„Szykuje się prawdziwy wstrząs w Niemczech”. „Bild”: Merkel wiedziała, że człowiek odpowiedzialny za tzw. aferę Wirecard ukrywa się w Moskwie

Od 2020 r. bawarska policja i prokuratura są zaangażowane w poszukiwane Jana Marsalka, byłego członka zarządu banku Wirecard, który jest podejrzewany o sprzeniewierzenie kwoty rzędu 3,1 mld euro. Jan Marsalek jest jedną z głównych postaci tzw. afery Wirecard – największej afery finansowej w historii Niemiec. „Bild” donosi, że Angela Merkel podczas pełnienia obowiązków kanclerza miała wiedzieć, że przestępca przebywa w Rosji.
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel / Screen YouTube AFP Agency

Jan Marsalek zbiegł 19 czerwca 2020 r. Lekkim samolotem marki Cessna miał przedostać się do Mińska, stolicy Białorusi. Z zeznań drugiego pilota wynika, że na bankiera czekał tam autobus. Po wejściu na pokład autobusu ślad po Marsalku się urwał. W mediach pojawiły się informacje o jego ucieczce do Chin.

„Największy skandal korporacyjny w historii Niemiec”

– Mamy początek jednego z największych skandali korporacyjnych w historii Niemiec. Myślę, że Wirecard jest niemieckim Enronem

– oceniał Maximilian Weis, prawnik firmy, która w imieniu inwestorów wniosła pozew przeciwko spółce Wirecard. Enron to amerykańskie przedsiębiorstwo energetyczne, które na skraj bankructwa doprowadziły doniesienia o oszustwach finansowych – w krótkim czasie wartość akcji spółki na giełdach spadła z 90 dolarów USA do ledwie kilku centów. I to wszystko pomimo faktu, że Enron był postrzegany jako firma ciesząca się dużym zaufaniem inwestorów i mająca dobrą sytuację finansową.

– Skandal wokół Wirecard nie pojawił się jak grom z jasnego nieba. Jest dla mnie tajemnicą, czemu minister finansów i BaFin nie rzucili światła na tę sprawę wcześniej

– komentował Florian Toncar, deputowany z ramienia liberalnej FDP w Bundestagu.

Według „Bilda” już na początku 2021 r. ambasada Niemiec w Moskwie miała otrzymać pierwsze sygnały o miejscu przebywania przestępcy. Miał on się znajdować pod ręką Władimira Putina w Moskwie

Zaraz potem Federalna Służba Wywiadu (BND) miała otrzymać ofertę od Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB). Rosjanie mieli zaproponować niemieckiej służbie możliwość spotkania i przeprowadzenia wywiadu z Marsalkiem. Oddział BND poinformował centralę w Berlinie o ofercie i poprosił o instrukcje odnośnie do spotkania z oszustem.

Służbom udało się ustalić, gdzie przebywa uciekinier. Miał się znajdować na strzeżonym osiedlu w odległości ok. 25 km od Kremla. Według „Bilda” znajduje się tam do dzisiaj, przebywając pod nadzorem FSB.

O wszystkim miała wiedzieć Merkel?

Z centrali BND popłynęła informacja o ofercie do biura kanclerz Angeli Merkel i trafiła do Departamentu VII – odpowiedzialnego za koordynację działań służb wywiadowczych Republiki Federalnej Niemiec. „Bild” zaznacza, że w tym samym czasie Angela Merkel przygotowywała się do zeznań przed komisją śledczą dot. afery Wirecard.

„Aresztowany członek zarządu Wirecard Markus Braun zabiegał o spotkanie z Merkel od 2018 roku (kiedy pojawiły się już pogłoski o złej kondycji finansowej firmy - red.). Ale prośby były odrzucone. Merkel powiedziała, że powodem był brak czasu, ale komisja posiada notatkę z Urzędu Kanclerskiego, w której odradza się spotkanie z Braunem, bo w mediach pojawiały się już w tym czasie krytyczne doniesienia o spółce” – donosił portal dw.com, kiedy rząd Angeli Merkel „umył ręce” ws. afery Wirecard.

Czytaj też: Sasin: Tusk był pierwszy, żeby ściskać się z Putinem. Teraz poucza, co zrobić z Rosją

Czytaj też: Antoni Macierewicz: Administracja Tuska pracowała nad porozumieniem między Polską a Rosją ws. bliskiej współpracy militarnej

Informacja o ofercie spotkania i wywiadu z uciekinierem nie została przekazana do zajmujących się sprawą organów śledczych w Bawarii, mimo że Angela Merkel wiedziała, gdzie przebywa oszust i pod czyją znajduje się opieką. 

 

 


 

POLECANE
Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS uruchomił infolinię dla rolników. Konsultanci pod numerem 22 626 37 90 dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–14:00.

Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP z ostatniej chwili
Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP

Wpis Donalda Tuska o benzynie po 5,18 zł wywołał zarzuty o manipulacji. BP potwierdziło, że w Lubieszynie 22 grudnia Pb95 kosztowała 5,14 zł, a dzień wcześniej 5,18 zł. Średnie ceny Pb95 w Polsce wynoszą jednak 5,66 zł.

Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby

We wtorek w podpoznańskich Komornikach (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego w skutkach pożaru domu. Nie żyją dwie osoby – informuje RMF FM.

Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych z ostatniej chwili
Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych

Demonstracja w centrum Londynu zakończyła się zatrzymaniami, w tym aresztowaniem Grety Thunberg. Szwedzka aktywistka została ujęta po tym, jak publicznie okazała wsparcie zdelegalizowanej grupie Palestine Action, co według brytyjskich służb narusza przepisy antyterrorystyczne.

„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie

Po sukcesie spotkania w Berlinie w sprawie Ukrainy kanclerz Niemiec Friedrich Merz został zepchnięty do defensywy - prezydent Francji Emmanuel Macron przeforsował swój plan finansowania pomocy dla Kijowa, a teraz myśli o rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem - pisze „Sueddeutsche Zeitung”.

Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego pilne
Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego

Po tygodniach procedur międzynarodowych zapadła ostateczna decyzja w sprawie podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Przebywający w Grecji 17-letni Bartosz G. zostanie we wtorek przetransportowany do Polski, gdzie odpowie przed wymiarem sprawiedliwości.

Były wiceminister środowiska Paweł Sałek: leśnicy są zastraszeni tylko u nas
Były wiceminister środowiska Paweł Sałek: leśnicy są zastraszeni

Paweł Sałek, były wiceminister środowiska, ocenia, że działania rządu wobec Lasów Państwowych prowadzą do demontażu polskiego modelu leśnictwa. W rozmowie wskazuje na rolę organizacji pozarządowych, zagrożenia dla gospodarki i apeluje o referendum ogólnokrajowe.

Podczas posiedzenia rządu Tusk mówił o ustawach pełnych nadziei, w duchu Świąt pilne
Podczas posiedzenia rządu Tusk mówił o "ustawach pełnych nadziei, w duchu Świąt"

Chcemy, żeby wszyscy mieli wreszcie w Polsce prawo do sądu bezstronnego, niepolitycznego, szybko działającego, którego wyroków nikt nie będzie kwestionował i mam nadzieję, że to jest bardzo poważny krok w tę stronę – mówił dzisiaj Donald Tusk podczas przedświątecznego posiedzenia rządu.

Imperium Polsatu czekają zmiany. Solorz przegrał spór w sądzie pilne
Imperium Polsatu czekają zmiany. Solorz przegrał spór w sądzie

Spór o sukcesję w imperium Zygmunta Solorza został definitywnie zakończony. Sąd Książęcy w Liechtensteinie prawomocnie oddalił apelację miliardera, potwierdzając, że współkontrola nad Grupą Cyfrowy Polsat została skutecznie przekazana jego dzieciom.

REKLAMA

„Szykuje się prawdziwy wstrząs w Niemczech”. „Bild”: Merkel wiedziała, że człowiek odpowiedzialny za tzw. aferę Wirecard ukrywa się w Moskwie

Od 2020 r. bawarska policja i prokuratura są zaangażowane w poszukiwane Jana Marsalka, byłego członka zarządu banku Wirecard, który jest podejrzewany o sprzeniewierzenie kwoty rzędu 3,1 mld euro. Jan Marsalek jest jedną z głównych postaci tzw. afery Wirecard – największej afery finansowej w historii Niemiec. „Bild” donosi, że Angela Merkel podczas pełnienia obowiązków kanclerza miała wiedzieć, że przestępca przebywa w Rosji.
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel / Screen YouTube AFP Agency

Jan Marsalek zbiegł 19 czerwca 2020 r. Lekkim samolotem marki Cessna miał przedostać się do Mińska, stolicy Białorusi. Z zeznań drugiego pilota wynika, że na bankiera czekał tam autobus. Po wejściu na pokład autobusu ślad po Marsalku się urwał. W mediach pojawiły się informacje o jego ucieczce do Chin.

„Największy skandal korporacyjny w historii Niemiec”

– Mamy początek jednego z największych skandali korporacyjnych w historii Niemiec. Myślę, że Wirecard jest niemieckim Enronem

– oceniał Maximilian Weis, prawnik firmy, która w imieniu inwestorów wniosła pozew przeciwko spółce Wirecard. Enron to amerykańskie przedsiębiorstwo energetyczne, które na skraj bankructwa doprowadziły doniesienia o oszustwach finansowych – w krótkim czasie wartość akcji spółki na giełdach spadła z 90 dolarów USA do ledwie kilku centów. I to wszystko pomimo faktu, że Enron był postrzegany jako firma ciesząca się dużym zaufaniem inwestorów i mająca dobrą sytuację finansową.

– Skandal wokół Wirecard nie pojawił się jak grom z jasnego nieba. Jest dla mnie tajemnicą, czemu minister finansów i BaFin nie rzucili światła na tę sprawę wcześniej

– komentował Florian Toncar, deputowany z ramienia liberalnej FDP w Bundestagu.

Według „Bilda” już na początku 2021 r. ambasada Niemiec w Moskwie miała otrzymać pierwsze sygnały o miejscu przebywania przestępcy. Miał on się znajdować pod ręką Władimira Putina w Moskwie

Zaraz potem Federalna Służba Wywiadu (BND) miała otrzymać ofertę od Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB). Rosjanie mieli zaproponować niemieckiej służbie możliwość spotkania i przeprowadzenia wywiadu z Marsalkiem. Oddział BND poinformował centralę w Berlinie o ofercie i poprosił o instrukcje odnośnie do spotkania z oszustem.

Służbom udało się ustalić, gdzie przebywa uciekinier. Miał się znajdować na strzeżonym osiedlu w odległości ok. 25 km od Kremla. Według „Bilda” znajduje się tam do dzisiaj, przebywając pod nadzorem FSB.

O wszystkim miała wiedzieć Merkel?

Z centrali BND popłynęła informacja o ofercie do biura kanclerz Angeli Merkel i trafiła do Departamentu VII – odpowiedzialnego za koordynację działań służb wywiadowczych Republiki Federalnej Niemiec. „Bild” zaznacza, że w tym samym czasie Angela Merkel przygotowywała się do zeznań przed komisją śledczą dot. afery Wirecard.

„Aresztowany członek zarządu Wirecard Markus Braun zabiegał o spotkanie z Merkel od 2018 roku (kiedy pojawiły się już pogłoski o złej kondycji finansowej firmy - red.). Ale prośby były odrzucone. Merkel powiedziała, że powodem był brak czasu, ale komisja posiada notatkę z Urzędu Kanclerskiego, w której odradza się spotkanie z Braunem, bo w mediach pojawiały się już w tym czasie krytyczne doniesienia o spółce” – donosił portal dw.com, kiedy rząd Angeli Merkel „umył ręce” ws. afery Wirecard.

Czytaj też: Sasin: Tusk był pierwszy, żeby ściskać się z Putinem. Teraz poucza, co zrobić z Rosją

Czytaj też: Antoni Macierewicz: Administracja Tuska pracowała nad porozumieniem między Polską a Rosją ws. bliskiej współpracy militarnej

Informacja o ofercie spotkania i wywiadu z uciekinierem nie została przekazana do zajmujących się sprawą organów śledczych w Bawarii, mimo że Angela Merkel wiedziała, gdzie przebywa oszust i pod czyją znajduje się opieką. 

 

 



 

Polecane