Terlecki o koalicjantach: „Trzeba odstrzelić tych, którzy są nielojalni”. Jest odpowiedź z Solidarnej Polski

– Trwają rozmowy z Pałacem Prezydenckim. Argumenty przez nas podnoszone nie są bagatelizowane i to jest kluczowe – mówił w Poranku „Siódma 9” Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości i wiceprezes Solidarnej Polski.
Gość Poranka stwierdził, że relacje w Zjednoczonej Prawicy wyglądają tak jak przez ostatnie lata.
– Wszyscy rozważamy wybory w terminie konstytucyjnym. Oczywiście w polityce nigdy nie można wykluczyć żadnych scenariuszy i nie wiadomo, jak się sprawy potoczą. Nie jest to wolą czy intencją Solidarnej Polski, by wybory odbyły się w terminie wcześniejszym – powiedział.
Woś odniósł się też do dzisiejszego wywiadu Ryszarda Terleckiego dla tygodnika „Sieci”, gdzie marszałek powiedział m.in., iż „koalicjanci w ZP próbują się rozpychać ponad miarę”, a nielojalnych trzeba „odstrzelić”.
– Marszałek Terlecki ma kwiecisty język i nie jest to pierwsza wypowiedź w tym duchu, ale najważniejsze słowa padają z ust Jarosława Kaczyńskiego i najważniejsze rozmowy, jakie toczą się w Zjednoczonej Prawicy, odbywają się na linii Jarosław Kaczyński–Zbigniew Ziobro – powiedział Michał Woś.
– Wszyscy jesteśmy zmęczeni tą sytuacją, ale trzeba powiedzieć jasno, że nie chodzi o sprawy partykularne, interesy, ale o sprawę suwerenności Polski. Mówimy o pewnych zagrożeniach i mamy doświadczenia. Przypomnę, że kiedy w 2017 roku zawetowano nasze ustawy i przyjęto prezydenta, mówiliśmy, że mogą one przynieść problemy, i tak się stało. Mówiliśmy o szeregu spraw, gdzie przestrzegaliśmy przed konsekwencjami – dodał wiceminister sprawiedliwości.
Woś został także zapytany o nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym i likwidację Izby Dyscyplinarnej.
– Trwają rozmowy z Pałacem Prezydenckim. Argumenty przez nas podnoszone nie są bagatelizowane i to jest kluczowe. Szukamy porozumienia, choć pojawiło się w mediach wiele przekłamań. Łączy nas likwidacja Izby Dyscyplinarnej, ale są szczegóły do omówienia. Wymaga to kompromisu, rozmów i zrozumienia po obu stronach. Te rozmowy pokazują, że potencjalne szkodliwe rozwiązania są dostrzegane przez Pałac Prezydencki – powiedział.