Wraca sprawa niemieckich czołgów dla Polski. "Rozmowy utknęły". Scholz krytykowany

Mattias Gebauer i Jan Puhl piszą, że rozmowy z Polską w tej sprawie "utknęły beznadziejnie w martwym punkcie". Niedawno Niemcy zawarli podobne porozumienie z Czechami i przekazali im czołgi Leopard 2A4 w zamian za przekazane na Ukrainę czołgi T-72.
- Niemiecki rząd zwleka z powodów politycznych z przekazaniem Ukrainie ciężkich czołgów bojowych. Kanclerz Olaf Scholz tłumaczy, że USA i Francja też nie zdecydowały się dotychczas na dostarczenie ukraińskiej armii takiego sprzętu. Wyjściem z sytuacji jest „wymiana okrężna” – kraje NATO z Europy Wschodniej przekazują Ukrainie swoje czołgi produkcji sowieckiej, a w zamian mają dostać od Bundeswehry niemieckie Leopardy
- piszą niemieccy publicyści.
Według Gebauera i Puhla Polska wobec Ukrainy, również w zakresie dostaw broni "zachowywała się we wzorowy sposób", jednak inaczej niż Czechy nie chce zadowolić się Leopardami starego typu. Bundeswehra ma "nie dysponować czołgami najnowszej wersji".
Niemiecka minister obrony miała wręcz przyznać w miniony poniedziałek podczas zamkniętego spotkania polityków koalicji, że straciła nadzieję na porozumienie z Warszawą.
- Realizacja wymiany okrężnej z Polską ma decydujące znaczenie, ponieważ Polska zrobiła bardzo dużo dla wsparcia Ukrainy
- mówi poseł współrządzącej partii Zieloni Tony Hofreiter