Fogiel: Apeluję by opozycja nie ekscytowała się tym, że TSUE dokonał zamachu na nasze bezpieczeństwo energetyczne

W piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów, należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia. Decyzja ta wiąże się ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych.
W czasie rozmowy w Polsat News dotyczącej decyzji TSUE Radosław Fogiel prostował doniesienia polityków opozycji, którzy zarzucali rządowi brak reakcji w sprawie Turowa.
"Wielokrotnie podczas wizyt, i czeskich ministrów, czeskiego ministra spraw zagranicznych w Polsce i ministra Raua w Pradze te sprawy były podnoszone"
- podkreślił.
"Była trójstronna komisja, która wydawała opinię przed przedłożeniem koncesji na wydobywanie węgla w Turowie, tam podpisano wspólny protokół uzgodnień, więc działanie strony czeskiej jest dla nas w pewien sposób, nie chciałbym powiedzieć, niezrozumiałe"
- powiedział.
"Przede wszystkim sugerowałbym, żeby opozycja nie szła drogą, którą wytoczyła w sposób bardzo zaskakujący Róża Thun, tzn. zachęcałbym do tego, żeby może przynajmniej nie ekscytować się tym, że TSUE dokonał dzisiaj realnie zamachu na nasze bezpieczeństwo energetyczne"
- mówił wicerzecznik PiS odnosząc się do wpisu w mediach społecznościowych europosłanki Thun, która po decyzji TSUE napisała: "Brawo Pani Sędzio!" gratulując decyzji ws. Turowa wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuercie.
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r. 28 kwietnia 2021 r. Minister Klimatu i Środowiska przedłużył termin obowiązywania obecnej koncesji na wydobywanie węgla brunatnego i kopalin towarzyszących ze złoża "Turów" do 2044 r.
PGE Polska Grupa Energetyczna opublikowała w sobotę protokół z października 2019 r., kończący konsultacje transgraniczne z Republiką Czeską ws. przedłużenia koncesji dla Kopalni Turów do 2044 r. "Strona czeska zgodziła się na polskie propozycje i podpisała w październiku 2019 roku protokół uzgodnień dotyczący konkretnych działań minimalizujących oddziaływanie kopalni na tereny przygraniczne. Wszystkie zobowiązania zawarte w protokole spełniliśmy. Kończymy również budowę prewencyjnego ekranu chroniącego wody gruntowe na granicy kopalni" - oświadczył prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski i dodał, że protokół zamykał temat konsultacji transgranicznych.
Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce ws. rozbudowy kopalni węgla brunatnego Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia.
Minister środowiska Czech Richard Brabec tłumaczył wówczas, że pozew jest niezbędny dla ochrony czeskich obywateli, ponieważ Polska - jego zdaniem - nie spełniła postulatów Pragi związanych z ochroną środowiska. Minister zapowiedział też, że rozmowy z Polską będą kontynuowane, ale Czechy traktują obecne wydobycie w Turowie jako nielegalne.
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ krap/