Andrew A. Michta: Potencjał militarny Polski zmieni równowagę militarną na wschodzie

Znany amerykański politolog polskiego pochodzenia Andrew A. Michta jest dziekanem Kolegium Studiów Międzynarodowych i Bezpieczeństwa w Europejskim Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem im. George'a C. Marshalla w Garmisch-Partenkirchen w Niemczech.
 Andrew A. Michta: Potencjał militarny Polski zmieni równowagę militarną na wschodzie

W swojej analizie pt. „Inwazja Rosji na Ukrainę zmienia oblicze Europy” zwraca uwagę na głębokość przemian, które już zachodzą lub czekają Europę pod wpływem inwazji Rosji na Ukrainę.

Po pierwsze, uparty opór Ukrainy sprawił, że znaczenie suwerenności narodowej znalazło się w centrum uwagi. Po trzech dekadach pozimnowojennego instytucjonalizmu i globalizmu wróciliśmy do podstaw bezpieczeństwa narodowego: tylko suwerenna Ukraina może zapewnić swoim obywatelom bezpieczną ojczyznę. Instytucje międzynarodowe nie były w stanie powstrzymać Putina przed inwazją na Ukrainę. Po drugie, nic nie zastąpi twardej siły, a żaden naród nie może pozostać bezpieczny, jeśli nie ma silnej armii, niezależnie od tego, czy należy do sojuszu wojskowego, czy też nie, ponieważ NATO po raz kolejny nie wywiązało się z obowiązku zabezpieczenia Europy przez Stany Zjednoczone. Po trzecie, pokój nie zawsze powinien być najważniejszym priorytetem w konflikcie. Jak pokazali nam Ukraińcy, kiedy zostali zaatakowani, celem nie powinno być jak najszybsze osiągnięcie kompromisu, ale pokonanie agresora i wyzwolenie terytorium kraju. Po czwarte, Niemcy i Francja, dwie największe potęgi na kontynencie europejskim, nie zdołały objąć przywództwa, udowadniając po raz kolejny, że bycie dużym nie jest tożsame z byciem silnym

– pisze Michta.

Amerykański politolog zwraca uwagę na to, że wojna zmusza Niemcy i Francję do rekonfiguracji dotychczasowej polityki wobec Rosji. W przypadku Niemiec za nadzwyczaj istotne uważa to, że wojna całkowicie obaliła podstawowe założenia niemieckiej polityki dotyczące „czystej energii” jako pozbawione względów bezpieczeństwa narodowego.

(…) wojna wstrząsnęła fundamentami ustalonego układu sił w Europie i – w oczekiwaniu na zwycięstwo Ukrainy – może zmienić jego kolejność na następne dziesięciolecia, przesuwając rdzeń Europy z Zachodu do centrum kontynentu. Odbudowana i odnosząca sukcesy Ukraina, zamieszkana przez około 44 miliony ludzi, bogata w zasoby naturalne i żyzne ziemie rolne, przesunęłaby środek ciężkości Europy – niezależnie od tego, czy przystąpi ona do UE, czy nie. Wolna i odnosząca sukcesy Ukraina praktycznie zapewniłaby szybki upadek dyktatury Łukaszenki na Białorusi, a wraz z Polską, Rumunią, Finlandią i państwami bałtyckimi dałaby intermarium bałtycko-czarnomorskiemu bezprecedensowe wpływy gospodarcze i polityczne. Przy łącznej liczbie ludności intermarium wynoszącej około 120 milionów ta nowa konfiguracja zasadniczo zmieniłaby ogólny układ sił w Europie. Wreszcie, co nie mniej ważne, zmusiłaby Rosję do pogodzenia się z rzeczywistością jej postimperialnego statusu. Zmusiłoby ją to do odpowiedzi na fundamentalne pytanie, jak powinno wyglądać „normalne” rosyjskie państwo narodowe

– pisze amerykański politolog.

Andrew Michta zwraca uwagę na potencjał Polski w zakresie siły militarnej w regionie.

Najbardziej znacząca zmiana zachodzi w stosunkach między Polską a Ukrainą. Ogromne wsparcie dla ukraińskich uchodźców i spontaniczna pomoc ze strony Polaków budują jakościowo nowe relacje między tymi dwoma krajami. Tymczasem zbrodnie popełniane przez wojska Putina na ludności ukraińskiej zmieniły niegdyś przyjazne nastawienie Ukraińców do Rosji w nieugiętą wrogość. Następnie decyzja Finlandii i Szwecji o wystąpieniu o członkostwo w NATO zasadniczo zmieni konfigurację regionu bałtycko-skandynawskiego, wnosząc znaczną głębię geostrategiczną do obrony sojuszniczej w tym regionie. Wreszcie, we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, Polska stała się nie tylko kluczowym krajem wschodniej flanki NATO, ale także punktem oparcia na granicy, podobnie jak w czasie zimnej wojny były nim Niemcy Zachodnie. Mimo że debata w Waszyngtonie na temat obrony wysuniętej i charakteru przyszłego rozmieszczenia wojsk USA w Europie nie została rozstrzygnięta, można się spodziewać, że w ciągu najbliższej dekady amerykańskie zasoby wojskowe na tej flance wzrosną. Potencjał militarny Polski, napędzany przez zakup nowych systemów rakietowych i artyleryjskich dalekiego zasięgu, obrony powietrznej, 32 samolotów F-35, w połączeniu z zakupem przez Polskę 250 najnowocześniejszych czołgów M1A2 SEPv3, zmieni równowagę militarną na Wschodzie

– pisze.

Według Michty Niemcy, żeby móc nadal przewodzić Europie, musiałyby sobie na prawo do takiego przewodzenia zasłużyć, jednak nie jest zupełnie wykluczone, że stany Zjednoczone mogłyby znowu na Niemcy postawić.

[Z całością tekstu można się zapoznać TUTAJ]


 

POLECANE
Oswojone polskie zwierzątko ryknęło. Niemcy zaskoczeni tylko u nas
Oswojone polskie zwierzątko ryknęło. Niemcy zaskoczeni

Trudno o trafniejszy symbol relacji polsko-niemieckich w dzisiejszej Unii Europejskiej niż słowa Adama Bodnara, wygłoszone podczas odbierania nagrody Dialogpreis w 2021 roku. Ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich, a dziś minister sprawiedliwości, porównał Polaków do „oswojonego zwierzątka”, za które Niemcy – jako mentorzy – mają dziś ponosić odpowiedzialność.

Dobra rola. Kaczyński niespodziewanie... podziękował Stanowskiemu z ostatniej chwili
"Dobra rola". Kaczyński niespodziewanie... podziękował Stanowskiemu

– Pan Stanowski odegrał w tych wyborach naprawdę dobrą rolę, bo pokazywał nie powagę tego wszystkiego, co się w tej chwili w Polsce dzieje – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Niemiecki europoseł groził Polakom po wyborze Nawrockiego. Teraz się tłumaczy z ostatniej chwili
Niemiecki europoseł groził Polakom po wyborze Nawrockiego. Teraz się tłumaczy

Bezczelna wypowiedź posła niemieckiej FDP do Parlamentu Europejskiego Moritza Körnera wywołała burzę w sieci. W środę wieczorem niemiecki polityk opublikował długi wpis, w którym tłumaczył swoje słowa.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Wiadukt na ul. Dobrego Urobku w Katowicach zostanie zamknięty od 16 czerwca 2025 r. Nowy obiekt dla czterech torów będzie gotowy w drugiej połowie 2026 r.

Putin w rozmowie z Trumpem: Rosja odpowie na atak Ukrainy z ostatniej chwili
Putin w rozmowie z Trumpem: Rosja odpowie na atak Ukrainy

Prezydent USA Donald Trump poinformował w środę, że przeprowadził ponadgodzinną rozmowę telefoniczną ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem. Rosyjski przywódca powiedział mu, że "będzie musiał odpowiedzieć" na niedzielny ukraiński atak na lotniska wojskowe w Rosji.

Zwycięstwo Karola Nawrockiego. Niemcy odmawiają pogodzenia się z rzeczywistością tylko u nas
Zwycięstwo Karola Nawrockiego. Niemcy odmawiają pogodzenia się z rzeczywistością

W powyborczych relacjach z Polski w niemieckich mediach duże zainteresowanie budzi fakt, że nowy polski prezydent Polski Karol Nawrocki jest bokserem hobbysta. Tabloid die Bild przyznaje nawet, że Nawrocki wykazał się cechami fightera.

Niemiecki europoseł zagroził Polakom po wyborze Nawrockiego. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał z ostatniej chwili
Niemiecki europoseł zagroził Polakom po wyborze Nawrockiego. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał

Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk zareagował na bezczelną wypowiedź posła niemieckiej FDP do Parlamentu Europejskiego Moritza Körnera.

Wymiana ciosów między Muchą i Arłukowiczem. Przegrywaj dalej Wiadomości
Wymiana ciosów między Muchą i Arłukowiczem. "Przegrywaj dalej"

Do starcia na platformie X doszło między Joanną Muchą a Bartoszem Arłukowiczem. Europoseł KO próbował polemizować z ostrą, krytyczną analizą polityk Polski 2050, która podsumowała klęskę Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Były minister zdrowia nadział się na mocny cios. "Przegrywaj dalej" – rzuciła mu była koleżanka partyjna.   

Powiedział cóż szkodzi obiecać na wizji. Poseł KO ukarany z ostatniej chwili
Powiedział "cóż szkodzi obiecać" na wizji. Poseł KO ukarany

Poseł KO Przemysław Witek znany ze słów "cóż szkodzi obiecać" ukarany – zawieszenie w prawach członka KO na kwartał oraz całkowity zakaz medialnych wypowiedzi.

Były wiceprezes Orlenu zatrzymany z ostatniej chwili
Były wiceprezes Orlenu zatrzymany

W środę funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali byłego członka zarządu Orlen SA Michała R.

REKLAMA

Andrew A. Michta: Potencjał militarny Polski zmieni równowagę militarną na wschodzie

Znany amerykański politolog polskiego pochodzenia Andrew A. Michta jest dziekanem Kolegium Studiów Międzynarodowych i Bezpieczeństwa w Europejskim Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem im. George'a C. Marshalla w Garmisch-Partenkirchen w Niemczech.
 Andrew A. Michta: Potencjał militarny Polski zmieni równowagę militarną na wschodzie

W swojej analizie pt. „Inwazja Rosji na Ukrainę zmienia oblicze Europy” zwraca uwagę na głębokość przemian, które już zachodzą lub czekają Europę pod wpływem inwazji Rosji na Ukrainę.

Po pierwsze, uparty opór Ukrainy sprawił, że znaczenie suwerenności narodowej znalazło się w centrum uwagi. Po trzech dekadach pozimnowojennego instytucjonalizmu i globalizmu wróciliśmy do podstaw bezpieczeństwa narodowego: tylko suwerenna Ukraina może zapewnić swoim obywatelom bezpieczną ojczyznę. Instytucje międzynarodowe nie były w stanie powstrzymać Putina przed inwazją na Ukrainę. Po drugie, nic nie zastąpi twardej siły, a żaden naród nie może pozostać bezpieczny, jeśli nie ma silnej armii, niezależnie od tego, czy należy do sojuszu wojskowego, czy też nie, ponieważ NATO po raz kolejny nie wywiązało się z obowiązku zabezpieczenia Europy przez Stany Zjednoczone. Po trzecie, pokój nie zawsze powinien być najważniejszym priorytetem w konflikcie. Jak pokazali nam Ukraińcy, kiedy zostali zaatakowani, celem nie powinno być jak najszybsze osiągnięcie kompromisu, ale pokonanie agresora i wyzwolenie terytorium kraju. Po czwarte, Niemcy i Francja, dwie największe potęgi na kontynencie europejskim, nie zdołały objąć przywództwa, udowadniając po raz kolejny, że bycie dużym nie jest tożsame z byciem silnym

– pisze Michta.

Amerykański politolog zwraca uwagę na to, że wojna zmusza Niemcy i Francję do rekonfiguracji dotychczasowej polityki wobec Rosji. W przypadku Niemiec za nadzwyczaj istotne uważa to, że wojna całkowicie obaliła podstawowe założenia niemieckiej polityki dotyczące „czystej energii” jako pozbawione względów bezpieczeństwa narodowego.

(…) wojna wstrząsnęła fundamentami ustalonego układu sił w Europie i – w oczekiwaniu na zwycięstwo Ukrainy – może zmienić jego kolejność na następne dziesięciolecia, przesuwając rdzeń Europy z Zachodu do centrum kontynentu. Odbudowana i odnosząca sukcesy Ukraina, zamieszkana przez około 44 miliony ludzi, bogata w zasoby naturalne i żyzne ziemie rolne, przesunęłaby środek ciężkości Europy – niezależnie od tego, czy przystąpi ona do UE, czy nie. Wolna i odnosząca sukcesy Ukraina praktycznie zapewniłaby szybki upadek dyktatury Łukaszenki na Białorusi, a wraz z Polską, Rumunią, Finlandią i państwami bałtyckimi dałaby intermarium bałtycko-czarnomorskiemu bezprecedensowe wpływy gospodarcze i polityczne. Przy łącznej liczbie ludności intermarium wynoszącej około 120 milionów ta nowa konfiguracja zasadniczo zmieniłaby ogólny układ sił w Europie. Wreszcie, co nie mniej ważne, zmusiłaby Rosję do pogodzenia się z rzeczywistością jej postimperialnego statusu. Zmusiłoby ją to do odpowiedzi na fundamentalne pytanie, jak powinno wyglądać „normalne” rosyjskie państwo narodowe

– pisze amerykański politolog.

Andrew Michta zwraca uwagę na potencjał Polski w zakresie siły militarnej w regionie.

Najbardziej znacząca zmiana zachodzi w stosunkach między Polską a Ukrainą. Ogromne wsparcie dla ukraińskich uchodźców i spontaniczna pomoc ze strony Polaków budują jakościowo nowe relacje między tymi dwoma krajami. Tymczasem zbrodnie popełniane przez wojska Putina na ludności ukraińskiej zmieniły niegdyś przyjazne nastawienie Ukraińców do Rosji w nieugiętą wrogość. Następnie decyzja Finlandii i Szwecji o wystąpieniu o członkostwo w NATO zasadniczo zmieni konfigurację regionu bałtycko-skandynawskiego, wnosząc znaczną głębię geostrategiczną do obrony sojuszniczej w tym regionie. Wreszcie, we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią, Polska stała się nie tylko kluczowym krajem wschodniej flanki NATO, ale także punktem oparcia na granicy, podobnie jak w czasie zimnej wojny były nim Niemcy Zachodnie. Mimo że debata w Waszyngtonie na temat obrony wysuniętej i charakteru przyszłego rozmieszczenia wojsk USA w Europie nie została rozstrzygnięta, można się spodziewać, że w ciągu najbliższej dekady amerykańskie zasoby wojskowe na tej flance wzrosną. Potencjał militarny Polski, napędzany przez zakup nowych systemów rakietowych i artyleryjskich dalekiego zasięgu, obrony powietrznej, 32 samolotów F-35, w połączeniu z zakupem przez Polskę 250 najnowocześniejszych czołgów M1A2 SEPv3, zmieni równowagę militarną na Wschodzie

– pisze.

Według Michty Niemcy, żeby móc nadal przewodzić Europie, musiałyby sobie na prawo do takiego przewodzenia zasłużyć, jednak nie jest zupełnie wykluczone, że stany Zjednoczone mogłyby znowu na Niemcy postawić.

[Z całością tekstu można się zapoznać TUTAJ]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe