Romaszewska: Iryna Słaunikawa uwięziona w katowni przy ul. Akreścina w Mińsku

Iryna Słaunikawa, przedstawicielka Biełsatu na Białorusi i jej mąż Alaksandr Łojka zostali zatrzymani w areszcie przy ul. Akreścina – powiedziała PAP Agnieszka Romaszewska, dyrektor TV Biełsat. To ciesząca się złą sławą katownia, w której torturują więźniów - dodała.
Agnieszka Romaszewska Romaszewska: Iryna Słaunikawa uwięziona w katowni przy ul. Akreścina w Mińsku
Agnieszka Romaszewska / yt print screen/Akademia Zarządzania i Rozwoju

 

"Dowiedzieliśmy się, że Iryna i jej mąż Alaksandr zostali przewiezieni do aresztu przy ul. Akreścina" – powiedziała PAP Agnieszka Romaszewska. Dodała, że bardzo martwi się o swoją pracownicę, gdyż ten areszt to katownia, w której torturuje się więźniów, zwłaszcza politycznych.

"Zaczyna się od tego, że kiedy taki polityczny wchodzi do celi, to funkcjonariusze zabierają z niej wszystkie materace, żeby spał na gołych dechach. Nie ma szans, żeby taka osoba dostała paczkę. Był przypadek, że w celi, w której siedziały kobiety, został rozlany chlor (może to doprowadzić do obrzęku płuc i zgonu – PAP)" – zrelacjonowała. Jak stwierdziła, niepokoi się także tym, że kobietę i jej męża zatrzymano zaraz po tym, jak samolot, którym wracali z urlopu w Egipcie, wylądował na lotnisku w Mińsku. Nie mają więc ciepłych rzeczy, a w stolicy Białorusi jest dość zimno.

Agnieszka Romaszewska zrelacjonowała w rozmowie z PAP przebieg wydarzeń w nocy z piątku na sobotę. Samolot z Egiptu, na pokładzie którego znajdowało się małżeństwo, o godz. 2 nad ranem wylądował na płycie mińskiego lotniska, na którym czekał ojciec Słaunikawej. Jednak Iryna i Alaksandr nie pojawili się w hali przylotów. Indagowane przez mężczyznę służby i personel lotniska zapewniły go, że z samolotu wyszli wszyscy, którzy nim przylecieli. Ojciec Iryny czekał do piątej rano, wreszcie zdecydował się zawiadomić milicję o zniknięciu córki i zięcia. I to od policjantów dowiedział się, że zostali aresztowani za jakieś wykroczenie przez urząd spraw wewnętrznych i przewiezieni na ul. Akreścina.

"Na Akreścina trafia się za tzw. przekroczenia administracyjne, typu, że ktoś przeklinał w miejscu publicznym albo opierał się milicji" – zaznaczyła szefowa Biełsatu. I dodała, że zarzuty zawsze można zmienić na kryminalne, jak miało to m.in. miejsce odnośnie do Angeliki Borys, którą najpierw zamknięto za organizację jarmarku Kaziuki (władze Białorusi uznają go za nielegalne zgromadzenie), a potem zmieniono zarzut na kryminalny – szerzenie nienawiści.

"Sytuacja jest dynamiczna, może się zmienić z minuty na minutę" – zaznaczyła Romaszewska. I ujawniła, że do aresztu zostali już wysłani adwokaci, zostanie podjęta próba doręczenia paczki aresztowanym, telewizja udzieli również pomocy ojcu dziennikarki. "Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy" – zapewniła dyrektor TV Biełsat.

Jej zdaniem na Białorusi obecnie jest już nie reżim, ale "terror, który można porównać z tym stalinowskim". "Tam można pójść siedzieć dosłownie za wszystko" – podkreśliła.

W tej chwili w białoruskich więzieniach przebywa 800 więźniów oficjalnie uznanych za politycznych, ale – jak powiedziała Romaszewska – "szacuje się, że w rzeczywistości jest to ponad tysiąc osób".

Iryna Słaunikawa od 14 lat jest przedstawicielką Biełsatu w Mińsku, etatowym pracownikiem tej stacji. Pracowała w niej jako wydawca, zajmowała się też, między innymi, kontaktami z organizacjami pozarządowymi i międzynarodowymi działającymi w tym kraju. Choć, jak powiedziała Romaszewska, ostatnimi czasy poprosiła dziennikarkę, żeby ograniczyła aktywność – ze względów bezpieczeństwa.

"Zdajemy sobie bowiem sprawę z tego, jak trudna i ryzykowna jest praca naszych przedstawicieli w Białorusi. Działają w skrajnie niebezpiecznym środowisku, aby funkcjonować tam muszą być bardzo dobrze zorganizowani. A Iryna właśnie taka była. Cieszyła się także ogromnym autorytetem w środowisku dziennikarskim, czego dowodem jest to, że na ostatnim zjeździe została wybrana wiceprzewodniczącą prestiżowego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy".

Agnieszka Romaszewska wyraziła nadzieję, że Iryna sobie jakoś poradzi w więzieniu, jest bowiem w doskonałej kondycji fizycznej – szczupła, wysportowana. Oboje z mężem lubią zwłaszcza sporty wodne – pływanie i nurkowanie. Iryna jest matką 24-letniego syna.

 

Mira Suchodolska

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Ukraina: Ponad 400 tys. odbiorców bez prądu po rosyjskim ataku dronów z ostatniej chwili
Ukraina: Ponad 400 tys. odbiorców bez prądu po rosyjskim ataku dronów

Ponad 400 tys. odbiorców zostało pozbawionych dostaw elektryczności z powodu nocnego ataku rosyjskich dronów na obwód sumski na północnym wschodzie Ukrainy - poinformowało w poniedziałek ministerstwo energetyki w Kijowie.

Nieoficjalnie: Francja wysłała żołnierzy na Ukrainę. „Potencjalne ryzyko eskalacji” z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Francja wysłała żołnierzy na Ukrainę. „Potencjalne ryzyko eskalacji”

Francja wysłała do Słowiańska na wschodzie Ukrainy około 100 żołnierzy z 3. pułku piechoty Legii Cudzoziemskiej; mają oni pomóc armii ukraińskiej w odpieraniu ofensywy Rosji w Donbasie – poinformował w artykule dla portalu Asia Times analityk Stephen Bryen, zastępca podsekretarza stanu w Pentagonie za prezydentury Ronalda Reagana (1981–1989).

Projektowanie uniwersalne zmieni polską szkołę! Uwaga na groźne zmiany w preambule podstawy programowej tylko u nas
Projektowanie uniwersalne zmieni polską szkołę! Uwaga na groźne zmiany w preambule podstawy programowej

Obejście pozycji „przeciwnika” przed głównym atakiem w roku szkolnym 2025/2026. Tylko tak można określić propozycje, jakie ostatecznie znalazły się w projekcie rozporządzenia opublikowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dotyczącego zmian podstawy programowej. Podkreślmy, że „przeciwnikiem” władz resortu jest Polski Naród, bowiem każdy Polak był kiedyś lub jest uczniem polskiej szkoły. 

Szczerba: „Daniel Obajtek przebywa poza Polską”. Jest odpowiedź byłego prezesa Orlenu z ostatniej chwili
Szczerba: „Daniel Obajtek przebywa poza Polską”. Jest odpowiedź byłego prezesa Orlenu

„Na kampanijnym szlaku, Bachórz w gminie Dynów. Działamy dla Polski” – pisze w mediach społecznościowych były prezes Orlenu Daniel Obajtek, odpowiadając na zarzuty posła KO Michała Szczerby, jakoby przebywał poza Polską.

Kosiniak-Kamysz: Powołujemy Dowództwo Transformacji z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz: Powołujemy Dowództwo Transformacji

– Transformacja wymaga dowodzenia oraz zaangażowania różnych jednostek, dlatego powołamy Dowództwo Transformacji; nie tylko zakup sprzętu, ale dowodzenie transformacją jako całym procesem jest Polsce potrzebne – powiedział w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Pilny apel policji ws. poszukiwań 18-letniego Jakuba. Ostatnio widziany był w okolicach Odry z ostatniej chwili
Pilny apel policji ws. poszukiwań 18-letniego Jakuba. Ostatnio widziany był w okolicach Odry

Trwają poszukiwania za zaginionym 18-latkiem z Pawłowa (woj. śląskie). Jakub Wilczek ostatnio widziany był w okolicy rzeki Odry w Grzegorzowicach około godziny 2 w nocy. Od tamtego czasu nie nawiązał kontaktu z bliskimi.

„Płakałem jak dziecko”. Znany polski piosenkarz poważnie chory z ostatniej chwili
„Płakałem jak dziecko”. Znany polski piosenkarz poważnie chory

Media obiegły niepokojące informacje. Znany polski piosenkarz jest poważnie chory.

Marcin Kierwiński: Bardzo mało piję z ostatniej chwili
Marcin Kierwiński: Bardzo mało piję

– Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że bardzo mało piję i jestem człowiekiem bardzo ostrożnym – stwierdził na antenie Radia ZET Marcin Kierwiński, szef MSWiA.

Będzie naprawdę niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Będzie naprawdę niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat

Burze, silne opady i porywy wiatru. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie.

Nie żyje legendarny trener z ostatniej chwili
Nie żyje legendarny trener

W wieku 85 lat zmarł słynny trener Cesar Luis Menotti – poinformowała w niedzielę Argentyńska Federacja Piłkarska (AFA). W 1978 roku zdobył z reprezentacją tego kraju, gospodarzem turnieju, mistrzostwo śwata.

REKLAMA

Romaszewska: Iryna Słaunikawa uwięziona w katowni przy ul. Akreścina w Mińsku

Iryna Słaunikawa, przedstawicielka Biełsatu na Białorusi i jej mąż Alaksandr Łojka zostali zatrzymani w areszcie przy ul. Akreścina – powiedziała PAP Agnieszka Romaszewska, dyrektor TV Biełsat. To ciesząca się złą sławą katownia, w której torturują więźniów - dodała.
Agnieszka Romaszewska Romaszewska: Iryna Słaunikawa uwięziona w katowni przy ul. Akreścina w Mińsku
Agnieszka Romaszewska / yt print screen/Akademia Zarządzania i Rozwoju

 

"Dowiedzieliśmy się, że Iryna i jej mąż Alaksandr zostali przewiezieni do aresztu przy ul. Akreścina" – powiedziała PAP Agnieszka Romaszewska. Dodała, że bardzo martwi się o swoją pracownicę, gdyż ten areszt to katownia, w której torturuje się więźniów, zwłaszcza politycznych.

"Zaczyna się od tego, że kiedy taki polityczny wchodzi do celi, to funkcjonariusze zabierają z niej wszystkie materace, żeby spał na gołych dechach. Nie ma szans, żeby taka osoba dostała paczkę. Był przypadek, że w celi, w której siedziały kobiety, został rozlany chlor (może to doprowadzić do obrzęku płuc i zgonu – PAP)" – zrelacjonowała. Jak stwierdziła, niepokoi się także tym, że kobietę i jej męża zatrzymano zaraz po tym, jak samolot, którym wracali z urlopu w Egipcie, wylądował na lotnisku w Mińsku. Nie mają więc ciepłych rzeczy, a w stolicy Białorusi jest dość zimno.

Agnieszka Romaszewska zrelacjonowała w rozmowie z PAP przebieg wydarzeń w nocy z piątku na sobotę. Samolot z Egiptu, na pokładzie którego znajdowało się małżeństwo, o godz. 2 nad ranem wylądował na płycie mińskiego lotniska, na którym czekał ojciec Słaunikawej. Jednak Iryna i Alaksandr nie pojawili się w hali przylotów. Indagowane przez mężczyznę służby i personel lotniska zapewniły go, że z samolotu wyszli wszyscy, którzy nim przylecieli. Ojciec Iryny czekał do piątej rano, wreszcie zdecydował się zawiadomić milicję o zniknięciu córki i zięcia. I to od policjantów dowiedział się, że zostali aresztowani za jakieś wykroczenie przez urząd spraw wewnętrznych i przewiezieni na ul. Akreścina.

"Na Akreścina trafia się za tzw. przekroczenia administracyjne, typu, że ktoś przeklinał w miejscu publicznym albo opierał się milicji" – zaznaczyła szefowa Biełsatu. I dodała, że zarzuty zawsze można zmienić na kryminalne, jak miało to m.in. miejsce odnośnie do Angeliki Borys, którą najpierw zamknięto za organizację jarmarku Kaziuki (władze Białorusi uznają go za nielegalne zgromadzenie), a potem zmieniono zarzut na kryminalny – szerzenie nienawiści.

"Sytuacja jest dynamiczna, może się zmienić z minuty na minutę" – zaznaczyła Romaszewska. I ujawniła, że do aresztu zostali już wysłani adwokaci, zostanie podjęta próba doręczenia paczki aresztowanym, telewizja udzieli również pomocy ojcu dziennikarki. "Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy" – zapewniła dyrektor TV Biełsat.

Jej zdaniem na Białorusi obecnie jest już nie reżim, ale "terror, który można porównać z tym stalinowskim". "Tam można pójść siedzieć dosłownie za wszystko" – podkreśliła.

W tej chwili w białoruskich więzieniach przebywa 800 więźniów oficjalnie uznanych za politycznych, ale – jak powiedziała Romaszewska – "szacuje się, że w rzeczywistości jest to ponad tysiąc osób".

Iryna Słaunikawa od 14 lat jest przedstawicielką Biełsatu w Mińsku, etatowym pracownikiem tej stacji. Pracowała w niej jako wydawca, zajmowała się też, między innymi, kontaktami z organizacjami pozarządowymi i międzynarodowymi działającymi w tym kraju. Choć, jak powiedziała Romaszewska, ostatnimi czasy poprosiła dziennikarkę, żeby ograniczyła aktywność – ze względów bezpieczeństwa.

"Zdajemy sobie bowiem sprawę z tego, jak trudna i ryzykowna jest praca naszych przedstawicieli w Białorusi. Działają w skrajnie niebezpiecznym środowisku, aby funkcjonować tam muszą być bardzo dobrze zorganizowani. A Iryna właśnie taka była. Cieszyła się także ogromnym autorytetem w środowisku dziennikarskim, czego dowodem jest to, że na ostatnim zjeździe została wybrana wiceprzewodniczącą prestiżowego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy".

Agnieszka Romaszewska wyraziła nadzieję, że Iryna sobie jakoś poradzi w więzieniu, jest bowiem w doskonałej kondycji fizycznej – szczupła, wysportowana. Oboje z mężem lubią zwłaszcza sporty wodne – pływanie i nurkowanie. Iryna jest matką 24-letniego syna.

 

Mira Suchodolska

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe