„Ciekaw jestem, czy Niemcy odpuściliby Bawarię”. Mocne słowa prezydenta Dudy

Podczas spotkania z dziennikarzami w niedzielę po południu prezydent RP poinformował, że dobiega końca jego wizyta w Kijowie i na Ukrainie, gdzie wybrał się wraz z delegacją.
Stanowisko Niemiec i Francji
Prezydent został m.in. zapytany o sytuację w Donbasie oraz stanowisko Niemiec i Francji wobec wojny na Ukrainie oraz towarzyszące temu pogłoski, że „może jednak odpuścić obwód ługański”.
– Ciekawy jestem, czy Niemcy odpuściliby Bawarię, gdyby była taka sytuacja. Myślę, że Niemcy nie odpuściliby nigdy
– odparł Duda.
Prezydent RP wyraził przekonanie, że w tym przypadku „jest tak samo” i Ukraina „nigdy się nie pogodziła z tym, że obwody ługański i doniecki znalazły się pod rosyjską okupacją w 2014 roku”.
– Bo przecież wszyscy wiedzą, że ci rzekomi separatyści to była kompletna „maskirowka”. Więc to była od samego początku rosyjska okupacja i ta okupacja trwa. Tylko dzisiaj Ukraińcy twardo walczą nie tylko o to, żeby nie pozwolić rozprzestrzenić się tam Rosjanom, okupować dodatkowych terenów, ale przede wszystkim także i po to – a tak naprawdę taki cel przyświeca Ukraińcom – oni po prostu wierzą, że wyprą Rosjan z Ługańska i z Doniecka. I dlatego tak mężnie walczą
– zapewniał.
Jak dodał, „rzeczywiście prezydent Zełenski mówił mi, że sytuacja jest kompletnie tragiczna, że są całe miasteczka wyludnione, kompletnie; że ludzie albo zostali zabici, albo po prostu uciekli, że walki są niesamowicie zaciekłe, że tam ginie co najmniej stu żołnierzy dziennie ze strony ukraińskiej, nie wspominając już o cywilach”.
– Więc tam rzeczywiście toczą się nieprawdopodobnie zażarte walki. Myślę, że trudno jest nam to sobie w ogóle wyobrazić
– relacjonował.