Kaczyński: Nie można pozwolić na to, żeby tego rodzaju metodami zmieniano Europę

Podpisanie wspólnej deklaracji przez przywódców europejskich partii jest początkiem dialogu, który jest tak bardzo Europie potrzebny i przyniesie wynik jednoznaczny; Europejczycy chcą żyć we własnych państwach, ale chcą, by to wszystko co stanowiło dotąd Europę było kontynuowane - mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński  Kaczyński: Nie można pozwolić na to, żeby tego rodzaju metodami zmieniano Europę
Prezes PiS Jarosław Kaczyński / PAP/Paweł Supernak

W zeszłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że przywódcy wielu partii w Europie, w tym PiS, Bracia Włosi, włoska Liga, we Francji Zjednoczenie Narodowe, na Węgrzech Fidesz podpisują wspólną deklarację. – Nie chcemy rewolucji, które przyniosą radykalne ograniczenie wolności – mówił Kaczyński podpisując deklarację. CZYTAJ WIĘCEJ

Kontrowersje związane z „Konferencją o Przyszłości Europy”

We wtorek europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski zamieścił na Twitterze nagranie z wystąpieniem lidera PiS – jak napisał – w związku z "Konferencją o Przyszłości Europy”.

 

 

"Konferencja w sprawie przyszłości Europy" to seria debat i dyskusji, która stanowi forum debaty z obywatelami oraz organizacjami pozarządowymi na temat wyzwań i priorytetów stojących przed UE.
Kaczyński podkreślił, że Konferencja jest bardzo ważnym przedsięwzięciem, ale może budzić wiele kontrowersji. – Widać wyraźnie, że jest to próba doprowadzenia do takiego stanu, w którym zostanie skonstruowany jakby nowy mocny argument - bo w konferencji będą uczestniczyli nie tylko różnego rodzaju specjaliści, ale także osoby wylosowane, obywatele UE – za tym by Unię dalej centralizować, bo tutaj nie należy używać określenia federalizacja – mówił szef PiS.

Podważenie europejskiej tradycji

– Tu, w gruncie rzeczy, chodzi o centralizm, chodzi o taką konstrukcję już nie tylko związku państw europejskich, ale także społeczeństw europejskich, która będzie prowadziła do: po pierwsze, pełnej degradacji roli tych państw, a przynajmniej państw mniejszych i słabszych; po drugie, będzie podważała całą europejską tradycję. Po trzecie, będzie likwidowało to, co jest ogromnym bogactwem Europy, czyli jej różnorodność, odmienność różnych kultur, obyczajów, także różnych typów kultury politycznej, różnic ustrojowych – stwierdził polityk.

Jak ocenił, jest to przedsięwzięcie mające pewne podstawy w ideologiach, które można uznać za opaczne i jednocześnie przedsięwzięcie w gruncie rzeczy w najwyższym stopniu dla przyszłości UE destruktywne. – Być może, że tym którzy przygotowują to przedsięwzięcie zależy na tym, by powstało takie wrażenie, że nie ma alternatywy, że w gruncie rzeczy to jest jedyna przyszłość Europy, jedyna możliwość dalszego rozwoju sytuacji w Europie – dodał Kaczyński. Według niego, jest to nieprawda. – Jest także inna koncepcja – podkreślił.

– Nasze przedsięwzięcie, które dopiero się zaczyna, z którego pierwszym aktem będziemy mieli do czynienia, ma służyć właśnie temu, aby to nie był monolog rozłożony na różne głosy, tylko żeby to był dialog. Dialog na temat różnych koncepcji rozwoju Europy – wskazał.

– My uważamy, że bogactwo europejskich kultur, zróżnicowanie jest ogromnym właśnie bogactwem. My uważamy, że nie da się utrzymać właśnie tego bogactwa, a co za tym idzie także europejskiej siły inaczej niż poprzez państwa narodowe, że nie uda się też utrzymać w Europie systemu demokratycznego, ani systemu, który być może będzie miał jakieś elementy pozorów demokracji, ale który w gruncie rzeczy będzie oligarchią i to można powiedzieć oligarchią podwójną. Taką, która będzie występowała lokalnie i taką, która będzie rządziła Europą, przy czym ta ostatnia będzie z całą pewnością miała także współczynnik narodowy. Będą narody dużo silniejsze i dużo słabsze – mówił.

Zdaniem Kaczyńskiego, to koncepcja, która prowadzi ku katastrofie. – Która prowadzi, tak jak wszelkiego rodzaju koncepcje wymyślone, niewynikające z praktyki społecznej, niewynikające z rzeczywistych poglądów ludzi, ku destrukcji, ku stanowi, który dla Europy, dla tego wszystkiego co jest jej tradycją i siłą, tą ogromną wartością jaką wniosła do dziejów ludzkości, będzie niszcząca – ocenił.

Zagrożenie dla Europy

Szef PiS zwrócił uwagę, że z Europy wywodzi się system wartości: w sferze idei, religii, ale także w sferze politycznej, który –  ocenił – był i jest najbardziej życzliwym człowiekowi systemem w dziejach świata.
– Nie można pozwolić na to, żeby tego rodzaju metodami, które skądinąd z demokracją nie mają nic wspólnego, ale za to maja bardzo wiele wspólnego z socjotechniką w najgorszym tego słowa znaczeniu, aby tego rodzaju metodami zmieniano Europę – powiedział.

Wskazał, też, że jedną z wartości jest prawo, które jest przestrzegane. Zaznaczył, że w Europie traktatów i "innych elementów europejskiego prawa, tzw. prawa wtórnego się bardzo często nie przestrzega".

– Mamy do czynienia z nadaktywnością sądów, mamy do czynienia z czymś co jest połączeniem zasady „kto silniejszy, ten lepszy” z anarchią. Właśnie dlatego podejmujemy naszą inicjatywę, właśnie dlatego wydajemy oświadczenie wielu europejskich partii, a sądzimy, że wiele innych się do tego przyłączy, które jest początkiem naszej drogi. Początkiem rozpoczęcia tego dialogu, który tak bardzo Europie jest potrzebny i który – jestem o tym przekonany – przyniesie wynik jednoznaczny. Europejczycy chcą żyć we własnych państwach, chcą by te państwa ze sobą stale, w sposób zinstytucjonalizowany współpracowały. Ale chcą, by to wszystko co stanowiło dotąd Europę było kontynuowane – stwierdził. (PAP)

 


 

POLECANE
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia między Donaldem Tuskiem z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał się szefa rządu na temat nagrań udostępnionych przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko polityka
Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko

Prezydent elekt Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Polsat News poinformował, kto w jego kancelarii będzie odpowiadał za sprawy międzynarodowe.

Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera polityka
Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera

– Nie zmienia się zwycięskiego lidera w czasie wyścigu wyborczego, a my jesteśmy na początku drogi – podkreślił Jacek Sasin, komentując kongres PiS oraz wybór Jarosława Kaczyńskiego na prezesa ugrupowania.

Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu Wiadomości
Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Said Irawani zadeklarował, że jego kraj "nigdy nie przestanie wzbogacać uranu". Dyplomata argumentował w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS, że Teheran ma do tego "niezbywalne prawo" jako państwo-strona traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy Wiadomości
Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy

Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy działają na granicy z Niemcami, m.in. tym osobom, które zaangażowały się w Ruch Obrony Granic.

Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część protestów wyborczych Wiadomości
Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część "protestów wyborczych"

Sąd Najwyższy opublikował dokumenty, którymi nie zajmie się w ramach protestów wyborczych. W komunikacie podkreśla, że otrzymał na przykład wydruki wiadomości mailowej od Romana Giertycha, w której znajdowała się instrukcja składania protestu wyborczego.

Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie z ostatniej chwili
Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie

Tadeusz Duda, 57-latek ze Starej Wsi pod Limanową, zabił swoją córkę i zięcia, a także ciężko ranił teściową. Choć dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek 27 czerwca, z każdym dniem na jaw wychodzą kolejne szczegóły. Mieszkańcy Starej Wsi, Zalesia i Młyńczysk opowiadają o tym, kim był Duda i jak doszło do koszmaru, którym od kilku dni żyje cała Polska.

REKLAMA

Kaczyński: Nie można pozwolić na to, żeby tego rodzaju metodami zmieniano Europę

Podpisanie wspólnej deklaracji przez przywódców europejskich partii jest początkiem dialogu, który jest tak bardzo Europie potrzebny i przyniesie wynik jednoznaczny; Europejczycy chcą żyć we własnych państwach, ale chcą, by to wszystko co stanowiło dotąd Europę było kontynuowane - mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński  Kaczyński: Nie można pozwolić na to, żeby tego rodzaju metodami zmieniano Europę
Prezes PiS Jarosław Kaczyński / PAP/Paweł Supernak

W zeszłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że przywódcy wielu partii w Europie, w tym PiS, Bracia Włosi, włoska Liga, we Francji Zjednoczenie Narodowe, na Węgrzech Fidesz podpisują wspólną deklarację. – Nie chcemy rewolucji, które przyniosą radykalne ograniczenie wolności – mówił Kaczyński podpisując deklarację. CZYTAJ WIĘCEJ

Kontrowersje związane z „Konferencją o Przyszłości Europy”

We wtorek europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski zamieścił na Twitterze nagranie z wystąpieniem lidera PiS – jak napisał – w związku z "Konferencją o Przyszłości Europy”.

 

 

"Konferencja w sprawie przyszłości Europy" to seria debat i dyskusji, która stanowi forum debaty z obywatelami oraz organizacjami pozarządowymi na temat wyzwań i priorytetów stojących przed UE.
Kaczyński podkreślił, że Konferencja jest bardzo ważnym przedsięwzięciem, ale może budzić wiele kontrowersji. – Widać wyraźnie, że jest to próba doprowadzenia do takiego stanu, w którym zostanie skonstruowany jakby nowy mocny argument - bo w konferencji będą uczestniczyli nie tylko różnego rodzaju specjaliści, ale także osoby wylosowane, obywatele UE – za tym by Unię dalej centralizować, bo tutaj nie należy używać określenia federalizacja – mówił szef PiS.

Podważenie europejskiej tradycji

– Tu, w gruncie rzeczy, chodzi o centralizm, chodzi o taką konstrukcję już nie tylko związku państw europejskich, ale także społeczeństw europejskich, która będzie prowadziła do: po pierwsze, pełnej degradacji roli tych państw, a przynajmniej państw mniejszych i słabszych; po drugie, będzie podważała całą europejską tradycję. Po trzecie, będzie likwidowało to, co jest ogromnym bogactwem Europy, czyli jej różnorodność, odmienność różnych kultur, obyczajów, także różnych typów kultury politycznej, różnic ustrojowych – stwierdził polityk.

Jak ocenił, jest to przedsięwzięcie mające pewne podstawy w ideologiach, które można uznać za opaczne i jednocześnie przedsięwzięcie w gruncie rzeczy w najwyższym stopniu dla przyszłości UE destruktywne. – Być może, że tym którzy przygotowują to przedsięwzięcie zależy na tym, by powstało takie wrażenie, że nie ma alternatywy, że w gruncie rzeczy to jest jedyna przyszłość Europy, jedyna możliwość dalszego rozwoju sytuacji w Europie – dodał Kaczyński. Według niego, jest to nieprawda. – Jest także inna koncepcja – podkreślił.

– Nasze przedsięwzięcie, które dopiero się zaczyna, z którego pierwszym aktem będziemy mieli do czynienia, ma służyć właśnie temu, aby to nie był monolog rozłożony na różne głosy, tylko żeby to był dialog. Dialog na temat różnych koncepcji rozwoju Europy – wskazał.

– My uważamy, że bogactwo europejskich kultur, zróżnicowanie jest ogromnym właśnie bogactwem. My uważamy, że nie da się utrzymać właśnie tego bogactwa, a co za tym idzie także europejskiej siły inaczej niż poprzez państwa narodowe, że nie uda się też utrzymać w Europie systemu demokratycznego, ani systemu, który być może będzie miał jakieś elementy pozorów demokracji, ale który w gruncie rzeczy będzie oligarchią i to można powiedzieć oligarchią podwójną. Taką, która będzie występowała lokalnie i taką, która będzie rządziła Europą, przy czym ta ostatnia będzie z całą pewnością miała także współczynnik narodowy. Będą narody dużo silniejsze i dużo słabsze – mówił.

Zdaniem Kaczyńskiego, to koncepcja, która prowadzi ku katastrofie. – Która prowadzi, tak jak wszelkiego rodzaju koncepcje wymyślone, niewynikające z praktyki społecznej, niewynikające z rzeczywistych poglądów ludzi, ku destrukcji, ku stanowi, który dla Europy, dla tego wszystkiego co jest jej tradycją i siłą, tą ogromną wartością jaką wniosła do dziejów ludzkości, będzie niszcząca – ocenił.

Zagrożenie dla Europy

Szef PiS zwrócił uwagę, że z Europy wywodzi się system wartości: w sferze idei, religii, ale także w sferze politycznej, który –  ocenił – był i jest najbardziej życzliwym człowiekowi systemem w dziejach świata.
– Nie można pozwolić na to, żeby tego rodzaju metodami, które skądinąd z demokracją nie mają nic wspólnego, ale za to maja bardzo wiele wspólnego z socjotechniką w najgorszym tego słowa znaczeniu, aby tego rodzaju metodami zmieniano Europę – powiedział.

Wskazał, też, że jedną z wartości jest prawo, które jest przestrzegane. Zaznaczył, że w Europie traktatów i "innych elementów europejskiego prawa, tzw. prawa wtórnego się bardzo często nie przestrzega".

– Mamy do czynienia z nadaktywnością sądów, mamy do czynienia z czymś co jest połączeniem zasady „kto silniejszy, ten lepszy” z anarchią. Właśnie dlatego podejmujemy naszą inicjatywę, właśnie dlatego wydajemy oświadczenie wielu europejskich partii, a sądzimy, że wiele innych się do tego przyłączy, które jest początkiem naszej drogi. Początkiem rozpoczęcia tego dialogu, który tak bardzo Europie jest potrzebny i który – jestem o tym przekonany – przyniesie wynik jednoznaczny. Europejczycy chcą żyć we własnych państwach, chcą by te państwa ze sobą stale, w sposób zinstytucjonalizowany współpracowały. Ale chcą, by to wszystko co stanowiło dotąd Europę było kontynuowane – stwierdził. (PAP)

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe