"To jest tak, jakby rozmawiać z idiotami". Neumann nie przebierał w słowach

Zdaniem Sławomira Neumanna skala niedzielnych demonstracji powinna zrobić wrażenie na rządzących.
Jest to skala, która na pewno powinna robić wrażenie i powinna dać do myślenia. Różnorodność ludzi, którzy przyszli na te protesty wyraźnie pokazuje, że Polacy nie chcą być wyprowadzani z Unii Europejskiej, że Polacy uważają, że miejsce Polski jest w UE i Polacy uważają, że ten, kto próbuje nas wypchnąć poza UE, zdradza polskie interesy i polską rację stanu
- powiedział Neumann. W jego opinii decyzja Trybunału Konstytucyjnego ws. wyższości prawa krajowego nad unijnym "to nie jest jednostkowa sprawa".
Od wielu miesięcy toczy się spór o praworządność w Polsce. Dziś już mamy naliczane kary za Turów i one będą pobrane ze środków, które powinniśmy dostać. To jest jeden z kolejnych etapów sporu
- podkreślił. Następnie odniósł się do ewentualnej możliwości zmniejszenia składki wpłacanej do budżetu UE przez Polskę w reakcji na karę finansową TSUE za Turów.
To jest tak, jakby rozmawiać z idiotami. Przecież my wpłacamy znacznie mniej, niż dostajemy z Unii. Jeżeli ktoś kogoś okłamuje, to trzeba to wyraźnie nazywać. Nie da się z kłamcą rozmawiać merytorycznie
- zdenerwował się polityk. W jego opinii rząd Mateusza Morawieckiego "zdradził polskie interesy" i konieczne jest jak najszybsze ustąpienie w sporze z Brukselą.
Kaczyński jest w stanie poświęcić wszystko dla władzy tutaj i teraz. On jest w stanie poświęcić marzenia Polaków, nasze aspiracje dlatego, żeby jeszcze ileś miesięcy rządzić. On jest w stanie nas skłócić z każdym partnerem, który dla Polski ma znaczenie
- przekonywał Sławomir Neumann.