"Niemcy nie wiedzą o polskich ofiarach". Ambasador Niemiec reaguje. Mocna riposta polskiego polityka

- Zgadzam się z oceną, że w Niemczech są puste przestrzenie pamięci. Dlatego tak ważne jest miejsce pamięci w Berlinie i podręcznik do historii. Potrzebne jest szczegółowe, wrażliwe podejście do historii i wolność badań naukowych.
- odpowiedział ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven wyraźnie nawiązując do kłamstw na temat rzekomego "ograniczania wolność badań naukowych" w Polsce.
Tymczasem w Niemczech od lat nie może powstać pomnik polskich ofiar Niemców z czasów II Wojny Światowej.
- "Wrażliwe podejście do historii"? Wystarczy mówić prawdę - Niemcy powinni o tym pamiętać, gdyż wybielają odpowiedzialność za swoje zbrodnie. W niemieckich domach przechowywane są do dziś np. zrabowane przez Pana rodaków polskie dzieła sztuki. Więcej czynów, a nie pustych słów
- odpowiedział polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski
"Wrażliwe podejście do historii"? Wystarczy mówić prawdę - Niemcy powinni o tym pamiętać, gdyż wybielają odpowiedzialność za swoje zbrodnie.
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) May 2, 2021
W niemieckich domach przechowywane są do dziś np. zrabowane przez Pana rodaków polskie dzieła sztuki.
Więcej czynów, a nie pustych słów