Ikonowicz i Śpiewak nie zostawili suchej nitki na Lempart. „Przerzuciła się z deweloperki na politykę i kręci swoje lody”

Ogólnopolski Strajk Kobiet dał Lewicy kolejne 24 godziny na zerwanie rozmów w rządem Prawa i Sprawiedliwości ws. Funduszu Odbudowy. Warto przypomnieć, że posłowie Lewicy zlekceważyli poprzednie ultimatum.
Działacz społeczny i kandydat Lewicy na Rzecznika Praw Obywatelskich Piotr Ikonowicz oraz warszawski aktywista miejski Jan Śpiewak w swoim programie wPunkt odnieśli się do apelu wystosowanego przez Martę Lempart.
Zdaniem Ikonowicza Marta Lempart zachowuje się „jak jakiś terrorysta”. – "Za chwilę wysadzę waszą siedzibę"... Wszyscy się rozglądają gdzie pani Lempart z granatnikiem, bo takie ultimatum brzmi przerażającą, ale raczej śmieszni – stwierdził.
– Mechanizm, jaki uczynił taką osobę twarzą Strajku Kobiet, jest bardzo tajemniczy, ale wierzę, że tak jak psy potrafią otrząsać się z pcheł, tak ruchy masowe potrafią otrząsać się z fałszywych proroków, fałszywych przywódców. (…) Pani Marta Lempart właśnie abdykowała – dodał kandydat Lewicy na RPO.
Z kolei Śpiewak uważa, że pozycja Marty Lempart jest na tyle silna, że nawet akcja stawiania ultimatum politykom Lewicy jej nie zagrozi. – Oni poszli całkowicie w zaparte. To nie pierwszy raz, kiedy Lempart robi ultimatum – stwierdził.
– Mam wrażenie, że Lempart przerzuciła się z deweloperki na politykę i kręci swoje lody – dodał.