieczna majówka na drogach: Wszystkie statystyki wypadają gorzej z ostatniej chwili
Niebezpieczna majówka na drogach: "Wszystkie statystyki wypadają gorzej"

– Od wtorku do soboty w 346 wypadkach drogowych zginęły 32 osoby, a 399 zostało rannych, zatrzymano też 1512 nietrzeźwych kierowców – poinformował w niedzielę nadkomisarz Piotr Świstak z Komendy Głównej Policji. Przekazał, że w ciągu tych pięciu dni utonęło 12 osób.

Zastępca Bodnara wzywa do śledztwa ws. skandalu z udziałem Kierwińskiego z ostatniej chwili
Zastępca Bodnara wzywa do śledztwa ws. skandalu z udziałem Kierwińskiego

Zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski opublikował wpis w mediach społecznościowych poświęcony sprawie kontrowersji wokół przemówienia szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. "Z uwagi na interes społeczny i zaufanie obywateli do państwa, warto byłoby zweryfikować procesowo działania policjantów w tej sprawie" – zaapelował.

Amerykanie zapowiadają ukraińską kontrofensywę z ostatniej chwili
Amerykanie zapowiadają ukraińską kontrofensywę

Ukraina będzie dążyć do przeprowadzenia kontrofensywy na froncie w 2025 roku, po otrzymaniu uzbrojenia w ramach amerykańskiej pomocy wojskowej w wysokości ponad 60 mld dolarów - oświadczył, cytowany przez "Financiał Times", doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan.

Kierwiński mówi problemach z dźwiękiem. Ekspert nie ma wątpliwości z ostatniej chwili
Kierwiński mówi problemach z dźwiękiem. Ekspert nie ma wątpliwości

Nie milkną echa wystąpienia szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Ekspert Szymon Gburek, znany szerzej jako "Dźwiękowiec na Plan", nie ma wątpliwości - kontrowersyjne przemówienie nie było spowodowane problemami z dźwiękiem.

Cokolwiek się tam zapuści, zginie - naukowcy odkryli baseny śmierci z ostatniej chwili
Cokolwiek się tam zapuści, zginie - naukowcy odkryli "baseny śmierci"

Na dnie Morza Czerwonego odkryto baseny śmierci, czyli miejsca, które są zupełnie pozbawione tlenu. Każde zwierzę, które zapuści się w jego okolice zostanie ogłuszone z powodu braku tlenu albo zabite.

Europoseł PiS mówi o sporym błędzie kierownictwa partii z ostatniej chwili
Europoseł PiS mówi o "sporym błędzie" kierownictwa partii

– Specyfika pracy w nim wymaga też jednak odpowiednich kompetencji i innych zachowań, niż te, które są wystarczające w polityce krajowej – twierdzi europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

REKLAMA

"Co się zdarzy za kilka lat, nie wiem. Zobaczymy". Bodnar komentuje swój start w wyborach prezydenckich

Na razie nie przewiduję wejścia do polityki - powiedział w piątek RPO Adam Bodnar, pytany o przyszłość zawodową. Podkreślił, że po odejściu z urzędu skupi się na sprawach akademickich. Nie wykluczył jednak rozpoczęcia działalności międzynarodowej lub politycznej.
/ screen YT

Rzecznik Praw Obywatelskich był pytany w piątek w Radiu Zet, czy po zakończeniu urzędowania wejdzie do polityki. "Na razie tego nie przewiduję. Ja potrzebuję co najmniej kilku lat na to, żeby zorientować się zawodowo, co w życiu chciałbym jeszcze robić" - odparł Rzecznik.

Nie wykluczył jednak rozpoczęcia działalności na poziomie międzynarodowym. "Kiedyś myślałem, żeby starać się o stanowisko komisarza ds. praw człowieka Rady Europy.(...) Ale żeby kimś takim zostać to trzeba mieć poparcie polityczne z kraju" - powiedział.

Dodał, że są różne opcje rozwoju jego kariery. "Mogę iść w kierunku akademickim, mogę iść w kierunku politycznym, międzynarodowym. Teraz najbardziej mi jest potrzebne, to żeby godnie dokończyć te trzy miesiące urzędowania, a później skupić się na różnych sprawach akademickich" - zaznaczył Bodnar.

Dopytywany o doniesienia prasowe dotyczące jego ewentualnego startu w przyszłości w wyborach prezydenckich odpowiedział: "Co się zdarzy za kilka lat, nie wiem. Zobaczymy" - wskazał.

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, który pozwala pełnić obowiązki RPO po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę, jest niezgodny z konstytucją. Przepis ten straci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw. Jak wskazano, w tym czasie parlament powinien uchwalić ustawę, która ureguluje sytuacje, w których urząd Rzecznika jest nieobsadzony przez jakiś czas po upływie kadencji.

Kadencja rzecznika Adama Bodnara upłynęła 9 września ub.r. Jeszcze w czwartek Sejm wybrał posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Musi go teraz zaakceptować Senat, w którym większość mają kluby niechętne jego kandydaturze. (PAP)



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe