„Imbecyle”. Dmitrij Miedwiediew atakuje Polskę, PiS i z rozrzewnieniem wspomina „reset” z czasów Tuska

Były prezydent i były premier Federacji Rosyjskiej, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew opublikował na Telegramie tekst, w którym ostro atakuje Polskę, Jarosława Kaczyńskiego, Prawo i Sprawiedliwość, ale z pewnym rozrzewnieniem wspomina czasy „resetu” z okresu rządów Donalda Tuska.
Dmitrij Miedwiediew
Dmitrij Miedwiediew / Flickr/MSZ/CC BY 2.0

Miedwiediew wspomina złośliwie wyprawę premierów do Kijowa, pisząc, że „nasz ulubiony europejski kraj wyprzedził rozpędzoną lokomotywę”, a Morawiecki oczywiście „kłamał”, obiecując przyjaźń Zełenskiemu.

Pisze również o sankcjach i polskim „programie derusyfikacji gospodarki polskiej i europejskiej”, który ma się wiązać z ogromnymi kosztami dla Polski.

(…) to kosztowne i bezsensowne. Ale Polska nie musi się już liczyć z kosztami. Wszystko, co mogła stracić z powodu własnej patologicznej rusofobii przez wiele lat, już straciła. A więc teraz, jak mówią ukochani sąsiedzi Polaków, „skoro się pali stodoła, spal i dom”.

Jeśli chodzi o Rosję, Polska dosłownie wije się z „bólów fantomowych”. Jej elity z trudem przyjmują do wiadomości, że wielka smuta zakończyła się prawie 400 lat temu wraz z wypędzeniem z Kremla polskich najeźdźców. Do powstania wielkiego imperium Rzeczypospolitej Obojga Narodów nie doszło i później. A winę za to ponoszą nie machinacje Rosji, lecz wewnętrzne spory, korupcja, niepowodzenia gospodarcze i przegrane bitwy. I tak było przez wiele wieków.

Polska propaganda jest najbardziej złośliwą, wulgarną i krzykliwą krytyką Rosji. Wspólnota politycznych imbecyli

– pisze Miedwiediew, zapominając dodać, że rozbiory Polski były wynikiem, owszem, jej wewnętrznej słabości, ale wpieranej wieloletnią polityką osłabiania Polski i korumpowania polskich elit przez carat.

Oczywiście w Rosji „nie ma zwyczaju przemilczania nawet najciemniejszych kart naszej wspólnej historii”, co innego w Polsce. W Polsce „marzą, żeby zapomnieć o tych żołnierzach radzieckich, którzy pokonali faszyzm, wypędzili najeźdźców”. Oczywiście ani słowa o tym, że żołnierze ci przynieśli Polsce gwałty, grabieże i kilkadziesiąt lat sowieckiej niewoli – „historia jest rysowana na nowo, pomniki są burzone. Ale okupacja faszystowska jest otwarcie utożsamiana z «okupacją sowiecką». Trudno o bardziej kłamliwą i odrażającą retorykę, ale Polacy to robią”.

 

„Polacy jeszcze zrozumieją”

No ale Rosjanie nadal „mają dość przyjazny stosunek do Polaków”: „Nie da się zapomnieć wybuchu sympatii i współczucia, jaki wywołała katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem, w której zginęła wysoka rangą delegacja z prezydentem na czele. Ludzie składali kwiaty w ambasadzie i kościołach, składali kondolencje w prasie i na portalach społecznościowych”.

Później, podczas moich wizyt w Polsce, nabrałem przekonania: nie ma przeszkód dla poprawy stosunków między naszymi krajami, jest to droga bez odwrotu. Jednak elity polityczne, na czele z partią PiS nr 2 Kaczyńskiego, kontrolowane przez swoich amerykańskich mocodawców, zrobiły wszystko, by zablokować normalną drogę

– wspomina czasy „resetu” z okresu rządów Donalda Tuska Miedwiediew, kiedy to składał wizytę w Polsce jako prezydent Federacji Rosyjskiej.

Teraz interesy polskich obywateli zostały poświęcone na rzecz rusofobii tych pozbawionych talentu polityków i ich marionetek zza oceanu, wykazujących wyraźne oznaki starczego zniedołężnienia. Decyzja o odmowie kupowania rosyjskiego gazu, ropy i węgla oraz sprzeciw wobec Nord Stream 2 już spowodowały poważne szkody dla gospodarki tego kraju. Teraz będzie tylko gorzej. To samo dotyczy wielu innych działań, które nie opierają się na gospodarce, lecz na politykierstwie pod przykrywką „derusyfikacji”. Teraz jednak dla wasalnych polskich elit ważniejsze jest przysięganie wierności swojemu suwerenowi, Ameryce, niż pomoc własnym obywatelom, dlatego też będą one podtrzymywać ogień nienawiści wobec wroga w Rosji.

Co zyskają na tym obywatele? Absolutnie nic

– załamuje ręce Miedwiediew.

No ale – co wobec brutalnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę brzmi złowieszczo – „prędzej czy później mamy zrozumieć, że nienawiść do Rosji nie wzmacnia społeczeństwa, nie przyczynia się do dobrobytu i spokoju ducha”. 

I wtedy dokonamy „właściwego wyboru”.

[Tu można zapoznać się z całością]

 


 

POLECANE
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem Wiadomości
Od lutego dostęp do najsłynniejszej rzymskiej fontanny tylko z biletem

Turyści odwiedzający Rzym będą musieli zapłacić za dostęp do kolejnych zabytków. Od lutego wprowadzony zostanie bilet umożliwiający podejście bezpośrednio do Fontanny di Trevi. Mieszkańcy miasta zostaną zwolnieni z opłat.

Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia z ostatniej chwili
Media: UE planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia

Unia Europejska planuje podpisać porozumienie handlowe z blokiem Mercosur 12 stycznia - podały w piątek ANSA i AFP za źródłami w UE. Włochy i Francja są wśród krajów, które zgłosiły zastrzeżenia do umowy z organizacją gospodarczą Ameryki Południowej, zrzeszającą Argentynę, Boliwie, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj.

Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego z ostatniej chwili
Żurek atakuje sąd po decyzji ws. Romanowskiego. Będzie wniosek o wyłączenie sędziego

Po decyzji sądu o uchyleniu wniosku prokuratury minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział kolejne działania i uderzył w uzasadnienie orzeczenia.

Tusk spotkał się z Zełenskim: Jesteś w Polsce bohaterem pilne
Tusk spotkał się z Zełenskim: "Jesteś w Polsce bohaterem"

Premier Donald Tusk publicznie podkreślał znaczenie Wołodymyra Zełenskiego i mówił o wspólnym interesie Polski i Ukrainy. W tle rozmów znalazły się m.in. miliardy euro unijnego wsparcia.

Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci” wideo
Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci”

„To jest stalinizm w czystej postaci” - oświadczył prof. Przemysław Czarnek, konstytucjonalista, poseł PiS odnosząc się do zarzutów postawionych przez prokuraturę Michałowi Dworczykowi.

Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej Wiadomości
Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej

Choinka ustawiona przez AfD w sali plenarnej landtagu w Düsseldorfie została usunięta na polecenie administracji parlamentu. Partia mówi o walce z symbolem Bożego Narodzenia, władze przekonują, że powodem było dbanie o ochronę parkietu.

Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych” gorące
Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych”

„Po raz pierwszy od pełnoskalowej inwazji Kreml zapowiedział redukcję środków przeznaczonych na obronę narodową” - pisze Iwona Wiśniewska, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości zabrało głos po publikacji Wirtualnej Polski, w której padły zarzuty o możliwą likwidację sieci ośrodków wsparcia dla ofiar przestępstw. Resort zapewnia, że pomoc będzie dostępna, choć przyznaje, że procedury zostały zaostrzone, a przyszłość Funduszu Sprawiedliwości jest analizowana.

„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa” gorące
„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa”

Po czwartkowym szczycie UE, na którym szefowie państw i rządów UE osiągnęli porozumienie w sprawie wspólnej pożyczki w wysokości 90 miliardów euro na finansowanie Ukrainy, szybko pojawiła się krytyka ze strony europejskiej prawicy.

REKLAMA

„Imbecyle”. Dmitrij Miedwiediew atakuje Polskę, PiS i z rozrzewnieniem wspomina „reset” z czasów Tuska

Były prezydent i były premier Federacji Rosyjskiej, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew opublikował na Telegramie tekst, w którym ostro atakuje Polskę, Jarosława Kaczyńskiego, Prawo i Sprawiedliwość, ale z pewnym rozrzewnieniem wspomina czasy „resetu” z okresu rządów Donalda Tuska.
Dmitrij Miedwiediew
Dmitrij Miedwiediew / Flickr/MSZ/CC BY 2.0

Miedwiediew wspomina złośliwie wyprawę premierów do Kijowa, pisząc, że „nasz ulubiony europejski kraj wyprzedził rozpędzoną lokomotywę”, a Morawiecki oczywiście „kłamał”, obiecując przyjaźń Zełenskiemu.

Pisze również o sankcjach i polskim „programie derusyfikacji gospodarki polskiej i europejskiej”, który ma się wiązać z ogromnymi kosztami dla Polski.

(…) to kosztowne i bezsensowne. Ale Polska nie musi się już liczyć z kosztami. Wszystko, co mogła stracić z powodu własnej patologicznej rusofobii przez wiele lat, już straciła. A więc teraz, jak mówią ukochani sąsiedzi Polaków, „skoro się pali stodoła, spal i dom”.

Jeśli chodzi o Rosję, Polska dosłownie wije się z „bólów fantomowych”. Jej elity z trudem przyjmują do wiadomości, że wielka smuta zakończyła się prawie 400 lat temu wraz z wypędzeniem z Kremla polskich najeźdźców. Do powstania wielkiego imperium Rzeczypospolitej Obojga Narodów nie doszło i później. A winę za to ponoszą nie machinacje Rosji, lecz wewnętrzne spory, korupcja, niepowodzenia gospodarcze i przegrane bitwy. I tak było przez wiele wieków.

Polska propaganda jest najbardziej złośliwą, wulgarną i krzykliwą krytyką Rosji. Wspólnota politycznych imbecyli

– pisze Miedwiediew, zapominając dodać, że rozbiory Polski były wynikiem, owszem, jej wewnętrznej słabości, ale wpieranej wieloletnią polityką osłabiania Polski i korumpowania polskich elit przez carat.

Oczywiście w Rosji „nie ma zwyczaju przemilczania nawet najciemniejszych kart naszej wspólnej historii”, co innego w Polsce. W Polsce „marzą, żeby zapomnieć o tych żołnierzach radzieckich, którzy pokonali faszyzm, wypędzili najeźdźców”. Oczywiście ani słowa o tym, że żołnierze ci przynieśli Polsce gwałty, grabieże i kilkadziesiąt lat sowieckiej niewoli – „historia jest rysowana na nowo, pomniki są burzone. Ale okupacja faszystowska jest otwarcie utożsamiana z «okupacją sowiecką». Trudno o bardziej kłamliwą i odrażającą retorykę, ale Polacy to robią”.

 

„Polacy jeszcze zrozumieją”

No ale Rosjanie nadal „mają dość przyjazny stosunek do Polaków”: „Nie da się zapomnieć wybuchu sympatii i współczucia, jaki wywołała katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem, w której zginęła wysoka rangą delegacja z prezydentem na czele. Ludzie składali kwiaty w ambasadzie i kościołach, składali kondolencje w prasie i na portalach społecznościowych”.

Później, podczas moich wizyt w Polsce, nabrałem przekonania: nie ma przeszkód dla poprawy stosunków między naszymi krajami, jest to droga bez odwrotu. Jednak elity polityczne, na czele z partią PiS nr 2 Kaczyńskiego, kontrolowane przez swoich amerykańskich mocodawców, zrobiły wszystko, by zablokować normalną drogę

– wspomina czasy „resetu” z okresu rządów Donalda Tuska Miedwiediew, kiedy to składał wizytę w Polsce jako prezydent Federacji Rosyjskiej.

Teraz interesy polskich obywateli zostały poświęcone na rzecz rusofobii tych pozbawionych talentu polityków i ich marionetek zza oceanu, wykazujących wyraźne oznaki starczego zniedołężnienia. Decyzja o odmowie kupowania rosyjskiego gazu, ropy i węgla oraz sprzeciw wobec Nord Stream 2 już spowodowały poważne szkody dla gospodarki tego kraju. Teraz będzie tylko gorzej. To samo dotyczy wielu innych działań, które nie opierają się na gospodarce, lecz na politykierstwie pod przykrywką „derusyfikacji”. Teraz jednak dla wasalnych polskich elit ważniejsze jest przysięganie wierności swojemu suwerenowi, Ameryce, niż pomoc własnym obywatelom, dlatego też będą one podtrzymywać ogień nienawiści wobec wroga w Rosji.

Co zyskają na tym obywatele? Absolutnie nic

– załamuje ręce Miedwiediew.

No ale – co wobec brutalnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę brzmi złowieszczo – „prędzej czy później mamy zrozumieć, że nienawiść do Rosji nie wzmacnia społeczeństwa, nie przyczynia się do dobrobytu i spokoju ducha”. 

I wtedy dokonamy „właściwego wyboru”.

[Tu można zapoznać się z całością]

 



 

Polecane