"Polska została zaatakowana". Mocne słowa Michała Dworczyka

Polska została zaatakowana, są prowadzone działania hybrydowe, więc mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek obrony - podkreślił w poniedziałek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, odnosząc się do wprowadzonego w czwartek stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią.
/ screen YouTube / Janusz Jaskółka

W poniedziałek po południu Sejm będzie rozpatrywał rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią. Izba może podjąć uchwałę o uchyleniu rozporządzenia; wniosek w tej sprawie zgłosiła Lewica.

Szef KPRM był pytany w TVP Info, jak odnosi się do opinii części polityków opozycji, którzy nie widzą potrzeby wprowadzania stanu wyjątkowego, w tym jak przyjmuje słowa europosła PO Radosława Sikorskiego, który stwierdził, że do tej pory opozycja nie została przekonana do wprowadzania stanu wyjątkowego oraz wskazał na brak współpracy polskiego rządu z Frontexem.

"Bardzo żałuję, że w naszym bardzo ostrym sporze politycznym temperatura wzrosła do takiego poziomu, że część osób kompletnie przestała zwracać uwagę na merytoryczne przesłanki, na argumenty, na sytuację faktyczną, a wpadła w takie zacietrzewienie, że zawsze, jak rząd powie, że coś jest czarne, to musi druga strona powiedzieć, że jest to akurat białe" - mówił minister.

Przyznał, że słyszał "prywatnie" wypowiedzi niektórych parlamentarzystów opozycji, które "świadczą o tym, że rozumieją tę sytuację". Kontynuując relacjonowanie tych "prywatnych" rozmów, dodał, że wynika, z nich, iż "+część kolegów (opozycjonistów) jest właśnie w taki sposób nastawiona", więc "+przyjęła taką narrację, że wszyscy pozostali nie mają innego wyjścia i brniemy właśnie w tę określoną stronę+". W ocenie Dworczyka, w tym wypadku jest to brnięcie w stronę "negowania wszystkiego, wszystkich działań, również tych, które w tej chwili są podejmowane, po to, żeby zapewnić bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej".

Proszony o powtórzenie głównych powodów, dla których w pasie przy granicy z Białorusią wprowadzono stan wyjątkowy, minister podkreślił, że "Polska została zaatakowana i prowadzone są przeciwko naszemu krajowi działania hybrydowe". "Mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek obrony; i to obrony aktywnej, a nie reaktywnej" - oświadczył.

Oznacza to, że - jak wyjaśniał - "musimy patrzeć nie tylko na to, co się dzieje dzisiaj na granicy, ale (także na to), co może się dziać na przykład w najbliższych dniach, biorąc pod uwagę manewry +Zapad+ prowadzone niedaleko naszej granicy". "Musimy brać pod uwagę to jak może się rozwijać sytuacja w związku z presją imigracyjną wywoływaną przez Alaksandra Łukaszenkę" - dodał.

"Każdy rozsądny człowiek przyzna rację, że lepiej zapobiegać i działać w sposób wyprzedzający, niż post factum przyjmować jakieś inne spóźnione działania" - podkreślił. Szef KPRM zapewnił, że wszystkie przepisy związane z wprowadzeniem stanu wyjątkowego "zostały dochowane"

Minister Dworczyk zwrócił uwagę, że informacji o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej "nawet w przestrzeni publicznej jest bardzo dużo, i każdy, kto nie wykaże odrobinę dobrej woli i wysiłku, może wszystkie informacje otrzymać".

"Natomiast, gdyby to było jeszcze za mało, to dzisiaj w Sejmie będzie można dowiedzieć się w czasie debaty przed głosowaniem o wszystkie dodatkowe szczegóły" - zadeklarował.

W czwartek w pasie przygranicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta stan wyjątkowy został wprowadzony na 30 dni, tak jak chciała tego Rada Ministrów. Zgodnie konstytucją prezydent w ciągu 48 godzin od podpisania rozporządzenia ws. stanu wyjątkowego musi przesłać je do Sejmu.

Przedstawiciele rządu argumentowali wniosek sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową", używając do tego migrantów. W Usnarzu Górnym (Podlaskie) od kilku tygodni koczuje grupa imigrantów, która chce dostać się do Polski. Zdaniem rządu, te i inne osoby są przywożone na granicę przez służby białoruskiego reżimu, a Polska musi zapewnić bezpieczeństwo swojej wschodniej granicy, która jest jednocześnie granicą UE.

Projekt uchwały ws. uchylenia prezydenckiego rozporządzenia złożył w piątek do marszałek Sejm Elżbiety Witek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. W uzasadnieniu do projektu uchwały znoszącej stan wyjątkowy podkreślono, że rząd we wniosku do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego ani "w późniejszych komunikatach" nie uzasadnił "w sposób wyczerpujący powodów, dla których miałby zostać wprowadzony stan wyjątkowy".

Zgodnie z konstytucją stan wyjątkowy można wprowadzić, gdy w sytuacjach szczególnych zagrożeń środki konstytucyjne są niewystarczające. (PAP)

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Lubelskie: Śmigłowiec zerwał linie energetyczne z ostatniej chwili
Lubelskie: Śmigłowiec zerwał linie energetyczne

Jak informuje 4 Skrzydło Lotnictwa Szkolnego w mediach społecznościowych, dziś w godzinach popołudniowych w rejonie miejscowości Okrzeja (powiat łukowski) w woj. lubelskim, podczas realizacji lotu szkoleniowego doszło do zerwania linii energetycznej niskiego napięcia.

Lewandowski padł ofiarą oszustów. Sieć obiegło niepokojące nagranie z ostatniej chwili
Lewandowski padł ofiarą oszustów. Sieć obiegło niepokojące nagranie

Wielka popularność Roberta Lewandowskiego przyciągnęła uwagę nie tylko fanów futbolu, ale także oszustów, którzy postanowili wykorzystać jego wizerunek dla własnych celów. Ostatnio w sieci pojawiły się ostrzeżenia przed fałszywymi nagraniami z udziałem polskiego piłkarza, które są produktem zaawansowanej technologii "Deepfake".

USA: Kluczowy krok Senatu ws. przyjęcia pakietu pomocowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
USA: Kluczowy krok Senatu ws. przyjęcia pakietu pomocowego dla Ukrainy

Senat zagłosował we wtorek za ograniczeniem debaty nad pakietem 95 mld dol. na pomoc Ukrainie, Izraelowi i Tajwanowi. Głosowanie pozwoli na uchwalenie ustawy najpóźniej w środę, choć końcowe głosowanie możliwe jest jeszcze we wtorek w nocy.

Antoni Rybczyński: Alarm! Niemcy chcą nas chronić przed Rosją Wiadomości
Antoni Rybczyński: Alarm! Niemcy chcą nas chronić przed Rosją

Niemcy przypominają sąsiada, który mówi Ci, że pomoże chronić dom przed bandziorami, a potem pomaga im zrobić skok. Co więcej, ten sąsiad jest tak bezczelny, że po pewnym czasie – mimo iż wszyscy w okolicy doskonale wiedzą, że był cichym wspólnikiem rabusiów – znów zabiera głos na zebraniu mieszkańców i zapewnia, że tym razem to na pewno odstraszy napastników.

Rozenek-Majdan ogłosiła zaskakującą decyzję z ostatniej chwili
Rozenek-Majdan ogłosiła zaskakującą decyzję

Małgorzata Rozenek-Majdan, która do tej pory była bardzo aktywna w mediach społecznościowych podjęła ważną decyzję. Internauci ostatnio byli zaniepokojeni faktem, że na profilach celebrytki pojawia się coraz mniej treści.

Jutro w PE debata nt. skrajnie prawicowego ataku na Zielony Ład z ostatniej chwili
Jutro w PE debata nt. "skrajnie prawicowego ataku" na Zielony Ład

W środę w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata dot. protestów przeciwko Zielonemu Ładowi, które w ciągu ostatnich miesięcy przelały się przez Europę, a także Polskę. Debata nosi tytuł "atak na klimat i przyrodę".

Premier Wielkiej Brytanii: Myśliwce Typhoon będą patrolować polskie niebo z ostatniej chwili
Premier Wielkiej Brytanii: Myśliwce Typhoon będą patrolować polskie niebo

Między Polską a Wielką Brytanią istnieje wielka więź, która w sytuacji wojny na Ukrainie buduje bezpieczeństwo - mówił we wtorek premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak. Przypomniał, że Wielka Brytania przeznaczy 500 mln funtów dodatkowej pomocy dla Ukrainy.

Gwiazda muzyki bardzo chora. Fatalne wieści z ostatniej chwili
Gwiazda muzyki bardzo chora. Fatalne wieści

Celine Dion to kanadyjska piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów. Od dłuższego już czasu nie czuje się najlepiej. Artystka cierpi z powodu ciężkiej i uporczywej choroby, która utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Bliska osoba gwiazdy wyznała, że jest coraz gorzej. Dion nie jest w stanie wychodzić z domu, ograniczyła również kontakty z mediami. Chwilowa poprawa na początku 2023 okazała się złudna.

Nowe informacje ws. audytu w CPK. Ekspert zabiera głos z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. audytu w CPK. Ekspert zabiera głos

Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, spółka CPK dała potencjalnym oferentom dodatkowy miesiąc na przygotowanie ofert w przetargach na audyty zewnętrzne. "Byłoby to wszystko nawet zabawne, gdyby rzecz nie dotyczyła kluczowej inwestycji rozwojowej dla Polski" – gorzko komentuje ekspert ds. lotniczych Maciej Wilk, obecnie dyrektor operacyjny Flair Airlines.

Szef NATO: Obecność żołnierzy w Polsce to ważne przesłanie z ostatniej chwili
Szef NATO: Obecność żołnierzy w Polsce to ważne przesłanie

Żołnierze, którzy stacjonują w Polsce, to swego rodzaju przesłanie, że NATO będzie bronić swoich sojuszników - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.

REKLAMA

"Polska została zaatakowana". Mocne słowa Michała Dworczyka

Polska została zaatakowana, są prowadzone działania hybrydowe, więc mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek obrony - podkreślił w poniedziałek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, odnosząc się do wprowadzonego w czwartek stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią.
/ screen YouTube / Janusz Jaskółka

W poniedziałek po południu Sejm będzie rozpatrywał rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią. Izba może podjąć uchwałę o uchyleniu rozporządzenia; wniosek w tej sprawie zgłosiła Lewica.

Szef KPRM był pytany w TVP Info, jak odnosi się do opinii części polityków opozycji, którzy nie widzą potrzeby wprowadzania stanu wyjątkowego, w tym jak przyjmuje słowa europosła PO Radosława Sikorskiego, który stwierdził, że do tej pory opozycja nie została przekonana do wprowadzania stanu wyjątkowego oraz wskazał na brak współpracy polskiego rządu z Frontexem.

"Bardzo żałuję, że w naszym bardzo ostrym sporze politycznym temperatura wzrosła do takiego poziomu, że część osób kompletnie przestała zwracać uwagę na merytoryczne przesłanki, na argumenty, na sytuację faktyczną, a wpadła w takie zacietrzewienie, że zawsze, jak rząd powie, że coś jest czarne, to musi druga strona powiedzieć, że jest to akurat białe" - mówił minister.

Przyznał, że słyszał "prywatnie" wypowiedzi niektórych parlamentarzystów opozycji, które "świadczą o tym, że rozumieją tę sytuację". Kontynuując relacjonowanie tych "prywatnych" rozmów, dodał, że wynika, z nich, iż "+część kolegów (opozycjonistów) jest właśnie w taki sposób nastawiona", więc "+przyjęła taką narrację, że wszyscy pozostali nie mają innego wyjścia i brniemy właśnie w tę określoną stronę+". W ocenie Dworczyka, w tym wypadku jest to brnięcie w stronę "negowania wszystkiego, wszystkich działań, również tych, które w tej chwili są podejmowane, po to, żeby zapewnić bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej".

Proszony o powtórzenie głównych powodów, dla których w pasie przy granicy z Białorusią wprowadzono stan wyjątkowy, minister podkreślił, że "Polska została zaatakowana i prowadzone są przeciwko naszemu krajowi działania hybrydowe". "Mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek obrony; i to obrony aktywnej, a nie reaktywnej" - oświadczył.

Oznacza to, że - jak wyjaśniał - "musimy patrzeć nie tylko na to, co się dzieje dzisiaj na granicy, ale (także na to), co może się dziać na przykład w najbliższych dniach, biorąc pod uwagę manewry +Zapad+ prowadzone niedaleko naszej granicy". "Musimy brać pod uwagę to jak może się rozwijać sytuacja w związku z presją imigracyjną wywoływaną przez Alaksandra Łukaszenkę" - dodał.

"Każdy rozsądny człowiek przyzna rację, że lepiej zapobiegać i działać w sposób wyprzedzający, niż post factum przyjmować jakieś inne spóźnione działania" - podkreślił. Szef KPRM zapewnił, że wszystkie przepisy związane z wprowadzeniem stanu wyjątkowego "zostały dochowane"

Minister Dworczyk zwrócił uwagę, że informacji o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej "nawet w przestrzeni publicznej jest bardzo dużo, i każdy, kto nie wykaże odrobinę dobrej woli i wysiłku, może wszystkie informacje otrzymać".

"Natomiast, gdyby to było jeszcze za mało, to dzisiaj w Sejmie będzie można dowiedzieć się w czasie debaty przed głosowaniem o wszystkie dodatkowe szczegóły" - zadeklarował.

W czwartek w pasie przygranicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta stan wyjątkowy został wprowadzony na 30 dni, tak jak chciała tego Rada Ministrów. Zgodnie konstytucją prezydent w ciągu 48 godzin od podpisania rozporządzenia ws. stanu wyjątkowego musi przesłać je do Sejmu.

Przedstawiciele rządu argumentowali wniosek sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową", używając do tego migrantów. W Usnarzu Górnym (Podlaskie) od kilku tygodni koczuje grupa imigrantów, która chce dostać się do Polski. Zdaniem rządu, te i inne osoby są przywożone na granicę przez służby białoruskiego reżimu, a Polska musi zapewnić bezpieczeństwo swojej wschodniej granicy, która jest jednocześnie granicą UE.

Projekt uchwały ws. uchylenia prezydenckiego rozporządzenia złożył w piątek do marszałek Sejm Elżbiety Witek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. W uzasadnieniu do projektu uchwały znoszącej stan wyjątkowy podkreślono, że rząd we wniosku do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego ani "w późniejszych komunikatach" nie uzasadnił "w sposób wyczerpujący powodów, dla których miałby zostać wprowadzony stan wyjątkowy".

Zgodnie z konstytucją stan wyjątkowy można wprowadzić, gdy w sytuacjach szczególnych zagrożeń środki konstytucyjne są niewystarczające. (PAP)

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe