"Nie mów jak Putin!". Znany filolog prof. Gościwit Malinowski tłumaczy dlaczego "na Ukrainie", a nie "w Ukrainie"

Wobec tego co się dzieje na Ukrainie w zasadzie można by to uznać za kwestię marginalną. Mimo to jesteśmy świadkami usiłowania implementacji niezbyt rozpowszechnionej dotychczas formy językowej "w Ukrainie", co wobec sztuczności tego procesu, budzie wiele emocji.
prof. Gościwit Malinowski
prof. Gościwit Malinowski / Screen YouTube Uniwersytet Wrocławski

Już wcześniej wypowiadał się na ten temat znany językoznawca prof. Miodek, który mówił:

- Zdecydowanie „na”! Proszę pana, proszę się nie martwić tym, bo ja teraz słyszę: „Litwa jest teraz samodzielnym państwem, Białoruś samodzielnym państwem, Ukraina samodzielnym państwem, powinniśmy przestać z tym „na” i mówimy „w”. Nie, proszę pana. Odwieczna tradycja jest taka, że mówimy do Urugwaju, do Paragwaju, do Argentyny. Do Niemiec, do Portugalii, do Francji, do Hiszpanii. Ale od wieków jeździmy na Węgry, na Litwę, na Łotwę, na Białoruś i na Ukrainę i to jest tylko znakiem, proszę pana, właśnie tych odwiecznych relacji między nami. Chociaż muszę dopowiedzieć, że przyimek „na” wprowadza tutaj element takiej swojskości

- mówił podczas programu w TVP

Czytaj również: [wideo] „Na Ukrainie” czy „w Ukrainie”? Profesor Miodek nie ma wątpliwości!

W tej sprawie wypowiedział się również znany filolog prof. Gościwit Malinowski, który pisze:

- Zasada jest prosta - kraje i regiony bliskie nam historycznie i uczuciowo pojawiają się wyłącznie z przyimkiem "na", kraje i regiony dalsze z przyimkiem "w". Wyjątkiem jest kraj nam najbliższy "w (Wielko-, Mało-)Polsce".

Każdy kto mówi "w Ukrainie" nie tylko mówi jak kacap, używa rusycyzmu, ale do tego usuwa Ukrainę z serc i pamięci Polaków. Pojawiający się niekiedy argument, że mówiąc "w Ukrainie" podkreślamy, że chodzi o państwo, a nie o region (i do tego jeszcze region, do którego Polska zgłasza jakieś pretensje terytorialne) jest absurdalne, ponieważ w ten sam sposób określamy także państwo, które nigdy nie było regionem Polski, ani nawet Rzeczypospolitej - "na Węgrzech".

(...)

Dlatego w przypadku Ukrainy i Węgier, jeśli chcemy podkreślić, że chodzi nam nie o kraj, a o dzisiejsze państwo, brakuje nam tego dookreślenia "republika", "królestwo", "księstwo", "cesarstwo", jakie mamy w innych nazwach. Dlatego musimy sobie sami je dopowiedzieć i pisać małą literą, bo to nie jest część nazwy państwa, a więc:

- na Ukrainie ale w państwie Ukraina

- na Węgrzech ale w państwie Węgry

A poza tym:

Putin mówi "w Ukrainie" ("в Украине"). Nie mów jak Putin!

- pisze prof. Malinowski filolog klasyczny, hellenista, dr hab. nauk humanistycznych w dziedzinie literaturoznawstwa, profesor nadzwyczajny w Instytucie Studiów Klasycznych, Śródziemnomorskich i Orientalnych Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.


 

POLECANE
Wiadomości
Wielkie święto historii w Lublinie. Już jutro premiera VII tomu „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka

Już w piątek, 5 grudnia, Lublin stanie się stolicą polskiej debaty historycznej. Wydawnictwo Biały Kruk zaprasza na uroczystą premierę VII tomu monumentalnych „Dziejów Polski” autorstwa prof. Andrzeja Nowaka. Wydarzenie uświetni obecność wybitnych intelektualistów, w tym ks. prof. Waldemara Chrostowskiego oraz prof. Przemysława Czarnka.

Merz jedzie do Brukseli. Będzie rozmawiać z premierem Belgii o zamrożonych rosyjskich aktywach z ostatniej chwili
Merz jedzie do Brukseli. Będzie rozmawiać z premierem Belgii o zamrożonych rosyjskich aktywach

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz uda się w piątek do stolicy Belgii, gdzie będzie rozmawiał z premierem Bartem De Weverem na temat planu sfinansowania pożyczki dla Ukrainy z zamrożonych w UE rosyjskich aktywów - podał w czwartek rzecznik rządu w Berlinie. Belgia sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu.

Pakt Wielkiej Brytanii i Norwegii. Chcą ścigać rosyjskie łodzie podwodne z ostatniej chwili
Pakt Wielkiej Brytanii i Norwegii. Chcą ścigać rosyjskie łodzie podwodne

Wielka Brytania i Norwegia podpisały historyczny pakt obronny, w ramach którego powstanie wspólna flota fregat do śledzenia rosyjskich okrętów podwodnych na północnym Atlantyku. Celem jest ochrona kluczowej infrastruktury podmorskiej, w tym kabli telekomunikacyjnych i rurociągów energetycznych.

KE miała pozytywnie zaopiniować polski wniosek o wyłączenie z relokacji migrantów z ostatniej chwili
KE miała pozytywnie zaopiniować polski wniosek o wyłączenie z relokacji migrantów

Korespondent RFM FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon informuje, że Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała polski wniosek o wyłączenie z relokacji migrantów i płacenia kontrybucji finansowych w przyszłym roku. Informacje swoimi źródłami potwierdza również Polska Agencja Prasowa.

ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur Wiadomości
ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur

Od nowego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych z urzędu przeliczy tzw. emerytury czerwcowe, czyli świadczenia przyznane lub przeliczone w czerwcu w latach 2009–2019. Zmiany obejmą również renty rodzinne, a emeryci i renciści nie muszą składać żadnych wniosków.

Pilna informacja dot. bezpieczeństwa państwa. Tusk wniósł o utajnienie pierwszego punktu posiedzenia Sejmu z ostatniej chwili
"Pilna informacja dot. bezpieczeństwa państwa". Tusk wniósł o utajnienie pierwszego punktu posiedzenia Sejmu

Premier Donald Tusk poinformował, że w piątek w Sejmie przedstawi pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Dodał, że zwrócił się do marszałka Izby Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie pierwszego punktu posiedzenia.

Nowy ruch Waldemara Żurka. Zarzuty dla Morawieckiego, Błaszczaka i Ardanowskiego trafiły do Sejmu z ostatniej chwili
Nowy ruch Waldemara Żurka. Zarzuty dla Morawieckiego, Błaszczaka i Ardanowskiego trafiły do Sejmu

Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekazał w czwartek Marszałkowi Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu informacje dotyczące przedstawienia Mateuszowi Morawieckiemu, Mariuszowi Błaszczakowi i Krzysztofowi Ardanowskiemu zarzutów popełnienia przestępstw związanych z zajmowanymi przez nich stanowiskami. 

Co Europejczycy myślą o wojnie z Rosją. Najnowszy sondaż daje jasny sygnał z ostatniej chwili
Co Europejczycy myślą o wojnie z Rosją. Najnowszy sondaż daje jasny sygnał

Ponad połowa mieszkańców dziewięciu państw UE uważa dziś, że ryzyko militarnej konfrontacji z Rosją jest realne i narasta. Najmocniej alarmują kraje graniczące z agresorem — ale poczucie ryzyka konfliktu rośnie w całej Unii - wynika z sondażu przeprowadzonego przez grupę Cluster 17 i opublikowanego w czwartek we francuskim czasopiśmie Le Grand Continent. Wojna z Rosją nie jest jednak postrzegana jako największe zagrożenie na Zachodzie.

Beata Szydło: Szczęść Boże wszystkim górnikom! z ostatniej chwili
Beata Szydło: Szczęść Boże wszystkim górnikom!

"Polskie górnictwo to podstawa naszego bezpieczeństwa – nie tylko energetycznego" – pisze na platformie X była premier Beata Szydło. W czwartek 4 grudnia obchodzimy Barbórkę.

Afera ASF pod Piotrkowem: „Zakażony dzik mógł być podrzucony” – alarmuje resort rolnictwa z ostatniej chwili
Afera ASF pod Piotrkowem: „Zakażony dzik mógł być podrzucony” – alarmuje resort rolnictwa

Zakażony ASF martwy dzik został znaleziony w gminie Rozprza pod Piotrkowem Trybunalskim w stanie, który pozwala sądzić, że celowo został podrzucony do zagłębia hodowli trzody – poinformował w czwartek minister rolnictwa Stefan Krajewski.

REKLAMA

"Nie mów jak Putin!". Znany filolog prof. Gościwit Malinowski tłumaczy dlaczego "na Ukrainie", a nie "w Ukrainie"

Wobec tego co się dzieje na Ukrainie w zasadzie można by to uznać za kwestię marginalną. Mimo to jesteśmy świadkami usiłowania implementacji niezbyt rozpowszechnionej dotychczas formy językowej "w Ukrainie", co wobec sztuczności tego procesu, budzie wiele emocji.
prof. Gościwit Malinowski
prof. Gościwit Malinowski / Screen YouTube Uniwersytet Wrocławski

Już wcześniej wypowiadał się na ten temat znany językoznawca prof. Miodek, który mówił:

- Zdecydowanie „na”! Proszę pana, proszę się nie martwić tym, bo ja teraz słyszę: „Litwa jest teraz samodzielnym państwem, Białoruś samodzielnym państwem, Ukraina samodzielnym państwem, powinniśmy przestać z tym „na” i mówimy „w”. Nie, proszę pana. Odwieczna tradycja jest taka, że mówimy do Urugwaju, do Paragwaju, do Argentyny. Do Niemiec, do Portugalii, do Francji, do Hiszpanii. Ale od wieków jeździmy na Węgry, na Litwę, na Łotwę, na Białoruś i na Ukrainę i to jest tylko znakiem, proszę pana, właśnie tych odwiecznych relacji między nami. Chociaż muszę dopowiedzieć, że przyimek „na” wprowadza tutaj element takiej swojskości

- mówił podczas programu w TVP

Czytaj również: [wideo] „Na Ukrainie” czy „w Ukrainie”? Profesor Miodek nie ma wątpliwości!

W tej sprawie wypowiedział się również znany filolog prof. Gościwit Malinowski, który pisze:

- Zasada jest prosta - kraje i regiony bliskie nam historycznie i uczuciowo pojawiają się wyłącznie z przyimkiem "na", kraje i regiony dalsze z przyimkiem "w". Wyjątkiem jest kraj nam najbliższy "w (Wielko-, Mało-)Polsce".

Każdy kto mówi "w Ukrainie" nie tylko mówi jak kacap, używa rusycyzmu, ale do tego usuwa Ukrainę z serc i pamięci Polaków. Pojawiający się niekiedy argument, że mówiąc "w Ukrainie" podkreślamy, że chodzi o państwo, a nie o region (i do tego jeszcze region, do którego Polska zgłasza jakieś pretensje terytorialne) jest absurdalne, ponieważ w ten sam sposób określamy także państwo, które nigdy nie było regionem Polski, ani nawet Rzeczypospolitej - "na Węgrzech".

(...)

Dlatego w przypadku Ukrainy i Węgier, jeśli chcemy podkreślić, że chodzi nam nie o kraj, a o dzisiejsze państwo, brakuje nam tego dookreślenia "republika", "królestwo", "księstwo", "cesarstwo", jakie mamy w innych nazwach. Dlatego musimy sobie sami je dopowiedzieć i pisać małą literą, bo to nie jest część nazwy państwa, a więc:

- na Ukrainie ale w państwie Ukraina

- na Węgrzech ale w państwie Węgry

A poza tym:

Putin mówi "w Ukrainie" ("в Украине"). Nie mów jak Putin!

- pisze prof. Malinowski filolog klasyczny, hellenista, dr hab. nauk humanistycznych w dziedzinie literaturoznawstwa, profesor nadzwyczajny w Instytucie Studiów Klasycznych, Śródziemnomorskich i Orientalnych Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.



 

Polecane