Decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia „Marsz Niepodległości” Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w środę, uwzględniwszy tym samym odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie. Wojewoda i organizator Marszu Niepodległości złożyli zażalenia na decyzję tego sądu. W piątek Sąd Apelacyjny oddalił te zażalenia i tym samym utrzymał w mocy decyzję Sądu Okręgowego uchylającą rejestrację wydarzenia.

– Zapraszamy na rondo Romana Dmowskiego. Będziemy szli na błonia Stadionu Narodowego; mamy zarejestrowane inne zgromadzenie. Bezpośrednio po wyroku sądu okręgowego wysłałem zgłoszenie zgromadzenia – zareagował chwilę później szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.
 

W sieci wrze

Do decyzji sądu niemal natychmiastowo zareagowali internauci, politycy i polityczni komentatorzy. „Skoro Marsz Niepodległości będzie zdaniem Rafała Trzaskowskiego nielegalny, to znaczy, że nie będzie mógł go rozwiązać” – napisał poseł PiS Paweł Lisiecki. „Można Marsz Niepodległości lubić bądź nie lubić. Ale jego faktyczne zakazanie udowadnia: 1-że Trzaskowski z ekipą ma sędziów na zawołanie. 2-że celem Trzaskowskiego jest eskalacja konfliktu, polaryzacja, zaognienie sytuacji, doprowadzenie do możliwie niebezpiecznej sytuacji. Tyle” – dodał z kolei publicysta Dawid Wildstein.

Do całej sprawy odniósł się także poseł Konfederacji i były kandydat na prezydenta Krzysztof Bosak, który stwierdził z kolei, że prezydent Warszawy wprowadza ludzi w błąd. „Organizatorzy Marszu Niepodległości złożyli także wnioski w zwykłym trybie, więc niezależnie od rzucania kłód pod nogi przez ratusz Marsz Niepodległości przejdzie legalnie” – zaznaczył.

Skoro Marsz Niepodległości będzie zdaniem Rafała Trzaskowskiego nielegalny, to znaczy, że nie będzie mógł go rozwiązać.

— Paweł Lisiecki 🇵🇱👨‍👩‍👦‍👦 (@lisieckipawel) October 29, 2021

Można Marsz Niepodległości lubić bądź nie lubić.
Ale jego faktyczne zakazanie udowadnia:
1-że Trzaskowski z ekipą ma sędziów na zawołanie.
2-że celem Trzaskowskiego jest eskalacja konfliktu, polaryzacja, zaognienie sytuacji, doprowadzenie do możliwie niebezpiecznej sytuacji.
Tyle

— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) October 29, 2021

Prezydent @trzaskowski_ robi to co prawie zawsze robi lewica czyli wprowadza opinię publiczną w błąd. Organizatorzy Marszu Niepodległości złożyli także wnioski w zwykłym trybie, więc niezależnie od rzucania kłód pod nogi przez ratusz Marsz Niepodległości przejdzie legalnie. https://t.co/9NgvYpcCA8

— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) October 29, 2021

🇵🇱Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy! Atak Rafała Trzaskowskiego na polskich patriotów przyniesie skutek odwrotny od zamierzonego przez partię Donalda Tuska: 11 listopada 2021 r. zostanie pobity rekord frekwencyjny na Marszu Niepodległości!

— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) October 29, 2021

Prezydent Andrzej Duda powinien objąć honorowym patronatem również tegoroczny Marsz Niepodległośc

Otóż według sądu w zeszłym roku Marsz Niepodległości się nie odbył!

Najwyżej w tym roku tak samo się „nie odbędzie”. Zapraszam 11 listopada na spacer z polską flagą po Warszawie od 13:00 na Rondzie Dmowskiego! 🇵🇱 pic.twitter.com/tYsaI3siPx

— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) October 29, 2021

i.

— Krzysztof Karnkowski (@karnkowski) October 29, 2021

Na Rondzie Dmowskiego jest remont i leży tam teraz masa kostki brukowej. I zgadnijcie teraz, kto ją wykorzysta, by jeszcze bardziej delegalizować Marsz Niepodległości.

— Stanisław Janecki (@St_Janecki) October 29, 2021

Wiec D. Tuska na placu Zamkowym i w innych miastach jest ok. Marsz Niepodległości - zakazany. DEMOKRACJA

— Dorota Kania (@DorotaKania2) October 29, 2021

Skoro marsz podległości był legalny, Marsz Niepodległości musi być nielegalny. Logiczne. W końcu od tego są #wolnemedia.

— Krzysztof Feusette (@FeusetteK) October 29, 2021