„Chłopi! Polska i ziemia nasza – zwyciężyliśmy!” 40-lecie rejestracji Solidarności Rolników Indywidualnych

Na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie stanęły wszystkie wystawy lokalne o rolniczej „Solidarności”, eksponowane dotychczas w 18 miejscowościach różnych regionów Polski. W uroczystym otwarciu ekspozycji wzięli udział m.in. prezes IPN dr Jarosław Szarek, przewodnicząca Solidarności Rolników Indywidualnych Teresa Hałas oraz doradca prezydenta Barbara Fedyszak – Radziejowska.
„Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”
Prezes IPN otwierając ogólnopolską wystawę „TU rodziła się „Solidarność” Rolników przypomniał historię ruchów niepodległościowych na polskiej wsi.
To były pierwsze powojenne lata, działalność PSL, partii, która była nie tylko ludową, ale ogólnonarodową, mającą oparcie na wsi. Była nadzieją milionów Polaków, że system komunistyczny uda się odsunąć za pomocą kartki wyborczej. To się nie udało. Polska wieś za ten opór zapłaciła wysoką cenę, ale później były kolejne lata represji i czas kolektywizacji. [...] I to polska wieś, miliony polskich chłopów swym oporem, cierpieniami, ofiarami tamtego czasu doprowadziły do tego, że Polska była jedynym państwem w całym sowieckim bloku, gdzie w rękach chłopów i rolników została zachowana własność indywidualna. [...] Szli tym szlakiem dziewiętnastowiecznego oporu opisanego w polskich powieściach. Szli tym szlakiem, który wyznaczała Maria Konopnicka słowami „Roty”: „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”. Nie porzucili ziemi, nie porzucili wiary, nie porzucili obyczaju i wartości. I to doprowadziło do zwycięstwa
– zaznaczył dr Szarek.
„40 lat temu Jan Kułaj mówił ze łzami w oczach »Chłopi! Polska i ziemia nasza – zwyciężyliśmy!«. To było wielkie zwycięstwo. Ale tego zwycięstwa by nie było bez wsparcia Kościoła, bez wsparcia prymasa Wyszyńskiego, duchowego przywódcy nie tylko Kościoła, ale i narodu”
– podkreślił prezes IPN.
Teresa Hałas, poseł na Sejm RP oraz przewodnicząca NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” przypomniała historię walki o godność i suwerenność polskiej wsi, również podkreślając rolę Prymasa Tysiąclecia w tych zmaganiach.
Solidarność rolnicza to także, a może przede wszystkim, jego dzieło. Bez jego uporu, bez jego upominania się o niezależny związek zawodowy na wsi i o godny status dla polskiego chłopa, nie byłoby rolniczej „Solidarności”. Nikt nas tak naprawdę nie chciał, długo musieliśmy walczyć o naszą tożsamość. Gdyby nie upór Prymasa, być może nie świętowalibyśmy 40-lecia Solidarności Rolników Indywidualnych
– wskazała.
Uczestnicy uroczystości rocznicowych złożyli kwiaty pod pomnikiem Prymasa Tysiąclecia oraz odsłonili tablicę upamiętniającą Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” na budynku „Dom Chłopa” przy placu Powstańców Warszawy 2 w Warszawie, gdzie mieściła się siedziba związku.
W 40. rocznicę rejestracji Związku Poczta Polska wyemitowała specjalny znaczek okolicznościowy, na którym przedstawiono wpisany w kształt Polski bochen chleba.
Historyczny kontekst walki o rejestrację rolniczej „Solidarności” przypomniał w opracowaniu dr Paweł Błażewicz z IPN. „29 grudnia 1980 r. w Ustrzykach Dolnych rozpoczął się chłopski protest, a 5 stycznia 1981 r. w Rzeszowie rozpoczęła się okupacja siedziby Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych. Na przełomie stycznia i lutego kilkanaście osób podjęło głodówkę w kościele św. Józefa w Świdnicy. Jednym z postulatów protestujących była rejestracja niezależnego związku zawodowego rolników. Co prawda 10 lutego komunistyczny Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o rejestrację »Solidarności«. rolników, jednak wkrótce (18/20 lutego) protesty doprowadziły do podpisania tzw. porozumień rzeszowsko-ustrzyckich. Były one ostatnim – po Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu-Zdroju, Dąbrowie Górniczej – porozumieniem społecznym zawartym w latach 1980-81. W reakcji na stały sprzeciw reżimu w sprawie rejestracji związku zawodowego rolników w marcu w Poznaniu doszło do zjednoczenia istniejących już niezależnych organizacji chłopskich, które przyjęły wspólną nazwę NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Działania rolników były systematycznie wspierane przez NSZZ »Solidarność« oraz hierarchię kościelną. Prymas Stefan Wyszyński wielokrotnie spotykał się z liderami chłopskimi oraz osobiście interweniował u komunistycznych władz, popierając dążenia ludności wiejskiej” – zaznaczył historyk.
Dr Błażewicz przypomniał historię rekordowego liczebnie strajku, który doprowadził do rejestracji rolniczej „S”. „W walce przeciwko powstaniu rolniczego związku zawodowego komunistyczna władza doprowadziła do słynnego kryzysu bydgoskiego. Jako protest wobec brutalnych działań reżimu 27 marca 1981 r. miał miejsce największy strajk w Polsce. Uczestniczyło w nim ok. 11 mln osób, a więc nawet więcej niż wynosiła liczba członków »Solidarności«. Dopiero ten zdecydowany protest wszystkich środowisk patriotycznych w całej Polsce wymusił rejestrację 12 maja 1981 r. Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych »Solidarność«.
Agnieszka Żurek